Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

jeśli ta pogoda potrwa jeszcze trochę to dostane (jeszcze większego) /cenzura/

 

ano aura albo i nie aura. Ale to "coś" działa chyba na wszystkich. Mnie się już nic nie chce. W domu atmosfera napieta, brzuch mi napieprza, nastrój do dupy. I to jeszcze nie koniec dnia...... Ciekawe, co mi jeszcze ten zajefajny dzionek przyniesie. Zjazd z minuty na minutę. może jeszcze jakaś niespodzianka! :evil: nic mnie juz bardziej nie dobije

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podczas których mój ex [dotychczasowy skarbnik] pyszniłby się swoimi- dość wątpliwymi- zasługami.

 

 

No cóż, zafunduje sobie piekiełko na własne życzenie. Ciekawe, ile wytrzyma. Tyle, że wyrzuty sumienia potem będę mieć ja.

 

kochamy swoich facetów! może wystawimy im pomnik?! ale najpierw... która pierwsza w sklepie z bronią??!! :twisted::twisted::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja miałam dzis całkiem fajny dzień:) namówiłam mężusia żeby sie ze mna do Krakowa przejechał bo strasznie był zestresowany przez tą swoją rodzinke ehh... no i w koncu na wykład nie poszłam zrobiliśmy sobie wagary i łazilismy po sklepach :)) po ikea i innych meblowych..nakupiłam pełno pierduł ...męzuś też....właśnie bawi się nowym możdzierzem ;)łupie jakiś kardamon czy cuś :)))

 

Wstapiłam jeszcze do rodziców i dostałam takich wypieków...że hej... nie wiem czemu!teraz juz padam jeszcze mi sie śledziami odbija ...ojojoj ;(

 

Miłej nocki Kochani....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja miałam dzis całkiem fajny dzień:) namówiłam mężusia żeby sie ze mna do Krakowa przejechał bo strasznie był zestresowany przez tą swoją rodzinke ehh... no i w koncu na wykład nie poszłam zrobiliśmy sobie wagary i łazilismy po sklepach :)) po ikea i innych meblowych..nakupiłam pełno pierduł ...męzuś też....właśnie bawi się nowym możdzierzem Winkłupie jakiś kardamon czy cuś :)))

 

Wstapiłam jeszcze do rodziców i dostałam takich wypieków...że hej... nie wiem czemu!teraz juz padam jeszcze mi sie śledziami odbija ...ojojoj ;(

 

Miłej nocki Kochani....

Hehe co za dzień :D Miłej nocki *maleństwo* ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja ,ja dziś spotkałem człowieka który jest symbolem mojej porażki życiowej....to znaczy tak go oznaczyłem,był to całkiem przypadkowy człowiek,szczęśliwy,widać było w nim te szczęście,otwartość,był ze swoją dziewczyną.....

Ogólnie to czuje się gorszy od niego w każdym stopniu

:cry:

chce mi się rzygać swoim własnym nędznym życiem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to znaczy tak go oznaczyłem,był to całkiem przypadkowy człowiek

 

te słowa to dowód, że wszystko rozgrywa się tylko w twojej głowie. Spróbuj zacząć żyć własnym zyciem, a nie wyobrażeniami o wyobrażeniach innych na twój temat.

Pozory mylą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hejka kurcze padam na twarz. Jestem zmęczona chora dalej klopoty z rzołądkiem nerwy ale ja nigdy czegos odobnego nie mialam... kierowniczka się uwzieła na mnie kazała mi paznokcie obciąc chyba jej sie coś p....o mozg jej sie chyba zlasował :twisted: nie wiem jak przezywam kazdy kolejny dzień padnieta jestem zestresowana i nie mam sily

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna48, hm, wydaje mi się, że Twoja kierowniczka ma większe problemy ze sobą aniżeli Ty, skoro wyżywa się na innych. Traktuj ją więc z "litością", wiesz ;)

 

Mnie praca dzisiaj znowu postawiła na nogi, dowartościowała i przywróciła mi odrobinę równowagi wewnętrznej. Od godziny jestem w domu i coś mnie znowu zaczyna męczyć w serduszku :? Ja chyba jestem po prostu antyrodzinna :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam ochote przespac zycie ... mam tak wielką ochotę zasnać i nie obudzić się juz wiecej ze słow mi brak na to

