Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

deader, rządzisz. Ja za to dokonałem odwlekanych pięciu internetowych, czyszcząc swoje konto. Ale nic się nie stało, oszczędzam od połowy grudnia.

Czuję prześmieszną "dumę" że udało mi się za to zabrać przed 30-ką :P

 

deader, mi przelej stówkę. Sprawdzę czy umiesz :mrgreen:

Hehe, mądrala :P Najczarniejsze w tym żarcie jest to że... nie mam tyle na koncie :D Wpłaciłem sobie testowo 50 zeta wyskrobane z zakamarków materaca, bida z nędzą ostatnio... Ale uwaga: jak zwariowanie by to nie brzmiało - depresja... pomoże mi w tej kwestii ;) Jak? Ano tak że w tym roku byłem zbyt przybity najczęściej żeby gdzieś jeździć czy siedzieć z głupimi myślami w domu, więc do odbioru czeka na mnie niewykorzystane 8 dni urlopu :yeah: I już zapowiedziałem szefowi że odebrać chcę w złotówkach...

 

Poukładanie w linii obok siebie kupionych napojów zagranicznych oraz wypicie tajlandzkiej Fanty.

Czy ta Fanta była tajlandzka ze smaku, czy z pochodzenia..?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nic, może postępy w medytacji. Choć z drugiej strony może być tak, że się łudzę, a oświecenie to rzecz, która jest naukowo możliwa do dowiedzenia, że nie istnieje, a ja się męczę i tracę czas, który mógłbym wykorzystać na granie w szachy, czy jeżdżenie w Need For Speedzie. Takie myśli mi chodzą, ale to dobrze, bo to oznacza, że nie jestem lemingiem życiowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, Tajlandzki. :D

Może załóż bloga o swojej pasji. Gdybyś na prawdę skrupulatnie podchodził do tego to masz u mnie już jednego stałego bywalca.

Na bloga to raczej za mało napojów znam, bo kupuję tylko w sklepie, który jest w mojej okolicy; nie jeżdżę po Polsce do innych importerów ani nie kupuję w sklepach internetowych, które sprowadzają.

 

Czy ta Fanta była tajlandzka ze smaku, czy z pochodzenia..?

Z pochodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na bloga to raczej za mało napojów znam, bo kupuję tylko w sklepie, który jest w mojej okolicy; nie jeżdżę po Polsce do innych importerów ani nie kupuję w sklepach internetowych, które sprowadzają.

Ale polujesz na różne egzotyczne, choćby ta Fanta z Tajlandii - miała jakiś oryginalny smak? czy tylko sam fakt pochodzenia z innego kraju się liczył? Jeśli była o smaku dostępnym w Polsce - to czy się różniła w smaku (jak np. DrPepper który krajowy jest jawnie inny)..?

 

Poza tym coś mi się kojarzy że wyławiasz też egzotyczne energetyki z tanich supermarketów czasem..? Moi internetowi faworci, Angry Video Game Nerd i Nostalgia Critic zabłysnęli recenzjami dupnych gier i dupnych filmów :D

 

Kiedyś trafiłem na bloga o tanich winiaczach - nie wiem czy jest jakaś o "dupnych energetykach" :D

 

Raczej nic, może postępy w medytacji. Choć z drugiej strony może być tak, że się łudzę, a oświecenie to rzecz, która jest naukowo możliwa do dowiedzenia, że nie istnieje, a ja się męczę i tracę czas, który mógłbym wykorzystać na granie w szachy, czy jeżdżenie w Need For Speedzie. Takie myśli mi chodzą, ale to dobrze, bo to oznacza, że nie jestem lemingiem życiowym.

Jakbyś "tracił czas" na szachy, to pewnie przyszłyby rozkminy że mógłbyś ten czas spożytkować lepiej, na przykład - na medytację ;) Ze wszystkim tak zawsze jest :/ Ale w sumie cokolwiek robisz, postęp jest chyba zawsze czymś dobrym...(?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale polujesz na różne egzotyczne, choćby ta Fanta z Tajlandii - miała jakiś oryginalny smak? czy tylko sam fakt pochodzenia z innego kraju się liczył? Jeśli była o smaku dostępnym w Polsce - to czy się różniła w smaku (jak np. DrPepper który krajowy jest jawnie inny)..?

Głównie poluję na zagraniczne napoje typu cola, ale przy okazji też na inne gazowane napoje. Ta Fanta z Tajlandii była o smaku truskawkowym (nie truskawka-kiwi, która jest sprzedawana normalnie w Polsce).

 

Poza tym coś mi się kojarzy że wyławiasz też egzotyczne energetyki z tanich supermarketów czasem..? Moi internetowi faworci, Angry Video Game Nerd i Nostalgia Critic zabłysnęli recenzjami dupnych gier i dupnych filmów :D

Co do energetyków, to próbowałem jakiś czas temu różnych smaków energetyków z marketów, ale obecnie kupuję pewne te same, bo nic nowego nie widzę. Ale zagranicznych energetyków żadnych nie próbowałem, bo nie znam żadnego nieinternetowego sklepu, który by to importował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×