Skocz do zawartości
Nerwica.com

NLP - ktos probowal, warto?


banzaj

Rekomendowane odpowiedzi

abraxas a co, z zawodu jesteś psycholożką, że czujesz się obrażona? Mam ku temu powody by tak sądzić. Nie musieli wyskakiwać z tak ostrym językiem jak ja. Niemniej wszyscy nie dają szans NLP. A ja mimo wszystko zachęcam do spróbowania.

 

Witaj Kaja. Poddałęm się tym trzem seansą jakoś ok. pół roku temu :) Mało tych seansów ale efekty bardzo widoczne i jak wrócę do kraju będę dalej się w to "bawił" bo jest jeszcze jedna sprawa, która mnie martwi ale to tylko kwestia czasu nim ją zwalcze.

 

Pozdrawiam Cie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem nowa na forum poszukuje jakiś wskazówek czy ktoś na forum miał jakiekolwiek złe doświadczenia z technikami NLP tak się stało że moje dziecko po tych wspaniałych kursach znalazło się w szpitalu psychiatrycznym na oddziale zamkniętym a to co opowiada o stosowanej tam hipnozie transach i technikach zmiany osobowości jest przerażające, szukam kogoś kto miał podobne przeżycie by ratować swoje dziecko........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kaja. Poddałęm się tym trzem seansą jakoś ok. pół roku temu :) Mało tych seansów ale efekty bardzo widoczne i jak wrócę do kraju będę dalej się w to "bawił" bo jest jeszcze jedna sprawa, która mnie martwi ale to tylko kwestia czasu nim ją zwalcze.

Wiesz co super że Ci pomogło i nie zaprzeczam że tak jest. Jest wiele metod które stosujemy żeby nam pomogło. Jest tylko jedno ale - czy aby trwale? Bo wiesz coś co działa "po wierzchu" "z zewnątrz", "za nas" a nasz udział jest niewielki a czasami żaden to z reguły nie jest trwałe. Terapia ma to do siebie że sam wchodzisz w głąb siebie sam dokonujesz zmian i wiesz potem co robić jak coś zaczyna się dziać. Taka hipnoza trochę przypomina mi tabletkę która za mnie bez mojego udziału spowoduje poprawę samopoczucia. Wielu ludzi chciałoby żeby ktoś z zewnątrz spowodował ich wyzdrowienie. Ktoś z zewnątrz pomaga ale największą pracę wykonujemy sami. Życzę Ci żebyś się czuł jak najdłużej dobrze ale bądź czujny. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Nie wiem czy to mi próbowałaś zasugerować, że psychoterapia powoduje stałe efekty, ale jeżeli tak, to czy tak jest? Niby mówi się, że „dobrze przeprowadzona” psychoterapia na zawsze zlikwiduje problem. Już pomijam moją surową opinie na temat jej skuteczności, to zakładając, że działa to wydaje mi się, że to bardziej zależy od człowieka i jeden będzie musiał wrócić po więcej po jakimś czasie(nie ma reguły kiedy) inny już nie będzie musiał. Nie ma jednak sprawdzonej metody, która pokaże do, której grupy należymy. I tak samo jest z hipnozą i każdą inną terapią. Nigdy nie możemy być w 100% pewni, że problem nie wróci.

 

Druga rzecz to jest to iż, nie jest u mnie tak, że nie mam wahań nastroju, chwil zwątpienia, smutnych dni itp. Oczywiście, że mam, ale zauważyłem, że zupełnie inaczej podchodzę do takich spraw. Walczę a nie rozkładam ręce, automatycznie staram się zastępować te złe emocje, pozytywnymi chwilami i wizjami siebie jak już np. spełnie marzenia. I to pomaga. Raz mocniej raz słabiej. Ale i tak czy siak dodam jeszcze raz, że miałem TYLKO 3 seanse. Jak wrócę do kraju to pójdę po więcej :)

 

Kolejna sprawa jest taka, że w głąb siebie chyba bardziej nie zajrzymy niżeli w przypadku hipnozy :) To nie jest tak, że hipnoterapeuta do

