Skocz do zawartości
Nerwica.com

Suchar na dzisiaj :)


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

Na dyskotece chlopak caluje sie z dziewczyna, tylko ona co jakis czas spluwa

(jakby sie piachu najadla, albo palila sporty bez filtra). Chlopak w koncu

nie wytrzymal i pyta: -Co ty tak plujesz co chwila?! Dziewczyna, lekko

zawstydzona: -Aaaaa, bo przed chwila robilam laske Grzeskowi....., a on

walil wczesniej w dupe Bozene....., a ona jadla makowca.....

 

iedzi na chodniku Rumun i smaruje palcami spleśniałą kromkę chleba gównem.

 

Przechodzi Anglik ...

'oh, shit' i rzucił mu parę funtów,

 

przechodzi Francuz...

'o, merde..' i rzucił mu parę franków..

 

przechodzi Polak...

'co, bieda ?'

'oj,bieda pane, bieda, bieda' - odpowiada Rumun,

 

'nie ma co jeść, co ?' - pyta dalej Polak,

'oj, nema pane, nema, nema..'

 

'To co ku..a tak grubo smarujesz!'

 

Przyjezdny wchodzi do najsłynniejszej restauracji w mieście. Na ścianie widzi napis "Jeśli nie umiemy zrealizować twojego zamówienia, płacimy ci tysiąc złotych".

Podchodzi kelner a facet kombinuje:

- Poproszę jaja nosorożca zapiekane z kawiorem w sosie ze skorpionów, podane na ryżowym toście.

Kelner notuje, idzie do kuchni gdzie rozpętuje się piekło. Po chwili wybiega stamtąd wściekły właściciel knajpy, podchodzi do gościa, rzuca na stół odliczoną kwotę i mówi przez zęby:

- Załatwiłeś mnie koleś, wygrałeś kasę. Chcę jednak żebyś wiedział, że po raz pierwszy od dziesięciu lat zabrakło nam ryżowych tostów

 

 

©órka rozmawia z (M)amą:

 

© Mamo, jadę w piątek do Michała. Wrócę pewnie dopiero w poniedziałek rano.

(M) Dobrze córciu.

© Wezmę sobie na ten weekend laptopa.

(M) No dziewczyna do chłopaka jedzie i będą na laptopach siedzieć. Za moich czasów to ja siedziałam na ojcu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ZMASOWANY ATAK SUCHARÓW:

 

------------------------------------------------------------

 

- Kochanie, znalazłem pod łóżkiem naszego syna takie pisemko sado-maso, wiesz: związani ludzie, maski, pejcze... - mówi żona do męża

- No i co zrobimy?

- Nie wiem, ale klaps nie jest chyba najlepszym pomysłem...

 

------------------------------------------------------------

 

Na przesłuchaniu policjant mówi:

- No to niech Pan opowie jak to było

- No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć

- Napastowali Pana?

-Nie, na sucho mnie pojechali

 

------------------------------------------------------------

 

16-letnia córka Kowalskich na swoje 16 urodziny dostała prezent od cioci z Ameryki. Otworzyła go i jej oczom ukazała się walizeczka z zestawem do makijażu. Ojciec popatrzył i powiedział:

- O jak miło... narzędzia wędkarskie

Na to córka razem z matką oburzone:

- No co ty Heniek, przecież do zestaw do makijażu... zobacz... tusze do rzęs, cień do powiek, lakier do paznokci... itp...

Na to stary:

- No przecież mówię że zestaw wędkarski... same zobaczcie... same przynęty

 

------------------------------------------------------------

 

Jaś po powrocie z przedszkole pierwszym pytaniem jakim strzela w rodzicow jest :

- Co to znaczy "robic loda"

Rodzice, ktorzy juz dawno uzgodnili, ze beda odpowiadac na każde "trudne" pytanie, spojrzeli porozumiewawczo na siebie i mama mowi:

- Widzisz "robić loda" to brać penisa do buzi.

Na to ojciec:

- Jakie brać, jakie brać...DAWAĆ. Syna przecież mamy!

 

------------------------------------------------------------

 

Pani Kowalska złowiła złotą rybkę.

- Mogę spełnić trzy życzenia, ale twój mąż będzie miał tego 10 razy więcej.

