Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem czemu chce mi się ciągle spać??? czuje się wykończona. A przeciez i piątek i wczoraj polozylam się wczesnie b wcześnie jak na mnie spała bym najchętniej całe zycie i tak jest obesrane :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. normalnie tak się nudzę, że chyba zacznę pisać bloga :P:lol:

 

Ponudziała bym się z Tobą :cry:

wiecie co chciała bym gdzieś w biurze pracowac mieć pożadne zarobki miec prawko jeżdzić sobie samochodem do pracy być zupełnie niezależna czy ja dozyje tego? mieć juz wszystko to czego pragnę męża dzieci ... mam wrażenie że maże o niemożliwym... smutno mi jestem samotna smutno mi b mi jest do kitu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No widzę że w Katowicach wesoło było :smile:

 

Darek - gratulacje też ode mnie, staraj się żeby ta terapia jak najbardziej Ci pomogła - to twoja szansa!

 

Miałem w planach pocieszyć zdołowanych ale spaliły na panewce bo mój obecny stan psychiczno-emocjonalny jedzie z dużą prędkością po równi pochyłej - w wiadomym kierunku. Czuję się niedostosowany do tego świata :( jakiś wyalienowany, w sumie mam teraz ochotę z niego zniknąć. Nie miałem jeszcze czegoś takiego chyba, po prostu czuję że życie mnie przerasta. Chyba stworzyłem sobie widealizowany wizerunek tego do czego chciałbym dążyć i kim chciałbym być a czuję że po części z własnej winy a po części kierowany ruchem ogółu (widocznie nie mam charakteru samotnika który robi co uważa tylko jestem zwierzęciem stadnym które pcha się tam gdzie wszyscy) zmierzam nie w tą stronę co trzeba. Może po prostu ten ideał jest dla mnie nieosiągalny i sobie za wysokie progi w życiu postawiłem. Brak mi tej siły która pchała mnie do przodu i powodowała że coś osiągałem. Gnębi mnie to że stoję w miejscu a nie potrafię się ruszyć do przodu. No w sumie na razie rzucam ogólnikami.... o co chodzi? Chodzi o studia. Boję się że nie wyrobię, że nie dam rady, że oszukam i zawiodę siebie i ludzi którzy we mnie wierzą. Zależy mi na tej wierze i tym zaufaniu, może nawet bardziej niż na samych studiach... Czuję że gdybym to spaprał to po prostu bym nie wytrzymał psychicznie porażki co mogłoby się źle skończyć :-| Może panikuję, może faktycznie sobie poradzę, ale nie znam tej poprzeczki którą będę musiał przeskoczyć... nie cierpię robić nic w ciemno. Najgorsze że żeby nie zawieść tego zaufania - szansa jest tylko jedna, ciężko mi z tą świadomością. I życie w ciągłym lęku czy sobie poradzę jest cholernie ciężkie dla mnie. Nie mam charakteru człowieka który wszystko olewa i niczym się nie przejmuje... zwykle przejmuję się wszystkim bardziej niż potrzeba. Chyba za słaby jestem na to życie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MNie dzis boli głowa :((( jeszcze sie uczyc musze....

Ciagle się boję ze nigdy już nie bedzie normalnie, ze to nigdy sie nie skonczy :(( nienawidze tej choroby!

Na dodatek niecierpie miejsca w ktorym teraz mieszkam:(( chce mieszkac wKrakowie!nawet w byle jakim mieszkaniu ale w krakowie!!:((niecierpie tej wiochy!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dżejem nie wiem...tęsknie za Krakowem, za tym ze w każdej chwili mogłam gdzies sobie wyjsc do znajomych,sklep za rogiem...na spacer gdziekolwiek...a tu na wsi masakra! niecierpie Brzeska..duza wiocha!wszytko czynne do 17 a po 17 miasto wymarłych!ani knajp no moze 2 na krzyż....! żadnych znajomych tu nie mam!nie mam z kim nawet poplotkowac, do kogo na kawke iść ani mnie nikt tu nieodwiedza bo dla wsztkich za daleko i nie ma jak dojechac!i dla wszytkich jazda do brzeska to jakas wyprawa wielka a ja jezdze dzien w dzien!:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica zaakceptuj siebie bo jesli Ty nie będziesz akceptował siebie to nikt Cię nie zaakceptuje i nie będzie szanował. Porażajaca prawda ale tak juz jest. Ludzie tacy są w większości że dowartościowują się kosztem innych dlatego spojrz troszkę łasawiej na siebie zawsze w wyglądzie mozna coś zmienić fryzurę, ubranie zamiast okularów szkła itp niekoniecznie drogie wystarczy czasami jakiś szczegół nie wielki cos co poprawi Ci humor byle by Tobie się podobało. Mozę to Ci jakoś pomoże. Oprucz terapii najważniejsze to szanować i akceptowac siebie pewnie o tym wiesz... będzie dobrze naprawde ulozy Ci się wszystko.