Ciebie mówi i instaluje w twojej głowie polecenia, jak np. w komputerze. Twoim zadaniem jest podążać za jego głosem i budować jak najintensywniejsze obrazy związanie z jego słowami, po to aby rodziły się wraz z tymi obrazie jak najintensywniejsze emocje, dlatego porównanie do tabletki jest zupełnie nietrafione. Jest w tym potrzebne twoje nadzwyczaj intensywne skupienie. Im silniej to przeżywasz tym lepiej i hipnoterapia będzie szybsza i skuteczniejsza.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to jestem za ,a nawet i przeciw .Właściwie to nie powinienem się wypowiadać na temat NLP,bo nie próbowałem , ani na temat psychoterapii ,bo nie chodziłem . Ani na temat lekarstw psychotropowych ,bo można żyć normalnie bez nich . I to jest bardzo indywidualna sprawa ,co może zapewnić człowiekowi wolność od objawów depresji albo nerwicy. Ba ,bywało i tak ,że to co jednego dnia zapewniało wolność , drugiego dnia wyzwalało objawy . Ot uroki życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha dodam jeszcze jedną rzecz apropo komentarza do NLS, gdzieś tu padł komentarz od którego zalatuje hipokryzją aż na kilometr.

 

NLP, NLS to są formy manipulacji i nikt się z tym nie kryje. Problemem jest tylko to, że krytycy po pierwsze nie mają pojęcia na czym to polega, po drugie nie zdają sobie sprawy z faktu, że zawsze sami są manipulatorami. Bo czym innym jest manipulacja jak nie robieniem pewnych kroków po to by osiągnać pewien cel?? Panny jak się malują, ubierają wyzywająco to co, nie manipulują?? Oczywiście, że tak. Różnica jest tylko w formie tej manipulacji bo jeżeli ktoś wzbudzi w kobiecie emocje za pomocą słów(NLS podpowiada w gruncie rzeczy jakich mniej wiecej jak to powinno wyglądać) i pójdą za obopólną zgodą do łóżka to są źli i beznadziejni, frajerzy bla bla bla… ale jeżeli np. facet kupi kwiaty(element pozytywnego zaskoczenia), przyrządzi wspaniałą kolacje(kolejne pozytywne zaskoczenie), zapali świece(romantyczny nastrój zrobi), zagra na gitarze, naleje lampkę wina dla rozluźnienia, potem zaprosi do tańca i podczas tańca rzuci ją na łóżko i zaczną się kochać, to już jest dobrze…

 

Jedno i drugie jest formą manipulacji i w jednej i drugiej formie nie robi się niczego czego druga strona nie chce.

Smutne jest to, że osoby jednak wolą krytykować to wszystko NLP, NLS czy inne rzeczy, zamiast wysilić się i zweryfikować. No ale taka już postawa ignorantów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak. Ale wygadać to ja się mogę poduszce albo przyjaciółce czy przyjacielowi. I nie muszę im za to płacić.

 

Od trenerów NLP, nie usłyszę "rób więcej i częściej to czego się obawiasz a się poprawi" jak to psycholodzy(jak coś już powiedzą) to mawiają.

 

Miałem na myśli bardziej to, że większość tutaj myśli, że jeżeli alternatywą dla psychoterapii ma być NLP czy Hipnoza to mają w stosunku do tej metody oczekiwania na zasadzie „nacisną guzik i wyzdrowieje”. {Oh, nie jest tak?? - nie nie jest - Oj, to NLP jest ZŁE, CHORE, FAŁSZYWE, ZŁODZIEJE, MANIPULACJA bla bla bla...}

 

Najbardziej obiektywną oceną sytuacji jest fakt, że to psycholodzy(ty, twoi koledzy po fachu, kótrzy zarejestrowali się tylko po to by skrytykować NLP) krytykują tą metodę a nie odwrotnie.

