[Trójmiasto] (Gdańsk, Sopot, Gdynia) + okolice

A'propos świń, to tendencja jest zatrważająca. Każde kolejne spotkanie kończę coraz bardziej trzeźwy:)

Alicji, chodzi Ci o Wiedźmina? Wydaje mi się, że musimy zmienić sagę na taką znaną przez wszystkich. Gwiezdne Wojny cierpią na niedobór postaci niewieścich, Smerfy też (no i jadą na denaturacie), Shreki też, masakra.

Kiya, a ja ze spaceru, kiji i potu czoła wychodowałem zakwasy, katar i zatkany nos.

-- 02 lut 2012, 09:22 --

HEJ, NIEDZIELA, GODZ 13, ROBIMY POWTÓRKĘ Z ROZRYWKI? A JAK NIE, TO MOŻE JAKIEŚ INNE PLANY? KIYA, CO Z TWOIM ZAPAŁEM DO SPACERÓW?

Nie wiem czy starczy mi ciuchów, by je na siebie włożyć w taki mróz

Ale w sumie... chętnie bym z Wami poszła gdzieś. Choćby na zupę do mleczaka...

W niedzielę zelżeje. Dzisiaj wędrowałem sobie po pływajacych krach:) Oczywiśącie jak pogoda będzie do..pośladków, to się gdzieś zaszyjemy. Agasaya, wpadniesz z jakąś szaloną istotą?:)

-- 02 lut 2012, 21:51 --

W niedzielę zelżeje. Dzisiaj wędrowałem sobie po pływajacych krach:) Oczywiśącie jak pogoda będzie do..pośladków, to się gdzieś zaszyjemy. Agasaya, wpadniesz z jakąś szaloną istotą?:)

-- 02 lut 2012, 21:56 --

Moze znów będziemy się bawić w zaprzęg..

ram, mój zapał wygląda tak, że aktualnie jestem po ósmym dniu 12-godzinnej zmiany i jeszcze trzy przede mną. Nie zdziwię się, jak najbliższy wolny dzień w całości prześpię

Jutro tam do Ciebie wparuję i zrobię porządek z szefową:)

ram, szefowa nie ma z tym nic wspólnego, poza tym sama się na to zgodziłam. Nie zmienia to jednak faktu, że czasu mam niewiele

No to dostaniesz burę za pracoholizm! ooo

ram, to nie pracoholizm, tylko gorączka złota Czy raczej - złotego

Gorączka to też choroba:)

NIEDZIELA, GODZ 13, PRZY RYBKACH NA POCZĄTKU BULWARU (TAM GDZIE OSTATNIO), KRÓTKI LUB DŁUŻSZY SPACEREK (DLA CHĘTNYCH RÓWNIEŻ PO LODZIE) A POTEM NA JAKIEŚ JADŁO I TRUNKI ROZGRZEWAJĄCE. POGODA MA DOPISAĆ!

Jak spotkanie ma się do 'nowych' członków forum ?

Nino, no na 13-tą to już chyba nie zdążysz A świeża krew jest zawsze mile widziana

Hej hej

Padła propozycja w niedzielę, jednak co powiecie na spotkane w sobotę mniej więcej o tej samej porze?

A, no tak, spotkanie miało być w niedziele, nie wiem czemu ubzdurałam sobie, że dzisiaj Jak zwykle wszystko kręcę

Tak czy inaczej, mnie nie dotyczy

Justice84, ja w sobotę nie mogę

a w niedzielę mogę i to nawet z szaloną istotą jaką jest M.

-- 03 lut 2012, 18:56 --

Jak spotkanie ma się do 'nowych' członków forum ?

ma się tak że jak chcesz to wpadaj do nas

Ja mogę w poniedziałek i wtorek...

>Justice, wróciłaś, masz potrzebę się z kimś spotkać, o co chłodzi?

>Kiya, jak widać są skutki uboczne:) Ale na słowo członek zareagowałaś prawidłowo...o co chodiz z tą mamą od nieporządków? W poniedziałek to ja też mogę:) we wtorek również, i w środę (w środę akurat nie mogę) a w czwartek i piątek biorę urlop, wiec dostępny od 8 rano... a obronie się chyba w 2034:)

>Agasaya, to będą w sumie 2 szalone istoty M., może wyjść z tego niezły kocioł.

>Nino, każda płeć mile widziana:)

ram, zerknij tutaj: brak-dziewczyny-kastracja-t34236-56.html

To odnośnie forumowej burdel-mamy

czyli gdbym szukał dziewczyny, to sie do ciebie zgłosić:)

-- 03 lut 2012, 20:24 --

KIYA, gdzie się składa zamówienia, na pw./w wątku trójmiejskim czy tym o brrrrr kastracji?

-- 03 lut 2012, 20:28 --

ja już raz skłądałem zamówienie na koleżankę, ale nie przysłali, ach ta poczta

-- 03 lut 2012, 20:30 --

Masz jakiś druk zamówienia?

W niedzielę mogę!

Agasaya, bierzemy nasze psiaki? Myślę, że się polubią... :) Tylko będę musiała z moją biegać ciągle, bo ona mniejsza i pewnie szybciej marźnie...

aaaa mam ogień na włosach, rozgrzeje Was :D:D

-- 03 lut 2012, 20:42 --

i bardzo dobre wieści!!!

pannaAlicja, co za dobre wieści?

ram, tego klienta nie obsługujemy

Rozumiem, że nikomu nie zależy na spotkaniu ze mną

zależy, pytanie, czy w drugą stronę. zamknij kramik i wpadaj:)

Faken szit, chyba mnie choróbsko znowu łapie

Dziwisz się, 200% normy chcesz wyrobić, a tak się nie da. Nawet burdel-mama musi czasem isć na wakacje:)

ram, ledwo 150% I to przez te głupią zimę... Jak nie było zimy, to byłam zdrowa!

-- 03 lut 2012, 21:57 --

Poza tym to wina Carlosa, bo poprzez oderwanie mi pompona zachwiał równowagę mojego organizmu i spadła mi odporność!

To oderwij z drugiej strony i odzyskasz balans. Albo chodź ze mną poskakc po krze. Fajne ćwiczenie na równowagę