Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poprawność pisowni w wypowiedziach internetowych


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Hiszpańskiego w sumie warto by się nauczyć przynajmniej na poziomie średnio zaawansowanym, ale nie wiem czy jest to język trudny do opanowania i jak duże są różnice w poszczególnych krajach hiszpańskojęzycznych. Ja natomiast, o ile wcześniej nie pożegnam się z tym światem, chciałbym się jeszcze nauczyć rosyjskiego, bo słyszałem same opinie, że dla Słowianina to prosta rzecz, a ten język tak fajnie brzmi, prawie tak fajnie jak niemiecki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, moja siostra jest filologiem hiszpańskim i tam mi to wyłożyła ;) .

To źle wyjaśniła ;).

Hans, hiszpański gramatycznie jest banalny i bardzo uproszczony. A tegiony, cóż - w Ameryce Południowej jakoś tam się dogadasz chociaż możesz mieć ciężko bo to podobnie jak z angielskim - na jedną rzecz są rózne okreslenia, akcent kompletnie inny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ugh, to myślę, że nie miałbym większych kłopotów, bo mam swoje metody na naukę słówek i jak się uczę jakiegoś języka, to zaraz wchodzę w jego kulturę (książki, muzyka, historia), niestety najczęściej wirtualnie, ale wtedy wszystko łatwo wchodzi do głowy. Jednak wcześniej będzie rosyjski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, słowek najlepiej jest się uczyć np. czytając ale nie tłumacząc sobie na polski a po prostu od razu starając się zrozumieć. Ja tak od zawsze robiłam, chociaż miałam sprawę o wiele prostrzą bo chodziłam do angolęzycznego przedszkola ale potem zupełnie nie było mi potrzebne tłumaczenie z języka na język. To dokładnie tak samo jak w polskim, też człowiek uczy się go nie przetłumaczając słów z jakiegoś innego języka, tylko naturalnie go przyswaja i to jest najlepszy sposó na naukę języków - o wiele szybszy i mniej pracochłonny ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, słowek najlepiej jest się uczyć np. czytając ale nie tłumacząc sobie na polski a po prostu od razu starając się zrozumieć. Ja tak od zawsze robiłam, chociaż miałam sprawę o wiele prostrzą bo chodziłam do angolęzycznego przedszkola ale potem zupełnie nie było mi potrzebne tłumaczenie z języka na język. To dokładnie tak samo jak w polskim, też człowiek uczy się go nie przetłumaczając słów z jakiegoś innego języka, tylko naturalnie go przyswaja i to jest najlepszy sposó na naukę języków - o wiele szybszy i mniej pracochłonny ;).

 

O czym Ty piszesz? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hans, słowek najlepiej jest się uczyć np. czytając ale nie tłumacząc sobie na polski a po prostu od razu starając się zrozumieć. Ja tak od zawsze robiłam, chociaż miałam sprawę o wiele prostrzą bo chodziłam do angolęzycznego przedszkola ale potem zupełnie nie było mi potrzebne tłumaczenie z języka na język. To dokładnie tak samo jak w polskim, też człowiek uczy się go nie przetłumaczając słów z jakiegoś innego języka, tylko naturalnie go przyswaja i to jest najlepszy sposó na naukę języków - o wiele szybszy i mniej pracochłonny ;).

 

Nie da się tak... nawet czytając jakis tekst nie zawsze z kontekstu zdania wywnioskujesz co znaczy dane słowo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, dlatego nie mówię, że robić tak cały czas ale starać się. Większośc ludzi uczy sie tłumacząc tekst a można z tego zrezygnować w dużej mierze. Przecież, gdy uczyłaś się polskiego, to nie tłumaczyłaś go z innego języka i to mozna analogicznie odnieść do nauki innych języków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ugh, nie porównujmy "nauki" ojczystego języka do nauki jezyka obcego. Jezyk (w naszym przypadku polski) jest językiem z którym mamy styczność od samego poczatku... i uczymy się go ponikąd nieswiadomie.

Zeby zrozumiec tekst w jezyku obcym chcac nie chcac najpierw musimy poznac jego podstawy, m. in. tłumacząs sobie słówka, pozniej zdania, później tekst. Oczywiscie bedac na pewnym etapie zaawansowania czytając tekst nie bedziemy musieli sobie tłumaczyc słówka po słówku. Ale na wcześniejszych etapach nauki niestety bez tego się nie obejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ten język tak fajnie brzmi, prawie tak fajnie jak niemiecki.

 

:mrgreen:

 

Sory, ale dla mnie niemiecki to jest lengłidż od Mordor :twisted: .

 

nie znasz się :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, to korzystając z okazji, zapytam - po co niektóre osoby nagminnie stosują odstęp przed znakiem zapytania? Czy to jakaś moda?

 

To samo tyczy się wielokropka...

Powinno pisać się go bez spacji po wyrazie :)

 

Rażą mnie również błędy podczas stosowania myślnika. Przed i po powinna być spacja:

 

Monika - Monisia ;)

 

Widzę, że Ty poprawnie stosujesz się do "wytycznych" w pisowni, to się chwali.

Ja również staram się 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, to korzystając z okazji, zapytam - po co niektóre osoby nagminnie stosują odstęp przed znakiem zapytania? Czy to jakaś moda?

 

To samo tyczy się wielokropka...

Powinno pisać się go bez spacji po wyrazie :)

 

Rażą mnie również błędy podczas stosowania myślnika. Przed i po powinna być spacja:

 

Monika - Monisia ;)

 

Widzę, że Ty poprawnie stosujesz się do "wytycznych" w pisowni, to się chwali.

Ja również staram się 8)

 

*Monika*, proponuję jeszcze dodać do wytycznych konieczność prawidłowego stosowania pauz, pół-pauz i dywizów. To się będzie na forum działo! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, nie no pewnie, że racja. Zresztą człowiek znając biegle jeden język jakoś z atomatu tłumaczy z innego języka na ten. Ale po prostu warto starać się jak najszybciej przyswoić sobie ta umiejętność rozumienia od razu. Podobnie z tłumaczeniem w druga stronę - czesto ludzie najpierw piszą tekst w j. polskim a następnie tłumaczą go na j. angielski - zupełnie bez sensu bo próbując od razu napisać coś w danym języku człowiek o wiele czybciej się uczy. Może zajmie to odrobinę więcej czasu ale daje lepsze efekty. To dokładnie tak, jak podczas zajęć, gdy nauczyciel coś powie w obcym języku a tego nie rozumiemy, to najlepszą metoda nauczania nie jest zwykłe powiedzenie tego samego w języku dla kogoś zrozumiałym ale wytłumaczenie w jak najprostrzych słowach o co chodzi lecz w języku obcym. W ten sposób bardzo szybko można nauczyć się pokaźnego zasobu słownictwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

*Monika*, proponuję jeszcze dodać do wytycznych konieczność prawidłowego stosowania pauz, pół-pauz i dywizów. To się będzie na forum działo! :mrgreen:

 

Słonko... masz rację, owa konieczność stosowania znaków interpunkcyjnych, o których wyżej wspomniałeś zawiera się w "tych" wytycznych :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Monika*, no to teraz egzekwować bezlitośnie. To się wojna na "kreseczki" zrobi :lol: .

To ja zapewne dostanę jako jedna z pierwszych po dupie bo zupełnie nie mam pojęcia o czym mówicie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×