bakus, odnoszę wrażenie, że przypisujesz swoje intencje innym. Próbujesz wmówić, że przeciwnicy NLP kontestują tę metodę, gdyż oczekiwali od niej, że "nacisną guzik i wyzdrowieją", a tak się nie stało i się rozczarowali. Przynajmniej ja w ten sposób Cię zrozumiałam. Wydaje mi się, że to Ty prezentujesz takie podejście wobec psychologów, psychoterapeutów i psychoterapii. Nie pomogli mi, nie pokazali mi, który "guzik" mam wcisnąć, są beznadziejni, w ogóle psychoterapia jest do bani. Fajnie, że NLP stało się dla Ciebie alternatywą i Ci w jakiś sposób pomogło. Każdy ma prawo jednak do swojego zdania.

 

I jeszcze jedno - nie zarejestrowałam się na tym forum tylko dla wątku o NLP, by je skrytykować. Wkurza mnie, jak ludzie próbują mi wmówić, że wiedzą lepiej, co ja chciałam napisać, jaką miałam motywację, co chciałam zrobić, po co się tak, a nie inaczej zachowałam... W wątku o NLP znalazłam się "przy okazji" i mam prawo wypowiedzieć się na ten temat, a Ty masz prawo się ze mną nie zgodzić. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NLP, NLS to są formy manipulacji i nikt się z tym nie kryje. Problemem jest tylko to, że krytycy po pierwsze nie mają pojęcia na czym to polega, po drugie nie zdają sobie sprawy z faktu, że zawsze sami są manipulatorami.

 

Dokładnie;) Ja zawsze powtarzam, że NLP to jedno wielkie placebo. Ale to dobre placebo. Ludzie sobie nie zdają sprawy z tego, że żyją opierając się na przekonaniach, które sobie w którymś momencie życia wmówili. A także, na reprezentacjach obiektów, które w pewnym momencie stworzyli. Mogą je zmienić i jak najbardziej one wpływają na ich myślenie i działania. Zmiana metodami NLP bywa naprawdę skuteczna (mi pomogły), oczywiście najlepiej próbować wszystkiego.

 

Każdy ma prawo jednak do swojego zdania.

 

I każdy ma prawo prosić innych, by je uzasadnili. Klasyczny kontrargument, ale niech będzie: masz prawo sądzić, że 2+2=8, ale mógłbyś to chociaż uargumentować. I łagodniej trochę, osobie reprezentującej portal o zdrowiu psychicznym raczej nie przystoi się tak niezdrowo emocjonować;)

 

Taki apel do wszystkich: środowisko NLP naprawdę roi się od dupków i samozwańczych guru. Ale są też specjaliści naprawdę godni polecenia, z wykształceniem psychologicznych, wieloletnią praktyką i fantastycznym podejściem do życia. Nie zrażajcie się, bo czasami warto spróbować czegoś nowego;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I każdy ma prawo prosić innych, by je uzasadnili. Klasyczny kontrargument, ale niech będzie: masz prawo sądzić, że 2+2=8, ale mógłbyś to chociaż uargumentować. I łagodniej trochę, osobie reprezentującej portal o zdrowiu psychicznym raczej nie przystoi się tak niezdrowo emocjonować;)

wysłowiona, o swoim stanowisku wobec NLP pisałam wcześniej, cofnij się o kilka stron, to zrozumiesz. Może miałam akurat pecha i trafiłam na takiego samozwańczego guru albo manipulanta, który poza pseudo-intelektualnym bełkotem nie miał nic do zaoferowania i pozostawił po sobie niefajne wrażenie, paskudząc przy tym ogólny wizerunek NLP. Może...