ps wygląd to nie wszystko wiesz napewno o tym i o niczym nie świadczy nie ogranicza Cie w niczym absolutnie masz takie same szanse na szczęscie jak kazdy człowiek na tym śiwecie Jestes b sympatycznym Człowiekiem Newrwicą :) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mnie szkla nie wchodzą w gre,mam taki łeb że w sumie fryzure też nie za bardzo moge zmienić :cry: a ubranie....też próbowałem z ubraniami ale i tak wyglądałem brzydko.Najgorsze jest to że ja samemu sobie nie koniecznie musze sie podobać,chce podobać się innym ludziom,ale jest to nie możliwe z powodu mojej twarzy,no i brzucha,no i też z powodu braku charakteru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica nie poddawaj się walcz o to aby się zobaczć w innym świetle wujdzie z czasem co raz lepiej .... spadam kochani trzymajcie się koszmar Come Back :( fredie cruger jutro mnie dorwie i zniszczy psychicznie nie uciekne przed nim- nią ... ;( :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boje się bo jutro spodkanie z tym potworem mnie nie ominie jutro znów czeka mni enowy inny dział dwa dni i znowu inny :( ale mowię wam juz dziś że jak coś mi powie uszczupliwego to jej nawciskam nie pozwole jej sobą pomitać nie pozwole jej na to trudno wywali mnie to trudno nie bede znosić złosliwosci ze nie słucham jej a co ona kur... jest kim ona jest???? robie co musze i ze jestem powolna co zrozumiałam jak slamazara ja jej dam ślamazare jak ją .......... w powietrze :twisted: z tym całym bajzlem :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na sam konic dnia lekki wqw :/ nienawidze jak ktos sie wtraca z glupimi haslami w moje zycie....ale wsumie jezeli to jego poziom intelektualny to wspolczuje ;)

 

a poza tym weekend calkiem pozytywny :lol: zreszta jeszcze prawie caly dzien wolny na leniuchowanie wiec nie narzekam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica nie gadaj głupot o sobie!!! ja kiedys tez myślałam ze jestem brzydka i wogóle , jak do domu wracałam po szkole w podstaówce to prostowałam nos lepcami :)))) bo uważałam że mam za mało zadarty!!a teraz sobie mysle jaka kretynka ze mnei była!!! myśle ze nie ma sie co przejmować!wystarczy dbac o siebie :)))ja tak robie i nie narzekam! ja np. jestem niska .... ale juz sie tym nie przejmuje! jak chce byc wyższa to ubieram szpilki i prosze odrazu 10 cm wyższa jestem :))hehe także nie ma sie co dołowac!! teraz też miałam ciężki okres ---> mnóstwo pryszczy....masakra ale już poschodziły :))) ale co ja przezywałam!!....przestałam patrzecw lustro pod swiatło i sciełam grzywke... hehe

 

Ja teraz ciesze się ze sniegu bo bardzo lubie ziiimeee i zimmno!!nie lubie ciepła,upałów fuujjj! i marze juz o desce :)))) i pojde na łyżwy :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dżejem pewnie że nie :))) mojego męzusia nigdy!!! ale straszny z emnie mieszczuch taki okropny!!! uwielbiam moje miasto , nawet do korków sie przyzwyczaiłam.... konserwujące mnie nowo-huckie powietrze :))) ahhhh... dziwna jestem!! ostatnio byłam w hucie i tak sie tym podniecałam!!że az mi dech w piersi zapierało... hehe nie tylko od toksycznych oparów :)))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. U mnie już nawet całkiem całkiem. Dzień zleciał nawet szybciutko nawet się nie oglądnęłam a już wieczór. Dziś humorek dopisuje a nerwy, myśli i lęki są wyciszone i bardzo się z tego cieszę. Oczywiście nie powiem że się nie pojawiają-są ale jakoś mnie nie ruszają. Człowiek czuje się wtedy tak cudownie że brak słów. Dziś jestem sobą a co będzie jutro tego nie wiem ale zobaczymy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż mój dzisiejszy dzień jest do d... ledwie wstałem to zacząłem pakować ubrania do szafy. Wczoraj zdradziła mnie dziwczyna właściwie to dwa dni mnie zdradzała na spotkaniu z Waszego forum! Wiec rozstaliśmy się wczoraj wieczorem! Nie mam odwagi jechać tam po resztę swoich rzeczy. Ale koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×