Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż może niektórzy zastanawiali się może czemu codziennie chce rzucić moją robotę.Małą próbka z przerwy śniadaniowej:

 

Ch*j:po co ty tu przychodzisz ,ja bym to opitolił w godzinę co ty w dziesięć

ja:skoro szef mnie przyjął na coś mu jestem potrzebny

Ch*j:Pewnie Cie przyjął bo obraca twoją matkę,ja innego powodu nie widzę

ja:Spierd... chyba twoją

Ch*j:No nie przypominam żebys my przechodzili na ty

ja:gówno mnie to obchodzi

Ch*j:startujesz do mnie młody?

ja:no

I takie jazdy z tymi chamami,żulami którzy skończyli najwyżej podstawówkę mam codziennie.Jestem najmłodszy,a szef dał mi tyle na godzinę tyle samo co innym za co mnie nienawidzą.Przerąbane.

Wytrzymać jeszcze tydzień.

.

Sorki, że ja tak się wetnę przypadkowo będąc tu przelotem :smile: Powiem tylko jedno w twoim temacie. Ja bym rzucił tą robotę w cholerę. Ja nie wiem gdzie mieszkasz ale to tylko jeden zakład pracy jest w mieście czy nawet w powiecie? Ja doskonale wiem co czujesz i wiem, ze ANI MINUTY DŁUŻEJ bym tam nie pracował. Niszczyć sobie NERWY I ZDROWIE z takimi chamami?? :evil: Żeby to jeszcze była praca za jakąś GRUBĄ KASĘ. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

helvetti88, co nagle to po diable.

 

Boję się.

Tak strasznie się boję, że przestanę go kochać, przecież to nienormalne. Cały dzień dziś o tym myślałam, zaczynam podświadomie go odpychać, błagam, niech ktoś mnie uderzy i mi nie pozwoli... :cry:

ani mi sie waz...

bo na dupe dostaniesz...mi uswiadamiaj na terapii ze jestem słaba ale moge to zmienic i walczyc tak wiec miecze w gore...nie odtracaj osoby ktorej na Tobie zalezy ..wqiem ze to jest prostsze bo boisz sie bardzo ze on kiedys tego nie wytrzyma...wytrzyma ;0bedzie git malenka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dość własnej matki... Ona się nigdy nie zmieni, tzn. nigdy nie zmieni swojego zachowania wobec własnej rodziny... Chyba, że to schiza, wtedy łatwiej by było mi ją zrozumieć...

 

Jestem wku*wiona... Arghhhhh. :evil:

 

Nie ma osoby na świecie, która by potrafiła mnie tak wqrwic jak moja własna matka... Zaraz chyba eksploduję... Aaaaaaa!!!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×