I dzięki za uwagę, ale potrafię kontrolować emocje. Irytuje mnie jednak, kiedy ktoś imputuje mi albo innym ich własne zamiary, przypisując złą wolę albo ignorancję. Dlaczego tak łatwo kategoryzujemy? Kiedy ktoś nie zgadza się z moim zdaniem, nie musi od razu oznaczać mojego wroga. Niestety, wielu osobom trudno przyjąć taką perspektywę myślenia, stad rodzą się niezdrowe konflikty. Mam świadomość, że środowisko NLP jest niejednorodne. Są dupki, jak to określiłaś, i dobrzy fachowcy. To podobnie, jak wśród psychologów i psychoterapeutów ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pani ekspert, po pierwsze nigdy nie powiedziałem, że zarejestrowałaś się na forum po to by skrytykować NLP, ty nie. Pisałem Marzenie1504 i piotrw. Czy ty na prawdę nie dostrzegasz tego, że zarejestrowali się tylko po to by zbluzgać NLP? Poważnie… mają po jednym poście nabite, w postach tych określili się mianem psychologów i jedyne co w nich umieścili to krytyka w stronę NLP. Wybacz jeżeli nie widzisz w tym nic podejrzanego to naprawdę jesteś kiepskim obserwatorem(a to przydatna umiejętność, w psychologii społecznej wręcz obowiązkowa). Jak już mam coś na twój temat powiedzieć to tyle, że po prostu „dołożyłaś do pieca” i tyle. Wybacz ale oczekuję do Ciebie jednak troszkę więcej wiedzy i spostrzegawczości, rozczarowany jestem tym postem który napisałaś.

 

Po drugie. 5 lat doświadczeń z psychologami, psychiatrami i psychoterapeutami jednak daje mi prawo do wyrobienia sobie pewnej opinii, nie uważasz? Powtórzę, że uważam iż większość(wg mnie 95%) psychologów to złodzieje i idioci. Idioci dlatego, że ich wiedza na temat chorób bierze się tylko z książek. Sami nie doświadczyli jakiegoś większego załamania w życiu(nie mówię o dołach bo je ma każdy) to jak niby mają leczyć ludzi z tego? Nie mówię, że muszą przejść wszystkie rodzaje depresji i innych chorób psychicznych by móc pomagać, ale powinien wiedzieć jakie to emocje, jaki to silny stan zanim zacznie pomagać innym. Więc idioci dla tego, że nie wiedzą z czym mają do czynienia A BIORĄ SIĘ ZA TO(to czyni ich idiotami). Ponad to złodzieje ponieważ, ciągną kasę jak cholera od nas a efektów nie ma.

 

Ja nie oczekiwałem pstryknięcia palcem. Ale też nie oczekiwałem tego, że to ja będę gadać, a w odpowiedzi usłyszę „co w tobie jest?” a potem „aha… {coś zapisuje} do zobaczenia za tydzień” i 150zł z portfela ubywa. Nie od dziś wiadomo, że jak wyrzucisz z siebie coś to ci się poprawia, ale ty wyrzucasz emocje a nie problem. Dlatego też te emocje wracają i wracasz do psychologa.

Michał Jankowiak(miałem okazje go poznać. Wspaniały człowiek, mądry, inteligentny i co najważniejsze potrafi pomóc!!) miał w wieku 23 lat stan pod zawałowy jak zemdlał w momencie gdy przyszla kolej na wystąpienie publiczne. Wiesz co szanowana i podobno znakomita Pani psycholog mu powiedziała? „uczestnicz, uczestnicz a Ci przejdzie” To ma być rada?? To ma być pomoc psychologa?? W dupę taką pomoc wsadzić można. Jak samochód ma uszkodzoną chłodnicę to też jeździsz i jeździsz aż się sama naprawi?

Psychoterapia leży bo jej system jest nastawiony na zysk a nie na pomoc ludziom. Zobacz ile jest osób co chodzi do psychologów, na terapie i nic z tego nie ma prócz uboższego portfela. Może poradź coś facetom z tematu „prawiczek jakie ma szanse?” bo już kiedyś coś tam powiedziałaś(podejrzewam, że zachęta od pójścia na terapię… - mi na terapii grupowej dali do zrozumienia, że jestem zarozumiałem gówniarzem, któremu chce się seksu(jakby swoją drogą byłoby to coś dziwneg) i wkręcam sobie problem samotności oraz powiedzieli, że nie każdemu pisana druga połówka i mam się z tym pogodzić). To ma być pomoc? NLP może tym ludziom pomóc przełamać strach do tego stopnia, że zaczną podchodzić do pięknych kobiet na ulicy i z nimi rozmawiać, podrywać… ale nie… lepiej takie coś powiedzieć, prawda?

