Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Jezusicku, dotarliśmy z psem do domu... Nawet jak bym chciała podskoczyć na szybciora do biedry, to nie ma jak, bo zwalone drzewa i nie ma przejścia... :zonk: Jeno wskoczyłam do warzywniaka.

Zerwałam gruszki, bo i tak rzuca nimi.

Pichcę grochówę.

 

mirunia, smacznego Kochana, cieszę się, że masz humorek na słuchanie muzy. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja też Wam zaserwuję strasznego starucha, z tym że w trochę odświeżonej wersji... ;)

 

A wiecie, że Nancy Sinatra, która to śpiewała, była za swoich czasów uważana za beztalencie, które wywindowano na nazwisku ojca? W porównaniu z tym, co prezentują dzisiejsze "gwiazdy", to aż się wierzyć nie chce... :smile:

 

[videoyoutube=da5QwwbF7IE][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J3RZY62, To był hicior, doczekał się zresztą mnóstwa coverów. Ja poznałam ten kawałek dzięki jednej z bardziej współczesnych wersji.

 

WolfMan, :papa:

 

Purpurowy, Jakoś nie lubię Anny Jantar, choć była w pewnym momencie taka moda w moim gronie imprezowym odkopywania starych kawałków i nie ukrywam , że też chóralnie ryczałam - Nic nie może przecież wiecznie trwać... :D

 

Po konsultacjach z przyjaciółką, zadecydowałyśmy zaryzykować i idziemy na tą herbatę... Podobno dzisiaj jest najgorzej... :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J3RZY62, Oj był taki przełomowy moment imprezy, nie ukrywam po odpowiedniej dawce napojów wyskokowych, gdy ktoś ściszał np. Nirvanę i włączał ten kawałek. :D

 

Zamilkliście Moi Drodzy... ;) Donoszę , że nie przywaliło mnie żadne drzewo i zapiżamowana parzę ziółka. :smile:

 

Jakoś smutam na wieczór, ale czasami tak dopada, taki mój urok. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie:**************

Ja z mega migrena , zaczynam juz od tych migren wariowac. Jeszcze z domu nie wyszlam bo rano mialam dwa razy rigoletto... Staram sie teraz dozbierac i wyruszyc do pracy, najgorsze jednak te wymioty i zawroty od migreny. czy ktos tez przy migrenach ma zawroty glowy?

Od tych zawrotow to sie nie uwolnie nigdy chyba... :evil::evil::evil:

 

J3RZY62, Ḍryāgan, Witajcie ! :papa::papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J3RZY62, a co mam zrobic???? :bezradny::bezradny::bezradny::bezradny: za to przez te objawy mam stale l;ęki.

Doszlam do wniosku ze jakbym nie miala dolegliwosci fizycznych , mialambym o wiele , wiele mniej lękow.

 

mirunia, hey Kochana :********* u mnie tez slonce dzis jest. Nie wiem moze ja meteopatka jestem? I zdycham na kazde wieksze zmiany pogody?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×