"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

tuco, Heroizm w płynie to nie najgorszy pomysł

Ale to działa przez chwilę, wiem coś o tym.

wiola173, w zasadzie chwila to wystarczająco długo

Ale nawet długa chwila mija, a potem jest jeszcze gorzej:(

bez obaw gorzej już być nie może , tego jestem pewien

LitrMaśalanki, Nie gadaj głupstw, nigdy nie jest tak źle ,żeby nie mogło być gorzej:)

LitrMaśalanki, Masz zły dzień. Żadna iluzja. Iluzja złego dnia.............złej chwili i złego momentu. Pozwolisz,żeby taka chwila Cię wyprowadziła ze względnej równowagi?

tuco, alkohol to nie jest dobry pomysł. I nie zachęcaj LitrMaśalanki !

Wiesz? Ludzie na tym forum dzielą się na tych którzy nie wiedzą czym jest ich problem .I takich którzy doskonale sobie zdają z tego sprawę.

Ja niestety należne do tych drugich ,znam problem i wiem ,ze ni jak z nim sobie nie poradzę . Wiec gorzej już być nie może ,ot co .

Ale to jest Twoje odczucie ,że sobie nie poradzisz. Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście, jedno lepsze , drugie gorsze, ale zawsze jakieś jest.

tuco, Tak nie zachęcaj brachu ..tylko zaproś na dobra popijawę

LitrMaśalanki, Uwierz,masz gorszy czas. Przecież to nie będzie trwało w nieskończoność!Czy Ty myślisz,że ja też nie wiem w czym tkwi mój problem? Ale juz nie mam zamiaru leżeć odłogiem w łóżku i wsłuchiwać się w swoje myśli. W gorszy nastrój jest się w naszym stanie łatwo wprowadzić, gorzej z niego wyjść, u zdrowych jest odwrotnie. Ale w końcu kiedyś to wszystko musi się odwrócić. Zniesiemy tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć. Dasz radę,tak jak z tym dentystą, słyszysz?

[Dodane po edycji:]

tuco, Tak nie zachęcaj brachu ..tylko zaproś na dobra popijawę

Kurde, a ja chyba do końca nie wiem:( Wolałabym znać wroga, bo łatwiej walczyć z konkretami.

wiola173, przepraszam ,ale to co napisałaś to taki obcykany banał dla lekko załamanych ,ze aż mdli.

To nie jest prawda ,nie z karz dej sytuacji jest wyjście ,niektóre są patowe .

LitrMaśalanki, Jaki masz problem?Może coś wspólnie zaradzimy ?

Przepraszam:( Ale ja naprawdę tak uważam. Kurde gdybym była bardziej otwarta to bym Ci opisała sytuację, która wydawała się nie do rozwiązania. P tym wszystkim wiem ,że takich - może poza śmiertelną chorobą - nie ma.

Pozdrawiam Monikę 1974.

kurde snieg znowu pada.... może pójde sobie pobiegać na nartach.

chociaz z drugiej strony mróz jest tak duzy że mi sie ścinaja białka w oczach :)

czyli jak zwykle ....wszystko do dupy jest.

Ja też czuje się do d... jak wstaje totalnie nic mnie nie cieszy:( najchetniej to bym spała i spała bo wtedy to sie nic nie myśli, a jak tylko sie obudzę to znów te myśli i to całe dno

po 3cim dniu mam DOSYĆ OJCA, ja pierdole, ten człowiek potrafi się przypierdolić nawet do termometra

Monika1974, A istnieje możliwość rozpoczęcia życia na nowo ? Tak,od stadium plemnika najlepiej ?

Wyboru rodziny? I takich tam innych drobiazgów?

