Mój dzisiejszy dzień

nie jest zle bywało gorzej....

A jednak gorszy niż się zapowiadał... Lęki wróciły ze zdwojoną mocą, było nie ładować k_rewsko mocnej kawy i to x3... Nauczka na przyszłość, było bardzo źle, myśli znów biegły w stronę pisania listu pożegnalnego...

Troche zaczyna mi się poprawiać na wieczór nie chce zapeszyc.

Ogladałam dzisiaj dom w który mieszkał Lenin i inne cuda, ogólnie humor mi sie poprawił

tak,sam sie nie zrobi,trza mu pomóc,tylko jak??

u mnie dziś w normie,w miare sie uspokoilo,mama w szpitalu jeszcze poleży,wredna i ostra postac rwy,moja nie jest az tak wredna ale gdzies ją czuje.

dziekuje za slowa otuchy - to najlepsza rzecz jaka daje to forum,i juz wieczorek bedzie cudny

aczkolwiek mam stracha...jutro rano wizyta u stomatologa-dam rade??juz kilka razy uciekalam przed wizyta,teraz nie moge.

Niewyspana, funkcjonuję na 45% obrotach...

Iruś:), na myśl o stomatologu dreszcze mnie przechodzą brrr. Oby twoja mama jak najprędzej do ciebie wróciła

Nie wart zapamiętania

Ogólnie nie było tragicznie. Nawet lęki w pracy jakby ciut mniejsze

omeeena, ???? co jest Slonce?

siostrawiatru, masz fajne marzenie - kiedy je realizujesz

kaja123, na początku lipca mam urlop, ale jest problem bo mój facet nie ma prawka na motocykl Więc przez granicę przejechać będzie ciężko. A sama trochę się boje. Ale marzenie to marzenie. Może kiedyś uda się zrealizować

Candy14, ku*wa, nie wierzę! RYCZĘ!

Dawaj na pw

omeeena, czemu

-- 05 lut 2013, 21:57 --

siostrawiatru, trzymam kciuki

Candy14, poszło

-- 05 lut 2013, 21:59 --

kaja123, aj, przestaję ogarniać!

..Łzy nie są oznaką naszej słabości, ale dowodem na to, że nasze serce nie wyschło i nie stało się pustynią...

omeeena, są lepsze i gorsze chwile. Nigdy nie ma tak źle żeby nie mogło być gorzej. Komisja była?

kaja123, coś Ty! Ciągle czekam. Pewno to też się przyczynia. 12 dni zostało

omeeena, za 12 dni koniec L4?

witajcie dzisiaj znowu pod gorke, boli, atak za atakiem...

Nie najgorzej dzisiaj właśnie wróciłam z basenu, super mnie to energia naładowało jak zawsze , pływałam z kolega, teraz wypiliśmy herbatkę i poszedł do domciu, godzina basenu ładuje akumulatory na jakiś czas, chociaż na parę godzin:).

Nie najgorzej dzisiaj właśnie wróciłam z basenu, super mnie to energia naładowało jak zawsze , pływałam z kolega, teraz wypiliśmy herbatkę i poszedł do domciu, godzina basenu ładuje akumulatory na jakiś czas, chociaż na parę godzin:).

Ja też mam w planach basen, tylko nie mam z kim chodzić Chyba będę zmuszona łazić sama. Kocham pływanie

lutka, mi na wieczór zrobiło się lepiej. Ale boję się nocy bo spać mi się nie chce.

-- 05 lut 2013, 22:51 --

siostrawiatru, a ja nie umiem pływać...

lutka, mi na wieczór zrobiło się lepiej. Ale boję się nocy bo spać mi się nie chce.

 

-- 05 lut 2013, 22:51 --

 

siostrawiatru, a ja nie umiem pływać...

na razie pod kontrola, atak przeszedl i oby sie nie nakrecic znowu...tez nie wiem czy zasne