Skocz do zawartości
Nerwica.com

TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)


Krzysztof

Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

101 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy tianeptyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      62
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

elfrid, to pierwszy lek tego typu jaki biorę w życiu... z 2,5lata temu próbowałam brać Elicea (SSRI) i Prefaxine (SNRI) i miałam po tym podobne odczucia przejaskrawionej rzeczywistości, ale bardzo krótko bo wg psychiatry (opis moich objawów) nie tolerowałam serotoniny, ale to było przed zdiagnozowaniem nadczynności tarczycy także bezsensu było mi to brać. Musiałam najpierw wyleczyć tarczycę. Brałam też krótko Pramolan (benzo?) żeby się wyciszyć i po tym czułam się dobrze, zero uboków i efekt natychmiastowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

violet_hair_, prawdopodobnie dadzą Ci na próbę jeszcze raz jakiś SSRI, tylko z tymi lekami znów trzeba dużo cierpliwości, choć czasem efekt jest szybko, bo nawet po kilku dniach

 

-- 03 lut 2014, 22:14 --

 

lunatic, ale pramolan to nie jest benzo, nie uzależnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

violet_hair_, pramolan to nie benzo, tylko lek przeciwdepresyjny, ale głównie o profilu przeciwlękowym. Widać służą Ci leki sedatywne, bez wpływu na napęd typu opripramol (czyli właśnie Pramolan), doksepina, mianseryna. Chociaż najbardziej poleciłbym Ci trazodon (Trittico). Jest przeciwlękowy, sedatywny, brany na noc z dużą rozpiętością dawek. Powinien pomóc.

A jeśli już SSRI to może paroksetyna lub fluwoksamina.

 

Elicea to escitalopram a Prefaxine to wenlafaksyna. Są dobre i zarejestrowane do leczenia depresji i zaburzeń lękowych. Widocznie Ci nie podeszły. Trzeba się kierować tym co pomogło za pierwszym razem. Coaxil (czyli tianeptyna) lub buspiron (np. Spamilan) też działają przeciwlękowo, ale nie działają sedatywnie. To już kwestia osobniczych preferencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

violet_hair_,

żartowałem,to nie jest benzo tak jak mnie szybko i bardzo dobrze poprawili:) inny mechanizm działania, jezeli efekt natychmiastowy to pewnie przez wpływ na receptor H1,np. w Apap Noc jest składnik o podobnym działaniu i przypuszzcam ze mogłby podobnie zadziałac, to tak jakbys miała bole głowy na wieczor to mozesz miec efekt 2w1, przeciwbolowy i uspokajajacy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze elfrid - jeśli dobrze tolerowałaś pramolan to powinnaś dobrze tolerować leki sedatywne - mirtazapina, trazodon ew. amitryptylina lub doxepina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Pozwolę się wtrącić do tego tematu :) Chciałem potwierdzić że tianeptyna podnosi nastrój. Wziąłem ten lek rano i przez jakiś czas miałem lepszy nastrój, koncentracje oraz byłem mniej nerwowy, po jakimś czasie - kilka godzin - poczułem się znowu źle. Żeby sprawdzić czy mi się po prostu nie wydawało że jest lepiej wziąłem około godziny 18 drugą tabletkę i znów nastrój w górę. Myślę że to działanie na dopaminę tak na mnie działa. Szkoda tylko że na kilka godzin, ale zawsze dla mnie jakiś ratunek. A jak myślicie o połączeniu go z 75-150 wenlafaksyny bo w jakimś stopniu dobrze też działa na mnie ten lek. Wiem że oba te leki działają jakby przeciwnie do siebie, ale być może będzie tak że hamownie wychwytu zwrotnego serotoniny przez wenlafaksynę będzie silniejsze niż zwrotne wchłanianie serotoniny powodowane przez tianeptynę w wyniku czego wenlafaksyna będzie działać słabiej ale będzie działać być może z wystarczającą siłą żeby ją odczuć. Tianeptyna chyba nie działa na noradrenalinę, to też ten efekt działania wenli na noradr. pozostanie chyba niezmienny. Mam zamiar to przetestować ale dopiero za miesiąc bo nie mam wenli i czekam na wizytę u psychiatry. Mam tylko nadzieję że taki zestaw nie zepsuje efektu działania dopaminy. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brown napisał(a):

Chciałem potwierdzić że tianeptyna podnosi nastrój.

 

Stwierdzasz to po dwóch tabletkach? to nie jest lek który ma działać doraźnie przez kilka godzin, początkowe działanie leku często nie ma nic wspólnego z właściwym

 

 

 

dokładnie jak piszesz Lunatic .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tianeptyna ma to do siebie ze jej standardowe dawkowanie jest moim zdaniem zbyt niskie,ten lek bez wątpienia jest silny przeciwdepresyjnie tylko w odpowiednich dawkach;moja mama brała go w szpitalu w dawce 62,5mg(tak zaordynował jej lekarz).

W wysokich dawkach ujawnia sie opioidowe działanie tianeptyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak u innych ale u mnie często po pierwszych dawkach nowego leku jest dziwne działanie, raz jakaś euforia, raz senność, raz jeszcze coś innego, to jest chyba indywidualna reakcja na gwałtowną zmianę poziomu danego neuroprzekaźnika i nie należy jej łączyć z właściwym docelowym działaniem leku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego ale zadziałała na nastrój od razu po pierwszej tabletce. Tak samo miałem kiedyś z sulpirydem gdy pierwszy raz go brałem, lecz po około 2 tygodniach działanie to zanikło i nawet gdy wracałem do tego leku po długiej przerwie to już nie zadziałał na nastrój. Mam nadzieję że z tym tak nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tianeptyna ma pewne działanie od pierwszych tabletek (tylko ten lek tak ma) ale na pełne zadziałanie trzeba czekać jak przy innych lekach przeciwdepresyjnych. Sporo osób pisze o działaniu po pierwszych tabletkach (ja też pamiętam, że jak go brałem to działanie czułem od początku, ale na pełne zadziałanie czekałem 12 tygodni). Poza tym tylko lek który działa od pierwszych tabletek może być nadużywany - a tak jest w przypadku tianeptyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Działanie tianeptyny od razu moze wynikac z tego ze uwalnia ona dopamine w jądrze półleżącym(układ nagrody).Ponoc tianeptyna upreguluje receptory DA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marku działanie tianeptyny od pierwszych tabletek może wynikać z wielu rzeczy (działanie na glutaminian, działanie na adenozynę, nasilenie wychwytu serotoniny), chociaż dopamina jest najbardziej prawdopodobna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego ale zadziałała na nastrój od razu po pierwszej tabletce. Tak samo miałem kiedyś z sulpirydem gdy pierwszy raz go brałem, lecz po około 2 tygodniach działanie to zanikło i nawet gdy wracałem do tego leku po długiej przerwie to już nie zadziałał na nastrój. Mam nadzieję że z tym tak nie będzie.

 

Brown , będzie , będzie z tą Tianeptyną , jak swego czasu z sulpirydem . Za dobrze by było ,jakby haj trwał non-stop. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat neuroleptyki mają często tak, że przestają działać po jakimś czasie na depresję. Wiąże się to ze zmianami receptorowymi. U niektórych jest to po paru dniach u innych po około 2 tygodniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×