Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś tydzień temu, bez wyraźnego powodu, nagle kiedy sobie siedziałem spokojnie z kumplem i rozmawiałem, dostałem ataku silnego strachu coś wręcz jak panika i trwało to około godziny a potem zelżało. Przez tą godzine myślałem że oszaleje, ale na szczęście zelżało ale pozostał niepokój i zły nastrój. Kolejne dni były jeszcze gorsze, bardzo częste ataki pogłębiająca się depresja.

Po dwóch dniach zdecydowałem się iść do lekarza pierwszego kontaktu i pani doktór przepisała mi Stimuloton. Wziąłem jedną tabletkę rano w pracy, a wieczorem się zaczęło... złapały mnie drgawki, uderzenia gorąca takie że myślałem że się zapalę, zamroczenie i straszne pobudzenie.

Po dwóch dniach wyprosiłem od mamy relanium i potym mi trochę zelżało i poleciałem na pogotowie. Tam mi przepisano Hydroxyzynę i Depakinę Chrono 300.

Mija już trzeci dzień jak przyjmuję Depakinę i czuję się z dnia na dzień coraz lepiej. Lęki niemal ustały, depresja też zelżała i coraz częściej się czuję całkiem normalnie.

 

Zastanawiam się czy mam iść do specjalisty z tym atakiem lęku i depresji już teraz, czy też poczekać jeszcze trochę i wziąć do końca Depakinę i zobaczyć jak będę się czuł.

Nigdy wcześniej nie miałem takich epizodów i nigdy nie byłem u psychiatry. Co mam robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Wiesz?Myślę że możesz zapisać się na wizytę i skonsultować.Na pewno nie zaszkodzi.

Juz teraz dlatego że jak wiadomo czeka się.

Świetnie ,ze czujesz się lepiej po tym leku (nie znam go co prawda).i być może ze ataki lęku już nie wrócą ,czego życzę ale ja bym na wszelki skonsultowała ;).

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Jestem pod opieką psychiatry, zażywam Depakine Chrono 300, ParoMerck oraz Alprox 0,5mg. To pierwszy tydzień "terapii" (wierzę, że przyniesie efekt). Stwierdzono u mnie NL z bardzo silnymi elementami depresyjnymi.

 

Czy komuś z Was zdarza mieć się cholerny strach przed tym, że nigdy nie wyrwiecie się z domu, że do końca życia będziecie musieli pozostać w tym samym miejscu?

U mnie wszystko kręci się wokół tego, że nie wyrwę się z tej nory (miejscowość 4500 ludzi), że zgniję tutaj. (a mam realne szanse na wyrwanie się stąd, największym problemem jest presja rodziny, aby tutaj zostać, ech...), nie radzę sobie już z tym całkowicie. Ciągle jestem sam, sam z sobą i swoimi myślami, nie ma tutaj nikogo, z kim mógłbym pogadać szczerze, "rozerwać" się i zapomnieć o problemach z psychiką. Te osoby są kilkadziesiąt km stąd, a odległość ciągle jest problemem :-/ Do tego dochodzą cholerne napięciowe bóle głowy, które utrudniają mi praktycznie wszystko, co robię, łącznie z pracą, którą mi po prostu rujnują. Czy komuś z Was dolega coś takiego również?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta, najlepiej, jakby na wyborach można było skreślać nazwiska nielubianych polityków, których nie chce się widzieć w sejmie - mielibyśmy 102 % frekwencję.

 

Homer, na prawdę traktujesz ten temat poważnie? Czy sobie jaja robisz jednak? Poważnie, to ja pytam :D

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Boję się najbardziej 2 rzeczy: choroby któegoś narządu jamy brzusznej, która może doprowadzić do zabiegu lub operacji (pęcherzyk żółciowy, wyrostek robaczkowy) i wszystkiego, co powoduje wymioty... Czego boję się w "rutynowych zabiegach"? Znieczulenia ogólnego (jestem alergiczką, może nie "cięzkim przypadkiem", ale jednak) oraz złego samopoczucia po... Wiem, że codziennie ileś osób ma wycinany pęcherzyk albo wyrostek i "jakoś to przeżywają", ale nie mogę sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji...

