Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica a alkohol


Picasso

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiecie może czy to normalne u nerwicowców , że po wypiciu jednego piwa nagle czuje osłabione mięśnie rąk ? Prawie takie wrażenie jakbym tych rąk w ogóle nie czuł... Dodatkowo kilka dni temu na imprezie podczas picia jednego piwa zaczęła trząść się ręka :/ Nie mogłem w tej ręce trzymać puszki :/ Potem po kilku godzinach przestała mi się trząść. Od czego to zależy ? Czy alkohol może tak działać na mój organizm ?

 

Nie przejmuj się po trzecim powinno przejść ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Pragnę zabrać głos w "debacie" nad związkiem alkoholu i nerwicy. Główny objaw osiowy zaburzeń nerwicowych to permanentne odczuwanie napięcia psychicznego i lęku. Uporczywe odczucie strachu wiąże się z subiektywnym dyskomfortem, który chce się zredukować. Osoby cierpiące na zaburzenia lękowe niejednokrotnie próbują „dodać sobie odwagi” i zapomnieć o lęku, popijając piwko, winko, wódkę albo inny trunek. Alkohole należą do depresantów, tzn. działają tłumiąco na ośrodkowy układ nerwowy. Rozluźniają, relaksują, odprężają. Pozwalają zapomnieć o kłopotach dnia codziennego. Alkohol pomaga być towarzyskim osobom nieśmiałym, odważnym – osobom asekuranckim, operatywnym – osobom zachowawczym. Człowiek oszukuje jednak sam siebie. Etanol w perspektywie krótkofalowej daje uczucie uwolnienia od napięć i strachu, ale stosowany na dłuższą metę może prowadzić do uzależnienia psychicznego i fizycznego organizmu. Alkohol to pseudo-metoda walki z lękami. Człowiekowi się tylko wydaje, że sobie radzi. Zagłusza problemy, ale ich nie rozwiązuje. Alkohol, zamiast redukować lęki, nasila stany lękowe. Następnego dnia człowiek budzi się z kacem, tym moralnym także. Popada w gorszy nastój, ma poczucie pustki, bezwartościowości, niedopasowania społecznego. Poza tym, nadużywanie alkoholu jest niebezpieczne w sytuacji, kiedy pacjenci z nerwicą popijają leki alkoholem. Degradują nie tylko wątrobę, ale ryzykują własnym życiem. Polecam zajrzeć pod link:

 

http://abcnerwica.pl/nerwica-a-alkohol

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalozylem nowy temat ale widze ze tutaj jest tez watek kaca poruszany, otoż nie biore lekow od ponad roku (anafranil) i zwyczajnie sie bawilem juz jak mlody czlowiek i osttatnio po niedzielnej imprezie na drugi dzien w poniedzialek chwycil mnie taki lek popoludniu ze trzyma do dzis...pelna glowa ,dreszcze w glowie takie dziwne, niepokoj i rozdraznienie oraz niechec do czegokolwiek...mieliscie tak? moja Pani Doktor powiedziala ze bedzie ok tylko nie moge pic i trzeba sie pomeczyc, wierze jej i wiem ze tak bedzie ale na dzien dzisiejszy dalej zle sie czuje iszukam wsparcia tutaj wsrod swoich... od poniedzialku liczac to juz piaty dzien dzis i lek jest , a wczesniej nigdy nie mialem klopotow takich ...nigdy ... pierwszy raz mi po wypiciu alk tak sie stalo na drugi dzien...wogole to w poniedziallek myslaelm ze zejde wieczorem...a teraz siedze i glowa pelna , nic sie nie chce i czekam na poprawe..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Część.

To mój pierwszy post tutaj. Jestem chora na nerwicę zupełnie od niedawna, na początku też szukałam ucieczki w alkohol. To fakt - pomaga ale jak wszyscy tu zaznaczyliście tylko na trochę. Kace są straszne i mam wrażenie, że nasilają się wówczas moje wszystkie lęki. I tak jak kiedyś lubiłam sobie wypić czasem piwko ze znajomymi tak teraz staram się to robić sporadycznie i nie pić więcej jak góra dwa piwa, żeby tylko nie mieć kaca i żeby móc rano wziąć leki. Na krótką metę alkohol uspokaja ale nie wolno przesadzać, nie zapominajmy, że jesteśmy chorzy a piwo to nie lekarstwo na nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewna czy dobrze trafiłam, bo jestem na forum od niedawna a zależy mi na Waszej opinii. Być moze taki temat padł, ale wybaczcie, nie mam zbytnio czasu przeglądać wszystkich watków, przejdę wiec do sedna :smile:

