"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

Jestem słaby jak nigdy i nie wiem czy dam radę... jeszcze taka trasa!

już mi sciska żołądek...

To jest dalej niż do Wisły a tym razem jadę sam... dwie paczki fajek bo zacząłem palić w aucie!

i do tego muzyka, mam nową nagraną ale to mi nic nie daje... bo będę sam

Kusiła mnie tabletka afobamu która leżała sobie obok mnie.Do tego jak co rano Depralina... Po co Afobam mi rano-sama nie wiem. Tak żebym się troche poużalała nad sobą..jak mi źle.

Nie umiem znaleść innego sposobu na poradzenie sobie z nerwami,myślami jak tylko wziąść tabletkę i czekać na efekty.W tedy myślę co tabletka robi ze mną a nie co mam w głowie.

Debilka ze mnie albo mam chory mózg

Zobaczę... pojadę sam... zesram się ze strachu ale pojadę sam...

no już śmierdzi w aucie... i nagrałem sobie nową płytę

jak nie będę pisał i ni wrócę na forum w ciągu roku tzn. że się zdecydowałem

Nie mogę napisać... tutaj! i też nie mogę napisać do Ciebie bo obiecałem...

Ehh... mam nadzieję,że zdobędę się na odwagę... trzymajcie kciuki... Sam muszę sobie dać

radę i dam radę...

2 godz w przychodni po L4

a jak już była moja kolej i weszłam do środka, okazało się, ze nie przynieśli mojej kartoteki

poszłam po karotekę, wracam

a tam chmara dziadków z wynikami ekg bez kolejki

no kurwica mnie wzięła

byłam WŚCIEKŁA

chodziłam taka nabuzowana, aż w końcu jednego dziadka z ekg przeprosiłam czy mogę wejść przed nim bo tylko po L4

a potem M. mi mówi, że od razu się mówi o l4 przy rejestracji, bierze się swoją kartotekę i się wchodzi bez kolejki

Chuja z wyjazdu bo na sobotę zapowiadają deszcz a ja chciałem mieć piękne widoki

biednemu zawsze wiatr w oczy...

Dysforia, ej ej, miałeś spać pod gołym niebem? Nie? nie marudź, też będzie fajnie i może deszcz przestanie padać. Nie zawsze jest jak go zapowiadają, nie nastawiaj się tak pesymistycznie .

bretta, ale miało być ładnie cały weekend...

miałem spędzić miło czas w samotności a nie chcę mi się to udać...

czemu????

Dysforia, spisujesz weekend na straty przez deszcz? To jak on się uda i czy się uda zależy od Ciebie, od Twojego nastawienia. Od tego co możesz kontrolować. A nie od pogody;). Ty masz władzę! Ty decydujesz jak będzie. Przecież deszcz nie może wszystkiego zepsuć nooo

bretta, Wiem,że tak jest... ale pogoda mogła by mi sprzyjać...

jak chcesz to podkoczę po ciebie i pojedziemy razem

Dysforia, myślę, że to Twój czas;). Musisz to zrobić sam. Zresztą kto by chciał jechać w zadymionym samochodzie . Powodzenia. i jasne że by mogło pogoda sprzyjać. Ale tym samym mógłby istnieć mikołaj, życie mogłoby być zawsze fajne a ludzie mili. Trzeba sobie radzić z przeciwnościami. albo może mimo przeciwności.

bretta, Dzięki Ty to umiesz mnie zawsze podnieść na duchu

Dysforia, zawsze to bardzo dużo słowo zważając na to że jestem tu od tygodnia:p;), ale do usług;)

bretta, Tak czy inaczej dziękuję :*

Dysforia, nie ma za co, dobrze jest poczuć czasem że jest sie potrzebnym komukolwiek.

bretta, święte słowa

nie ma jak obrabiajaca dupe siostra frustratka...

Też się wybieram gdzieś w samotne i odludne miejsce ....tylko jeszcze nie wiem gdzie. Mam dość!

Znów,znów nie już nie mogę

Dysforia czego nie możesz?

małaMI25, Nie wydolę... nie dam rady z tym wszystkim! Nie uniosę tego wszystkiego

na swoich barkach... po prostu jestem za słaby na to wszystko...

Będzie dobrze (i kto to mówi)

małaMI25, Oby,oby bo już jestem wykończony fizycznie jak i psychicznie...

nie pamiętam już kiedy ostatnio czułem się tak źle...