Witam, może Wy pomożecie
Po wielu namowach udało mi sie przekonać żonę do wizyty u psychiatry, żona boi sie wyjść z domu, pójść do sklepu, jeździć autem, co chwile jej słabo, źle się czuje...chociaż wcale o tym nie mówi, nie musi. To widać. Po ponad godzinnej rozmowie z Panią doktor dostała receptę na seroxat no i tu następny problem......mimo że pani doktor ostrzegała nie czytać ulotki, podejść pozytywnie...oczywiście przeczytała i ulotkę i opinię innych i teraz się boi nawet brać tabletki, a od patrzenia na pudełko leku się nie poprawia