Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rok na forumie - Co sądzicie o Arashy ?


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli już przyszło Ci do głowy, żeby zakładać taki wątek, to po pierwsze primo, nie powinnaś w ogóle zabierać w nim głosu ani silić się na polemikę. Po drugie primo, mocno to wszystko przeżywasz, co pewnie jest w jakimś sensie naturalne, a czego efektem może być tylko kolejny bałagan w głowie, dół itp. Po co Ci to, pytam? Wykaż odrobinę instynktu samozachowawczego i po prostu zamknij ten temat.

 

Dokładnie. Na Twoim miejscu (gdyby coś ciężkiego spadło mi na głowę i założyłbym podobny wątek) poprosiłbym o zamknięcie tematu, jeśli nawet nie o jego usunięcie.

 

Informacje zwrotne które uzyskałaś na pewno mogą się przydać na Twojej terapii. Jednak sama niewiele z nich skorzystasz, wiele z nich jest dla Ciebie na ten moment za trudnych, odbierasz je jako atak i próbujesz się bronić. Na Twoim miejscu poprosiłbym o zamknięcie/usunięcie wątku. Natomiast jego treść skopiowałbym na dysk, wydrukował i pokazał terapeucie. Może on Ci pomoże zrozumieć dlaczego ludzie tak a nie inaczej Cię odbierają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i_am_a_legend, dlaczego od razu uważasz, że ktoś chce jej dokopać z czystej przyjemności? Nie przyszło Ci zwyczajnie do głowy, że ludzie zapytani o opinię po prostu ją wyrażają odnośnie efektów tego jej braku "instynktu samozachowawczego"?

 

-- 26 lut 2015, 14:25 --

 

 

Dokładnie. Na Twoim miejscu (gdyby coś ciężkiego spadło mi na głowę i założyłbym podobny wątek) poprosiłbym o zamknięcie tematu, jeśli nawet nie o jego usunięcie.

 

Informacje zwrotne które uzyskałaś na pewno mogą się przydać na Twojej terapii. Jednak sama niewiele z nich skorzystasz, wiele z nich jest dla Ciebie na ten moment za trudnych, odbierasz je jako atak i próbujesz się bronić. Na Twoim miejscu poprosiłbym o zamknięcie/usunięcie wątku. Natomiast jego treść skopiowałbym na dysk, wydrukował i pokazał terapeucie. Może on Ci pomoże zrozumieć dlaczego ludzie tak a nie inaczej Cię odbierają.

 

:brawo:

daj mi namiary do swojego :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, ale ja pisałem o Arashy, nie o sobie. Mnie nie musisz pytać o takie rzeczy, bo to nie ja stworzyłem ten dziwny wątek. Nie za bardzo również rozumiem, dlaczego uważasz, że jestem członkiem jakiegoś kółeczka. ;) Na pierwszej stronie napisałem kilka słów o Arashy, kierując się wyłącznie tym, co sam zdążyłem wyłapać (lub co mi się wydaje). Obojętność nie jest elementem pożądanym dla osoby, która pragnie być w centrum uwagi. Dlatego, w połączeniu z obecnym wszędzie hejtingiem (zwał jak zwał), może jej to wszystko przynieść więcej szkód niż pożytku, tak myślę. Oczywiście to tylko moja opinia, nie sądziłem, że ktoś się do niej odniesie. :)

 

-- 26 lut 2015, 15:44 --

 

magnolia84, bo znam trochę życie. Nawet, jeśli nikt się do tego nie przyzna, to jestem gotów uciąć sobie jakieś nadmiarowe członki by obronić tezę, że są w tym wątku osoby, które czerpią radość z faktu, że w końcu nadarzyła się okazja by komuś dokopać (z samego faktu, że można sobie po kimś pojeździć, może z zazdrości, że przynajmniej teoretycznie Arasha otacza się forumowymi mężczyznami, może dlatego, że ma się po prostu zły dzień, albo okres itp.).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik,

Informacje zwrotne które uzyskałaś na pewno mogą się przydać na Twojej terapii. Jednak sama niewiele z nich skorzystasz, wiele z nich jest dla Ciebie na ten moment za trudnych, odbierasz je jako atak i próbujesz się bronić. Na Twoim miejscu poprosiłbym o zamknięcie/usunięcie wątku. Natomiast jego treść skopiowałbym na dysk, wydrukował i pokazał terapeucie.