Moim "problemem" jest nadchodząca sobota... biore ślub, już teraz strsznie sie denerwuję, a co dopiero będzie w tę sobotę właśnie :( dlatego też planuję zazyc afobam na czas przed samym ślubem, nie w trakcie wesela, bo wiem, że na weselu emocje "ucichną" i nie będę potrzebowała tabletek. Mam do Was takie pytanie... Slub mam o godzinie 17, przypuszczam, że juz przed wizytą u fryzjera zażyję afobam, a będzie to o godzinie 11 - czy od tej godziny do wesela afobam "zniknie" z organizmu? Czy gdy zażyję w południe afobam, będę mogła pić alkohol na weselu? Bardzo proszę o pomoc, nie wiem co robić, nie wyobrażam sobie własnego wesela bez wypicia drinka... któreś z Was miało tak, że po 8 godzinach od przyjęcia leku zażyło alkohol i nie odczuwało przykrych skutków ubocznych? Wybaczcie za chaotyczność wypowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie :( przestane działać, a nie chcę brać po 4h kolejnego, bo sie tak rozluźnie, że zapomne jak się nazywam :( a jak uważasz, ile powinno minąć czasu od ostatniej przyjętej tabletki, bym mogła bez obaw delikatnie mówiąc, wziąć łyczka jakiegoś drinka? wystarczy poczekać 4 godziny? boję się, że resztki afobamu połaczą sie z alkoholem i wprowadzą mnie w stan senności :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich,

 

mam takie pytanie, ponieważ dzisiaj są moje urodziny i chciałam wypić kieliszek wina - zażywam jednak od tygodnia Hydroxizinum w tabletkach. Dziś postanowiłam nie brać ani jednej, czy w związku z tym mogę bez obaw wypić małą ilość winka? Będę wdzięczna za odpowiedź, pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem 2 mg clonazepamu czyli coś co jest 20-krotnie mocniejsze od np Relanium i zdarzało mi się wypić litr wódki we dwóch.

Poza tym , że urywał mi się film i różne rzeczy robiłem " na nieświadomce" żadnych niepokojących objawów związanych z intereakcją benzodiazepiny i alkoholu nie odnotowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Arkon powiem ci tak mam tak samo jak ty napisales .. wszystko sie zgadza .. mam takie same odczucia np musze wypic jakies bro a by nie myslec ciagle o zlym samopoczciu leku musze sie rozluznic czasam mi zawiechy w glowie jak wychodze do ludzi zaczynam sie dusic i wogle uciekl bym najchetnie do domu jest ciezko czesto teraz zaczolem pic piwa zeby czuc sie jakos lepiej bo bez tego nie dawalem rady .. niestety jak wypije np wieczorem kilka pif to na nastepny dzien lub 2 czuje sie jak bym odchodzil na druga strone dusznosci krecenie w glowie uczucie ze zaraz padne na ziemie a to wszystko jest spowodowane wkrecaniem sobie ze zle sie czujesz i pozniej sa akcje na maxa .. :) Bylem u lekarza badnia krwi moczu ekg ok .. tylko cisnienie mi czesto skacze jak jestem na kacu bo sobie wymyslam np ze zaczynam sie znow czuc i sobie wkrecam tez ze mam sine powieki mocno a jak pytam znajmoych to nikt nie widzi ich wkrecam sobie .. lekarz w wynikach badan zauwazyl mala ilosc magnezu i to moze byc spowodowane nerwica biore tabletki Magvitb6 magnez mleczny i powiem ci pomaga bardzo .. vitaminer .. mam leki na nastepny dzien po wypiciu alko musze 2 dni odpoczywac papierosow to wogle nie pale na nastpeny dzien po imprezie boje sie ze bede zle sie czul jeszcze , ale najwazniejsze to siedzi w glowie trzeba sobie np wieczorami wychodzic na spacery i nie myslec o tym a bedzie dobrze i brac magnez i dobrze sie odzywiac i mysle bedzie dobrze .. bo ja tych browarow juz nie moge pic nie chce byc alkocholikiem hmm trzeba jakos z tym walczyc .. a masz moze czasem uczucie jak wypijesz pifko z kolega czy sam ze odrazu lepiej sie czujesz jestes do zycia :)?? Bo ja tak mam a to wszystko u mnie zaczelo sie od siedzenia w chacie w jednym pokoju i sie nasilalo na maxa brak pracy itp stresy i to sie wszysrko nakrecalo :( ale mysle ze jak znajde zajecie to bedzie dobrze bede mial na czym sie skupiac a nie sobie wkrecac 24 h na dobrze ze zle sie czuje itp bo tak nie da sie zyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej :) mam podobnie biorę jeden lek i w ulotce jest, że nie należy pić alko, ale czasem tak mi się chce... wiele do szczescia mi nie potrzeba 2 piwa wtedy dopiero czuje się "normalna" bo zapominam o mojej nerwicy;/. Na drugi dzien jest gorzej niedość, że kac to jeszcze wyrzuty sumienia, że picie nie pomaga mi z leczeniu... a leczę się ponad rok próbuję odstawiać tabletki i zarabiscie sie wkurzam kiedy znow zaczynam czuc lęk... :(

