Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie mam juz i tak czego probowac wiec jedyne wyjscid zwiekszyc wenle i nie ma o co sie klocic dziwne tylko ze max dawke serty 200 mg chcial przepisywac a wenli juz nie kiedys leczylem sie u lekarki i sama proponowala 250 serty nie pamietam nazwiska niestety wiem ze byla to rownierz lekarka na odziale przyjmowala.w szpitalu zawsze przychodzila z odzialu na kilka godzin i przyjmowala w poradni przyszpitalnej fakt tez ze co chwila przyjmowal inny lekarz u mnie teraz najwazniejsze jest odstawienie klona calkowicie nie wiem moze mam plan zapisac sie na wizyte do nowego psychiatry i powiedziec mu ze biore aktualnie 300 wenli i baclo wlasnie chce wyprobowac ten lek skoro piszecie ze na fobie dobry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*, No wiesz, miko i dark wiedzą o neurochemii/psychofarmakologii więcej, aniżeli dowolny z poznanych przeze mnie psychiatrów. :pirate: Czego o ostatnio wypowiadających się tutaj magikach powiedzieć nie można.

 

Ps. Niestety, studiów medycznych w przyspieszonym tempie nie ma, o ile dobrze wiem. :mrgreen: A szkoda, bo robota psychiatry to po prostu marzenie.

 

Ps2. Ok, kończę offtop.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam Alvente. Na temat skuteczności nie będę się wypowiadać, bo antydepresanty w ogóle mało mi dają. Ale mój organizm strasznie się od niej uzależnił. Już od 2 miesięcy próbuję ją odstawić. Wiadomo, najpierw 2/3 dawki, potem połowa, potem 1/3. Czułam się tak tragicznie, myślałam, że umieram. Zawroty głowy, okropne nudności. Nie mogłam sobie wtedy pozwolić na takie samopoczucie więc wróciłam do normalnej dawki. Potem znowu wzięłam się za odstawianie, jeszcze wolniej, pierwszy dzień po zupełnym odstawieniu znowu helikopter przed oczami i nudności. Nie wiem jak ja to gówno odstawie, chyba muszę po prostu się przemęczyć. Gra nie warta świeczki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ps. Niestety, studiów medycznych w przyspieszonym tempie nie ma, o ile dobrze wiem. :mrgreen: A szkoda, bo robota psychiatry to po prostu marzenie.

 

.

 

 

i dzięki Bogu , że nie ma ;)

 

-- 05 kwi 2015, 19:35 --

 

Wiola ,jak jeszcze nie maja swoich bloczków z receptami i ich nie wypisują , to można powiedzieć ,że są to niegrożni wariaci :lol:

Ty chyba akurat doskonale wiesz , ze recepta to żaden problem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie męcz się mrs.hanger, idz do psychiatry po fluoksetyne, wytłumacz mu po co. I to mnie właśnie dobija w obsranych polskich psychiatrach- skazują ludzi na cierpienie, zamiast sami pomóc człowiekowi, tak nawiązując do wypowiedzi Wioli.

 

Numer z fluo polega na jej długim okresie półtrwania- jak zjedziesz na jednej paczce fluo, od razu zamieniając na nią wenle, to nie poczujesz efektów odstawienia.

 

Pozdrówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Numer z fluo polega na jej długim okresie półtrwania- jak zjedziesz na jednej paczce fluo, od razu zamieniając na nią wenle, to nie poczujesz efektów odstawienia.

pojedyncza dawka fluoksetyny kilkanaście razy słabiej podnosi serotonine niz wenla wiec i tak będzie skok serotoniny w dół po ich zamianie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obniżenie poziomu serotoniny samo w sobie może nawet nie dać żadnej różnicy w samopoczuciu, tak zresztą jak jej podniesienie nie daje od razu polepszonego samopoczucia- vide pierwsza dawka ssri podbija mocno ser nie dając efektu antydep. Działanie tych leków jest znacznie bardziej skomplikowane, aniżeli po prostu działanie na serotoninę- to tylko jeden z widocznych dla nas efektów ich działania. Tymczasem fluo dobrze się sprawdza na odstawkę wenli/paro. Pamiętaj też, że np tianeptyna obniża poziom serotoniny, a czasem daje zadowalający efekt antydep. u osób, u których ssri również działały dobrze, magia psychofarmakologii, muahhaha...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, tramadol też jest SNRI, i to silnym, o krótkim okresie półtrwania, a jego odstawienie nie wywołuje takich powikłań (tylko stricte opioidowy syndrom abstynencyjny). Powtarzam, samo "obniżenie" poziomu ser to niewystarczające wytłumaczenie dla tych objawów abstynencyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizm powstania objawów odstawiennych

Nie jest znany. Sformułowano hipotezę, że w wypadku leków z grupy SSRI u podstawy zespołu odstawienia leży ostry niedobór serotoniny w synapsach spowodowany wzmożeniem wychwytu zwrotnego serotoniny po nagłym odstawieniu leku przeciwdepresyjnego wraz z wywołanym leczeniem zmniejszeniem wrażliwości receptorów dla serotoniny oraz zmniejszeniem ich gęstości.

http://online.synapsis.pl/Problemy-z-tolerancja-lekow/Zespol-odstawienia-po-lekach-przeciwdepresyjnych.html

 

The leading hypothesis is that after the antidepressant is discontinued, there is a temporary deficiency in the brain of one or more essential neurotransmitters that regulate mood, such as serotonin, dopamine, norepinephrine, and gamma-Aminobutyric acid, and since neurotransmitters are an interrelated system, dysregulation of one affects the others.[1][9]

http://en.wikipedia.org/wiki/Antidepressant_discontinuation_syndrome

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znam ten problem, dobrze, że wrzuciłeś ten link. Widzisz, "sformułowano hipotezę" hah, tak jak sformułowano hipotezę, że depresja bierze się z niedoboru ser w mózgu, a pigułki szczęścia ten poziom wyrównują. :roll: Jak mówiłem, podczas brania tramadolu też dochodzi do desentyzacji/downregulacji, a takie cyrki się nie dzieją. Wniosek? Teoria jest zbyt uproszczona i niedopracowana. To, co widzą nasze instrumenty badawcze to zmniejszenie poziomu ser, ale musi istnieć jakiś mechanizm pośredni, który daje takie, a nie inne objawy... rozmawiałem o tym z bardzo dobrym psychiatrą, sam też twierdził, że mechanizm nie jej znany, a samo wahanie poziomu ser nie wszystko tutaj tłumaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mowicie że mamy trzymać się tematu a sami śmiecicie. Ja zawsze jak piszę to piszę n/t wenli do tego dodając coś troszke nie na temat, tak przy okazji. I proszę mnie tu nie obrażać od wariatów, bo na pewno se potrafię lepiej leki dobrać niż nie jeden konował by to zrobił, no ale co ja tam wiem ... na pewno benzo czy zolpidemy na noc by były dla mnie dobre, lepsze niż promazyna i chlorprotixen... Ja tu głównie mówię o sobie. I też pier*olicie bo ja odstawiałem wenle na strzał z dnia na dzien, 150mg i jakoś się nie ze*rałem, nie chodziłem po ścianach. Ciulatej baletnicy to i przeszkadza rąbek u spódnicy. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×