Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natręctwa myśli...


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Tak bo leki działają tylko jak je bierzesz, jak przestaniesz, to zaczyna się od nowa(chociaż nie zawsze), ale najważniejsza jest terapia.

 

A ja cały czas analizuje sytuację z soboty, minuta po minucie, pamiętam co się działo( np po zdjęciach i sms kojarzę sytuacje) więc to raczej przeczy urwaniu filmiku? Bo bym nie pamiętała przebiegu tych sytuacji. Oczywiście nie pamiętam każdego kroku, ale jednak najważniejsze wydarzenia tak. Zresztą urwanie filmiku chyba nie trwa 10 minut tylko conajmniej godzinę.. Pisząc to śmieje się z siebie, że gdzież ja bym zdradziła chłopaka, że przecież pamiętam jak uciekałam od każdego, ale jednak wkręt jest i lęk.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madelajn, w chwili obecnej panikujesz, żyjesz tylko tym wydarzeniem, wydaje Ci się, że coś się stało. Teraz się nakręcasz, przypominasz sobie co było, masz wątpliwości, może nawet Ci się wydawać, że rzeczywiście to zrobiłaś. Musisz odpuścić choć na chwilę, dać sobie odpocząć, zająć się czymś innym. Potem będziesz mogła spojrzeć na tą sytuację z dystansu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madelajn, kiedy mój umysł zamęcza mnie takimi analizami, to zadaję sobie pytanie: jaką osobą chcę być? taką, która sobie ufa i wierzy w siebie, czy taką, która wciąż wątpi i musi kontrolować się na każdym kroku? Świadomie wybieram tę pierwszą opcję. Decyduję, że ufam sobie i to mi pomaga. Choć oczywiście są kryzysy, gdy żadne argumenty nie są w stanie pomóc.

 

Zauważyłam, że u mnie alkohol zwiększa ilość kompulsji, więc ograniczyłam go do jednego drinka w sobotę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mętlik w glowie. Z jednej strony wiem ze nigdy bym tego nie zrobila a jakbym zrobila to bym to pamiętała i miala wyrzuty sumienia i ze pamiętam przebieg imprezy, ale z drugiej strony boje sie ze mi cos umknęło.. Pamietam tylko ze uciekałam od chlopakow i mowilam ze mam chlopaka, no ale moze straciłam swiadomosc na jakis czas, na 15 minut. Nie wiem czy to możliwe? Czy jak jest urwany film to na określony okres czasu czy moga jakies momenty tylko umknąć? No boze jestem pewna ze nic nie zrobiłam ale jednak jakas niepewność jest. No ale pytalam sie kolezanek..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nie powinnam o tym myśleć i w ogóle się nie poddawać tym myślom, ale zaczynam sobie mysleć, że się usprawiedliwiam, że pewnie to nie jest związane z nerwicą. I ta cholerna niepewność.. Czy może nie pamiętam czegoś a sobie tylko wmawiam, że pamiętam.. Powiem tak, może nie pamiętam co do minuty robiłam, ale patrze na zdjęcia, sms pamiętam te wydarzenia, i po kolei mniej więcej co było, czy możliwe żeby mi coś umkneło a potem już normalnie wszystko pamiętałam? No ale myśle, że raczej to wydarzenie utkwiłoby mi w pamięci. Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to normalnie, ale są takie momenty, że sie śmieje z tego i jestem pewna, tłumacze sobie, już jestem zadowolona, analizuje. A za jakiś czas znowu niepewność. Tak jakbby nerwica nie chciała dać za wygraną.

Typowe w przypadku NN.

 

Zastanawiam się nad wróceniem do brania leków

:great:

 

nie wiem czy mam powiedzieć o tych myslach chłopakowi, jak on to usłyszy to pomyśli, że byłam pijana i go zdradziłam naprawdę.. nie zrozumie mnie

