Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

kafka, ja rozumiem , ze sen moze byc przerwany na siku albo z przyczyn technicznych czyli budzik, jakis halas, koszmar senny.. ale kurcze ja budze sie co pol godziny :? Lepiej jest kiedy spie z M. wtedy zdarza sie pobudka raz lub dwa i szybciej zasypiam z powrotem . JUz muyslalam o jakims bezdechu sennym bo sama nie wiem co to moze byc :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kafka, ja rozumiem , ze sen moze byc przerwany na siku albo z przyczyn technicznych czyli budzik, jakis halas, koszmar senny.. ale kurcze ja budze sie co pol godziny :? Lepiej jest kiedy spie z M. wtedy zdarza sie pobudka raz lub dwa i szybciej zasypiam z powrotem . JUz muyslalam o jakims bezdechu sennym bo sama nie wiem co to moze byc :(

 

Taki problem jest jednym z wielu zaburzeń snu - jeżeli nie śpiąc sama budzisz się rzadziej i i śpisz spokojnie, może to oznaczać, że potrzebujesz poczucia bezpieczeństwa - to Twoja podświadomość może powodować częste wybudzanie się w trakcie nocy - proponuję jak poprzednio wizytę u lekarza - tu mogą wystarczyć zwykłe ziołowe środki uspokajające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma jakieś problemy - doczesność nie jest różowa. Możesz też po prostu odczuwać zbyt dużą presję na zasypianie, to nie jest łatwe ale spróbuj może kładąc się do łóżka myśleć o rzeczach dobrych i miłych, albo co jeszcze trudniejsze nie myśleć w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inocentus, ja nie musze rano wstawac wiec presji zeby zasnac nie odczuwam. :) Jednak fajnie byloby pospac te kilka godzin bez ciaglego wybudzania. A gdybym myslalam przed snem o rzeczach nieprzyjemnych pewnie bym oka nie zmruzyla. Jak mnie cos gryzie to nie spie w ogole. Na szczescie juz dawno nie zdarzyla mi sie calkowicie nieprzespana noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja się pochwalę. Kilka lat brania nasennych, mimo tego ciągłe problemy ze snem. Od 2 miesięcy nic nie biorę i bezsenność zażegnana :)

gratuluje.

ja mam non stop problemy ze snem. nie ma to jak sen farmakologiczny;/. szczerze boje sie, ze sie wykoncze. zanim dostalam ssri - zasypialam do razu, jak dziecko, tyle tylko, ze sen byl nadzwyczaj krótki. na ssri, jeszcze usypialam, ale sie budzilam non stop z atakami paniki i lękami co 2 godziny srednio. po odstawienu leków, zasypiam na xanaxie, ale to nie dlugo trza odstawic. dzis usnelam na polowce xanaxu i melisie, ale sen wcale nie daje mi poczucie wypoczecia, czy cos. owszem spie wzglednie, jednym ciagiem, ale nie mam pojecia, czy to po prostu nie farmakologia. :( czuje sie coraz gorzej, jakas "odszczepiona". jak wstaje jestem apatyczna, bez emocji, pusta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja spałem po 5, 4 godziny, wstawałem od razu nakręcony, jakieś pobudzenie psychoruchowe, nawet zabardzo nie pilem wtedy kawy(zeby sie obudzić). W dzień mogłem się zdrzemnąć co najwyżęj na kilka sekund - jak tylko zasnołem od razu budziłem się zdezorientowany z niepokojem...... No i jak zaczolem farmakoterapie to od razu wydłużył mi się sen do 8 godzin (zapewne zasługa olanzapiny, którą brałem na noc). Kładłem sie o 23-24, budzilem sie o 6 rano na siku a potem spalem jeszcze do 8. Było git. Ale po kilku miesiacach. Właśnie zaczołem się wybudzać kilkakrotnie w nocy co 1 lub 2 lub 3 godziny. Niby na siku ale myślę żę organizm mógł spokojnie wytrzymać do rana a nie sikać po nocy po troszku:) Teraz wiem żę te wybudzania były zasługą Anafranilu który wtedy również brałem (nawet w ulotce pisze o zaburzeniach snu i czestym oddawaniu moczu w nocy). Normalnie trwało to kilka miesięcy co noc. Uciążliwe to było. PSychiatra powinien to wiedziec ze to przez ten lek. Poxniej nie bralem go przeszlo pol roku w ogole zadnych lekow. Spalem normalnie od rana do wieczora. Ale że mi zostalo troche Anafranilu z kuracji (ktorą przerwalem a nie ukończyłem....) to zaczolem go znow sam na wlasna reke brac przez 2 tyg. POczulem sie troche lepiej, ale po okolo tygodniu znow zaczolem sie wybudzac po nocy. Dodatkowo zaczolem sie też robic zmeczony bez przyczyny. A pamietam jak sie zalilem do pychiatry ze jestem wiecznie zmeczony, ze sie wybudzam po nocach to konowalowi nie przyszlo do glowy ze to od tego leku.

