Co Wam dziś sprawiło radość?

Calineczka1990, Nefertari, haha, to jak jesteśmy w temacie szczoteczek to ja kupiłam końcówki do owej szczoteczki elektrycznej, bo samą szczoteczkę mam

Hahahaha

[videoyoutube=jrK447AkBb4]MY SŁOWIANIE - PARODIA[/videoyoutube]

ze juz w piatek

Informacja, że w piątek będzie nowa dostawa napojów zagranicznych.

Mama kupiła mi krople na katar. Jestem uratowana

awans Polek do pólfinału MŚ

Dostałem czekoladę od kolezanki ktora prowadzi zumbe na ktora ostatnio chodze w ogóle sie nie spodziewałem :)

Nie wiem jak, ale dzisiejsza rozmowa z ojcem (tak - z ojcem (!)) zeszła na temat starych książek dziadka, które mamy w szafie na strychu. No i poszłam ich poszukać, przeglądałam po kolei wszystkie. Znalazło się kilka skarbów i perełek:

- Baśnie Hansa Christiana Andersena (wydanie z 1956r.) - niestety jest to tylko jeden tom z trzech, nie wiem który, bo w środku nie ma żadnej informacji, a grzbiet jest całkowicie zdarty; trochę zniszczone, kilka kartek wygląda na "wygryzione" od środka ale jest i na pewno z przyjemnością przeczytam, zwłaszcza, że mój egzemplarz, który dostałam kiedyś ze szkoły, jest niezwykle ubogi jeśli chodzi o liczbę baśni

- Stara baśń Józefa Ignacego Kraszewskiego

- Pani Cosel Kraszewskiego

- Królewscy synowie Kraszewskiego

- Placówka Bolesława Prusa

- Kukuk i Zupa z kreszków Aleksandra Labudy z serii Guczow Mack godo - te książki akurat nie należały do naszej rodziny, gdyż na pierwszych stronach zamieszczone zostały dedykacje dla jakiegoś mężczyzny od... samego autora! A więc tak czy inaczej - mam jego autograf, i to podwójnie!

- pierwsza część pamiętnika jakiegoś wujka mojego ojca z czasów, gdy ten przebywał w obozie w latach 1939-42 - nie wiem, w jakim, ale tego pewnie dowiedzieć się będzie można z treści. Pisane piórem, niezwykle staranne pismo, a jednak nie tak czytelne. No i na wewnętrznej stronie okładki znajdują się jakieś niemieckie napisy (drukowane) zapisane szwabachą. Sam autor też pisał niektóre rzeczy za pomocą tej czcionki.

- wydana w formie pięknej książki rozprawa doktorska jakiegoś gościa o historii Kalwarii Wejherowskiej i jej architekturze.

Skąd moja rodzina wzięła takie rzeczy?!

Od razu poprawił mi się humor w ten beznadziejny dzień

dziaaj nie przezywalem jakich spektakularnych radosci. Moze jedynie pobudka i jakies smieszne rozważania po snie. W miarę tez dobrze sie czułem przez pare godzin po przebudzeniu. Mam fajne sny.

Aurora92, podziwiam znalezisko.

Ja mam od rana powody do radości

Mam zasiłek za to kupiłem trzy bułki słodkie Mix,także kupiłem Carska Manierka Pilipiuka.Złożyłem życzenia koleżance fryzjerce (39 lat) i dzwoniłem z życzeniami do mojej psycholog.Życie jest piękne

Pastafarianie żądający umieszczenia durszlaka na sali Sejmu jako symbolu religijnego Chyba czas skończyć z ateizmem i podążyć ścieżką Latającego Potwora Spagetti! Ramen!

Zaliczony sprint 750m + schody zeby zdazyc na pociag pluc nie czuje ale jest dobrze!

Trzyzet, hehe

Odpowiedź na maila

Kolega zadzwonił do mnie, że ma jakąś dorywczą robotę i się ugadałem, więc jakaś kasa wpadnie przed świętami

Rico, też bym tak chciała

-- 19 gru 2013, 12:25 --

Facetom chyba łatwiej jest gdzieś dorobić

w sumie to ja też mogłabym sobie chociaż jakąś inwentaryzację załatwić...

Monar, ja nigdzie nie mam szans dorobić, a kasiorki potrzebowałabym

kasiątko, czemu nie masz szans ??

Monar, u mnie nie ma pracy a brakuje mi znajomości

kasiątko, a rozmawiałaś już w sprawie pracy na tym portalu, gdzie masz staż?

nazywam się niewarto, nie. Nie chcę pytać.

kasiątko, to w Toruniu poszukaj?

Monar, nie dojadę do Tor

[videoyoutube=SE8IZjNeE8M][/videoyoutube]

wizyta w aptece