- Dobrze - odpowiada Kowalska.

- Chciałabym mieć duuuży dom.

-Ale twój mąż będzie miał tego 10 razy więcej - mówi zaskoczona rybka.

- To nic - mówi Kowalska.

Rybka spełnia życzenie.

- Po drugie: Chcę mieć 5 mln złotych.

- Ale ...- zaczyna rybka.

- Nic nie szkodzi.

Zdziwiona rybka spełnia życzenie...

- I ostatnie: chciałabym mieć lekki zawal serca.

 

---------------------------------------------------------------

 

Dwóch 90-latków rozmawia:

- Wiesz, moja żona chyba umarła.

Drugi na to:

- Dlaczego tak sądzisz?

- Bo wiesz, z seksem niby tak samo, ale mieszkanie nie posprzątane...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedział sobie facet w domu wieczorem zmęczony po pracy, a tu nagle ktoś zapukał do jego drzwi.

Facet otworzył i zobaczył jeża.

- Czego chciałeś? - zapytał facet

- Klej masz?

- Nie mam.

Jeż odwrócił się i odszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć.

Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż.

- Czego znowu chcesz? - spytał poirytowany facet.

Na to jeż spokojnie:

- Klej przyniosłem.

 

 

 

Siedzi facet w teatrze i nagle czuje okropny smród. Stuka faceta siedzącego przed nim i się pyta:

- Przepraszam, czy pan się zesrał?

- Tak, a o co chodzi?

 

 

 

 

 

- Duże zielone i jak spadnie z drzewa może zabić?

- Stół bilardowy.

 

 

Przystanek. Podjeżdża autobus. Facet w garniturze, o inteligenckim wyglądzie, grzecznie przepuszcza wszystkich przed sobą i kiedy już ma wsiadać, drzwi się zamykają i przycinają mu głowę. Autobus rusza, a facet zaczyna wrzeszczeć:

- k***a twoja j***na mać! Pojebańcu pie**olony! Stój, k***a, j***ny w dupę pie**olcu! Głowę mi, k***a ujebiesz!

Kierowca hamuje, otwiera drzwi. Facet wchodzi do autobusu "w całości", poprawia krawat i mówi do pasażerów:

 

Przepraszam. Wystraszyłem się.

 

 

(coś o muslimach)

Przychodzi sąsiadka do gościa i mówi:

- Pan wie, że pana syn tam w krzakach kozę r*cha?

- A to gnój! Dzisiaj środa, moja kolej!

 

 

Parę miesięcy po wojnie, kiedy już przeprowadzono reformę rolną i nacjonalizowano przemysł, spotykają się dwaj gospodarze:

- I co sąsiedzie? Co sądzicie o tych przemianach?

- Cóż, kwiat zwiądł, gówno zakwitło - westchnął gospodarz.

 

 

Na rynku.

- Po ile ogórki?

- Po 20.

- W dupę se wsadź!

- Nie mogę. Mam tam już pomidory po 25.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

- Jak się nazywa ta kapela, w której grasz?

- Kwartet.

- To jest was czterech?

- Nie, trzech.

- A kto?

- Ja i mój brat.

- Ty masz brata?

- Nie, a co?

 

 

Pijak wraca do domu. Żona jest na niego wściekła i pyta:

- Będziesz jeszcze pił?

- Ale kochana...

- Cicho! Będziesz jeszcze pił?

- Ale kochaniutka...

- Będziesz jeszcze pił?

- No dobra, polej.

 

 

Dwóch głupich rozbraja bombę:

- Ty, a co jeśli ta bomba wybuchnie?

- Nie martw się, mam drugą!

 

 

Dwóch pijaków siedzi na ławce. Jeden pyta drugiego:

- Ciekawe, dlaczego wszyscy mówią na mnie Dżin. Może dlatego, że mogę wszystko?

- Nie, gdy tylko ktoś otworzy butelkę, ty się pojawiasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzi sobie para żuli. On - na ławce, ona - jemu na kolanach. Żul wyciąga z podziurawionej torby tanie wino. Chwyta zębami zatyczkę, wyciąga, wypluwa, podaje swej wybrance:

- Masz, Hela, pierdolnij sobie pierwsza

- Zbyszek, jajebię, a kubeczek, kurva, masz???

