SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

Czy zwiekszenie dawki po ponad tyg brania polowki 50mg spowoduje skutki uboczne? I jak dlugo mozna brac zomiren zeby sie nie uzaleznic?

-- 17 lip 2016, 20:23 --

Czy zwiekszenie dawki po ponad tyg brania polowki 50mg spowoduje skutki uboczne? I jak dlugo mozna brac zomiren zeby sie nie uzaleznic?

Czy zwiekszenie dawki po ponad tyg brania polowki 50mg spowoduje skutki uboczne? I jak dlugo mozna brac zomiren zeby sie nie uzaleznic?

 

-- 17 lip 2016, 20:23 --

 

Czy zwiekszenie dawki po ponad tyg brania polowki 50mg spowoduje skutki uboczne? I jak dlugo mozna brac zomiren zeby sie nie uzaleznic?

spiety99, Sertre najlepiej brać rano,bo jak wezmiesz wieczorem możesz mieć problem ze snem.

Dzis 2 dzien brania 50mg serty nie jest zle czasem mam mdlosci i drzenie ale najgorsze to uczucie zimna lodowate stopy tez tak mieliscie?

-- 19 lip 2016, 09:37 --

Dzis 2 dzien brania 50mg serty nie jest zle czasem mam mdlosci i drzenie ale najgorsze to uczucie zimna lodowate stopy tez tak mieliscie?

25 mg 3 dzień leci na razie bez skutków ubocznych,pewnie 1,5 mg xanaxu blokuje pogorszenie objawów

Nie wie ktos czy mozna wziasc znieczulenie u dentysty jak bierze sie serte i zomiren?

-- 21 lip 2016, 13:22 --

Nie wie ktos czy mozna wziasc znieczulenie u dentysty jak bierze sie serte i zomiren?

Można, ja miałam znieczulenie.

Eh, miało być nigdy więcej psychotropów, ale znowu wracam do tego...

Całkiem silny antydepresant, tzn wychwyt zwrotny słabszy tylko od paroksetyny, citalopramu i escitalopramu. Wsiadam dziś na 25mg na rozeznanie. Interesuje mnie porównanie do tej pierwszej. Czy po setrze jest też takie uwarzywienie tzn 'ani sie nie poryczę ani nie zaśmieję'? I jaki potencjał antylękowy. Chodzi o agorafobię i fobię społeczną.

6 dzien brania serty 50mg wczwsniej tydzien 25mg. Efektow narazie nie ma. Kiedy to zaskoczy?

W trzecim tygodniu już powinno być dobrze. Ale już podczas drugiego możesz odczuwać poprawę.

W trzecim tygodniu już powinno być dobrze. Ale już podczas drugiego możesz odczuwać poprawę.

A te 25mg co bralam to juz liczyc jako tydzien? Czy dopiero od 50mg?

No tak. Nie będzie to taka mega spektakularna poprawa, ale powolutku bedzie coraz lepiej.

Ja dzisiaj wjeżdżam, nie spodziewam się uboków, bo po paro i esci nie miałem. :)

Ja odczułem działanie już po dwunastu dniach brania 50mg, oczywiście dość lekkie, ale z każdym kolejnym dniem było coraz lepiej. Obecnie mój dwudziesty czwarty dzień, przeskoczyłem już na 150mg, i jest bardzo dobrze, a spodziewam się, że będzie jeszcze lepiej. Póki co wydaje mi się, że działa na mnie lepiej niż paro.

Czy po setrze jest też takie uwarzywienie tzn 'ani sie nie poryczę ani nie zaśmieję'?

Trochę tak. Miałem to po paro, mam to teraz po sercie, ale dla mnie to dość przyjemne uczucie. Takie opanowanie emocjonalne jakby u robota

No mnie przestało to bawić po 9 miesiącach.

Nie wiem ile się to wchłania, ale jest 90 minut po wzięciu 25mg i... bardzo delikatne zawroty głowy. Ogółem przyjemne uczucie, żadnych nasileń nie mam. Podobnie było jak wchodziłem na Depakine. Do przeżycia. :)

Ja biorę asertin 100 czulem sie jak nacpany + nudności potem przeszedlem na 50 , farmaceutka mi polecila osłonowe wlasnie na te nudności, efekty super

6 dzien brania serty 50mg wczwsniej tydzien 25mg. Efektow narazie nie ma. Kiedy to zaskoczy?

Musisz być cierpliwy/a.

Dzisiaj już elegancko. O dziwo przestałem mieć zimne ręce. Jak wcześniej miałem prawie cały czas, a przy papierosie to już w ogóle. Teraz tego problemu już nie mam.

I ten no... libido mi wzrosło do niesamowitych rozmiarów XD podoba mi sie ten lek

horr, na mnie odrwrotnie- sertre zamienilam na paro , bo sertra po jakims czasie dzialala na mnie w druga strone, nie wiem do konca dlaczego

Mnie paroksetyna wykastrowała gdzieś w 50%. Tzn jest możliwość, ale trzeba sie napracować.

Zamordowała u mnie uczucia. Byłem robotem pozbawionym uczuć tych przyjemnych i tych negatywnych. Zdecydowanie nie dla mnie, ale na nerwicę działa wybornie.