 

I tak każdy ma prawo do swojego zdania. Ale do póki nie będzie wiedział z czym ma do czynienia to niech się nie odzywa. Zdanie, które głoszą, to głosza na temat swoich wyobrażeń o NLP a nie na temat tego czyn NAPRAWDĘ jest. Nie mają pojęcia co to NLP(widać po ich wypowiedziach), Hipnoza(zobacz sobie jak jesteś zainteresowana jak mnie opluwano kiedy powiedziałem, że pójdę na seansa, jaki to ja głupek i naiwniak, strata kasy. Nie mieli pojęcia co to takiego a gadają! Typowa błazeneria polaków) czy chociażby PUA(wg większosci to jakieś wyuczone sztuczki, które mają sprawić, że kobieta wskoczy nam do łóżka, co jest nie prawdą bo nawet oni sami mówią, że nie ma czegoś takiego jak sprawdzona metoda... no ale gadają, wyzywają, wyśmiewają i twierdzą, że wiedzą a nie mają pojęcia). Dlatego wybacz, ale jeżeli tobie odpowiada jak ktoś wypowiada się na temat czegoś o czym nie ma pojęcia to twoja sprawa. Ja nie toleruje takiego zachowania.

 

wysłowiona a u kogo ty byłaś :)? Ja jak wrócę do Polski to zawitam u Andrzeja Batko lub właśnie do Jaknowiaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bakus, mój znajomy jest początkującym trenerem i to on mnie wciągnął, ale używać taktyk zaczęłam sama. Z polskich trenerów najbardziej cenię Artura Króla, ale jego ceny nie pozwalają mi na wizytę:D Jak będę miała kiedyś kasę, to pójdę na szkolenie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy topic. Przyglądam się tak tej dyskusji i muszę przyznać że bakus, masz całkowitą rację. Terapeuta, specjalista powinien przejść sam dane zaburzenie aby móc potem pomagać innym pokonać swoje słabości. Na tym powinna się opierać całą praktyka danego terapeuty. Na doświadczeniu. Wyobrażacie sobie uczyć się wychowania dzieci od osób które ich nigdy nie miały? Lub uczenie się inteligencji finansowej od kogoś kto nigdy nie osiągnął bogactwa i nie można o nim powiedzieć że jest finansowo wolnym człowiekiem. To totalny idiotyzm jak to nazwałeś. Mnie 12 lat potwornej wegetatywnej nerwicy, depresji i NN doprowadziły nad krawędź życia i śmierci. Wykorzystałem to, doświadczenie, cierpienie, każdy krok który zrobiłem był motywowany wewnętrznym bólem psychicznym i fizycznym. Cierpienie przerodziło się w pasję, motywację, która zaraża ludzi na całym świecie. To moja misja - pokazywać że nerwicę i depresję można wykorzystać do transformacji. Odejście objawów i lęku jest efektem ubocznym transformacji.

 

Bardzo często słyszę że terapia, lub szkolenie jest za drogie ale jest to błędne myślenie. Każdy ze specjalistów proponujących transformację również ma określone ceny. Subiektywnie są one wysokie ale to czego wiele osób nie zauważa to to że nie dostajecie tylko sesji jak w przypadku terapii klasycznej, otrzymujecie transformację i to w czasie kilkukrotnie krótszym niż jest to w zamierzeniu terapii klasycznej. Wiele osób mówi że mamy za wysokie ceny, jednak gdy analizują ile wydają rocznie na sesje terapeutyczne z psychologiem - nagle koszty sięgają kilku tysięcy złotych. Za połowę tego lub mniej możecie pozbyć się probzlemu ze specjalistą, który się naprawdę na tym zna. Chcecie mieć pewność powodzenia swojej terapii a taka pewność kosztuje, jednak w końcowy rozrachunku i tak mniej niż terapia klasyczna. A jak z jej skutecznością sięgającą 5% ?

