Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

niestety nie zatrudniają już nowych osób i dziękują...

a zaczęłaś pracę a nie nie podpisałaś umowy? ja też za 2 tyg będę bez pracy, niestety bez prawa do zasiłku...

 

[Dodane po edycji:]

 

Kupiłam prezenty świąteczne

ja na razie ilekroć idę po prezenty, to kupuję coś dla siebie... bo kto inny będzie lepiej wiedział co chcę? więc mam już kilka dla siebie, i kilka dalszych pomysłów, a dla rodziny jeszcze nic... :zzz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, misie polarne adekwatne do pogody za oknem ;)

linka, ja też juz mam odhaczone prawie wszystkie prezenty, jeszcze tylko czekam na przesyłkę z allegro.

 

Dzisiaj przyszła moja cieplutka czapa- nie mogę się doczekac kiedy ją wypróbuję ;)

 

Agnieszka_1988, współczuję Ci Słońce, wiem co znaczy szukać pracy bo mojej obecnej szukałam baaardzo długo , traciłam już nadzieję , ale dobrze trafiłam. Ja zabijałam czas robiąc kolczyki- trochę sobie tym dorobiłam ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na nogach od 4.45 do 14 w pracy! Dziś ataków nie było żadnych... :)

W pracy badali mnie alkomatem :twisted: wydmuchałem 0.00 :P

a to przez to ,że wczoraj wpadły trzy osoby na piciu... porażka żal mi ich natychmiastowe zwolnienie! moi przyjaciele...

Smutno mi troszkę... :(

 

Poza tym jak wróciłem to byłem u fryzjera :mrgreen:

Fryzurka zrobiona święta mogą nadchodzić... :twisted::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój dzień dzisiaj był taki średni.. rano zwolniłam się ze szkoły, wytrzymałam tylko na jeden lekcji... mam w sobie poczucie winy przez to :/ od dwóch dni nie biore tabletek, bo się boję... ale jutro moja terapeutka kazała mi je znowu zacząć zażywać z tgym że co dwa dni a nie codziennie.. powiem Wam, że mam stracha jak nie wiem :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

celinka18, na początku nerwicy, gdy musiałam zwalniać się ze szkoły, też miałam straszne poczucie winy. Wyluzuj, jeden z naszych problemów to chęć bycia niezniszczalnym, silnym. Musisz wiedzieć, że masz prawo do słabości. A leków nie musisz się bać. Mogą jedynie pomóc :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety nie zatrudniają już nowych osób i dziękują...

a zaczęłaś pracę a nie nie podpisałaś umowy? ja też za 2 tyg będę bez pracy, niestety bez prawa do zasiłku...

 

Oczywiście umowa zlecenie :bezradny: Miałam przyjść na 3-dniowe szkolenie i dopiero potem podpisać umowę, jak będę pewna, że chcę pracować, a tu doopa.

Powiem Ci, że bardzo ciężko teraz z pracą. Nie wiem... może to po prostu końcówka roku. Mam rok doświadczenia, jako asystentka zarządu i jak widać niewiele mi to daje... :(

Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia w szukaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem takie szczęście w nieszczęściu ,że moja nerwica zaczęła się dopiero po skończeniu szkoły!

Udało się skończyć technikum i zdać maturę ;)

ale po szkole poszedłem o razu do pracy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, ja też nie mam siły studiować, mimo iż również studiuję zaocznie, ale urlopu żadnego nie wezmę. Jestem zbyt zawzięta. Skończę studia i znajdę sobie pracę, którą pokocham! Od tak to moje postanowienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, ja też nie mam siły studiować, mimo iż również studiuję zaocznie, ale urlopu żadnego nie wezmę. Jestem zbyt zawzięta. Skończę studia i znajdę sobie pracę, którą pokocham! Od tak to moje postanowienie.

 

susnet podziwiam Twoje samozaparcie w chorobie, ja podczas studiów musiałam 2 razy wziąść urlop dziekański, miałam 2 lata do tyłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie choronba dopadła 5 lat temu, dla mnie to było coś dziwnego, nie wiedziałam co się ze mną dzieje, jezdziłam od lekarza do lekarza, aż trafiłam na psychologa który mnie kieruje od tamtej pory. Brałam tabletki wczesniej i sam az nich zrezygnowałam bo czulam sie wietnie i teraz ta nerwica znowu wrocila :( i probuje teraz znowu z tymi ;ekami co wczesniej ale nie wiem czemu teraz mam straszne skutki uboczne :( jestem tak wykonczona ze to jest masakra! :( boje sie jutro zazyc ta tabletke bo gdy pare dni temu je jadlam to mialam straszne skutki uboczne :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczesniej brałam leki prawie dwa lata a teraz miałam przerwe 7 miesięcy. A skutkami ubocznymi które mnie tak strasznie wystraszyły to był atak pare dni temu ale tak silny, że myślałam, ze zwariowałam :/ potem przez cały organizm przechodziły mnie prąd :/ a na dodatek czułam się taka odrealniona, nie odczuwałam nic, właściwie do dzisiaj tak jest odkąd zaczełam je brać :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cały dzień mam doła... I te pytania rodziców po prostu mnie wykończą. A ich rady jeszcze bardziej działają mi na nerwy. Sama nie wiem co mam ze sobą zrobić a oni narzucają mi swoje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

po długim, długim czasie zdecydowałam sie na wizytę by leczyć moją nerwice

lekarz kazał mi zrobić eeg - i twierdzi że na 80% to nie nerwica tylko jakieś mikrouszkodzenia (stale kręci mi się w głowie) - miał ktoś z was coś takiego ??

sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz siè pakujè!!!walizka za mala,jak zwykle :twisted: zawsze obiecujè sobie ,ze nie bèdziemy tachac dwoch,bo w sumie i tak latam po domu u rodzicow w dresie.Ale mam zaplanowanych kilka waznych spotkan,imprez,wyjsc...wièc jak tu nie zabrac ulubionych fatalaszkow :pirate:

Nawet nie zaglàdalam jak pogoda bèdzie w czasie podrozy i wogole!!

Dobrze,ze mam piwko...dziisaj inaczej siè nie da :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×