Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio moja p. psycholog mnie zdenerwowała. Była jakaś studentka i przedstawiła mnie tak: "Mateusz jest mistrzem w wymyślaniu chorób", a jak powiedziałem, że ostatnio mnie bolało pod łopatką i może to od wątroby to obie się zaczęły tak podśmiechiwać.

Co za okropna baba! Dlaczego w gabinecie była obecna osoba trzecia? Skąd wzięła się tam ta studentka? Wrrr...strasznie wkurzają mnie tacy ludzie :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego w gabinecie była obecna osoba trzecia? Skąd wzięła się tam ta studentka?

 

Ano właśnie, to jest w ogóle dozwolone, żeby podczas wizyty był ktoś trzeci? Chociaż u innych lekarzy tak. Ostatnio jak byłam u okulisty było 2 praktykantów. Ale jednak okulista a psycholog to dwa światy. I o ile moje oczy mogą sobie oglądać, to, to co mówię psychologowi to prywatna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz racje zetVi co do mojej ósemki, kieszonki i rozchwiania, że to od tego. Ja często tez tak myślę.Przy następnej wizycie w styczniu u stomatologa pogadam o tym zębie. Tylko , że jak zwykle moja hipochondria a dokładnie karcinofobia wciska mi do głowy co innego... :why:

Wiesz, moja psychoterapia nie trwa długo - byłam dopiero na 2 spotkaniach więc trudno jest mi powiedzieć czy pomaga. Mój psycholog stosuje psychoterapię systemową. Szczerze mówiąc nie wiem czy lepsza nie byłaby terapia behawioralno-poznawcza. Z tym, że mam jeszcze kilka innych problemów więc nie będę szukać innego psychoterapeuty ;)

Lady_Makbet Chodzisz prywatnie? Bo ja jestem w trakcie poszukiwań i nie wiem z której strony uderzyć.

 

Mel a może masz po prostu infekcje dróg moczowych i stad to pieczenie i bóle lędźwiowe? Na pewno nie masz TEJ choroby. I nie macaj tej szyjki bo jeszcze jakaś infekcje sobie wprowadzisz albo Ci spuchnie od ciągłego macania. Tak ja mnie wszystko puchło jak macałam a potem się bałam jeszcze gorzej. Nie masz żadnych przerzutów. Nie czytaj tych głupich stron o chorobach! Który dzień łykasz tabsy?

Asia Ty to rzeczywiście szczęścia nie masz do tych psychiatrów....Do tego konowała to nie idź . I co teraz zrobisz?

I masz rację z tym nie czytaniem o chorobach. Ja juz jakiś czas nie czytam(tylko przedwczoraj na chwilke zerknełam :oops: ). I przestałam się tak intensywnie macać :mrgreen:

Ale ta Twoja psycholog to wstrętna baba Mateusz. Po pierwsze nie rozumień dlaczego ktoś jeszcze był w gabinecie a po drugie ciekawe jak by sie czuła jakby znalazła się na Twoim miejscu i miała problem a ten kto ma pomóc wyśmiewałby się z niej. Nie idź do niej więcej. Albo idź i jej powiedz , że Cię zdenerwowała.

 

[Dodane po edycji:]

 

Wiecie co? Siedzę przy tym komputerku i przy mnie leży pies. I on straszne bąki puszcza od jakiegoś czasu i w ogóle leży i nic mu się nie chce. I pomyślałam sobie, że on może jakiś chory jest że cały czas te bąki puszcza. Oczywiście pomyślałam że może mieć r. :roll:

 

[Dodane po edycji:]

 

O, przeczytalam, że szpik dla Nergala został pobrany w Warszawie na Banacha a to ,że utknął we Frankfurcie to kłamstwo było... I że nie było żadnego problemu z dostarczeniem do Gdańska. Takie głupoty wypisują....

Ale dobrze, ze się znalażł ten szpik. Żeby tak dla wszystkich chorych poznajdowali szpik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od samego rana wkurzyli mnie na tvn. Oglądam Dzień dobry tvn i jem śniadanie i nagle reklama: mała dziewczynka mówi - najgorsza jest pierwsza chemia... Aż mi się żołądek ścisnął :(

 

Aneta Nic nie będę robić. Poczekam do 25 stycznia. Póki co niczym się zbytnio nie martwię. Kulka to niby kość, węzłami i morfologią mam się nie martwić wg słów pani dr, u której wczoraj byłam. To poczekam.