 

Wybór należy do każdej osoby, bo jak ktoś tu wspomniał to bardzo indywidualna sprawa. Jednak mówienie że jedno jest drogie a drugie tanie jest błędnym podejściem. Bo i tak terapia klasyczna jest droższa gdy spojrzymy na to od strony kosztów całkowitych. Rachunek jest prosty. Jeśli danej osoby nie stać w danym momencie na takie spotkanie ze specjalistą, to są jeszcze szkolenia, na któych można poznać te techniki emocjonalnej wolności. Tylko potrzeba działania i podjęcia decyzji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bakus, mój znajomy jest początkującym trenerem i to on mnie wciągnął, ale używać taktyk zaczęłam sama. Z polskich trenerów najbardziej cenię Artura Króla, ale jego ceny nie pozwalają mi na wizytę:D Jak będę miała kiedyś kasę, to pójdę na szkolenie:)

 

Wspaniale! Artur Król wydaje się solidnym fachowcem. Cena wiadomo, że kosmos. Batko ma jeszcze droższe sesje, Jankowiak akurat nie tak duże w porównaniu do reszty, niemniej, jeżeli coś ma nam pomóć to warte jest każdych pieniędzy!

 

Cieszę się, że pojawił się ktoś, kto potrafi spojrzeć otwarcie na sprawę :)

 

Podobnie jak i Kondrad. Dziękuje za poparcie :) Miło widzieć, że ktoś ma podobne myślenie :)

 

Pozdrawiam Cie Wysłowiona i Ciebie Konradzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wysłowiona, mam wątpliwości to i chciałabym je rozwiać. W końcu jakbym chciała z tego skorzystać to jak, skoro nie wiem do końca o co chodzi? Przydałoby się te nowe metody objaśniać a nie tworzyć wokół nich kłęby dymu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy topic. Przyglądam się tak tej dyskusji i muszę przyznać że bakus, masz całkowitą rację. Terapeuta, specjalista powinien przejść sam dane zaburzenie aby móc potem pomagać innym pokonać swoje słabości. Na tym powinna się opierać całą praktyka danego terapeuty. Na doświadczeniu. Wyobrażacie sobie uczyć się wychowania dzieci od osób które ich nigdy nie miały?

 

to tak jakby napisać że jak sie ma zapalenie płuc to trzeba szukać tylko takiego lekarza, który sam miał zapalenie, albo leczyć z cukrzycy tylko u takiego, który też na cukrzyce cierpiał. Czy osoby mające dzieci są dla ciebie ekspertami od wychowania?

 

Nigdy nie korzystałam z NLP ale bardzo często czytam wypowiedzi Artura Króla na goldenline http://www.goldenline.pl/artur-krol/ i jestem pod wrażeniem wiedzy tego faceta. Artur jest bardzo zdroworozsądkowy i często sam wskazuję różne nieścisłości w nlp lub też krytykuje nlp-owców zbytnio " odlecianych"

 

 

Korzystając z okazji, że temat ten czyta pani ekspert mam pytanie, czy to prawda co pisze w innym wątku Konrad ,odnośnie tego, że EFT zostało zaakceptowane przez APA (American Psychology Association) jako jedno z narzędzi terapeutycznych, bardzo jestem ciekawa wyleczy-am-si-eft-i-polecam-innym-t8213-182.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://energypsych.org/displaycommon.cfm?an=1&subarticlenbr=329

What this does NOT mean: It is very important to note that our APA approved provider status for our energy psychology programs does not mean that the APA has approved any EP method per se. Please do not tell people this or imply this in any way. EP and EFT is no more evidenced supported than it was on November 10, 2012.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tak jakby napisać że jak sie ma zapalenie płuc to trzeba szukać tylko takiego lekarza, który sam miał zapalenie, albo leczyć z cukrzycy tylko u takiego, który też na cukrzyce cierpiał.

