Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

ajj ciezko troche jakos mialam wrazewnie ,ze niektorzy byli dla mnie niemili,zlosliwi(juz nie wspomne o 1 takiej ktora mnie wkurza na kazdym kroku) .....A i dowiedzialam sie ,ze sie spotkali gdzies moje kolezank beze mnie,ale w tym momencie mam wazniejsze zmartwienia;((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem się uczyć Geografii, nie szło mi. :(

Dalej się to za mną ciągnie, dziś rysowałem.

Narysowałem twarz smutnego gościa któremu lecą łzy, Oraz napis "Justify"

Co znaczy uzasadnienie. piosenka The rasmus, jeśli by ktoś chciał posłuchać:

!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz jeszcze spaliłam paluszki rybne na patelni! :cry::evil:

 

Amon- dziękuję Mężczyzno :*

Agaska- nie mam pojęcia czy to gniazdko czy sprzęt :? Bo iskrzyło wszędzie plus dym i ogień :? Mam nadzieję że gniazdko bo frytownica była prezentem w dodatku mam ją kilka miesięcy dopiero i często z niej korzystałam :( A tak nowy wydatek.

Paranoja- masz rację, ino baba jestem, nie muszę się znać na prądzie ;) Ale np sondę Lambda i koło umiem w aucie wymienić, więc nie jest tak żle ze mną heh ;):P A Ty po Politechnice znasz się na prądzie jak ja na liczeniu po szkole ekonomicznej :P hah

Raz było gorzej jak mi pralka kopała i okazało się, że gdybym miała mokre dłonie albo bym stała na boso to mnie by poraziło :shock: Mam nadzieję że znowu coś mi się nie popieprzyło z tym prądem w domu :?

Ale masz rację, miałam już przed oczyma wizję jak wysadza mnie w powietrze :roll::P Ja ogólnie jestem bardzo bojażliwa w tym temacie- np jak ktoś gdzieś zmienia butlę z gazem to wychodzę z domu.

Vasques- balkon to za mało. Wyjdz gdzieś z domu. Ty w ogóle gdzieś wychodzisz? Gdziekolwiek? Kiedy ostatni raz byłeś po coś na dworze oprócz chodzenia na terapię?

 

A propo widzę że dzisiaj wszyscy sprzątają - ja także :smile: Wyrzuciłam śmieci a zaraz biorę się za łazienkę i mycie podłóg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, współczuję Ci! Ja nienawidzę prądu (na szczęscie tata elektryk ;) ) mi często coś tam iskrzyło a to odkurzacz innym razem kabel od grzałki w akwarium, itd. ;)

 

Dzień jak na razie do d...y. Męza exszef doprowadza nas do szału. Wnerwiłam się od samego rana :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAGDALENABMW mi tak kiedyś stary komp iskrzył i "buczał",iskry leciały aż miło, myślałam, że sie przekręcę ze strachu ;) nie wspomnę o "lekko niesprawnym"piecyku gazowym w domu w którym mieszkam. Ale nie wspominam coby sobie niepotrzebnej paranoi nie zasiać ;)

 

Ja sobie poryczałam godzinkę więc mi lekko ulżyło. Po tej sesji płaczu dostałam mega powera, już lecę szukać przedszkola dla małej, sobie roboty i jeeeah wreszcie wynajmę mieszkanie.

 

 

A po chwili dupson, no kurde, dam małą do przedszkola, pójdę do pracy-ergo, nie będę jej cały dzień widziała, ergo będzie za mną tęskniła, ergo sre...rgo, skoro i tak niedługo umrę(podpowiedz nerwicy)to lepiej dać sobie spokój, pobyc z dzieckiem póki żyję. Czad :mrgreen:

 

Zrobię se kawę, zapalę bo i tak przez to myślenie które nic konstruktywnego nie daje mam mega doła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

esprit powiem Ci, że nie zgadzam się z Twoim podpisem, może tak jest w Twoim przypadku. U mnie alkohol potrafi pogorszyć stan nerwicy.

 

A dzień nie był zły, rano przed szkołą sobie zapaliłem, przed szkołą nikt mnie nie zderewował. W szkole raz udało się mnie wyprowadzić z równowagi, ale tylko lekko, potem zaraz mi przeszło. Dzień nie był zły, cały czas rozmawiałem z moją kobietą i znajomymi. A za dwie godziny na trening. Będzie dobrze.

 

A nie myśleliście czasem, że na nerwicę może pomóc marihuana?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaa muszę się pochwalić ! po raz pierwszy od jakiś 5 miesięcy pojechałam sama tramwajem do szkoły na zaliczenie i wróciłam również tramwajem do domu! tak to woził mnie tata,ale że dziś nie mógł..udało się! jestem w szoku!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fobia - zazdroszczę taty elektryka ;) A tak to jest z tymi szefami że często są do du..y. Dlatego najlepiej samemu być szefem :smile:

 

Puszek Okruszek- lepiej sprawdzić taki piecyk co by szkody nie narobił w przyszłości. A dziecko poślij do przedszkola bo niedorajdę wychowasz jak będziesz ją tak pod skrzydłem chować. Mnie tak chowali i zwlekali z przedszkolem i efekt był taki że się potem nie mogłam zintegrować z dziećmi, tęskniłam cholernie za mamą i bałam się ludzi. A dziś mam nerwicę. Tak więc nie rób swojemu dziecku krzywdy i pamiętaj że ono potrzebuje kontaktu z rówieśnikami bo Ty na pewno cudownie o nią dbasz, ale masz i tak 'za wysoki' poziom ;) Rozumiesz. Dziecko potrzebuje rówieśników aby dobrze się rozwijać i nie wyrosnąć na socjofoba.

