Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

ja znowu zaczęłam macać te pachy, i już wydaje mi się że mam milion tak kulek, zgrubień i wszystkiego wszędzie, kurcze to już nerwica natręctw, w środę kontrola i jestem pewna, że gdzieś dalej mnie skieruje na badania, a jak chcę normalne święta mieć, i tak teraz ciągle myśle, że pewnie mam czerniaka, bo ma dużo pieprzyków i to niektóre naprawde duże, nie no wykończę się chyba :why:

 

-- 30 mar 2015, 18:51 --

 

dlaczego powiedzcie mi nie uwierzyłam lekarce, która mnie tam macała i powiedziała, że są ok, czemu ja wierzę tylko sobie i temu co wyczytam w internecie albo na forum, nie rozumiem tego...

 

-- 30 mar 2015, 18:54 --

 

dlaczego dopóki się niczym nie przejmowała, nie wiedziałam gdzie są węzły, co to jest gdzie tego szukać, byłam zdrowa, i póki nie zwracałam uwagi na pieprzyki też czerniaka nie miałam, a teraz nagle takie myśli, przecież takie nowotwory od razu widać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurelitka juz nic do tej srody nie macaj! Jesli lekarka Ci powiedziala, ze tam nic nie ma to TAK WLASNIE JEST!!!

Co do pieprzykow to nawet nie chce o tym myslec :cry::cry: Ja tez mam ich mnostwo i niektore naprawde duze (ok. 1 cm srednicy), ale o dziwo tymi duzymi sie nie martwie. Martwia mnie 3 male :cry::cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlaczego powiedzcie mi nie uwierzyłam lekarce, która mnie tam macała i powiedziała, że są ok, czemu ja wierzę tylko sobie i temu co wyczytam w internecie albo na forum, nie rozumiem tego...

 

Bo chyba nikt z nas nie wierzy do końca lekarzom tylko sobie. To jest właśnie istota tej choroby. Wiecznie się macamy, oglądamy, analizujemy, itd itd. Jedno się wyjaśni to zauważamy drugi problem i tak w koło Macieju. Zadręczamy się powoli aż w końcu nie jesteśmy w stanie sobie pomóc tylko psychotropy nas ratują. I tak ten proces trwa latami i ten nasz biedny mózg przez ten okres naprawdę choruje.

Ja też nie wierze lekarzom tylko sobie i internetowi. Głupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem, że muszę, ale to silniejsze ode mnie jest, chciałabym żeby to wszystko się już skończyło, z tym dermatologiem i węzłami, do środy już nic nie będe macała, bo może te na szyi nie chcą się schowac jak cały czas je drażnie, powiem te lekarce, że to macałam :P powiem jej, że tym pieprzykiem mnie kompletnie załamała może mnie jakoś to uspokoi

Mili89, moja siostra ostatnio kaszlała cały czas, miała antybiotyk, nie pomógł, i potem miała kolejne leki, i dopiero przeszło, więc myślę, że trzeba być jednak trochę cierpliwszym

i też dzisiaj wstałam z okropnym katarem, ciągle kicham, na dworze zimno, ja chodzę w cienkiej kurtce, od trzech dni tak chodze i już mnie tak przewiało, że szok :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, no bez kitu :P Wali jak pawik niemowlaka :D Ale spoko nie przeszkadza mi to - oby działało :]

pomoże:) ja 2 lata temu to przechodzilam , polecalam to tez nefertis i jej chyba pomogło. mi szybko ustapiło:) a jak masz małe dziecko to na pwno masz herbatke z kopru włoskiego:) pożycz od dziecka:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, jeju wspolczuje, ze musiales tak isc do pracy:/ ja po swojej jelitowce (pierwszej w zyciu) dochodzillam do siebie pare dni ...uwazajcie zeby zona sie nie zarazila...

 

mnie chyba tez bierze przeziebienie od Malej, wlasnie sie troche zdrzemnelam, bo nos mi zatyka, gardlo drapie :( ciagle cos...

jeszcze gdybym na spokojnie do tego podchodzila, a ja wszystkie objawy analizuje i zamiast przeziebienia wymyslam inne rzeczy :///

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po względnym czasie spokoju (zajmowanie glowy czarnymi scenariuszami nt niezwiązane ze zdrowiem) kolejny raz hipo wita mnie z otwartymi ramionami. Wyskoczył mi guzek, podejrzewam ze wezel chlonny potyliczny, no i oczywiście mam wszystkie choroby, jak zwykle objawy sie zgadzają - od zz, hiv, kile (ktora podejrzewalam), chloniaki, bialaczke, inne nowotwory.

Mam wypuklosc od wczoraj, racjonalna polkula mózgu mówi, ze to przewianie i przemęczenie oraz stres spowodowany nerwica(praca fizyczna, ciągle zmiana temperatury otoczenia od -20 do +20), druga nie daje mi spokoju. Wymacalam resztę wezlow na ciele i od razu odczuwam bol. Od pracy bola mnie mięśnie, a moze to nie od pracy tylko coś złego sie dzieje? Do tego spociam sie w nocy. Jestem padnieta, ale spac mi ciężko, hipochondria nie daje mi zyc.

Jestem za granica, w kraju będę za jakiś czas. Wszelakie badania krwi mialam w grudniu i oprócz podwyższonego jakiegoś odczynu paciorkowca i slabego zelaza (kolejny arg za zz) wszystko bylo pięknie ladnie.

Jak ja Was rozumiem. Aurelitka - najlepiej nie macac. Mozna sobie cos wymacac na sile, a potem tylko drażnisz tego wezla i nic z tego dobrego nie ma.