Chociaż ta kulka to jak wsadzę mocno palec to pod tą skórą nie wydaje się taka twarda jak kość. Ale lekarz chyba wie lepiej niż ja. Jakby mi to nie daj Boże urosło to będę się martwić, a jak już nie macam to jakby trochę zmalało. Pewnie obrzęk zszedł.

 

Twojemu psu nic nie jest. Moja też czasami pierdzi i teraz też najchętniej śpi. My mamy ogród i zawsze lubiła tam sama chodzić a teraz jak idzie to tylko z kimś. Chociaż jak już pójdzie to strasznie się wygłupia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ee tam . Wcale sie psem nie martwię :D Napisałam o tym psie , bo jestem taka głupia , że nawet w pierdzeniu psa doszukuję się nie wiadomo czego :mrgreen: Przeciez to juz chyba u mnie nie tylko nerwica i hipochondria ale i choroba umysłowa szybko postępująca :mrgreen:

A ja sie dziś wkurzyłam , bo na onecie znowu coś o r. na wp też cos podobnego :evil:

 

[Dodane po edycji:]

 

Nie macaj juz tej kulki!

 

[Dodane po edycji:]

 

A na mnie chyba ten Lenuxin w końcu zaczął działać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fajnie, ze lekarstw działają. :D

 

Ja dzisiaj na wp ani na onet nie wchodzę bo coś mi neostrada nie działa, a na laptopie mam blueconnect i transfer mi się skończył i mam bardzo małą prędkość. Szlag mnie trafia jak mam jakąś stronę otworzyć.

Na mnie chyba deprim nie działa już za dobrze.

Kupiłam nerwosol i labofarm i mam zapas na święta. Ale dzisiaj mam @ i humor mam do chrzanu. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehh.. no dobra, postaram się nie macać. Ale to trudne bardzo :( Wyniki powinnam dostać po świętach przed sylwestrem, czyli tylko parę dni jeszcze.. i niepokoją mnie te pęcherzyki, ale mam nadzieję, że to te torbiele Nabotha :uklon:

 

Aneta, dzisiaj 12 dzień chyba.. na efekty będę musiała poczekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bosz, nie wiedziałam że nie macanie się będzie mnie tyle kosztowało :shock: Normalnie paznokcie obgryzam :zonk: Ale sobie tłumaczę - że albo trochę odstaje albo się schowała, że już nic tam nowego nie wyczuję. Ale ja się macałam kilkanaście razy dziennie, to w sumie nie dziwię się że jest taka jaka jest. Sama Anecia pisałaś że jak się macałaś to puchło.. to może u mnie też tak jest.

 

Ale KONIEC MACANIA! :nono: I nie czytam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_Makbet, a długo czekałaś na wizytę? Ja chyba też się zapiszę, bo do 25 stycznia czekam do psychiatry.

 

Mel też mogę Ci potwierdzić, że od ciągłego macania robi się obrzęk. Jak macałam węzły pod pachą to zrobiłam sobie taki obrzęk, że musiałam czekać z wizytą u lekarza bo się wstydziłam. :( Tą kość co mam pod uchem, też tak macałam, ze mina niej jakby skóra "spuchła", o ile to możliwe i bolało przy dotknięciu. Więc naprawdę nie warto, bo to co macasz robi się twardsze i tylko się przez to bardziej stresujesz.

 

O obgryzaniu paznokci lepiej nie wspominaj. Ja chyba znowu zrobię akryl bo przez te węzły tak obgryzłam swoje. Jedyne co mi pomaga to jak pomaluję bezbarwnym lakierem. Wtedy zgryzam z nerwów ten lakier.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mel89, nie macaj, bo tak jak to napisała joakar, zrobisz sobie tylko obrzęk.

 

Dzisiaj mama była u chirurga. Operacja 1 lutego. A ja (i mój brat) będziemy mieć za pół roku badania genetyczne, aby ocenić jak jesteśmy narażeni (mój dziadek też miał raka jelita gr.). Moja mama się boi. A mi to zwisa. W końcu ja się tak badam, że wykryje go w najwcześniejszym stadium (jak coś) :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mateusz trzymajcie się dzielnie :smile: Będziemy tu wszyscy trzymać kciuki za twoją mamę.

