Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak walczycie z nerwicą lękową? Czy ktoś wyleczył się?


Tygryska

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

Zgadzam sie z "Gościem" . Muzyka relaksująca,

 

etniczna (w szczególności Enigma i muzyka z różnych kultur) pomaga mi się zreleaksować, na moment odbiec myślami gdzieś w

 

nieznane.

Łyżwy i spacer też mogą być takim sposobem na oderwanie się od problemów i zmartwień. Żyjemy wtedy chwilą i nie

 

martwimy się co będzie później. ......

Pozdrawiam!!! :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się Magdo!! Łyżwy są super, sama ostatnio poszłam na

 

lodowisko i założyłam łyżwy po raz drugi w życiu (pierwszy raz miał miejsce kiedy miałam 7 lat i skończył się raczej

 

niefortunnie bo złamałam nogę :) ) Teraz kiedy jeździłam ( a raczej starałam się to robić :) ) to po prostu nie miałam czasu

 

skupiać się na niczym innym jak na próbach utrzymania równowagi :) sama nie wiem kiedy minęła godzina. Teraz chodzę na

 

lodowisko co tydzień :)

 

Muzyka też mnie uspokaja. Praktycznie cały czas czegoś słucham... to bardzo pomaga, wycisza i

 

sprawia, że przestaje myśleć o chorobie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Fermino! Ja nie chodze na łyżwy co tydzień ale staram

 

sie przynajmniej kilka razu w roku wybrać na lodowisko. To jest naprawde świetna zabawa. A co do muzyki to ja bardzo lubie

 

Metro (ten musical), Kukulską (nawet te piosenki z jej dziedziństwa, bo wtedy śpiewam sobie razem z synkim :D ) i uwielbiam

 

Turnaua. Mozna sobie troche pośpiewać, a jak ktoś nie lubi śpiewać to polecam muzyke poważną też jest super. Pozdrowionka dla

 

Wszystkich!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo placebo działa

 

:)

Wprawdzie nie jestem zwolennikiem lekow homeopatycznych,ale bylbym bardzo daleki od oceniania ich w ten

 

sposob.Jezeli te leki maja na Magde pozytywny wplyw to bardzo dobrze.Ludzie wychodzili z nerwicy stosujac bardzo rozne

 

metody.Homeopatia,akupunktura,ziololecznictwo.KAZDA METODA JEST DOBRA JEZELI DZIALA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to był głupi mały żarcik, przed napisaniem tego postu"albo

 

placebo działa" czytałem obszerny artukuł na ten temat i tak napisałem. Jeśli homeopatia działa to trzeba z niej korzystać.

 

Coś korku ostatnio "łapiesz mnie za słowka" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!!!

Marlow, oczywiście że placebo działa, nie na

 

wszystkich, ale działa. Tę mętode wykożystywano juz w starożytności. Również czytałem parę artykułów na ten temat. W końcu

 

ciało ludzkie nie jest do końca zbadane, może tak jak jaszczurki mamy zdolności regeneracyjne (nie chodzi mi tu o regeneracje

 

ciała, a bardziej o siłę umysłu i wiarę....hehe) :wink:

 

PS. A co do kolegi Korka, to "łapanie za słówka" zdarza mu

 

sie coraz częściej....hehe

 

Pozdrawiam!!! :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeciez my wszyscy nawzajem lapiemy sie za slowka, mysle ze

 

kazdy z nas robi to w jakims stopniu:) mi sie czasem adrenalinka podnosi jak czytm niektore posty, ale to mile tak sobie

 

podyskutowac i wymienic sie swoimi racjami:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie : czy ktoś

 

z was był na tym i czy mu pomogło w walce z nerwicą?

Ja poszedłem na ten kurs zanim dowiedziałem się co mi jest i kiedy

 

jeszcze myślałem że lęk to poprostu silny stres. Starałem się używać techniki "trzech palców", niestety nie działała :? - za

 

to inne, jak autobudzik czy kontrola krwawienia sprawdzały się bez zarzutu.

 

Teraz po tych kilku latach bez ćwiczenia

 

ciężko mi już nawet zejść do alpha. Zastanawiam się czy może jeszcze raz się nie wybrać na kursik,odstrasza mnie jednak cena.

 

Dlatego pytam, czy komuś ta metoda podziałała? może poprostu za mało ćwiczyłem :?: A może tylko na mnie to nie działa

 

:shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę

 

was o opisanie swoich doświadczeńi skutków tej choroby. Ja wiem duzo, z własnego doświadczenia , z książek i wykładów (

 

studiuję zaocznie pedagogikę). Dopadła mnie gdy skończyłam szkołę średnią raz jest lepiej raz gorzej...trwa to 4 lata.

 

głównie chciałam pogadać na ten temat bo widze ze jest nas bardzo wiele osób, myślałam ze jestem odosobniona...mój nr gg

 

2269569. Byłam parę razy u psychologa, biorę rzadko tabletki ziołowe- delikatne. Staram sie sama pomóc sobie- swoim lepszym

 

nastawieniem lepszym mysleniem czasami działa, ale na krótko. Ostatnio non stop mam poty i czuje napięcie którego nie moge

 

pozbyc się jak sie uda to na jakis czas w dniuv tzn większa połowa dnia jest do niczego, bądź

 

połowa...