Nie musisz mu mówić. Dlaczego sądzisz, że on nie zrozumie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myśli ewoluowały, już wieczorem było dobrze, rano też, potem znowu się zaczęłam zastanawiać, bo jednak między kluczowymi zdarzeniami które dokładnie pamiętam w imprezie było trochę czasu, np 10 minut, nie jestem pewna czy ja wtedy tańczyłam czy siedziałam. Boże czuję się strasznie.. Mam takie wyrzuty sumienia, najlepsze, że nie wiem czy powinnam je mieć. I pamiętam, że się odganiałam od facetów, i pamiętam imprezę co było po kolei, no chyba bym pamiętała jakbym coś zrobiła i miała wyrzuty sumienia? Jedno nie przeczy drugiemu? No chyba nie może być tak, że wszystko ok, 20 minut urwany filmik, potem już wszystko ok? Nie wiem co robić, już mam myśli jak przez to się rozstaję z chłopakiem, najlepsze jest to, że nawet nie ma dowodu na to.. i co ja mam mu powiedziec "nie wiem czy cie zdradziłam, bo wkrecam sobie ze urwał mi się filmik a ja tego nie pamietam "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie ślady? ja nawet o seksie nie myśle, bo to jest niemożliwe, chodzi mi bardziej o jakiś pocałunek, ale nie pamiętam żadnej takiej sytuacji i nie pamiętam nawet z kim bym to miała niby robić, bo nawet z nikim nie rozmawiałam, dwa razy tańczyłam z chłopakami i pokazywałam im pierścionek żeby się odczepili i potem się zapytałam dziewczyn czy jest fotograf na imprezie, to mi się teraz wkręciło, że się zapytałam bo pewnie się bałam że mnie ktoś sfotografował jak się z kimś całuje i chciałam to ukryć,

Niemożliwe jest to żebym tego nie pamiętała skoro pamiętam inne szczegóły imprezy prawda?

Ja już tak zwariowałam, że zrobiłam sobie listę z godzinami ze zdjęć i z sms i analizowałam czy wszystko pamiętam, i okazuje się że wszystko pamiętam krok po kroku, między jednym sms a drugim najwiecej czasu to pół godziny.Oczywiście te wspomnienia nie są super dokładne bo wiadomo, że po alkoholu się wszystkiego nie pamięta.Nie wiem, czuję się winna chociaż nie wiem czy mam powód. Najlepsze jest to, że budząc się byłam zadowolona i wiedziałam ze się nie upiłam, że wszystko pamiętam a tu takie wkręty.

Wizyte u psychologa mam za tydzień, nie wiem co ja poczne do tej pory. Chyba zdąże zerwac z chlopakiem z tych wyrzutow sumienia,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sobie obiecalam ze robie " dzien wolny od nerwicy " .kazda mysl natrętna ktora mi przychodzi do glowy olewam ja, nie analizuje, powiem ze jest ciezko bo pojawiaja sie nowe mysli typu " zdradziłas chlopaka i tego nie pamiętasz a nawet nie chcesz o tym myslec " ale to tez staram sie olewać. Jest ciezko naprawde, wyrzuty sumienia ,niepewność. No ale walcze. Bo inaczej zwariuję doo wizyty u psychologa i psychiatry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madelajn,

Bardzo dobrze.Jeżeli chcesz wygrać z natręctwami i ze strachem,musisz przestać z nimi walczyć..

zaakceptuj te myśli,pozwól im być,ale nie analizuj ich..no i szukaj zajęcia..Im bardziej będziesz

miała zajętą głowę pozytywnymi rzeczami,tym lepiej dla Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz tylko to nie jest takie proste sobie tak powiedzieć. Bo jednak caly czas są jakieś niepewności, ze urwał mi sie filmik i ze nie pamietam, bo właśnie z tej imprezy nie pamiętam minuty po minucie, tylko tak ogolem szczegóły co sie robiło. Np nie pamiętam dokladnie ile razy bylam w lazience, ile czasu dokladnie tańczyłam, o czym rozmawialam. Nie pamietam tak dokładnie, ale mysle ze to jest normalne bo nikt takich rzeczy nie pamieta. Ale jak koleżanki mi opowiadają jakies sytuacje to je pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kocham moja nerwice, jak olałam te myśli to się pojawiły dotyczące pedofilii, mordowania, i inne obleśne. Ogólnie myśli takie, które sprowadzają do tego, że czuję się jak g*wno, przepraszam za wyrażenie, ale już na to nie ma innych słów. Zdradziłam chłopaka, jestem pedofilem, mordercą, czym jeszcze? ehh musiałam to z siebie wyrzucić. Już mi się śmiać chcę, chyba wpadam w paranoje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×