Zupełnie się nie zgadzam z tym porównaniem. Leczenie chorób, które mają podłoże fizycznie nijak ma się do doświadczeń psychicznych. Psycholog musi wiedzieć, jak to jest być "o krok od samobójstwa" ponieważ w przeciwnym razie nie zrozumie powagi sytuacji.

 

Czy osoby mające dzieci są dla ciebie ekspertami od wychowania?

Pozwole sobie też odpowiedzieć na to pytanie, bo wydaje mi się, że z Konradem mamy podobne podejście.

Otóż NIE. Osoby, które posiadają dzieci nie są ekspertami od wychowania. Ale ekspertami od wychowania mogą zostać tylko osoby, które dzieci posiadają.

 

A co do akceptowalnści metod przez APA czy inne takie tam, to bym radził podchodzić z dystansem i mieć własny rozum. To, że coś jest zaakceptowane przez APA nie znaczy, że działa i odwrotnie, jak jakaś metoda jest przez APA nie zaakceptowana nie znaczy, że nie działa. Psychologia to nauka, która się cały czas rozwija, będą powstawać to nowe metody, starsze będą udoskonalane. No ale to już zależ od was :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, a możesz mi napisać z kim dokładnie miałaś kontakt i dlaczego jesteś zawiedziona? Trochę znam środowisko i jestem ciekawa ;)

wysłowiona, napiszę do Ciebie na PW.

Jak już mam coś na twój temat powiedzieć to tyle, że po prostu „dołożyłaś do pieca” i tyle. Wybacz ale oczekuję do Ciebie jednak troszkę więcej wiedzy i spostrzegawczości, rozczarowany jestem tym postem który napisałaś.

bakus, już się przyzwyczaiłam, że jesteś rozczarowany moimi postami. ;) Po prostu nie możesz przeboleć, że ktoś ma inne zdanie na temat NLP i je krytykuje. Zobacz, Ty zawiodłeś się na psychologach, psychoterapeutach i masz o nich nie najlepsze zdanie, a ja zawiodłam się na osobie od NLP i też mam o tej osobie, jak i o samym programowaniu neurolingwistycznym niezbyt pochlebne zdanie. Może kiedyś komuś uda się mnie przekonać do NLP. Na razie traktuję to jak pseudo-psychologiczny bełkot, który niczego nie zmienia.

czy to prawda co pisze w innym wątku Konrad ,odnośnie tego, że EFT zostało zaakceptowane przez APA (American Psychology Association) jako jedno z narzędzi terapeutycznych, bardzo jestem ciekawa

Vitalia, informacje na temat technik emocjonalnej wolności EFT mam głównie ze strony: insytuteft.com. Szczerze powiedziawszy, to nie wiem, czy APA uznało EFT jako metodę terapeutyczną. Jednak na stronie http://www.srmhp.org/0201/emotional-freedom-technique.html napisano na temat jednego z badań nad EFT: The results of the present study indicate that EFT was effective in decreasing fear in a nonclinical population. However, EFT was no more effective than either a placebo or modeling control procedure.

Co do efektów, jakie daje psychoterapia, APA przyjęła w sierpniu 2012 roku Rezolucję o Uznaniu Skuteczności Psychoterapii, w której można przeczytać m.in.: „Uznaje się, że psychoterapia, jako praktyka lecznicza oraz profesjonalna usługa, jest skuteczna i przynosi oszczędności. Kontrolowane badania, jak i praktyka kliniczna pokazują, że psychoterapia przynosi znaczne korzyści osobom potrzebującym usług z zakresu zdrowia psychicznego, znacznie przekraczające korzyści innego leczenia, nie zawierającego psychoterapii. W konsekwencji, psychoterapia powinna być włączona w system opieki zdrowotnej jako ugruntowana praktyka oparta na dowodach naukowych”.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×