Moje nerwy z tym związane powodują nerwobóle właśnie tych okolic brzucha, które wskazywałyby na wyżej wymienione schorzenia :(

 

Staram się jak mogę opanowywać - czasem się udaje, ale ogólnie boję się... Czy ktoś też to miał? Czy ktoś sobie poradził z czymś takim?

 

 

W kwestii wyjaśninia - dobijam się o psychoterapię, ale to jeszcze może potrwać, a ja chcę już walczyć od teraz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale to o czym mówicie zdaje się nie być ambicją, tylko fantazją. Czy jestem w błędzie, a wy do tego dążycie i się staracie co?:)

 

Ja też tak fantazjue czasem zeby zajac jakies krzeslo w rzadzie i tez myślałem,żeby pozabijać co niektórych to może by bym spokuj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Krótko i na temat ... chcę pomocy w formie informacji ... aby wiedzieć co mnie czeka.

Tak gdzies około 10 lat tamu do alkoholu dołączyłem xanax.

Czyli śmiało można powiedziec, że od 10 lat uzależniony jestem od mieszanki alkoholowo-xanaxowej.

Ile trwa wyjście z tego obłędu ... czy ktoś wie?

W żadne leki wspomagające nie wierzę ....

Alkohol odstawiłem ok 120 dni temu, z xanxem ostro walczę.

Kiedy można się spodziewać lepszego samopoczucia?

buziaczki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Wiesz?Myślę że możesz zapisać się na wizytę i skonsultować.Na pewno nie zaszkodzi.

Juz teraz dlatego że jak wiadomo czeka się.

Świetnie ,ze czujesz się lepiej po tym leku (nie znam go co prawda).i być może ze ataki lęku już nie wrócą ,czego życzę ale ja bym na wszelki skonsultowała ;).

Pozdrawiam.

ok, no to idę się zapisać do psychiatry, być może też pomoże mi na problem który mnie dręczy od wielu lat a z którym już nauczyłem się żyć, czyli lęk przed publicznym występowaniem.

Czy potrzebne mi będzie skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc wam.Od dluzszego czasu atakuja mnie mysli o rzeczach ktore zle zrobilem -chocby kupujac sprzet ktory nastepnie jakos zle uzyje ,okazuje sie ze moze poprzez to miec krotrzy czas dzialania co wlasnie ogromnie mnie boli - chcialbym kupic nastepny zeby juz chodzil dlugie lata ale nie moge poniewaz nie stac mnie i zona jest wsciekla.A wiec kazda rzecz czy to aparat czy np. komputer lub cos innego musze miec uzywana wedlug instrukcjii a jesli cos pojdzie nie tak niesamowicie mi to przeszkadza i nie moge sie skupic na innych czynnosciach dopoki tego nie wyjasnie co graniczy z cudem .Z tego powodu tez odczuwam rozne bole serca i pieczenie w okolicy oraz dretwienie lewej reki po za tym w pracy czuje sie jakbym mial 40 stopni goraczki choc jej nie mam.Sklada sie to wszystko w ten sposob iz coraz czesciej nie mam ochoty nic juz robic i planowac gdyz przeszlosc jest dla mnie zwalona a glownie zdrowie . Mialem juz kiedys problem z lekomania ale jakos wyszedlem a takze problem z fobia czystosci i mam troche do dzisiaj np. kapie sie w klapkach w wannie poniewaz boje sie zarazkow gdyz wynajmuje pokoj i sa tez inni lokatorzy. Na serio mam juz tego dosc a szczegolnie jest mi zal zony gdyz jest nie wstanie pojac tego co robie wiec niezle dostaje w kosc zupelnie za nic i to mnie rowniez wykancza. moze ktos pomoze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za bardzo nie wiem o co chodzi , czy chodzi ci o to serce? jezeli tak to najwyzej mozesz miec nerwice serca i nic innego ale mozesz tez nie miec , sa inne tematy na temat serca tu na forum poczytaj.Pierwsza sprawa to nie martw sie przy nerwicy serce czesto dokucza ja mam oprocz depresji i nerwicy lekowej nerwice serca i wiele nieprzyjemnosci z tego powodu i wiem ze wiele wad serca nie dorownuje bolesciami do wypadania platka zastawki mitralnej czyli nerwicy serca, typowe objawy to dusznosci, kolatanie serca, drzenie miesni, drgawki , zawroty glowy, omdlenia, ucisk w szyji, bole glowy, bole w klatce , ucisk w klatce, wymioty i bole kregoslupa. Wiec ja mam tak czesto i nie ma dnia kiedy jest zupelnie ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

