Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)


joanka

Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

64 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      36
    • Nie
      18
    • Zaszkodził
      12


Rekomendowane odpowiedzi

a ja pamiętam śmiechawy z byleczego, momentami jak po ujaraniu i słowotok, którego obecnie w ogóle nie mam od dawna

więc na nastrój pomógł, ale tylko gdzieś na miesiąc potem przestał działać i dalej ujawniała się zamułka po wenli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depas, Brałem koło 3 mies. Trudno mi tak jednoznacznie ocenić, ponieważ kiedy zacząłem kurację byłem na sertralinie. Tak czy siak po dorzuceniu fluanxolu dosyć szybko, do tygodnia, poprawił mi się nastrój, zadziałał przeciwlękowo, poprawiał funkcje poznawcze, pamęć - jakiś taki wyjątkowo bystry się po nim czułem ..ogólnie lek miał sporo pozytywów w stosunku do negatywów. Odstawiłem, bo miał zadziałać aktywizująco a tego działania nie odczułem. Było jedynie jakieś takie wewnętrzne nabuzowanie, które wyjątkowo ciężko było przełożyć na faktyczną aktywność fizyczną. Nie wiem ..być może bez sertraliny nie było by tego dziwnego efektu.

 

Z perspektywy czasu, kiedy wspominam swoje odczucia na poszczególnych lekach wyraźnie widzę, że mieszanie kilku leków jest błędem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie aktywizacji jako takiej też nie ma, ale prawdę mówiąc nie wiem czy nawet amfetamina by mnie ruszyła obecnie, pewnie też bym po niej nic nie robił, tylko dwa razy szybciej. Ale napewno Fluanxol wpłynął pozytywnie na nastrój, delikatnie otworzył na ludzi (przekonałem się o tym na zajęciach grupowych). Generalnie pozytywnie oceniam ten lek, choć spodziewałem się nieco więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam flupentiksol przepisany, już leży w biurku. Zalecana dawka 2 x 0,5mg. Obiecałem sobie nie brać już nigdy leków takich jak ten, ale moja wola jest taka słaba... Pewnie wezmę zaraz, eh... Lekomania się kłania. Boje się że będę w większym gównie niż byłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Limitrophe, jedyne wyjście żeby przekonać się czy dobrze zadziała to pobrać trochę. Jak będzie coś nie tak to odstawisz, proste. Do niedawna również brałem ten lek i przez 2 miesiące byłem raczej zadowolony, a i z odstawieniem nie było problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widac ze producent zmienil zalecenia na ulotce.Jeszcze jak latalo po aptekach stare, szare opakowanie to byla w nim zupelnie inna ulotka gdzie stosowania w zaburzeniach depresyjnych nie bylo, teraz jest ale tylko "doraznie" i powiem szczerze ze od 1 do gora 14 dni dziala, potem chyba przestaje, takie moje jest odczucie.doraznie lepiej sie spisuje 8)

 

depas, stosowales mix flupentiksolu z baklofenem?

jestem ciekaw tego polaczenia, czas sie zabrac za testowanie :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najgorszy lek jaki brałem - akatyzja, rozdrażnienie, niemożność skupienia na niczym uwagi, zawsze musiałem brać alprazolam żeby znieść niepożądane działania, które występowały już po dawce 0,5mg. Dawno poszedł jednak ten pseudo lek na śmietnik :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fluanxol działał na mnie bardzo łagodnie, trochę zwiększał motywację, rozmowność. Ale pobudzenia a już tym bardziej akatyzji nigdy nie doświadczyłem, na szczęście. Stosowane dawki - 0,5-2mg. Raz, kilka miesięcy po odstawieniu go (bezbolesnego, z dnia na dzień) zażyłem 3mg na raz, "z ciekawości". Efekt? Absolutnie żaden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zapomnę tego leku. Dostałem to kiedyś na lęki, trochę pomagało więc brałem, lepsze to niż nic. Po kilku miesiącach trochę mi się pogorszyło, nie wiedziałem dlaczego. Już było coraz lepiej a teraz jakaś nadpobudliwość, nerwowość. Myślałem sobie że może działanie leku osłabło, więc zacząłem jeść tego więcej. Poszedłem do lekarza z tymi objawami ale nie wiedział co to może być, wziąłem tylko receptę i oczywiście żarłem to dalej. W końcu czułem się tak źle że nie mogłem ani siedzieć ani leżeć. Pracować też się nie dało a żeby usnąć zacząłem pić alkohol, myślałem że skończę w kaftanie. W końcu sobie mówię że coś tu jest nie tak bo te wszystkie objawy tak szybko się zaostrzyły a przecież ja zwiększyłem dawkę tego leku. To nic że lekarz kazał to brać dalej, ja się zbuntowałem i przestałem to jeść.

I co się okazało, po dwóch dniach objawy zniknęły całkowicie, co za ulgaaaa. Teraz na samą myśl o tym leku ciarki mnie przechodzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbychu 1977, to fakt. Teraz się z tego śmieję że wkręcałem sobie że odchodzę od zmysłów a to ten lek na mnie tak działał.

Tylko po tym to miałeś czy po innych lekach też?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Fluanaxol od 17 dni i jestem baardzo zadowolona. Mam bardzo dużo energii, na twarzy pojawiło się bardzo dużo uśmiechu, poczucie humoru zdecydowanie wyższe. Nareszcie czuję, że żyję. ;) Zero nieprzyjemnych działań ubocznych. Oby tak się utrzymywało. Polecam! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×