 

Natomiast teraz od jakiegos czasu też jestem caly dzien zmeczony, znuzony umysłowo (chyba to astenia :) )..... BUdze sie rano po przespaniu wystarczajacej liczby godzin, a czuje sie caly dzien jakbym niespal ze 2 nocy, kawa tez jakos slabo dziala. Nie wiem co z tym zrobic . Są na to jakieś leki? - Żeby mieć od rana do wieczora powera, czuć się rześko i wypoczętym, wpełni przebudzonym. Bo kurde ciężka jest egzystencja w takim stanie, jak czlowiek jest tak znużony ze nawet na spacer nie chce mu sie wyjsc albo wszelka aktywnosc umyslowa też jest utrudniona.

 

-- 30 cze 2012, 17:23 --

 

Sanna, zdaje siężę tobie psychiatra przepisał swego czasu citalopram (bo mialaś zbyt krotki sen). W ulotce tego leku pisze ze ma regulowac rytm snu i czuwania. Ale to gówno prawda. Ja spalem po 8 godzin. DOstalem ten lek na depresje. Zgadnij co się stało - sen skrocil mi sie do 6 godzin i juz moglem zapomniec zeby jeszcze podrzemac po obudzeniu sie. A na poprawe samopoczucia w ogole nie podzialał. Tylko mi na uklad pokarmowy szkodzil. W ogole czytalem ze SSRI to na sen raczej nie wplywaja pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam już trochę dość teraz ja się zrobiłem ciężko bezsenny, ale to głównie wina tych temperatur - mam takie zwichnięcie, żeby zasnąć muszę się przykryć, inaczej nie ma mowy o żadnym spaniu, a przy tych temperaturach to normalnie niewykonalne. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Randy Gardner - mistrz świata w niespaniu. Nie używał przy tym żadnych stymulantów. Dokonał tego w 1964 roku jako 17-latek. Nie spał 264 godziny (11 dni). Później zasnoł na 14 godzin i 40 minut, obudził się normalnie o 20:40 i pozostał przebudzony do 19:30 dnia nastepnego, kiedy to znów zasnoł na 10 godzin i 30 minut. Niby inne osoby pobiły ten rekord, mówi się nawet że ktoś tam nieprzespał 18 dni. Ale akurat przypadek Randy Gardnera jest najlepiej udokumentowany. http://en.wikipedia.org/wiki/Randy_Gardner_%28record_holder%29

Znalazłem jeszcze w necie artykuł taki, że "64- letni Wietnamczyk, pan Thai Ngoc od 35 lat nie zmrużył oka...." ale to są bajki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Randy Gardner - mistrz świata w niespaniu. Nie używał przy tym żadnych stymulantów. Dokonał tego w 1964 roku jako 17-latek. Nie spał 264 godziny (11 dni). Później zasnoł na 14 godzin i 40 minut, obudził się normalnie o 20:40 i pozostał przebudzony do 19:30 dnia nastepnego, kiedy to znów zasnoł na 10 godzin i 30 minut. Niby inne osoby pobiły ten rekord, mówi się nawet że ktoś tam nieprzespał 18 dni. Ale akurat przypadek Randy Gardnera jest najlepiej udokumentowany. http://en.wikipedia.org/wiki/Randy_Gardner_%28record_holder%29

Znalazłem jeszcze w necie artykuł taki, że "64- letni Wietnamczyk, pan Thai Ngoc od 35 lat nie zmrużył oka...." ale to są bajki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×