 

zrób tak Araszka, bo nalesnik dobrze Ci napisal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i_am_a_legend, Ty tak na poważnie? :shock:

O ile dobrze pamiętam, to Arasha zwykła wcinać się w rozmowy damsko-męskie i przypominać wszem i wobec z kim z użytkowników płci męskiej można pisać, a z kim nie :mrgreen: Nawet jeżeli pisała to w formie żartów, to tym sposobem sama na siebie kręciła bicz

 

-- 26 lut 2015, 14:49 --

 

i_am_a_legend, jesteś przewrazliwiony

 

nie raz mu to pisałam :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet, jeśli nikt się do tego nie przyzna, to jestem gotów uciąć sobie jakieś nadmiarowe członki by obronić tezę, że są w tym wątku osoby, które czerpią radość z faktu, że w końcu nadarzyła się okazja by komuś dokopać (z samego faktu, że można sobie po kimś pojeździć, może z zazdrości, że przynajmniej teoretycznie Arasha otacza się forumowymi mężczyznami, może dlatego, że ma się po prostu zły dzień, albo okres itp.).

Podpisuję się pod tym obiema łapami (chociaż nie radzę sobie nic obcinać, a już zwłaszcza członków :mrgreen: )

Zakładanie takich tematów od początku jest skazane na porażkę - dlatego myślę, że temat powinien zostać zamknięty i znaleźć się w koszu, bo może być tylko gorzej a sensu w tym nie widzę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość o otaczanie się forumowymi facetami? K...a jak zaburzonym trzeba być, żeby odczuwać tego typu emocje?

Zacznijmy od tego w jakim celu się ktoś nimi otacza? Dla podbudowania własnego poczucia wartości? Zapomniałam, że są osoby, które traktują to forum w specyficzny sposób :lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argish, zapewne, podobnie jak większość tutejszych kuracjuszy. ;)

 

magnolia84, nie wiem o co pytasz, ale pewnie na poważnie (gdy żartuję to zwykle staram się dodać jakąś emotikonkę). Znów tłumaczysz mi coś, o czym ja w ogóle nie pisałem. Mam wrażenie, że zupełnie mimowolnie, stałem się obrońcą Arashy. :D A zupełnie nie o to mi chodziło. Jestem na forum od pewnego czasu i wiem, jakie owa istota zakłada tematy i jak potrafi drażnić innych użytkowników. To tylko potwierdza moją tezę, że gdy nadarzyła się okazja (którą stworzyła sama zainteresowana), to - oprócz merytorycznych opinii - niektóre osoby dodawały "coś od siebie", co miało być mniejszą lub większą szpileczką. Tak jest zawsze, dlatego uważam, że wątek ten powinien być zamknięty (dla dobra samej zainteresowanej).

 

No ale nikt nie mówi, że trzeba się ze mną zgadzać. :D To tylko moja opinia, nic znaczącego. :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i_am_a_legend, mam wrażenie, że bardziej przejmujesz się tymi opiniami niż sama zainteresowana. Dlaczego konstruktywną krytykę przekuwasz w zazdrość ? Poza tym wątkiem nieraz zwracano jej uwagę o przystopowanie więc ten wątek to tylko ciąg dalszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, jeeezu, gdybym wiedział, że będę teraz musiał odpisywać na tych klika słów, to w ogóle bym nie zaczynał. Mnie się w ogóle nie chce prowadzić tej jałowej dyskusji. ;D Nie wiem po co ktoś chce się otaczać "wielbicielami", sam tego nie rozumiem. Ale ze słów Arashy wynika, że tak jest, co pewnie w jednostkach mniej ekspresyjnych (które może też by chciały) wzbudza niechęć. Ja znam opinię przynajmniej jednej dziewczyny, którą to drażni u Arashy (niezależnie od tego, czy to jest prawda, czy nie).