A jak wyglądają takie badania genetyczne? Sprawdziłabym sobie sama, ale wolę nie wchodzić na zakazane strony. Myślisz, że na raka płuc też można sobie zrobić - namówiłabym mamę żeby sobie sprawdziła.

Ja dzisiaj wlazłam na zakazaną stronę, bo czekałam jak skończy się historia dziewczyny z takim guzkiem pod uchem. I na szczęście wszystko ok.

 

I w końcu mam internet :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, macie rację :) Dzisiaj dwa razy pomacałam tylko :brawo: Jeden raz przed postanowieniem że się nie macam także nie jest tak źle.. jak się kilkanaście razy dziennie potrafiłam macać to ciężko jest się nie macać. Ale argumenty są dobre - jak się będę macać to będzie obrzęk (I zwykle tak było - wstaję rano, sprawdzam, jest mała, potem za pół godziny sprawdzam i duża! więc na pewno od macania!) Więc ją zostawiam, organizm musi się regenerować w spokoju.

 

Mateusz - powodzenia i trzymamy kciuki za mamę mocno mocno! Na pewno wszystko będzie dobrze, wiem to. Zaciekawiłeś mnie tym badaniem genetycznym - czy tylko r złośliwe genetycznie się mogą być obciążeniem? Czy łagodne też? Bo moja mama miała r jelita grubego, łagodnego, to było prawie 10 lat temu. A potem moja babcia miała polipy na jelicie grubym, też łagodne. Kurde , chętnie bym sobie sprawdziła, chociaż budowę mam chyba bardziej po ojcu, też jestem wysoka jak on i w ogóle.. a tam rakówz jego strony nie było... ale to zawsze szansa 50/50.

 

 

Asia - ja obgryzam tylko przy małych palcach, bo mi szkoda paznokci :P Chociaż dzisiaj poległ wskazujący, okropnie to wygląda :oops: Wszędzie długie tylko ten jeden taki krótki :P

 

[Dodane po edycji:]

 

Aha, no i dzisiaj na żadnej zakazanej nie byłam :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lady_Makbet a długo czekałaś na wizytę? Ja chyba też się zapiszę, bo do 25 stycznia czekam do psychiatry.

Na wizytę czekałam tydzień :) u psychiatry też już byłam. Idziesz do psychiatry ze względu na hipochondrie czy masz też inne problemy? Przemyśl sobie czy chcesz pakować się w leczenie farmakologiczne - czy Twój stan rzeczywiście tego wymaga. Piszę o tym ponieważ psychiatrzy (większość) lubią każdemu zapisywać leki.

 

A co do obgryzania paznokci - ja nigdy nie miałam długich, wiecznie poobrygazane ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszę o tym ponieważ psychiatrzy (większość) lubią każdemu zapisywać leki.

 

Chce iść tylko ze względy na hipochondrię, bo już ze sobą nie wyrabiam. O nawet teraz taka jest mądra radząc Mel żeby nie macała, a sama sprawdzam swoją kulkę bo wydawało mi się jak naciągnę skórę to ona się z nią przesuwa i to nie kość. Ale chyba się nie przesuwa. Zresztą lekarz chyba wie lepiej jak twierdzi, że to kość(oby :uklon: ).

 

Ja ostatnio byłam u takiego psychiatry, że leków mi nie dał, bo stwierdził, że nie potrzebuje. I mam przyjść jak mi się pogorszy, a do psychologa też według niego nie mam powodu pójść. I teraz idę do drugiego 25 stycznia. I zastanawiam się nad psychologiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asia, jak pójdziesz tego 25 do psychiatry to on pewnie sam zaproponuje terapię u psychologa (albo i nie, jeśli nie będzie takiej potrzeby). Przynajmniej moja psych tak zrobiła, że po rozmowie ze mną przypisała leki i od razu zapisała na terapię indywidualną (4go stycznia idę).

I masz kategoryczny zakaz macania się. Bo po łapach dostaniesz. Musimy się trzymać w kupie:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mel89, i sama siebie zawiodłam. Weszłam na te zje*bane google i wpisałam o czym może świadczyć ból w klatce... niech to ch*uj wszystko strzeli! Jestem na siebie cholernie zła a mimo to boję się o swojego braciszka. On nigdy o niczym nie mówi, jest taki zamknięty w sobie. Ale modlę się tylko o to by nic mu nie było i żeby czasami nie miał nerwicy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×