 

Odkrywający- jednym ze skutków palenia trawy są zaburzenia psychiczne w tym depresje, nerwice i psychozy. Nawet u ans na forum jest dużo osób które mają nerwicę itd przez palenie.

 

Dominika- gratulacje :D To krok do przodu :smile: Ja też mam z tym problem :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, jak dym i ogien to najprawdopodobniej gniazdko, wiec nie martw sie na zapas. Daj facetowi swojemu niech wymieni wtyczke, podlacz nastepnym razem do innego gniazdka i sprawdz. Jak zadziala to super. A tamto gniazdko powinien sprawdzic elektryk.

 

Odkrywający, chyba tylko ja poglebic. Zjazdy po marysce sa ponoc okropnie straszne, przy nerwicy wrecz traumatyczne... Nigdy nie probowalam, ale znajomy w irlandii haszysz pali (legalnie!) i mowi, ze raz jak sie upalil, to wszedzie widzial krew, flaki i w ogole, a jego oblazly robale. A wcale nerwicowcem nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Puszek Okruszek- lepiej sprawdzić taki piecyk co by szkody nie narobił w przyszłości. A dziecko poślij do przedszkola bo niedorajdę wychowasz jak będziesz ją tak pod skrzydłem chować. Mnie tak chowali i zwlekali z przedszkolem i efekt był taki że się potem nie mogłam zintegrować z dziećmi, tęskniłam cholernie za mamą i bałam się ludzi. A dziś mam nerwicę. Tak więc nie rób swojemu dziecku krzywdy i pamiętaj że ono potrzebuje kontaktu z rówieśnikami bo Ty na pewno cudownie o nią dbasz, ale masz i tak 'za wysoki' poziom ;) Rozumiesz. Dziecko potrzebuje rówieśników aby dobrze się rozwijać i nie wyrosnąć na socjofoba.

 

Kochana, ja bym ją już wieki temu posłała :mrgreen: ale do państwowego jej nie przyjmą, prywatne od 600 zł w górę ;) Od września może iśc do przedszkola specjalnego dla dzieci słabowidzących ale też żeby się tam dostała biuuuuroookraaacja przez miesiące sie ciągnie. Więc czekam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, Byłem w sobotę w kościele...

Jutro wyjdę, próbowałem się uczyć ale mi nie wychodzi.

Zajebiście, uczyłem się pół godziny i nie nauczyłem się mało, za mało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vasgues masz jak ja;) Tata mi kiedys powiedzial ,ze nie mam zdolnosci...zabolalo mnie to......

,tak za zmeczenie ,brak koncentracji,stres mozna mozna uznawac mnie za malo inteligentna ehh jaki ten swiat czasem jest niesprawiedliwy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, Nie dzięki, przy takiej koncentracji jaką mam teraz ciężko mi było zapamiętać taki słowa jak mendry, terasy i kaptarz....

Masakra.!

Myśl na Dziś:

Czym jest życie ?!

Mam dosyć Życia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

VasqueS, dominika92, albo za mnie tony slowek na writinga z work oraz crime & food - skills? Wiecie, tylko jakies... 30 kserowek :D

 

Oczy mnie znow swedza. Musze kupic sobie systane, a na razie zrobie sobie oklad ze swietlika, o.

 

No problem 8) jeszcze pamiętam co nieco ze studiów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto chce do mnie wpaść na kawę? Nudzi mi się samej w domu :? A sprzątać się nie chce już... Ech, czas na kawę i na 'Rozmowy w toku' - jak na kurę domową przystało :lol:;) Dzisiaj temat 'Mówią na mnie krzywa morda' czy jakoś tak :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto chce do mnie wpaść na kawę? Nudzi mi się samej w domu :? A sprzątać się nie chce już... Ech, czas na kawę i na 'Rozmowy w toku' - jak na kurę domową przystało :lol:;) Dzisiaj temat 'Mówią na mnie krzywa morda' czy jakoś tak :P

 

 

Ja właśnie pije także wirtualnie się stukam ;) no i oglądam "Clifforda" :roll::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam wczoraj w kinie - w połowie seansu zrobiło mi się tak duszno że tylko myślałam o tym żeby wyjść i zaczerpnąć powietrza - ale myślę sobie nie, nie będzie nerwica mi dyktować co mam robić, cała sala siedzi i nie narzeka, to nie będę się ruszać.

 

Okazało się po seansie że zepsuła się klimatyzacja i siedzieliśmy jak sardynki w puszce, bez powietrza... czyli moje odczucia nie były nerwowe ale całkiem naturalne ;) tak więc nie można wszystkiego zwalać na nerwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×