 

Temat przeniesiony do subforum 'O nerwicy lekowej...' (dop.

 

Lith)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bardzo chcialabym juz pozbyc sie

 

tego wszytskiego normalnie zyc nie bac sie ze znowu bede miec ten okropny "napad", caly czas czuje sie conajmniej dziwnie,

 

pocztaki byly starszne gdy kladalam sie spac nagle uczucie bezsilnosci, slabo mi, bicie serca raz szybko raz jakby go wcale

 

nie bylo pocenie, drzenie rąk, uczucie jakbym miala zaraz umrzec conajmniej zemdlec...dstac zawalu,,,ale nigdy nie zemdlalam

 

...ale poczatkowo baam sie starsznie nie wiedzalam co sie ze mna dzieje mialam robione wszytskie badania ekg na tarczyce itd

 

WSZYTKO W PORZADKU...ciage tylko to slyszam i ze mam brac magnez ...jak to w porzadku jak jednak ja tu prawie cdziennie

 

umieram....teraz juz sie przyzwyczalam wiem ze nic mi nie bedzie ze przejdzie ale uczucie jest okropne ,,,,jak to przychodzi

 

to wmawiam sobie ze przeciez nic mi nie jest to tylko ta nerwica i zaraz minie....ale ostanio to juz nie sa tylko napaday ale

 

ciagle zle dziene samopoczucie jakby odizolowania d swiata ciaglej slabosci ,i ciagle to uczucie chlodu okrpne czy ktos moze

 

mi pomoc bo juz nie wiem co robic nie chce brac zadnych lekow bire tylko jakies ziolowe tabletki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alu ja mam nerwice lekowa juz 16 lat a posiadam 45

 

wiosen.Wiec mecze sie juz dosc dlugo i byl czas ze tylko wegetowalam.Nawet zwolnilam sie z pracy bo nie dalam rady chodzic

 

.Mam rodzine meza 2 doroslych dzieci i niby wszystko jest ok ale....nigdzie sama nie pojade tylko autem i z mezem / ja nie

 

prowadze/ .Teraz mam mozliwosc odwiedzic corke za granica ale podroz do niej jest ponad moje sily.Nie chodze rowniez do

 

kosciola bo pobyt w tlumie mnie przeraza ,nie robie zakupow w duzych sklepach ,zeby nie dostac ataku paniki...i tak sobie

 

zyje normalnie ,,,nienormalnie.Bywalo duzo gorzej tym sie pocieszam!Stosowalam akupresure stop i to mi troche pomoglo oraz

 

duzo duzo roznych ziolowych lekow.Ale tez i sama przeklinalalm sie w myslach ze jestem idiotka itd ze to tylko urojenia,ale

 

mialam jak i inni poty ,wrazenie ze zaraz zemdleje, kolatanie serca.,wrazenie ze umre itd!Nie wiem czy to jest do wyleczenia,

 

mam watpliwosci ale nadal szukam i duzo czytam.Wiem jedno ze jesli sama sobie nie bedziesz chciala pomoc to inni nic tu nie

 

poradza .Jak znajde jakis zloty lek na to przeklenstwo wielu ludzi to zaraz napisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja metodę Silvy znam z książki, bo kiedyś takową nabyłem. A

 

czy jest skuteczna (metoda)? Myślę, że tak, ale szczerze mówiąc nigdy nie miałem tyle samozaparcia żeby to sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie placebo: Lekarz zapisał mi pewien lek na nerwicę w

 

b. małej dawce, oczywiście nie wpadł na to, że ja od razu skoczę do netu i poszukam jakichś informacji o tym leku, okazało

 

się, że ta dawka, którą biorę w ogóle nie ma wpływu na leczenie nerwicy, powinno się przyjmować 80 mg - ja brałam 15 :) Nie

 

muszę chyba dodawać, że ta informacja podziałała na mnie jak kubeł zimnej wody a "cudowny" lek od razu przestał pomagać :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mi się tak marzy żeby ktoś mi pozamieniał moje tabletki na

 

jakieś inne ( ale żeby w wygladzie nie było różnicy) i wtedy plebeco by działało!! Wierzę w to bo nawet teraz takie coś

 

stosuję. biorę yabletki które działają tylko 6 godzin. a biorę je na noc i co?..... żyję. mojej psychice wystarczy że lek

 

wziety i reszta ją nie interesuje. chociaż wczorajszy dzień był OKROPNY!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chce polecic wam masaz - co prawda nie mam juz

 

napadow leku i etc ...

ale ostatnio z kumpela poszlam sobie na masaz i powiem wam super !!! :lol: niezle rozluznia, ma

 

sie energie i zycie wydaje sie piekniejsze :D

 

polecam wszystkim znerwicowanym:D :D:D:D:D8)8)8)8)

 

:!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×