Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.


Michuj

Rekomendowane odpowiedzi

iwona41, jakos ciezko mi uwierzyc jak ktos pisze ze utył od leków. nie tyje sie od leków tylko od jedzenia, za duże porcje, byt kaloryczne, zero ruchu. przybrać na wadze jest bardzo łatwo. gorzej niestety potem schudnąc. zacznij znowu stosowac diete, idz na silownie albo biegaj, tylko trzeba byc cierpliwym, w tydzien nie schudniesz...

też tak się mądrowałam dopóki sama tego nie doświadczyłam na sobie

olzapina-62 kg po odchudzaniu najmniej 56,chorowałam w tym czasie na bulimie

solian-49-52

z powrotem olzapina,potem lerivon-66

powrót do solianu-52

:bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

można przytyć od leków niestety :? jak byłam nastolatką to byłam na coś tam poważnego chora i przez leki tak mega przytyłam, że ważyłam chyba z 55kg, nie pamiętam ile miałam wtedy dokładnie wzrostu, w każdym bądź razie teraz mam 178 i ważę ok 50 kg, a wtedy byłam na pewno dużo niższa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest czasem niedowaga? :roll:

 

to jest na pewno niedowaga!!

Ja przy wzroście 160 ważę 50 kg :!:

 

szpitalne jedzenie jest okropne(chociaż wczoraj było wyjątkowo smaczne). Ratuje się jedzeniem w bufecie oraz sama kupuje żywność.

Wczoraj skusiłam się na krushersa z kfc, ale należało mi się po 2 ciężkich dniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiya i slow motion, każdy ma swoją naturalną, prawidłową wagę. Według tabelek mam niedowagę, ale mimo tego jest to moja prawidłowa waga,bo:ważę tyle samo od lat/często się badam i wszystko jest ok/nie odchudzam się/szczupli rodzice. Wtedy po tych lekach nienaturalnie utyłam, kilka kg w parę tygodni nie jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak zobaczyłbyś ile jem, to byś się zdziwił :) nie mówiąc już o moim słodyczowym nałogu.

Znalam dziewczyne wrecz chuda, ktorej zawsze zazdroscilam, ze moze jesc takie ilosci jedzenia i kompletnie tego po niej nie widac a jadla praktycznie nieustannie. Dopiero po jej smierci dowiedzialam sie, ze miala bulimie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja dziewczyna przy 1,60m waży tyle samo- czyli 50kg. Moim zdaniem 50kg przy wzroście 1,78m to stanowczo za mało. Idealna, optymalna waga to dla Ciebie 68kg. Czy nawet 60kg by było ok. Tabelki tabelkami, ale jednoznacznie masz sporą niedowagę.

moja siostra przy 176 miała kiedyś 50 kg i wyglądała delikatnie mówiąc nie najlepiej ale to skutek choroby u niej a nie odchudzania. Przy 178 to minimum 60 kg powinna ważyc dziewczyna ale to zależy tez od budowy ciała moja znajoma ważyła 55 kg przy tym wzroście i wyglądała ok szczupła ale nie chuda bo drobnej kości była ale 50 to juz lekka przesada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, powinnas bardziej wzbogacic dietę i troche zmienic to co jesz

radze wykluczyc delme i inne świństwa do smarowania, bez "poślizgu" mozna tez jesc kanapke

jesli ser zolty to ja na 2 kanapki jem 1 plaster ( nie poczujesz ze jesz mnie a 60 kal mniej zjesz)

do tych kanapek proponuje wiecej warzyw jeszcze pomidor, rukola, papryka, spraw zeby kanapki byly bardziej wartosciowe i mialy duzo witamin, i na pewno bardziej sie nimi najesz

nalesniki zupelnie powinny z diety odpaść, zamiast tego zrob sobie tortille z maką razową albo kup gotową i zjedz nie z cukrem ale np z owocami (pychotka), albo z kurczakiem czy ryba i warzywami :)

jak juz chodzisz do biedry to proponuje kupic sobie od czasu do czasu kawalek łososia świezego ( w biedrze sa takie kawalki poporcjowane na tackach), jeden kawalek 10 zł a jakie zdrowe!

 

-- 18 cze 2012, 17:58 --

 

aha, nie dasz rady zjesc samego ryżu brązowego nie ma sensu musisz go z czymś polączyć wtedy sie bardziej najesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale co mam zrobić, jeść tyle, że aż będzie mi niedobrze? To według mnie dopiero byłoby niezdrowe, itak już się obżeram czekoladą, że mnie nieraz zemdli. Może miałabym się nie ruszać z fotela, ale to chyba nie sprzyja zdrowiu fizycznemu i psychicznemu.

 

-- 18 cze 2012, 19:56 --

 

candy, bulimia odpada, jestem za leniwa, żeby np. intensywnie ćwiczyć, za bardzo lubię jeść, żeby się głodzić a wymiotować na zawołanie nie potrafię, chyba, że są jeszcze jakieś objawy o których nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja rok temu warzyłem 75kg przy wzroście 184cm, miałem lekką niedowagę. Jakiś taki miałem przyspieszony metabolizm. Zaplanowałem sobie jadłospis. Przez 2 tyg. codziennie , jadłem śniadanie, 2-u daniowy obiad, podwieczorek i kolacje, sportu żadnego nie uprawiałem. Nie przytyłem nawet pół kilo. Wpadłem też w lekką "panikę" z tego powodu, bo się bałem żę z nerwów uschne całkowicie. Później po lekach przez 7 miesiecy przytyłem na 87 kg. Chciałem przytyć, cieszyłem się z każdego nowego kilograma :) starałem się też jeść tak dużo ile mogłem, zabardzo przegiołem. Ale przytyć a przytyć to jest różnica. Po prostu przybyło mi tłuszczu na brzuchu, udach, tyłku, mięśnie raczej mi nie urosły. Zatłuściłem sie:) Teraz warze jakieś 84kg. Waga niby dobra ale nie do końca bo proporcje masy mięśniowej do tłuszczu są nieodpowiednie. Powinien miec mniej tłuszczu a troche więcej mięśni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wreszcie wyprowadziłem się od rodziców i sam gotuję. Zabrałem się za potrawy, których nikt nie chciał mi robić, typu pasztet z wątróbki wieprzowej. Pasztet wyszedł mi znakomity, inne potrawy też. Waga wciąż w okolicach 78 [przy 180 cm wzrostu], więc doskonała stabilizacja.

 

Nie warto kupować gotowych wędlin, skoro samemu można zrobić coś pysznego, np. upiec schab karkowy, zrobić pasztet z wątróbki czy klopsa. Wychodzi taniej i wiem, co tam siedzi. Tylko wydać na mocną maszynkę do mięsa i można szaleć ;) Robiłem już pyszną zapiekankę z mielonej łopatki, pasztet, teraz chyba pora na karkówkę. Kusi mnie też móżdżek, ale trochę się brzydzę :P Moja narzeczona się wprowadzi pod koniec czerwca i powiedziała, że mi zrobi ten móżdżek :lol:

 

Przy okazji: odstawiłem Citronil, 3 dni chodziłem nieco wkurzony a teraz czuję się bardzo dobrze. Odstawienie po pół roku poszło gładko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×