też ostatnio zaczelam brać magnez może cos dodatkowo pomoże :P a terapię stosujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej:) interesujące jest to jacy my wszyscy jesteśmy w pewien sposób podobni:P Ja po alkoholu czuje się jakby problem nerwicy mnie nigdy nie dostyczył i zastanawiam się na co mi ta cała nerwica...Ale przychodzi chwila kiedy trzeba wstać na kacu i wtedy jest 10x gorszy kac niż tek który miewałem za czasów kiedy byłem "normalny"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej!

Piszecie, że po wypiciu alko nerwica jakby mija, uważam, że wniosek z tego prosty- wszystko to siedzi w naszej głowie i jakbyśmy tylko mieli więcej siły i wiary w siebie pokonalibyśmy ją i na trzeźwo :) A co do picia alko- ja również po wypiciu piwa lub wódki czuje się błogo wyluzowana. Jednak kace... są koszmarne, ogarnia mnie tak silne uczucie lęku, że mam wrażenie, że nie dotrwam wieczora i modlę się żeby ten dzień się juz skończył. Co do leków i alko mogę powiedzieć po sobie, że robię tak: w dniu w którym zamierzam się napić nie biorę żadnego leku- ani hydroksyzyny, ani citalu, ani asertinu i nic mi totalnie nie jest. Czasem nawet wcześnie rano wezmę jakąś pigułę ale jej działanie mija do godziny 20 ej i też nic mi złego się nie działo. Piszę tu o większych piciach, a nie sączeniu jednego piwka :) Mój kolega, który się leczy ma taka sama weekendową metodę i też nie narzeka. Uważałabym bardziej w przypadku benzodiazepin, jak zdarzało mi się brać jakieś doraznie to zdecydowanie unikałam ich na minimum 24 h przed planowanym piciem alko. Pozdrówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam niewiem co sie ostatnio zemna dzieje juz drugi raz mialem taka akcje ze przesadzilem z alkocholem i film mi sie urwal nic niepamietam ale dowiaduje sie na drugi dzien ze wstapil wemnie diabel agresja na maxa i nikt niepotrafi nademna zapanowac

na codzien lubie sie napic piwa po pracy ale nigdy niemam takich akcij :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jankes

 

Odstaw te gówno, polecam wszystkim do czasu chociazby obnizenia wszystkich schiz, leków nie tykac alko, wiem po sobie, od paru miesiecy mialem tylko pare przerw w piciu ( nie mowie tutaj o waleniu w kanał az nie padniecie na twarz, nawet o 2,3 piwach dziennie ) Przez jakis czas bedzie dobrze, nie bedzie schiz, lekow a wy bedziecie czuli sie swietnie, ale co dalej?

Wkoncu zdusimy w sobie wszystko tak mocno ze bedziemy czuli sie jeszcze gorzej, a tego zadno z nas nie chce.

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj "pogrzałem" i to też jest zastanawiające, że przy spożyciu alkoholu naprawdę czuję się dobrze, poświęcam się rozmowie, skupiam się na imprezie i nie myślę o swoich przypadłościach. Za to dzisiaj jest strasznie, leżałem w łóżku i nagle złapał mnie lęk i niepokój, w pewnym momencie musiałem się ratować połówką propranololu (mała dawka, noszę w portfelu blister z tabletkami 10 mg). Serce mi się uspokoiło i czuję się trochę lepiej. Czy ktoś też ma takie przejścia na kacu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie, to jest mój pierwszy post na tym forum.

Przeczytałam caaaały ten wątek, zajęło mi to kilka dni z przerwami ale skończyłam.