od dluzszego czasu dziwnie sie czuje

caly czas boli mnie glowa (rozne bole : raz po prostu boli innym razem jakby cos z glowy mialo mi wyjsc. tak jakby mialo mi ja rozsadzic. bole sa w roznych miejscach : nad okiem , na srodku glowy, na czole. zadne tabletki przeciwbole mi nie pomagaja) dziwne mrowienia na twarzy. raz mi jest zimno raz goraco. Czasami robie sie blady jak sciana i mam powiekszone zrenice ktore praktycznie nie reaguja na swiatlo. Wtedy dochodza jeszcze "wory pod oczami" i czerwone oczy. Praktycznie caly czas mam tak jakby zdretwialy kark i piszczy mi na zmiane w uszach. boli mnie pod lopatka. nie mam zadnych lekow ale czasami potrafie chodzic w kolko i wydaje mi sie ze nad czyms mysle ale nie wiem sam nad czym. Mam dziwne uczucia takjakbym mial grype. Gdy mierze temperature mam troszke niska bo okolo 35,6 i taka mi sie utrzymuje caly czas. NIe moge sie skupic. Glowa mi leci sama na bok ale i wtedy mnie nie boli. Czasami jeszcze mam takjaby zawal strasznie boli mnie serce i prawie placze.musze wtedy sie polozyc i wszystko sie normuje ale gdy tylko wstane z lozka wszystko powraca.

O tyle jest dziwne ze objawy te mam tylko za dnia, w nocy tylko glowe mi rozsadza ale za to mam olbrzymie problemy z zasnieciem. w dzien jestem strasznie senny a gdy tylko zaczyna robic sie ciemno ozywam i bole stopniowo ustepuja. Tylko to rozszadzanie glowy.

W nocy spie normalnie nie poce sie ani nic. Mam twardy sen tylko ogromny problem z zasnieciem.

 

Bylem u laryngologa i neurologa i wszystko jest OK. Robilem badania krwi i wszystko jest w normie. Mam niski poziom OB i wynosi 1. Robilem tomografie i wszystko jest ok.

 

Czy to moze byc nerwica??

podkreslam ze nie mam zadnych lekow tylko gdy mam ten jakby zawal to wtedy sie boje o zycie.

 

Dotychczas bralem Deprim i Kalms (jakies 2 miesiace) ale mi nie pomoglo w niczym wiec odlozylem to. Takie uczucie mam od prawie pol roku i nie chca ustapic.

 

 

Pozdrawiam i prosze o odpowiedz.

