Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

chmurka66, ale mi nikt za naukę nie płacił. Na licencjacie pracowałam w weekendy w kinie i miałam pieniądze na swoje wydatki.

Pewnie, lepiej nie robić studiów czy tam technikum, w sensie konkretnego fachu w ręku i siedzieć na bezrobociu, bo tak wygodniej.

po co Wam te studia skoro i tak z pracą krucho?

No wiesz, ja w swoim zawodzie w ofertach mogę przebierać, także jednak te studia mi coś dały. Zarobki może nie są rewelacyjne w moim zawodzie, ale przynajmniej pracę mam zapewnioną jeszcze przez kilka, jak nie kilkanaście najbliższych lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, ale mi nikt za naukę nie płacił. Na licencjacie pracowałam w weekendy w kinie i miałam pieniądze na swoje wydatki.

Pewnie, lepiej nie robić studiów czy tam technikum, w sensie konkretnego fachu w ręku i siedzieć na bezrobociu, bo tak wygodniej.

po co Wam te studia skoro i tak z pracą krucho?

No wiesz, ja w swoim zawodzie w ofertach mogę przebierać, także jednak te studia mi coś dały. Zarobki może nie są rewelacyjne w moim zawodzie, ale przynajmniej pracę mam zapewnioną jeszcze przez kilka, jak nie kilkanaście najbliższych lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha, takie dziewczyny mi imponują :P hehe xD

czyli nie imponuje Ci dziewczyna po technikum , która angażuje sie we wszystkie możliwe akcje społeczne tj. zbieranie pieniedzy dla przedszkola, krwiodawstwo, opieka nad pomnikami przyrody?

 

Przecież nie będę teraz w 50 punktach wypisywał co mi imponuje a co obrzydza :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, ja tez nie zaluje ze mam dwa kierunki , i tez nie placilamz a zaden , pracowalam i robilam studia jednoczesnie i bylam samodzielna od 19 roku zycia.

Jeden zrobilam i byla to moja pasja ---archeologia srodziemnomorska a drugi robilam pod katem pracy --- rachunkowosc i finanse.

kosmostrada:******** a ja dzis bylam w bibliotece oddac ksiazki i wziac kilka innych , do tego zrobilam juz zakupy na weekend zebym jutro w wielkch kolejach nie stala. Bylam jeszcze w aptece po probiotyk bo mi sie skonczyl i po magnez.

Wszedzie napiecie takie i dereala ze momentami nie wiedzialam gdzie jestem :shock: to wczoraj bylo duzo lepiej.Wkurwa tylko zalapalam dzis przez to i poszlam na ciuchy bo otworzyli nowe , nie mam kasy za wiele ale chcialam sobie nastroj polepszyc i kupilam z a 7 zl jesienna spodniczke.I o dziwo tam mnie wreszcie dereala odpuscila.

Zdjecie ciemne ale leje znow a myslalamz e juz dzis odpusci.

 

W dodatku na placyku otwarli stoisko z przyprawami naturalnymi , ktore kupowalam na Targach lub musialam jezdzic na miasto specjalnie. Wiec sie ucieszylam.

 

Poza tym to dno i zmula i depresja i dereala i uj z takim samopoczuciem :roll::roll::roll::roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Bardzo fajna spódniczka... I cudna cena. :105: Kochana wszystko załatwiłaś, nawet przyjemności były i tego się trzymajmy. :great: A jutro już miły dzień Ci się zapowiada. :yeah:

Ja myślałam o bibliotece, ale odebrałam dziś od przyjaciółki książkę, pożyczyła mi "Siła czy moc. Ukryte determinanty ludzkiego zachowania". Podobno ciężka lektura, ale rewelka.

U mnie też co chwilę pada, wszystko dziś załatwiałam samochodem. Kolano mnie też boli, więc nie było tuptania oprócz małych spacerów z psem.

Pogoda nam nie sprzyja. W poprzednim roku też tak było? Muszę zobaczyć nasze posty z tamtego okresu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, chyba az tyle deszcze to nie bylo :time:

Esh no chcialabym sie czuc lepiej a nie potrafie. najgorsza ta derala bo normalnie nie wiem gdzie jestem i musze sie na sile dyscyplinowac jak chce cos zalatwic czy kupic.

 

pokaralo mnie ta choroba za moje dawne zycie ponad sily :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, nie, bo nie ma technikum czy zawodówki dającej zawód, który mam. Tylko studia.

Mieszkałam w domu z rodzicami. Bilet na komunikacje miejską kupowałam sobie sama, tak samo jak wszelkie ciuchy.

 

kosmostrada, przekonałaś mnie :mrgreen: jak mnie natchnie to pójdę jeszcze po ten syrop klonowy :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chmurka66, a czy ktos Cie wygania?

Bo nie rozumiem , kazdy jest inny i kazdemu wedle potrzeb . Nie wszyscy musza byc po studach , szczerze pracowalam na uczelni i spora czesc studentow to barany jak i inni ludzie bez studiow .Wiec studia ne maja nic do rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, wlasnie takie zachowania nie sa fajne i to Ci pisze co kobiety drazni , takie wypominanie roznych rzeczy oraz zaglaskiwanie na smierc. To a propos tego ze nie mozesz utrzymac znajomosci albo nie przeradzaja sie one w cos innego a koncza. Taka rada mniej glaskania , mniej przytulania bo nie kazda kobieta to lubi! zwlaszcza od kogos kogo malo zna.Mniej wypytywania i wlazenia z butami w intymne sprawy ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na spamowej przeważają takie pozytywne wibracje. :roll: Tymczasem zabieram się za konsumowanie lizaka, były takie w formie laseczki przy kasie, więc wziąłem jednego, co sobie będę żałował. :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×