Teraz wiem co mi dolega, teraz wiem skąd wzięły się straszne, trwające 2-3 kace, wszystko to zrzucałam na wiek ;) "starość nie radość", ale okazuje się że to nerwica.

Mieszkam za granicą, tak do końca nikt mnie nie diagnowzował, sama to zrobiłam i poszłam do lekarza po citalopram.

Koleżanka z PL powiedziała że powinnam dostac coś uspokajającego ale jesli lekarz mi nic nie zaproponował to chyba nie potrzebuję.

Alkohol działał na mnie wysmienicie. Ostatnio piłam codziennie, przez ostatnie dwa tygodnie.

 

W trakcie czytania tego wątku kupiłam opakowanie hydroksyzyny (pisaliście na ten temat), kupiłam przez internet.

Wczoraj doszła przesyłka i miałam pierwszy dzień bez alkoholu.

Po prostu nie potrzebowałam :)

Czuję sie świetnie.

We wtorek mam wizyte u lekarza, zapytam go o receptę na hyzdroksyzynę.

 

Bardzo mi pomógł ten wątek, teraz lecę do pracy ale na pewno będę stałym bywalcem na tym forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak działa alkohol na ludzi z nerwicą? Pytam ponieważ miałam dzisiaj na imprezie sylwestrowej drgawki podobne do padaczki. Czy to możliwe że alkohol spożywany przez ludzi z nerwicą może wywoływać takie stany? Nawet jak się napiłam nie miałam dobrego humoru, dalej czułam się jak w depresji, czułam się jak śmieć, nie miałam poczucia własnej wartości, uważałam że jestem niewiarygodnie brzydka nie mogłam patrzeć wręcz w lustro, a przecież alkohol wpływa na postrzeganie siebie. Mówi się że po alkoholu wydaje się ładniejszym, jest się wyluzowanym i wesołym, znieczula. A ja tego nie poczułam czy teraz mogę jednoznacznie stwierdzić że mam zaburzenia emocjonalne? Kieruje także jedno pytanie dla ludzi ze stwierdzoną nerwicą lękową: Jak działa na was alkohol i jakie stany i sytuacje związane właśnie z tym mieliście?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wzajemnie życzę szczęśliwego nowego roku i przede wszystkim zdrowego, rozwiałeś moje wątpliwości co do choroby bo ciągle mi się wydaje i wszyscy mi mówią że ja tylko to sobie wmawiam. Mam nadzieje że dla wszystkich z tego forum rok będzie udany w końcu wszyscy wpadliśmy w niezłe bagno z którego nie możemy się wydostać. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie alkohol nasila nerwicę. Nawet niewielka ilość powoduje, że nagle wracają napady lęku, duszności itp. Do tego na jeden dzień leki przestają działać.

Wiadomo, że nie u każdego zachodzi taka reakcja. Niemniej jednak dla ludzi z nerwicami odradzam korzystanie z wszelkich używek. No, może prócz fajek ;) One akurat są ok pod tym względem.

U wielu zdrowych ludzi np. marihuana wywoływała derealizację/depersonalizację. I niech ktoś mi powie, że zioło jest całkowicie bezpieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie alkohol nasila nerwicę. Nawet niewielka ilość powoduje, że nagle wracają napady lęku, duszności itp. Do tego na jeden dzień leki przestają działać.

Wiadomo, że nie u każdego zachodzi taka reakcja. Niemniej jednak dla ludzi z nerwicami odradzam korzystanie z wszelkich używek. No, może prócz fajek ;) One akurat są ok pod tym względem.

U wielu zdrowych ludzi np. marihuana wywoływała derealizację/depersonalizację. I niech ktoś mi powie, że zioło jest całkowicie bezpieczne.

Dlaczego uważasz że fajki są ok? Mimo że często działają uspokajającą lecz ja tam czasem mam po nich lęki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U wielu zdrowych ludzi np. marihuana wywoływała derealizację/depersonalizację. I niech ktoś mi powie, że zioło jest całkowicie bezpieczne.
Batonik powrotny nie pomoże? Masz na myśli d/d bezpośrednio po zapaleniu?

 

-- 02 sty 2015, 17:15 --

 

"CBD Skunk Haze ma 5% THC i 5% CBD w związku z czym spełnia oczekiwania wszystkich użytkowników rekreacyjnych, daje bardzo komfortowy, miękki i łagodny haj bez stanów niepokoju czy paranoi."

:yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×