Zbyszek patrzy na nią czule, łezka mu się zakręciła w oku...

- I za to ja ciebie kocham, Hela - ty jesteś kobieta z klasą..!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyklady z seksuologii na uniwersytecie. Profesor mowi:

- Sa ludzie, ktorzy uprawiaja seks codziennie. Kto z panstwa - prosze podniesc reke - i w gorze las rak.

- Bardzo dobrze. Sa tez ludzie, ktorzy uprawiaja seks raz w tygodniu, kto z panstwa, prosze podniesc reke.

I znow sporo rak w gorze.

- Sa tez tacy, ktorzy raz w miesiacu - i tutaj tez kilka rak sie podnioslo.

- Ale i tacy, ktorzy raz na piec lat...

- To ja, to ja - wola jakis gosc - To ja raz na piec lat!

- Dobrze, prosze pana, ale czemu pan tak glosno oznajmia?

- A bo to juz jutro!

 

-- 24 sty 2014, 10:18 --

 

nakradlam na fejsa - dzieki

 

-- 24 sty 2014, 10:46 --

 

Bajka o palacyku i latarence.

Palacyk i latarenka.

 

o powidlach.

Po widlach sa dziury w plecach

 

o Jacusiu

Ja cus tu nie rozumiem

 

o groszku

grosz, k*rwa w karty?

 

o romantyzmie

Roman tys mnie wykorzystal

 

o morzu i panterze

Pan tera moze mi skoczyc

 

o porze i selerze

O tej porze to ja se leze

 

o nalesniku

Spadlo drzewo na lesnika

 

o apostolach

Jedzcie pijcie a po stolach nie rzygajcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi kompletnie zjarany chlopak do dziewczyny.

Puka do drzwi, ta mu otwiera, zaprasza do srodka i mowi:

- Kochanie poczekaj chwilke, ja skocze do lazienki, skoncze sie malowac i mozemy wychodzic.

- Spoko.

Siedzi taki zjarany na tej kanapie, nagle zachcialo mu sie srac..

- I co tu teraz zrobic... Panna w łazience, no nie wytrzymam - pomyslal.

Zauwazyl na ziemi lezacego psa..

- Hm .. zesram sie na podloge i pojdzie na psa...

Usiadl znowu taki zacieszony na kanapie.

Przychodzi panna:

- Co to kurwa jest ?!

- No pies sie zesral...

- PLUSZOWY KU.RWA ?!

 

 

 

Wiekowy dziadek idzie ze swoją żoną, babulinką, przez park. W pewnym momencie babulinka mów:

- A pamietasz jak za młodu się kochaliśmy pierwszy raz w tym właśnie parku? Oparci o ten mosiężny płot...-rozmarzyła się babinka. Dziadek tez wspominał dawne dni jurności i coś w nim drgnęło, zapaliły się młodzieńcze ogniki w starych oczach, popatrzył na babcie, ona na niego... rozejrzał się dookoła, nikogo w pobliżu, więc mówi:

- To co, jeszcze raz, jak za starych czas?w?

I nie czekając odpowiedzi podni?sł babince sp?dnice i z młodzieńczą namiętnością rzucił się na nią i razem z nią oparł o płot. Zaczęli uprawiać dziki, namiętny seks. W pewnym momencie przechodził ścieżką student i widzi parę staruszk?w ostro rżnących się przy płocie. Początkowe obrzydzenie ustąpiło miejsca zdziwinieniu, a potem podziwowi - dziadek ostro ruchał babuline dobre 15 min, jego tyłek zasuwał tam i spowrotem jak u kopulującego kr?lika, bez chwili przerwy i wytchnienia, az niemal sie dymiło. Po dłuższej chwili wkoncu dziadek z babcia odpadli od płotu i zlegli na ziemi półżywi z wyczerpania.

Student nieśmiało podszedł i m?wi:

- Nie mogę uwieżyc w to co widziałem... Jak dziadek na starość tak rucha, to jak dziadek musiał zasuwac jak byl w moim wieku...

- Synku... - odsapnął wycieńczony dziadek - jak ja byłem w twoim wieku... to ten pier.dolony płot nie był pod napięciem!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×