PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

ParoGen u mnie zadziałał po 12 dniach wcześniej rzeczywiście było ciężko ale jak zaskoczył to świat wydał sie w końcu normalny .

u mnie za pierwszym epizodem sennosc calkowicie minela po 6-7 miechach i wtedy czulem sie wniebowzięty;). Teraz minely 4 miechy i jeszcze jestem zamulony ale wraz ze zmiana pogody licze na spektakularne zmiany

Dzięki za odpowiedzi

Michuj,

W sumie to calkiem mocna depresje miales. Ja mam podobna usredniajac (pewnych objawow nie mam, ale mam pare innych uciazliwych).

Bede zmienial lek rowno za miesiac.

Teraz nie chcialem, bo przynajmniej jestem nieco spokojniejszy, a mam teraz ciezki miesiac to nie chcialem jeszcze dodatkowo mieszac z lekiem.

Albo mi sie wydaje, albo parogen w dawce 30mg ktora biore od ponad roku coraz slabiej dziala. Coraz wieksza derealizacja, jeszcze atakow lęku nie mialem ale cos czuje ze niedlugo sie pojawi.

Nie wiem co robic, isc do lekarza i zwiekszyc dawke? Mam troche planow na ten rok i nie chce tego zawalić. Na terapie w moim miescie nie moge isc bo "nie nadaje sie na terapie" wg psycholog.

Witam. Dzisiejszą noc miałem nieprzespaną z bólami brzuchami i nagłym atakiem takiego lęku i w ogóle... przed snem wszystko było ok. Zbudziłem się po 2h snu i się zaczeło... Czy ,moze to byc efekt tego iż nie przyjałem hydroksynki (mam kolokwium, chciałem ominąć bóle głowy) Czy tez moze skutki dzialania parogenu ? A moze nie jest to w ogole zwiazane ?

Beznadziejny jest ten lek.

Jak antydepresant może wywoływać dodatkowo senność i zmęczenie,przecież to są objawy depresji, które powinien eliminować, a nie sam je wywoływać, jeszcze niektórzy piszą, że to nie przechodzi. U mnie też nie przechodzi.

19_latek,

zmień psychologa, może na psychiatrę?

moim zdaniem chyba czas na zmianę leku, albo faktycznie wystarczy zmiana dawki parogenu.

Mi parogen bardzo służył, gdyby nie ataki jedzenia słodyczy i brak ochoty na sex.

Teraz musze przyznać, po zamianie parogenu na andepin różnica kolosalna!!!!! nastrój super, brak ataków głodu no i .....bajeczne orgazmy

to się uzewnętrzniłam hahaah

Biorę już z 3 miesiące. Wszystkie kwestie z sexem wróciły do normy;) Dawka 30 mg. Pozdro.

a ja biorę 7mc i wydaje mi się ze teraz paro lepiej dziala niz wczesniej, - to cieżkość wstawiania rano i ogolnie senność i luki w pamięci coś powiem do kogoś a za 5 min nie pamietam o co kaman.

Zombie,

Na poczatku lutego ide do psychiatry i pogadam z nim, moze podniose dawke, zobaczymy co powie.

to cieżkość wstawiania rano i ogolnie senność i luki w pamięci coś powiem do kogoś a za 5 min nie pamietam o co kaman.

Ja mam to samo. Czasem w ogóle nie pamiętam co robiłam wczoraj, o czym rozmawiałam itp. A senność jest obijająca, ciągle tylko śpię. Nie wiem czy to przez paro, czy może mianseryna wywołuje takie skutki. Chyba już idzie 4 miesiąc jak zażywam te leki. W sumie to nie widzę plusów, no poza jednym, że w nocy już normalnie śpię.

BladzacyAniolek,

Jak nie widzisz plusow po 4 miesiecach to nie ma sensu brac dalej takiego zestawu.

Pogadaj o tym z lekarzem.

Zajebioza. Chyba mianseryna mi się załadowała do paro. Od 6 rano sprzątam, przemeblowuje pokój, ciągle biegam i mi mało. Tak ultra rzeźko-pobudzono-szczęśliwy się czuje. Mix - 30 paro/60 mianseryny.

ja biorę 40 paro i 40 mianseryny i energii we mnie nie ma. :/

Zenonek rozmawiałam o tym ze swoim lekarzem, powiedział, że przesadzam :/ i kazał dalej brać. :/

BladzacyAniolek,

Leki te sa raczej silnie uspokajajace, mozesz sie czuc po tym zmieta.