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:05 pm ]

bethi ta praca polega na bardzo dikładnym skaldaniu sprzętów medycznych i do tego szybkim. Dziś z kolei musuałam wkłądac jakieś to sie jakoś nazywa ale wygląda jak zyłka w cienkie jak makaron spagetii rurki do wyznaczonego miesjca wielkie takie wiązki tych rurek zrobiłam 3 nie wiem ile to jest czy dozo czy mało ale szło mi ok paznokcie napewno mi nie przeszkadzały :roll: ona jest szurnieta :roll: ja mam tylko nerwy do panowania i jestem zmęczona mam prloblemy zeładkowe od 2 dni biegunka wymioty juz mi sił brakuje. Nie wiem matka mowi ze to nerwy fakt jak wstaje i pomysłe ze musze tam iśc dopada mnie strach i przed samym wejściem brzuch nawala bezlitośnie Tak mnie to męczy. Do tego wracam padnieta głodna oczy mi wylazą ze zmęczenia bo to wszystko takie drobne i głodna niestety siostrzyczka z piekła rodem nie ma serca tak dobrego jak ja ja gotowałam jak byłam w domu ona palcem nie tknie a jest na zwolnieniu na corke bo choruje :roll:

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:12 pm ]

ja wam powiem szczerze czuje blokade w sobie nadal blokade strachu silnego strachu przed pojściem tam... Nie umiem opanowac nerwów czuje sie źle cięzko mi jest wstac i iść tam sił mi brakuje i jestem zmęczona potwornie zmęczona wręcz wykończona. W domu ciągle zimno bo siostrze gorąco ma mniejsze pomieszczenia i szybko się nagrzewa a ja marznę az mi sie zygac chce od zimna czasami :cry: mam ochote strzelić jej w głowe :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy dzień ?

praca, praca i jeszcze raz praca ...

i jeden mały sukces ! pierwszy raz od początku nerwicy ( prawie 3 lata) postanowiłem się zapisać do psychiatry oO ... wizyta w przyszłym tygodniu :)

i tu mała prośba ... jak to wygląda, i czy po jednej wizycie stwierdzi co mi jest i ewentualnie przepisze jakieś leki ... a jeżeli przepisze to co jaki czas trzeba się stawiać u lekarza >>>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znowu dziś wczesnie padne tylko mam nadzieje ze jak wstanę to będe sie chociaz fizycznie ok czuła... jestem zmęczona chce mi sie wyć :cry: czuje sie nie gotowa na to wszystko :cry: w piątek z wami posiedze jak mi nie kazą iśc w sobote ale podobno nie obowiazkowe to olewam :twisted: papa lece sie umyć i kłade sie spać wstawanie o 5 mnie jakoś dobija ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:cry::cry::cry: ludzie czemu ja jeszcze sie nie połozyłam a usypiam tu chyba nie che mi sie klasc bo nie zdąże zamknąc oczu a juz musze wstawac :?:( lece teraz to juz naprawde spadammmmmmm paaaaaa paaaaaaaa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hi All po dłuższej nieobecności ...

 

Od dwóch dni mam dylemat czy zacząć brac leki ... od zawsze powtarzałem że dam rade sam i jest nieźle , ale ... totalny brak koncentracji , rozkojarzenie , zerowa pamięć oraz totalny brak emocji skłaniają mnie by spróbowac ... zdobyłem "Cital" , który leży na stole ... brać / czy pozostać NA ?

 

Boję się że przez leki moge przestać kontrolować wszystkie swoje zachowania , podczas gdy teraz jest naprawdę dobrze .

 

Podrawiam

Miłego wieczoru ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ech Mooni 8)

się nastaw bardziej pozytywnie, robota jak nie ta to inna ;) zresztą może właśnie ją dostaniesz,a wtedy stawiasz kolejke w offtopie.

Jak zaczynałam szukać pracy, też nie wierzyłam, że mnie ktoś przyjmie, ale znalazł się taki frajer, a potem to już z górki. Tylko najpierw trzeba zacząć :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×