 

Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Romek, to o czym piszesz to jakaś forma nerwicy natręctw. Masz przymusu używania sprzętu tak a nie inaczej, a odbiegnięcie od tego ''rytuału'' powoduje u Ciebie głęboki dyskomfort, potęgowany na dodatek niewiedzą, co się z Tobą dzieje. Poczytaj dział o nerwicy natręctw.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od dwoch tygodni czuje nieprzyjemny scisk w zoladku i w gardle przez co ciagle chce mi sie wymiotowac.nigdzie nie moge wyjsc bo czuje dziwny niepokoj. robi mi sie slabo i czuje ze za chwile zemdleje. mam tez przez to male problemy ze snem.wogole sie nie wysypiam albo nie moge spac.czy to moze byc jakas nerwica?czy cos innego.zaczyna to mnie juz meczyc:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze mały wywiad środowiskowy. Jesteś poddana jakiemuś stresowi, albo czy ktoś w rodzinie miał też ten problem? Twoja sytuacja ogólnie? Zdarzały Ci się jakieś objawy wcześniej? A dla 100% pewności to radzę do lekarza iść na diagnozę. Ale póki co możesz opisać dokładnie kiedy co się zaczęło i czy podejrzewasz jakieś powody. And don't worry ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiec nie wiem po co to pisze ale ok. od jakiegos czasu mam jakies lęki co do tego zebym nei zawiodla swojej rodziny, zeby nikomu nic sie nie stalo caly czas mam uczucie ze cos jest zle ze zaraz sei cos stanie ze komus sprawiam przykrosc. czasami sa one bardzo silne . moze jestem na cos chora? to juz zaczyna byc meczace, problemy z snem mam czasem wieksze czasem mniejsze. caly czas mam jakies wyrzuty sumienia czesto mysle o samobojstwie chociaz wiem ze tego nie zrobie. trudno czasami jest zlapac oddech np w tym momencie. rece trzesa mi sie caly czas. mam to juz w sumie od dluzszego czasu ale nie byly one tak silne i tak czeste jak teraz. nie iwem juz sama czy to wyolbrzymiam czy nie. teraz mysle ze moze za bardzo sie tym przejmuje bo wlasnie powoli mi mija ten stan pod ktorego wplywem przed chwila balam sie wszystkiego i nie wiedzialam poprostu co ze soba zrobic. moze ktos moze pomoc i powiedziec co mi jest?

 

 

 

zwatpilam w sens pisania tego jestem zla na siebie ale mimo wszystko wysle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moglo by sie znalezc kilka powodow zawsze sie cos znajdzie:p a jesli chodzi o rodzine to tak moja mama ma to samo i babcia tez tylko powazniejsze.i u nich to na pewno nerwica. a zaczelo sie jak sobie wyjechalam na wakacje odpoczac i w sobote 2 tyg temu to sie zaczelo.pod sam koniec urlopu i trzyma do tej pory. :( staram sie jakos nie myslec i uspokajac ale to nic nie pomaga.no moze tylko chwilowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może powinnaś poszukać w internecie sposobów na zredukowanie stresu czy jakąś relaksację. Albo jakieś zioła uspokajające i coś spróbować z tym zrobić. A jak się utrzymywać będzie ze dwa tygodnie no to do psychologa. On zdiagnozuje co to może być. Mnie to wygląda na nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralam przez kilka dni nawet jakies ziolowe tabletki na uspokojenie pozniej zastosowalam takie domowe terapie odprezajace i odstresowujace i naprawde pomagalo. ale tylko na chwile i pozniej znowu wszystko wraca. chyba jednak wybiore sie do tego lekarza.mam nadzieje ze mi jakos pomoze bo chyba nie wyrobie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

generalnie- sa dwie opcje: budze sie rano, mam zimne dlonie, stopy, jestem pobudzony, zaniepokojony, bardzo szybko dopada mnie niesamowita sennosc i nie wiem co sie dzieje, lub: budze sie rano, straszliwie mi goraco w twarz-przede wszystkim czolo, dlonie, stopy, nie potrafie funkcjonowac. Wystepuje na przemian po kilka dni. Ciagle zycie w skrajnosciach. Czy to normalne?

 

Moje choroby: nerwica od kilku lat (silnie hipochondryczna), stany depresyjne, tężyczka, nadciśnienie.

 

Dodac nalezaloby, ze po ostatnich obserwacjach zdaje mi sie, ze mam mocno powiekszone wezly chlonne szyjne, podzuchwowe, ale mozliwe ze to subiektywne. =D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×