Lepiej powaznie pogadac z lekarzem.

a ja biorę 7mc i wydaje mi się ze teraz paro lepiej dziala niz wczesniej, - to cieżkość wstawiania rano i ogolnie senność i luki w pamięci coś powiem do kogoś a za 5 min nie pamietam o co kaman.

uf ja na szczescie mam na odwrot. Moja pamiec wybila pod niebiosa i zdolnosc kojarzenia faktow;). Taki boom intelektualny

[Dodane po edycji:]

a ja biorę 7mc i wydaje mi się ze teraz paro lepiej dziala niz wczesniej, - to cieżkość wstawiania rano i ogolnie senność i luki w pamięci coś powiem do kogoś a za 5 min nie pamietam o co kaman.

uf ja na szczescie mam na odwrot. Moja pamiec wybila pod niebiosa i zdolnosc kojarzenia faktow;). Taki boom intelektualny

[Dodane po edycji:]

Zajebioza. Chyba mianseryna mi się załadowała do paro. Od 6 rano sprzątam, przemeblowuje pokój, ciągle biegam i mi mało. Tak ultra rzeźko-pobudzono-szczęśliwy się czuje. Mix - 30 paro/60 mianseryny.

Tak mi lekko na hipomanie to wyglada;).

U mnie nie ma czegoś takiego jak hipo. Nie mam zaburzeń dwubiegunowych.

Witam, może Wy pomożecie

Po wielu namowach udało mi sie przekonać żonę do wizyty u psychiatry, żona boi sie wyjść z domu, pójść do sklepu, jeździć autem, co chwile jej słabo, źle się czuje...chociaż wcale o tym nie mówi, nie musi. To widać. Po ponad godzinnej rozmowie z Panią doktor dostała receptę na seroxat no i tu następny problem......mimo że pani doktor ostrzegała nie czytać ulotki, podejść pozytywnie...oczywiście przeczytała i ulotkę i opinię innych i teraz się boi nawet brać tabletki, a od patrzenia na pudełko leku się nie poprawia

MążNerwowej,

Rzeczywiscie Seroxat to dosyc mocny lek. W poczatkowym okresie zazywania (jakies dwa tygodnie) moze paradoksalnie nastapic nawet pogorszenie stanu zdrowia. Moze , ale nie musi. Sa osoby, ktore od pierwszej tablety czuja poprawe.

Dla takich panikarzy zaleca sie np przez pierwszy tydzien czy dwa dolaczanie leku uspokajajacego np Xanax, Lexotan, Lorafen.

Lek ten powinien zniesc poczatkowe skutki uboczne Seroxatu, ale mozna go brac maksymalnie 2 tygodnie, gdyz moze uzalezniac.

Na pocieszenie moge dodac, ze schorzenie tego typu dosyc dobrze z reguly reaguje na leczenie, wiec lepiej przekonac zone do leku lub do ponownego pojscia do lekarza zeby powiedziec o swoich watpliwosciach.

Nie trzeba miec dwubiegunowki zeby wystapila polekowa hipomania;). Jest cala rzesza osob ktore przy jednobiegunowej depresjii doswiadczyly hipo na paro.

P. doktor też to przewidziała i kazała zacząć od 1/4 tabletki, żeby skutki uboczne były jak najmniejsze. Może mi się uda. Będe walczyć, z nerwicą oczywiście, nie z żoną. Dzięki za odp.

Ale paro się ni jak ma do tego bo biorę 3 miesiące i wiedziałbym o takich stanach. Paro zajebiście podnosi nastrój, stabilizuje i dodaje pewności siebie i radości z życia. A to co mam od wczoraj to raczej efekt działania mianseryny.

MążNerwowej, kurczę Twoja żona to jak ja...też brałam ten lek, ale no cóż mi nie pomógł akurat i źle się na nim czułam ale przy braniu skutków ubocznych nie miałam..jedynie przy odstawianiu ale to na własne życzenie bo zrobiłam to z dnia na dzień. jak Twoja żona się wkręci to sama sobie wmówić może odczuwanie skutków ubocznych..czasami to tak działa;/

W koncu Mianseryna to lek antydepresyjny i to przeciez o szerokim spektrum dzialania, wiec musi cos podnosic nastroj.