 

-- 31 mar 2015, 00:10 --

 

Po względnym czasie spokoju (zajmowanie glowy czarnymi scenariuszami nt niezwiązane ze zdrowiem) kolejny raz hipo wita mnie z otwartymi ramionami. Wyskoczył mi guzek, podejrzewam ze wezel chlonny potyliczny, no i oczywiście mam wszystkie choroby, jak zwykle objawy sie zgadzają - od zz, hiv, kile (ktora podejrzewalam), chloniaki, bialaczke, inne nowotwory.

Mam wypuklosc od wczoraj, racjonalna polkula mózgu mówi, ze to przewianie i przemęczenie oraz stres spowodowany nerwica(praca fizyczna, ciągle zmiana temperatury otoczenia od -20 do +20), druga nie daje mi spokoju. Wymacalam resztę wezlow na ciele i od razu odczuwam bol. Od pracy bola mnie mięśnie, a moze to nie od pracy tylko coś złego sie dzieje? Do tego spociam sie w nocy. Jestem padnieta, ale spac mi ciężko, hipochondria nie daje mi zyc.

Jestem za granica, w kraju będę za jakiś czas. Wszelakie badania krwi mialam w grudniu i oprócz podwyższonego jakiegoś odczynu paciorkowca i slabego zelaza (kolejny arg za zz) wszystko bylo pięknie ladnie.

Jak ja Was rozumiem. Aurelitka - najlepiej nie macac. Mozna sobie cos wymacac na sile, a potem tylko drażnisz tego wezla i nic z tego dobrego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bojacadusza, a robia Ci sie siniaki na nogach ??

mnie kiedys bardzo bolaly stawy i miesnie i dopiero po roku okazalo sie, ze to rumien guzowaty od paciorkowca wlasnie- mialam podwyzszone ASO dostalam antybiotyk a pozniej sterydy i po tygodniu minelo...

musisz z tym aso pojsc do lekarza zeby dal Ci antybiotyk :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, żona puki co pancerna :] Nie wiem do końca czy to była jelitówka :[ Może to jednak IBS.. Na razie biorę lek co poleciła D@ri@nk@ i Malenstwo. Nie wiem czy to możliwe ale czuję się już zdecydowanie lepiej. Brzuch co prawda pobolewa ale mogę się ruszać, wyprostować i funkcjonować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie dziś znośnie, nie macałam się, ale przewiało mnie konkretnie i wczoraj i dziś, staram się brać wszystko na spokojnie, że wszystko się wyjaśni i będe zdrowa,

ale mój mózg i google chyba jakoś przestawiły się na wyszukiwanie chorób bo wpisałam w google grafika hasło aflatoksyny, bo muszę zrobić prezentację do szkoły a wyskoczył mi rak przełyku.....

bojacadusza, Witaj w gronie węzłów chłonnych :D

 

-- 31 mar 2015, 14:29 --

 

jeszcze mnie przewiało od soboty ciągle non stop mnie przewiewa, chodze ubrana jak na lato, i bolą mnie pachy, ja to się wykończę :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehh ja dzis tez nie za bardzo sie czuje- chyba rozklada mnie przeziebienie...gardlo drapie, boli glowa i nos robi sie zatkany... najgorsze, ze nawet nie wiem co moge wziac biorac Setaloft... wzielam rutinoscorbin... pozniej zjem troche czosnku :( boje sie, ze bez antybiotyku sie nie obejdzie....:((

 

Cora dalej nic nie chce jesc...nie wiem co mam robic, bo ogolnie zachowuje sie jak zdrowa- biega smieje sie- rozpiera Ja energia i wogole nie wyglada na chora, ale 4ty dzien juz nic nie je oprocz monte :/ dalam Jej taka zmiksowana zupke myslalam, ze chociaz to zje-ale nic :/ w nocy meczy Ja jeszcze kaszel... daje Jej ziolowe syropki, bo dopiero co skonczyla brac antybiotyk... juz nie wiem co to moze byc ://

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

olga_xxx, ja też :105: To chyba przesilenie wiosenne tak działa.

 

U mnie to chyba strach przed jutrzejszą onkologią, w ogóle miałam dzisiaj rwać zęba i nie poszłam, przełożyłam wizytę bo taką czuje niemoc, wszystko mnie dzisiaj przerasta, WSZYSTKO ! nawet mycie okien, w domu rozpierdziel na maksa a ja nie mam siły posprzątac, siedzę i nie robię nic, najlepiej ;/

 

Mili ja myślę, że córeczka wraca do zdrowia, a że jest wymęczona chorobą to i apetyt nie ten, spokojnie :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez mi sie wydaje, ze corka zdrowa jest skoro ma energie. Tez mało jadlam jak bylam mała;) Jestesmy chorzy i nasi bliscy nie powinni cierpiec z tego tytułu, nie mozemy przenosić na nich hipochondrii.

Ja mam dziś wolne - caly dzien nic nie robie, odpoczywam, wezel sie zmniejszył, ale czuje osłabienie organizmu. Oczywiscie sie spocilam w nocy, ale zazylam co nieco przed snem, zeby wyrzucić z siebie ewentualna chorobe. Szyja dalej pobolewa, miesnie i stawy też - jestem w nowej pracy dopiero czwarty tydzien i dają się we znaki wszelakie przeciągi, podnoszenie ciężkich rzeczy, praca na najwyższych obrotach przez 8h... Mam nadzieje, ze to tylko to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×