Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wojtek bez portek

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wojtek bez portek

  1. Preparaty z macy można kupić w aptece. Po tym jak oskarżono kavę o powodowanie uszkodzeń wątroby, nie kupisz jej w aptece i w sklepie zielarskim pewnie też nie. Zostaje tylko internet.
  2. Nie ma się co spodziewa cudów. Działa jak każdy adaptogen, subtelnie ale zauważalnie. Ja zauważyłem że po miesiącu brania Rhodioli poprawiła mi się pamięć, nie chce mi się tak spac w pracy i łatwiej się skoncentrowac na tym co robię.
  3. Zgadza się, lepiej nie brać Kavę razem z innymi lekami lub alkoholem bo można się pożegnać z wątrobą! Ja przez trzy miesiące używałem Kavy codziennie a nawet kilka dziennie i nie wystąpiły u mnie żadne skutki uboczne, może jeszcze za mało tego jadłem.
  4. o tym co mi pomogło wrócić do równowagi piszę w tym wątku http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?p=153417#153417
  5. To długo, u mnie ten epizod trwał kilka miesięcy, ale było podobnie. Jak brałem leki to było dobrze dopóki nie przestały działać. Miałem podobne odczucia, że tak już chyba zostanie, ale na szczęście pogrzebałem trochę w internecie i wypróbować kilka naturalnych środków i udało się :) Na lekarzach w jednym przypadku się mocno zawiodłem i to chyba był impuls że by sobie samemu pomóc.
  6. Zioła które wypróbowałem i które działają na mnie: Kava (Piper methysticum) (nie mylić z kawą!) - jak dla mnie bardzo skuteczna roślinka. Wyłącza u mnie lęk. Jak miałem nasilone ataki niepokoju to brałem ją kilka razy dziennie przez trzy miesiące. Teraz biorę ją tylko w sytuacjach stresowych. Maca (Lepidium meyenii) - Maca jest posądzana o regulację hormonów w organiźmie. Stały element mojego dnia od dwóch miesięcy. Uwielbiam Macę za działanie i smak :) Daje mi wewnętrzny spokój i pozytywne myślenie. Kanna (Sceletium tortuosum) - Działa przeciw depresyjnie. Początkowo się zawiodłem i szybko ją odstawiłem. Zamiast działania antydepresyjnego, powodowała u mnie nieprzyjemny niepokój i pobudzenie. Okazało się że chciałem za szybko poczuć efekty i za dużo przyjmowałem. Skorygowałem dawkę na 2x dziennie po 50mg i po dwóch tygodniach zaczęło się poprawiać. Gdzieś po 1,5 miesiąca nie było już śladu po depresji i teraz od dwóch tygodni odstawiłem ją.
  7. Ja od niedzieli biorę kapsułki (na razie jedną dziennie) z Rhodiolą 250 mg ekstrakt 3% dostałem tego troche jako gratis przy zamawianiu Macy. Napiszę za jakiś czas czy działa.
  8. Prawdę mówiąc to jest bardzo dobrze, lepiej niż przed tym jak się to wszystko zaczęło! Naprawdę! Czuję się naprawdę dobrze, ataki strachu i depresji odeszły. chęć i radość życia wróciła. Od kilku tygodni czuję się naprawdę stabilnie, nawet sytuacje o których wcześniej nawet myślenie, powodowało u mnie niepokój, teraz przyjmuję z większym spokojem i opanowaniem. Fobii oczywiście się nie pozbyłem, ale nauczyłem się z tym żyć. Teraz próg kiedy pojawia się lęk, jest znacznie dalej niż to było jeszcze rok temu. Jeszcze parę miesięcy temu myślałem że moje życie zmieniło się na stałe, że nawet jeśli uda mi się w jakimś stopniu opanować chorobę, to już nie będzie jak dawniej. Myliłem się! Można wrócić do normalnego życia i mnie to się udało
  9. ok, no to idę się zapisać do psychiatry, być może też pomoże mi na problem który mnie dręczy od wielu lat a z którym już nauczyłem się żyć, czyli lęk przed publicznym występowaniem. Czy potrzebne mi będzie skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu?
  10. Dzięki Ewik 22,dżejem i Twilight za tak miłe powitanie, od razu zrobiło mi się weselej na duszy
  11. Jakiś tydzień temu, bez wyraźnego powodu, nagle kiedy sobie siedziałem spokojnie z kumplem i rozmawiałem, dostałem ataku silnego strachu coś wręcz jak panika i trwało to około godziny a potem zelżało. Przez tą godzine myślałem że oszaleje, ale na szczęście zelżało ale pozostał niepokój i zły nastrój. Kolejne dni były jeszcze gorsze, bardzo częste ataki pogłębiająca się depresja. Po dwóch dniach zdecydowałem się iść do lekarza pierwszego kontaktu i pani doktór przepisała mi Stimuloton. Wziąłem jedną tabletkę rano w pracy, a wieczorem się zaczęło... złapały mnie drgawki, uderzenia gorąca takie że myślałem że się zapalę, zamroczenie i straszne pobudzenie. Po dwóch dniach wyprosiłem od mamy relanium i potym mi trochę zelżało i poleciałem na pogotowie. Tam mi przepisano Hydroxyzynę i Depakinę Chrono 300. Mija już trzeci dzień jak przyjmuję Depakinę i czuję się z dnia na dzień coraz lepiej. Lęki niemal ustały, depresja też zelżała i coraz częściej się czuję całkiem normalnie. Zastanawiam się czy mam iść do specjalisty z tym atakiem lęku i depresji już teraz, czy też poczekać jeszcze trochę i wziąć do końca Depakinę i zobaczyć jak będę się czuł. Nigdy wcześniej nie miałem takich epizodów i nigdy nie byłem u psychiatry. Co mam robić?
  12. Wojtek bez portek

    Cześć!

    Witam wszystkich serdecznie, Mam na imię Wojtek i trafiłem tu na forum szukając informacji na temat leku Stimuloton, który o mało co nie wysłał mnie na „tamten świat” Problem jaki mnie dręczy od wielu lat to strach przed występowaniem publicznie. Serce mi wali jak oszalałe, krew odpływa z twarzy i mam wrażenie że zaraz zemdleję, czyli najprawdopodobniej fobia społeczna chociaż nie zdiagnozowana. Dodatkowo pojawił się nie dawno jeszcze jeden problem, a nawet dwa, o którym napisze w innym poście. Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam!
×