Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy ktoś miał takie objawy - kaszel, ucisk żołądka itd....


Wokie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mój pierwszy post na forum dotyczący ataków, które mam. Wprawdzie czytając inne wątki aż mi gęsia skórka staje jakie inni mają problemy, ale proszę o ustosunkowanie się do moich. Od kilku dni się nasiliły.

 

Po krótce.

Leczyłem się u lekarza rodzinnego za pomocą chyba Seroxatu. Po jakimś czasie poprawiło się i stopniowo odstawiłem lek. Nie pamiętam ile to misięcy było 6 - 12. Później po chyba pół roku a może roku zacząłem brać znowu, ale nie pomagało. Lekarz zaproponował mi więc, żebym brał 1,5 tabletki. Powiedziałem dość i postanowiłem iść na terapię.

 

Terazpia trwała niecały rok, wiele się o sobie dowiedziąłem. Lekarka chyba nie do końca mnie zdiagnozowała bo nie powiedziała mi jaka to nerwica dokładnie, ale że nerwica. Generalnie jakoś sobie radziłem. Witaminki, troszkę biegania, melisa.

 

 

Co zauważyłem jakiś czas temu.

Lubię sobie wypić whisky i piwko, może to ma jakiś związek. Zacząłem czuć w lewej częśći brzucha pod żebrami jakby coś tam niby lekko przeszkadzało. Jako, że co jakiś czas regularnie (co kilka dni) imprezowałem, pomyślałem, że może to mieć związek. Po dłuższym czasie poszedłem do gościa, który kiedyś robił mi gastroskopię i w zasadzie niczego poza drobnymi zaczerwieniami nie wykrył. Posłuchał objawów, powiedziałem mu o nerwicy i przepisał mi jakieś tabletki. Powiedział, że część objawów wygląda na zespół jelita drażliwego, ale jego zdaniem to nie to. Postanowiłem poczekać aż bóle się nasilą i wtedy wziąć tabletki. Do dziś leżą w szafce :)

 

Jak jest teraz

Jako, że mam nadwagę dość znaczną (112 kg / 170 cm wzrostu) poszedłem do lekarki, która się tym zajmuje na dietę. Stosuję ją od miesiąca i schudłem 8 g. Tak jak mówiła, faceci tracą 5 - 8 kg. No i zakaz picia alkoholu. Przez 2 tygodnie fantastycznie. Taki power, że nie dość, że biegałem sobie troszkę wieczorkami to jeszcze remont w mieszkaniu itp. Później pojechałem na taką imprezkę 3-dniową i zaczęły się napięcia. Najpierw w drodze tam samochodem. Napięcie - persen pomagał. Później po tej imprezce na której mało jadłem, a niekoniecznie mało piłem coraz większe napięcia z rana. Po kilku głębszych, jak nowo narodzony :) Do tego doszedł ten jakby lekki nacisk czy uczucie "czegoś" z lewej strony zaraz pod żebrami i kaszel. Taki jakby coś w żołądku mnie drażniło. To taki jakby ucisk ni to w żołądku, ni to w klatce. Jak przychodził taki moment, jakby momentalne zwiększenie lęku odczuwalne w okolicy środka płuc. Coś jakbym nabierał powietrze i taki kaszel. Ten kaszel jakby na moment to napięcie lekko rozganiał w okolicy klatki. Afobam nawet nie pomagał zbytnio. Teraz kolejne 2 dni i jakby lepiej. Kaszel i pozostałe objawy pozostały, ale nie sięgam po Afobam. Co ciekawe, do 14-tej w zasadzie dobrze a później jakby gorzej. Póki co daję radę na ziołowych. Czy ktoś miał podobne objawy? Szczególnie ten kaszel i te lekkie bóle/nacisk z lewej strony pod żebrami mnie interesuje. Choć ten ból to tak mniej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku, że lekarz rodzinny leczył Cię seroxatem. Zmień lekarza. Trzeba najpierw zdiagnozować dolegliwość, a potem leczyć ją u specjalisty... Swoją drogą objawy przypominają mi trochę refluks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×