Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

carlosbueno, trzymam Cie za słowo 8) stukamy sie u Ciebie ;)

Siege masterze! Toć to sodoma,gomora,oblężenie i naruszanie terytorium,strach się bać i paczeć co tu się wyprawia :hide::mrgreen:

 

Co do własnych zasad,trzeba się czasem zmienić,ewoluować,popatrzeć na coś z innej perspektywy, nie mówię by od razu poprzeć inny punkt widzenia,ale zastanowić się nad jednym czy drugim.

Choć fakt,najważniejsze żyć w zgodzie z własnym "ja"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V mam swoje niektóre zasady, których nie zmienię i za to siebie lubię. Nie będę ich zmieniać, bo nie widzę powodu. Jeśli ktoś nie chce to zasad nie musi mieć, ale ja mieć będę. I w sumie fakt, gdybym nie miała to żyłoby mi się łatwiej, bo ludziom bez zasad zwykle żyję się łatwiej :) Nie mówię, że nie masz racji w ani jednym słowie, ale dość szybko mnie zanalizowałeś jak na parę postów. Szybciej niż psycholog, ludzie blisko mnie itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siege masterze! Toć to sodoma,gomora,oblężenie i naruszanie terytorium,strach się bać i paczeć co tu się wyprawia :hide::mrgreen:
rly na studiach mówilismy stukac na spotykac sie, hehe, no ale to było w czasach kiedy ksero nie istniało i pisalismy na glinianych tabliczkach

 

z dobrą lokalizacją to jednak dużo można zdziałać...
jetodik, przeciez Cie odwiedzamy z dziewczynami, obłudniku Ty jeden :nono:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się pewnie ni z gruszki bi z pietruszki w wasza dyskusje ale Ehh znowu mi przykro ze nie potrafię utrzymywać znajomości, ze 99 procent ludzi uważam za niefajnych, a przez 99 procent czasu nie mam ochoty na kontakt z kimkolwiek. A potem przychodzi ten moment ze czuje się samotna:( czy ktoś też tak ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę się pewnie ni z gruszki bi z pietruszki w wasza dyskusje ale Ehh znowu mi przykro ze nie potrafię utrzymywać znajomości, ze 99 procent ludzi uważam za niefajnych, a przez 99 procent czasu nie mam ochoty na kontakt z kimkolwiek. A potem przychodzi ten moment ze czuje się samotna:( czy ktoś też tak ma?

 

Ja tak mam,dokładnie tak samo.Jak na razie wychodzi że przyczyną jest mój egocentryzm.Jest takie rosyjskie przysłowie"Kto nie ma czasu dla przyjaciół temu czas przyjaciół zabiera".I tak niestety jest.Nie wychodzę z inicjatywą spotkań pozaformalnych,nie odezwe się na fejsie,na koma,ciągle jest mimowolnie zajęty sobą.I ludzie znikają.A raczej znikli.A wrócić do wielu relacji już się po prostu nie da bo umarły.Być może u Ciebie jest podobna przyczyna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coldway, przełam schemat! jedź do całkiem obcego gacha w polskę do innego miasta (a jak jest z tego forum, to masz szansę odbyć nawet podróż życia, hihi), a jeśli Ci się to nie widzi, to znaczy jedynie, że sama sobie jesteś winna swojej samotności... no weźcie się ludzie pjerdolnijcie w głowę, bo jak czytam niektóre mądrości na tym forum, to nóż się otwiera w kieszeni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde bele, już myślałam, że przybijasz z banem za to moje werbalne przegięcie pałki, no a jak byś nałożył drugi, to może zaskoczyłby ten pierwszy, bo jak widać kiepski był skoro szczekam na legalu :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie zaprzeczam ze jestem samotna z wyboru bom kompletnie nie umiem zatrzymac ludzi przy sobie a wrecz ich odpycham nawet nie wiem czy bym chciala zmienic ten stan bywaja momenty ze tak jednak brzydzac sie dotyku to nie jest takie proste... nikt by ze mna dluzej niz chwile nie wytrzymal wiedzac ze budzi we mnie wstret {bogu dzieki za internet}

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arhol, radzisz a wiesz :)

 

eno elo przybij pjątkę, trochę się człowiek odrealnia, ale jest dużo plusów takiego lajfstajlu. teraz to myślę, że mnie czeka małżeństwo na fejsie i tak najpewniej, bo nie jestem już nawet w stanie zamówić se browara, jak tylko facet obsługuje, więc kwestia jest już chyba pozamiatana

 

choć Twoja kwestia wstrętu przed dotykiem też nie do pozazdroszczenia, ale może masz na to leki, ja na swoje bycie przyiebem chyba nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koszykova, z tego co obserwuje ludzi do siebie ciągnie, lubią spędzać razem każdą chwilę, ględzić o niczym i się wygłupiać, jak się widza jednego dnia to naturalne dla nich jest ze nazajutrz znowu gdzieś razem pójdą itp. To tak z obserwacji ludzi ze studiów. Dla mnie to bardzo nienaturalne bo obecność innych szybko mnie meczy, potrzebuje potem dużo czasu pobyć sama i przeważnie to była ta bariera ze nie potrafiłam się wkręcić w towarzystwo. Jestem nieziemsko ciekawa jak wygląda zdrowa przyjaźń/znajomość skrajnych introwertykow, bo chyba nigdy takiej nie obserwowalam.

 

 

Elo ehh mam trochę podobnie... Skupiska ludzi mnie przeważnie szybko nudzą/męczą a potem gdy są w nadmiarze to zaczynają brzydzić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×