PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Dobranoc wszystkim

dobranoc:)

wieslawpas,

Dziękuję , pocieszyłeś mnie , mam taka nadzieje , ze te uboki przejdą...

Hania A jeśli nie przejdą, to dostaną ode mnie po gębie. Wstydu nie mają, że gnębią tak uroczą i delikatną kobietę

positive88, Dzieki z ubokami trzeba walczyć , masz racje

hania33, a jakie masz uboki na paro? sama rozważam branie jej ze wzg. na lęk społeczny? jak ci w tej kwestii działą?

CórkaNocy,

Ogólnie z lękami lepiej, mięśnie drżały , jak głupie , teraz spokój...to znów śpiąca chodzę...

hania33, odczuwasz większą senność na paroksetynie? kurczę, większość chyba osób chodzi taka po niej ospała i dlatego obawiam się ją próbować, bo co z tego, że wykasuje mi lęk, jak będę chodziła jak zaćpana, niezdolna do intelektualnego wysiłku.

CórkaNocy,

Lecz wieslawpas, mnie pocieszył, ze przejdzie..wiec czekam..

Ogólnie z lękami lepiej, mięśnie drżały , jak głupie , teraz spokój...to znów śpiąca chodzę...

Piano w dziale paroksetyna że paroksetyne można spróbować brać na noc ze względu na senność

Ja mam nerwice lękowa i myślę , ze gdyby mnie paro pobudzała to byłby kosmos z lękami..

-- 13 wrz 2013, 19:04 --

LATEK1962,

Tez dobry pomysł--dzięki..spróbuje dziś

hania33, jaką dawkę bierzesz, dużą?

LATEK1962, a to ciekawe, ja nie wiem czy bym mogła brać tak na noc, bo jak próbowałam tak robić z wenlą to nie mogłam w ogóle zasnąć, więc jakoś tam te leki jednak pobudzają, mimo że dla nas to może być w danym momencie niewyczuwalne i poza tym regulują sen.

A jak u Ciebie leci? Dalej tylko anafranil? Masz w zamiar coś wypróbować?

CórkaNocy, tak biorę nie wielką dawkę Anafranilu, samopoczucie nie najgorsze oby takie zawsze było.

z perspektywy lat z paro powiem tak,wolę chodzić trochę zamulona niż męczyć się z lękami.biorąc paro potrzebuję małej drzemki po południu,ale gdy jestem zajęta to wtedy zmęczenia nie odczuwam.spacer,wysiłek fizyczny powoduje,że jestem aktywniejsza

poza tym kochani nadchodzą ciemne dni,których strasznie się boję.zawsze wtedy nerwica wraca.co prawda biorę paro i mam nadzieję,że w tym roku sobie odpuści

a poza tym myślę o odpoczynku od forum,dobrze to czy źle???od jutra mnie nie ma,po prostu tego potrzebuję

Hanka masz prawidlowa reakcje na paro, pamietam ze kiedys prawie zaspialem w czasie rozmowy przy piwku w pod wieczór.

-- 13 wrz 2013, 20:13 --

chyba zaczne w wierzyc w piatek 13. dzis rano siadl mi serwer a fima wktorej go mam w nie odbierala telefonu, wyczekaem 4 godziny i pojechalem do nich. Mega mocne napiece bo od tego serera zaleza moje zarobki i wogole poczucie bezpieczenstwa. Wricilem okolo 15

z ulga bo udalo sie naprawic. Ale okolo 19:00 odkrylem ze skonczyl mi sie lek. Wiec znowu w auto i do lekarza, tam oczywiscie

zamkniete. No to do apteki zeby mi sprzedali bez recepty, nie ma mowy, no do przychodni w przychdni zadnego lekarza. Wiec umowoliem

sie w innej przychodni na jutro. Ale jak tu spac ze swiadomoscia ze nie ma leku. Zaczalem przetrzasac szuflady i okazalo sie ze jest jeszcze

CAŁE opakowanie! Dzien na wysokich obrotach. Obydwa te wydarzenie maja ze soba tyle wspolnego, ze wsztko sie dobrze skonczylo a ja sie

nadenerowalem.

po paro występuje problem ze snem, zwłaszcza podczas stresu praktycznie się nie śpi. I skutki nie nie mijają pomimo długotrwałego stosowania. Co ciekawe po tym świństwie jak już się uśnie, to można spać do południa. A samo wrażenie senności z czasem przechodzi ...

Ciekawe na ile to reguła, a na ile idywidalne doświadczenie?

-- 13 wrz 2013, 21:30 --

Generalnie jak jest stres to ze snem kiepsko i bez paro.

Zadziwiające, że po paro można mieć problemy ze snem. To był jedyny antydepresant, który brałem solo, bo nie potrzebowałem niczego na spanie - wyregulował mi sen bardzo dobrze. Niestety czasami i w ciągu dnia trzeba było się zdrzemnąć.

Pozitive moze Ty wszystko na lek zwalasz, a nie widzisz ze wydarzenia z zycia tez maja wpyłw na Twój nastrój?

Mają napewno, z tym, że po paro reakcje były ekstremalne, emocje i odczucia nasilały się w znacznie większym stopniu niż przed kuracją.

freda, Odpocznij .jak chcesz...ale smutno będzie..zdrówka życzę..

ja spie przy paro jak zabita.

spie w nocy i w ciägu dnia.

haha

ale lubie spac wiec wcale mi to nie przeszkadza.

dzis za to sprzätam chalupe.

chyba wszystkie Polki tak majä ze w sobote zaczynajä wielkie sprzätanie.

a jak to wygläda u was?

mam tylko nadzieję, że nie wszystkie polki zmuszają mężów do pomagania przy sprzątaniu

lepiej niech mi nie pomaga, zaoszczedze na zdrowiu