Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

413 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      251
    • Nie
      122
    • Zaszkodził
      59


Rekomendowane odpowiedzi

Biorę równo miesiąc, 30dni.

Od dzisiaj wrzucam już 20mg, bo smutek/przygnębienie nie daje za wygraną.

Każda próba obudzenia/pobudzenia się Amisulprydem kończy się wyraźnym pogorszeniem nastroju,

dlatego muszę przetrwać parę dni bez niego, będzie ciężko, bo lada moment pojawi się od ESCI

efekt "kamienia" i będę jak taki spacyfikowany robot.

No ale pogoda coraz gorsza, więcej siedzenia w domu więc, coś za coś.

 

Bywały lata, że wystarczało mi zaledwie 5mg ESCI, przeciętnie coś koło 7,5mg.

Aktualnie mój mózg domaga się wyższych dawek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

biorę Eliea na napady lęku już prawie 3 miesiące i muszę powiedzieć, że ten lek bardzo dobrze na mnie działa - lęki ustały, cieszę się życiem i wszystko wraca do normy. Jednak jakoś od tygodnia miewam straszne mdłości i czasami zdarzają się biegunki. Wiem, że to mogą być skutki uboczne stosowania leków, ale pojawiłyby się one po takim długim czasie stosowania? Czy ktoś miał podobnie? Rozważam przejście się do lekarza rodzinnego, ale boje się że znowu wpadnę w spiralę strachu i nakręcania się na jakąś chorobę..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem od tygodnia na 10 mg i jest przeciętnie. Mirtor na stosunkowo średniej dawce w zasadzie nic nie zmienił pod względem nastroju a przecież biorę jeszcze 3 x 75 mg Alventa.

Na spanie Mirtazapina to lek bardzo dobry ale dziwaczne sny zapamiętam chyba na całe życie- także jak ktoś nie lubi koszmarów to unikać jak ognia. Na Elicea mam trochę objawów ubocznych (potliwość, drżenie) ale zawsze to lepsze niż smutne, uporczywe myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Escitalopram Actavis, 10 mg na dobę (doraźnie afobam) na NL

Chcialabym poznac opinie, bo moja po użytkowaniu przez miesiąc jest taka że pomógł, wyciszył, ale nie wyleczył. Wiem że to za krótko ale niedługo mam wizytę u psychiatry i zastanawiam się co dalej...

Czy ten lek jest dobry? Jak długi musiałabym brać żeby móc liczyć na wyleczenie? Czy powinnam miec teraz zwiększoną dawkę czy trzymać się tej co biorę i czekać? Za wszelkie sugestie, doświadczenia będe wdzięczna :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

d@ri@nk@ escitalopram jest dobry na lęki,przeciwdepresyjnie też działa.Po miesiącu to lek może co najwyżej zacząć działać,a nie wyleczyć.Żeby wyleczyć nerwice,albo depresje to trzeba przynajmniej pół roku,ale to już lekarz powie ci ile masz brać.Pytanie co do zwiększenia dawki powinnaś kierować do lekarza ale miesiąc to raczej za krótko żeby zwiększać dawke,a 10 mg jest odpowiednią dawką terapeutyczną,na mnie 10 mg nawet działało za mocno,dlatego musiałem odstawić :mrgreen: Pełne działanie leków z grupy ssri obserwuje sie zazwyczaj po 2,3 miesiącach regularnego brania,więc teraz powinno być już tylko lepiej u Ciebie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, biorę już Depralin 4 tygodnie i widzę poprawę na lepsze. Zacząłem sie więcej uśmiechać i żartować. Brałem do tej pory też cloranxen na noc przez 4 tygodnie ale moja Pani psychiatra powiedziała, że kończymy z nim i przepisała mi leviron na noc bo on nie uzależnia. Ona też widzi u mnie poprawę na lepszę co mnie cieszy ogromnie.

 

Także powodzenia w walce o zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dziś lęki są wyjątkowo dokuczliwe, tak że chwilami ciężko mi oddychać. Ale jeszcze gorsze są natrętne, paskudne, czarne myśli. Mozarin biorę dopiero miesiąc, chcę dać mu trochę czasu. Wyrzuciłam Lerivon ze swojego "jadłospisu", gdyż zaczęłam bardzo szybko tyć. Mam nadzieję, że stan, w jakim się dzisiaj znajduję, minie, bo dłużej tak nie dam rady. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Minęły 2 miesiące brania Elicei 10mg i mirty30 i muszę powiedzieć, że lek zaczął działać. Już po miesiącu zaczęły ustępować lęki i niepokój. Jestem spokojniejsza, ożywiona i co najważniejsze pozbawiona ciągłego napięcia. Początki były trudne, nie spałam, mało co jadłam, więc sporo schudłam, teraz to się zmieniło na plus. Mirta przywróciła apetyt i dobry sen, a Elicea zniwelowała lęki. Jak na razie jestem zadowolona z tego zestawu.

Dwa dni temu byłam u swojego doktorka, zauważył poprawę i dostałam leki na następne 2 miesiące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, biore 5 miesiać Esci i działa na mnie tak, że mnei uspokaja, nei mam potwornego skurczu w żołądku z nerwów, spie normalnie w miare, jestem wewnetrznie spokojny. Ale potwornie brakuje mi energii, moje samopoczucie jest nadal kiepskie. Lekarka mówiła mi ze powinno moje samopoczucie wzrosnąć znacząco a tu ani drgnie :( Czy to normalne? Czy jeszcze cos bierzecie aby czuc sie dobrze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No raczej normalne, a przynajmniej nie wyjątkowe, też tak miałem. To prawdopodobnie przez braki w dopaminie i/lub noradrenalinie. Żeby zminimalizować ten skutek uboczny stosuje się różne mixy, np. dodanie wellbutrinu lub mirtazapiny lub mianseryny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No raczej normalne, a przynajmniej nie wyjątkowe, też tak miałem. To prawdopodobnie przez braki w dopaminie i/lub noradrenalinie. Żeby zminimalizować ten skutek uboczny stosuje się różne mixy, np. dodanie wellbutrinu lub mirtazapiny lub mianseryny...

Zgadzam się z Tobą Suwak . W dupoornych depresjach Mixy są najlepsze . Oczywiście mixy TRAFIONE I W ODPOWIEDNIM WYWAŻENIU (dawkach ) . Jeśli lek po miesiącu dalej nie daje nawet cienia poprawy to albo lek ten nieodpowiedni , albo trzeba do Niego dołżyć drugi antydepresant, albo dawka tego leku jest nietrafiona . U mnie teraz RREWELACJĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ okazało sie dołożenie do paroksetyny, no nocBrintelixu w niewielkiej dawce 2, 5mg .

Sama Paroksetyna to było ostatnimi czasy non -stop na lękowym dupościsku .

Teraz naprawdę czuję się Bosko i mogę pierdzić pachnącymi pierdami w stołek kuchenny :mrgreen::mrgreen::mrgreen: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×