A może znasz zestaw cyferek na najbliższe losowanie lotto ? To mogło by odrobinę pomóc . (sorki za sarkazm )

PS . ewentualnie możesz kupić mi bilet w jedna stronę do idealnego swiata

Poczytałem sobie trochę o tym co piszesz , jak piszesz no i musze powiedzieć że jestem pod wrażeniem . Czasami zastanawiam się skąd ludzie tyle wiedzą o nerwicy i depresji sam się z nia zmagam od dłuzszego czasu a tu ciągle coś nowego . Mam gorszy dzień i musiałem do kogoś napisać - wypadło na Ciebie :) och jakie szczęście nie.... Jestem od 6 tygodni na wellbutrinie , po zmniejszonej dawce zoloftu z 100 g do 50g ( jakiś miesiąc temu ) . I własciwie wracam do punktu wyjścia po 3 tygodniach był mały power ale teraz znowu leki i zmeczenie , słaba koncentracja . Nie wiem czy jeszcze czekać czy coś zmieniać . Mam w pogotowiu xanax ale to tez nie rozwiazanie . Może masz jakies doswiadczenia z mieszanką wellbutrinu i zoloftu . Sertlanina juz chyba na mnie nie działa i może ona mnie tak muli a może ktos z twoich znajomych miał . Tymczasem pozdrawiam . Kamil

[Dodane po edycji:]

To mial byc priv do Wioli173 :) a cóż poszło na forum ....

Wczoraj chciałem się zabić, dzisiaj jest lepiej. I tak od dłuższego czasu raz bardzo źle raz trochę lepiej. Ehhh...

on-1971torun,

Przeczytałam i nie wiedziałam do kogo to kierowałeś. Dzięki za miłe słowa, ale są tu ludzie o wiele bardziej zorientowani ode mnie. Nie mam doświadczenia z takowym zestawem. Brałam sam wellbutrin, ale u mnie się nie sprawdzał, może dlatego ,że ja mam przede wszystkim problem z lękami, natomiast reszta to sprawy wtórne . Rozumiem ,że u Ciebie to raczej depresja? Co do leków, to napisz może w wątku zoloftu i pogadaj z lekarzem o zwiększeniu dawki , bo na rezygnowanie z tych leków to jeszcze za wcześnie, może się rozkręcą. Xanax to tylko awaryjnie bym radziła, bo łatwo się uzależnić a on nie leczy.

Pozdrawiam

nie wiem jak ja dalej wytrzymam w tym beznadziejnym świecie

zmuszam się do wszystkiego, do wstania z łóżka, do zjedzenia śniadania potem obiadu, na wieczór serial. W miedzy czasie garść tabletek i tyle mam z tego życia. Tak, wiem. To moja wina bo nic z tym nie robię a powinnam. Jestem najgorsza.

spaaaać.... i miłości....

Monika1974, A istnieje możliwość rozpoczęcia życia na nowo ? Tak,od stadium plemnika najlepiej ?

Wyboru rodziny? I takich tam innych drobiazgów?

 

A może znasz zestaw cyferek na najbliższe losowanie lotto ? To mogło by odrobinę pomóc . (sorki za sarkazm )

 

PS . ewentualnie możesz kupić mi bilet w jedna stronę do idealnego swiata

Sluchaj, nawet gdyby dano Tobie nowe życie, w takim stanie,że nie mial byś świadomości,że kiedyś zyłeś na tym świecie...to co by Tobei to dało? Jaką gwarancję,że byłoby jak w bajce?

Nie mamy wpływu na wybór rodziny. Wiesz o tym. Nie mamy też wpływu by ją zmienić. Możemy zmienić tylko siebie, albo odizolować się od rodziny , jesli wpływa na nas destrukcyjnie. Wiem, łatwo się mówi.

Co zrobilbyś z wygraną? Myślisz,że zmieniłbyś mentalność swoją? Parę tygodni...nowe mieszkanie, samochód, jakas moze mała inwestycja. Myślisz,że pieniądze zmienilyby Ciebie jako czlowieka? Znikly by Twoje problemy ze samym sobą? Pomyśl o tym.

Napewno ułatwiłyby życie, ale nie do końca. Kij ma dwa końce.

Jaki to jest wg Ciebie idealny świat?

Bez problemów do rozwikłania?

Słuchaj......będzie lepiej, tyko nie możesz się pogrążać.

[Dodane po edycji:]

sokol48, Pozdrawiam sokoła 48