 

Nie zadawaj mi pytań w stylu: "jak zaburzonym trzeba być..." - pamiętaj, gdzie my dyskutujemy. :D

 

Argish, zupełnie nie zrozumiałem Twojego postu, więc go zignoruję, jeśli pozwolisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, bo znam trochę życie. Nawet, jeśli nikt się do tego nie przyzna, to jestem gotów uciąć sobie jakieś nadmiarowe członki by obronić tezę, że są w tym wątku osoby, które czerpią radość z faktu, że w końcu nadarzyła się okazja by komuś dokopać (z samego faktu, że można sobie po kimś pojeździć, może z zazdrości, że przynajmniej teoretycznie Arasha otacza się forumowymi mężczyznami, może dlatego, że ma się po prostu zły dzień, albo okres itp.).

ofc ze tak i nikt tego nie neguje ALE takie osoby raczej siedza cicho i ciesza sie w duchu z cudzego hehe nie wiem jak to nazwac nieszczescia (?) do glosu zas dochodza glownie ci ktorzy faktycznie maja cos do powiedzenia {co rzecz jasna widac jak na dloni i z czym juz trudno byloby polemizowac*}

 

* oczywiscie niczego nie bronie jednak nie widze sensu w doszukiwaniu sie na sile w cudzych wypowiedziach zazdrosci czy rownie wymyslnych pobudek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zadawaj mi pytań w stylu: "jak zaburzonym trzeba być..." - pamiętaj, gdzie my dyskutujemy. :D

 

Pamiętam, bo niektórzy nie dają o tym choć na chwilę zapomnieć :mrgreen:

Uważam tylko, że trochę przeginasz z tą linią obrony, na co zapewne ma wpływ Twoja sympatia, ale nie daje Ci to powodu do wrzucania wszystkich krytykujących do jednego worka. Zauważ, że krytykują nie tylko dziewczyny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, bo niektórzy nie dają o tym choć na chwilę zapomnieć :mrgreen:

 

Wciąż? Myślałem, że po wczorajszym wyznaniu "lekarskim" pewne niuanse dobiegły do szczęśliwego końca. ;)

 

Uważam tylko, że trochę przeginasz z tą linią obrony, na co zapewne ma wpływ Twoja sympatia, ale nie daje Ci to powodu do wrzucania wszystkich krytykujących do jednego worka

 

Masz prawdo tak uważać. Nie zmieniam przecież swojego zdania, nadal uważam, że koleżanka Arasha jest ciepła i dobra w ujęciu holistycznym, a wczoraj zauważyłem, że ma również wiedzę (dyskusja o wektorach, wielkościach skalarnych itp.). Co w niczym nie umniejsza mojej krytyki jej poczynań i pragnę zauważyć, że to przecież ja napisałem, żeby zamknąć ten wątek, co szybko podchwycił mój tutejszy wieszcz - na_leśnik - i wszyscy się z nim zgodzili.

 

Gdybym kierował się przesadną sympatią, to raczej kadziłbym Arashy nieustannie, jak robi to część tutejszych ziomków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, :bezradny::bezradny: , przecież nigdzie nie napisałem, że tylko dziewczyny krytykują... Przyczepiłyście się do tego przykładu z zazdrością, a przecież wyraźnie napisałem, że ktoś może mieć po prostu zły dzień albo tak zwyczajnie, po chrześcijańsku, mieć ochotę komuś przypieprzyć słownie. To odnosi się zarówno do dziewczynek, jak i chłopców. :bezradny:

 

Uciekam stąd, bo przecież pochlastać się można. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zażenowana postami niektórych osób. To, co piszecie jest okropne. Tak, jestem zbyt naiwna i przyznaję, że to forum trochę inaczej funkcjonuję niż przypuszczałam :!: Bardzo mnie to smuci i skłania do wielu niefajnych refleksji.

Takie jest życie i to co czujesz dotyka prędzej czy później każdego dorosłego.

 

Założyłam ten temat w celach informacyjnych,
I dostajesz informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem Magnolia .Nie wiadomo co komu do głupiego łba strzeli .

Wyobraż sobie ,że w zakładzie pracy na zakończenie roboty taka ala Arascha rozdaje wszystkim skserowaną ankietę na temat " Co o mnie sądzicie "w formie testów . . Takiego pomysłu to nawet Woody Alen by sie nie powstydził . :lol: A powekendzie zbiera, We wtorek juz nie przychodzi do pracy , albo przzychodzi bez banana na ustach .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×