psychodeliczna laura

oglądam 'rozmowy w toku' i płaczę. a dopiero się zaczął program.

to ostatnie jest fajne. ja słucham szczekania psa.

tak. masz w rodzinie bliźniaki?

"zrozum jeśli nie będę umiał zmusić się do życia wybacz jeśli nie będę umiał powstrzymać się od picia" jakbym słyszała swojego męża.

tak, to prawda. muszę się starać, i wziąść w garść, bo narazie żyjemy na koszt jego "ojca" i jego żony, oraz małych pieniedzy które zarobił pracując okresowo.

a co u mnie? mieszkam, tak gdzie mieszkałam czyli z nim. staram się uczyć. może nawet pójdę pracować w weekendy, ciekawe jak mi to wyjdzie.

bo święta to czas rodzinny. a ja mam tylko jego, jego rodzinę, i mojego brata. nie mamy ani moich rodziców, ani praktycznie jego.

nowa laura, ze zmienionym nazwiskiem i stanem cywilnym powróciła. i czuje sie w miarę kiepsko.

Nieśpiąca, bierzesz leki na sen?

ja mało sypiam, mój organizm się przyzwyczaił.

Nieśpiąca, wszystkie klasy zdałaś?

ja pewnie znów będę pisać egzaminy klasyfikacyjne- zajebiście. olewam szkołę od kiedy pamiętam i to totalnie. [Dodane po edycji:] muszę zdać kurwa, bo nie wiem co zrobię.

[videoyoutube=LrbZMPJql4s][/videoyoutube]

brat mojego narzeczonego nie panikował, a jest 12 lat lat młodszy . może to od faceta zależy. [Dodane po edycji:] a ja znów nie poszłam do szkoły.

dziewczyna mojego brata jest w ciąży, a mój brat panikuje jak dziecko, troche to dziwne.

Może najpierw jednym, potem drugim? Do kobiet: Obcasy czy adidasy?

El Chupacabra, bo powinnam w tym roku zdawać maturę.

jeny, ale mnie zdołował ten temat

zamiast pić w nocy, chodzę na plażę. to nienormalne, ale pomaga..

buu, no widzisz, a ja młodsza od ciebie jestem. błagam tylko nie mówcie że to głupie. masz rację, ale na przykład mój brat i jego rodzice się zdziwili strasznie, że ślub kościelny a nie tylko cywilny.

buu, a ile masz lat? heh, gdybyś zobaczyła jak wygląda mój narzeczony to w życiu byś nie powiedziała że weźmie ślub kościelny;)

buu, dlaczego?.

buu, dzieki:*

dziękuję:* ślub biorę w innym mieście niż mieszkam, narzeczony tak chciał, w tym mieście zmarła jego matka, i mieszkał tam ponad 12 lat, a ja się zgodziłam, bo co mi tam;)

znowu nie poszłam do szkoły. żenada.