Dzis wstałam czulam sie dobrze w miare humor ok pojechalam na basen byloby wszystko super gdyby nie mega atak nerwicy trzymal mnie pare minut pozniej odpuscilo ale zle samopoczucie i trzesawka zostaly i znow musialam zapodac zomiren aby dojsc do siebie. K...a co za gowno!

-- 24 lip 2016, 20:25 --

A jeszcze mam pytanie lekarz powiedzial ze jak po 2 tyg nie bedzie poprawy mam brac 1/3 trittico czy to jakos pomoze?

Mnie paroksetyna wykastrowała gdzieś w 50%. Tzn jest możliwość, ale trzeba sie napracować.

Zamordowała u mnie uczucia. Byłem robotem pozbawionym uczuć tych przyjemnych i tych negatywnych. Zdecydowanie nie dla mnie, ale na nerwicę działa wybornie.

wykastrowała na stałe w 50 % ?,nie wróciło już ci libido do końca po tym leku ?

-- 24 lip 2016, 21:29 --

Mnie paroksetyna wykastrowała gdzieś w 50%. Tzn jest możliwość, ale trzeba sie napracować.

Zamordowała u mnie uczucia. Byłem robotem pozbawionym uczuć tych przyjemnych i tych negatywnych. Zdecydowanie nie dla mnie, ale na nerwicę działa wybornie.

 

wykastrowała na stałe w 50 % ?,nie wróciło już ci libido do końca po tym leku ?

a te uczucia wróciły po odstawieniu paroksetyny ?

-- 24 lip 2016, 21:29 --

Mnie paroksetyna wykastrowała gdzieś w 50%. Tzn jest możliwość, ale trzeba sie napracować.

Zamordowała u mnie uczucia. Byłem robotem pozbawionym uczuć tych przyjemnych i tych negatywnych. Zdecydowanie nie dla mnie, ale na nerwicę działa wybornie.

 

wykastrowała na stałe w 50 % ?,nie wróciło już ci libido do końca po tym leku ?

 

-- 24 lip 2016, 21:29 --

 

Mnie paroksetyna wykastrowała gdzieś w 50%. Tzn jest możliwość, ale trzeba sie napracować.

Zamordowała u mnie uczucia. Byłem robotem pozbawionym uczuć tych przyjemnych i tych negatywnych. Zdecydowanie nie dla mnie, ale na nerwicę działa wybornie.

 

wykastrowała na stałe w 50 % ?,nie wróciło już ci libido do końca po tym leku ?

a te uczucia wróciły po odstawieniu paroksetyny ? jak długo to brałes ?

Spiety99 - Wróciło wszystko po odstawieniu. :) Uczucia również powróciły. Wszystko zniknęło tak jak zawartość leku we krwi. Brałem 9 miesięcy 10mg.

-- 26 lip 2016, 12:55 --

Wczoraj chyba organizm się wysycił tą dawką, bo kołowało mną z 30 minut i to dosyć ostro.

Mam przynajmniej pewność, że w mózgu zachodzą jakieś zmiany. Libido już nie jest podwyższone, ale normalne. Na pewno mniej się denerwuję. Mimo, że ogółem zawsze mam lęk przed wzięciem pierwszej tabletki, a teraz już tak nie mam. To znaczy wiecie, dostane ogromnej reakcji alergicznej, ogółem szok anafilaktyczny, odpadną mi nogi, wytrzęsie mną i cholera wie co jeszcze XD.

U mnie to jest tak, że wchodzenie na SSRI jest takie samo jak schodzenie. Identyczne uczucie. Z tym, że na wchodzeniu trwa to krócej.

3 tydzien brania serty noi....cos ruszylo☺czuje sie lepiej ataki czasem chca przyjsc ale sa lekkie i odchodza wiec lek dziala! Obym nie zapeszyla

Czy ktoś wie na jakiej podstawie zwiększa się dawkę sertraliny? Czy bezpiecznie jest stopniowo (np. co tydzień o 50mg) zwiększać do 200mg dziennie? Jedyna informacja jaką udało mi się uzyskać, to dopóki nie wystąpią lub nie nasilą się skutki uboczne. Lub oczywiście nie nastąpi cud i depresja całkowicie przeminie.

Przeczytałem całą ulotkę i właściwie to nie da się ustalić co jest skutkiem ubocznym, bo większość z wyszczególnionych mam i bez brania żadnych leków

Często: [wybiórczo]

• [*]bezsenność

[*]drżenie

[*]niepokój

[*]bóle głowy

[*]zawroty głowy

[*]mdłości

[*]zaparcia

[*]nadmierna potliwość

Na podstawie tego jak lekarz nakazał. A jak nie to dopóki nie ustąpią negatywne efekty poprzedniej dawki. Bezpieczne, jak najbardziej. Jak masz obiekcje to zwiększaj o 25mg.

No te skutki uboczne się zdarzają, ale niektóre są wklejone, żeby nikt się nie czepiał i w zasadzie nie występują. Też są takie skutki uboczne jak, np. obniżony nastrój, który przechodzi po kilkunastu dniach, a jeszcze inne są dosyć częste, np. libido (zazwyczaj obniżone).