Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Magdalena96 napisał:

Cześć 🙂

Jutro mija 3 tydzień od kiedy biorę paroksetynę (20mg). Niestety jak na razie efekty niemalże zerowe... Przez pierwsze dni jej brania czułam pobudzenie, ale minęło to po jakiś 5 dniach i teraz czuję się... nijako... Nadal mam problem z wyjściem z domu sama i nadal mam okropny problem ze złym samopoczuciem. O spaniu ni wpsomnę, biorę na sen Ketrel i bez niego nie wyobrażam sobie zasnąć. Wiem, że czasami potrzeba dać więcej czasu leku, ale jednak wydaje mi się w tym przypadku, że 3 tygodnie to dosyć dużo. Nie wiem czy mam sama zwiększyć sobie dawkę czy jednak lepiej pogadać z lekarzem? A może to ketrel ma takie działanie, że jestem taka apatyczna? Zaznaczę, że mam prywatny dostęp do recept, jednak nie wiem czy to jest dobry pomysł próbować rozkminiać na własną rękę... 😉 

 

pozdrawiam!

Hej, ja na sen biorę mianserynę 30mg i sprawdza się znakomicie i podbija nastrój. Kwetiapiny nie brałem w małych dawkach ponoć działa antydepresyjnie. Dużo bierzesz tej kwetiapiny ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pocenie się to raczej genetyka, ja na SSRI tylko przytyłem+chwilowa poprawa, a teraz w głowie to samo co było. Najlepiej ze wszystkich leków, to czułem sie po benzo - zero emocji, myśli, zmartwień, ale to strasznie uzależnia i po pewnym czasie już nudzi takie ''uczucie'' więc w benzo się nie bawię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Hivi napisał:

Pocenie się to raczej genetyka, ja na SSRI tylko przytyłem+chwilowa poprawa, a teraz w głowie to samo co było. Najlepiej ze wszystkich leków, to czułem sie po benzo - zero emocji, myśli, zmartwień, ale to strasznie uzależnia i po pewnym czasie już nudzi takie ''uczucie'' więc w benzo się nie bawię.

Ja raczej celuję że to wina noradrenaliny to pocenie się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2018 o 18:34, Elendil napisał:

To na pewno noradrenalina brałem najmniejszą dawkę a pot to lał.się ze mnie. Co do wenlafaksyny myslicie że to dobry lek na GAD?

Wydaje mi się że tak wg. moich własnych odczuć. Ja teraz jeszcze raz uderzam w duloksetyne. Escitalopram mnie za bardzo zamula nie mam siły na nic ale na lęki działa dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na gad jest sporo leków, który najlepiej zadziała to loteria. Wenlafaksyna jest skuteczna w gad, ale ten lek jest statystycznie gorzej tolerowany od ssri. Co do sertraliny to dopaminergiczne działanie jest nawet na dawce 50 mg, jednak im większa dawka tym silniejsze działanie na ten transporter.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.09.2018 o 23:20, Elme napisał:

Jak palenie papierosów / e papierosów wpływa negatywnie na SSRI?

Ja vapuje 6mg całkiem sporo codziennie i jest ok natomiast po zwykłych papierosach jak się przejarałem to wracała nerwica. @Elme co Ty aktualnie bierzesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wszystkim. Biorę Paro już 3 tydzień jak na razie zero poprawy.W sumie to bardzo liczyłem na ten lek jako najbardziej przeciwlękowy.Fakt faktem jestem ostro wkręcony w Benzo. Być może to ich spadek we krwi powoduje takie lęki.Mam też przelotne myśli samobójcze.Nie mogę iść na Oddział bo muszę pracować.Dodam że mam Chad odmiana - Rapid Cyckling.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dario. napisał:

Cześć Wszystkim. Biorę Paro już 3 tydzień jak na razie zero poprawy.W sumie to bardzo liczyłem na ten lek jako najbardziej przeciwlękowy.Fakt faktem jestem ostro wkręcony w Benzo. Być może to ich spadek we krwi powoduje takie lęki.Mam też przelotne myśli samobójcze.Nie mogę iść na Oddział bo muszę pracować.Dodam że mam Chad odmiana - Rapid Cyckling.

Możesz podnieść Paro do 40-60mg a benzo odstawiaj stopniowo, przy tak wysokiej dawce Paro nie będziesz czuł tak boleśnie ścinania z dawek benzo. Benzo oszczędzaj na doraźne branie, tzw. strategia oszczędzania benzodiazepin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poprosić Was o radę. Od około miesiąca zaostrzyły się u mnie lęki i agorafobia. Bałem się stać na przystanku, wchodzić do sklepów wielkopowierzchniowych,. Doszło do tego, że ataki paniki odczuwałem nawet w pracy. Lekarz przepisał mi Parogen. Kiedyś brałem już ten lek (około 10 lat temu) i wówczas zadziałał dobrze. Wyciszył ataki paniki i lęk. Niestety, teraz biorę Parogen już od 3 tygodni po 0,5 tabletki i lęk nasilił  się. Awaryjnie mam hydroksyzyne i afobam, ale te leki u mnie wywołują senność i bardzo utrudniają mi funkcjonowanie w pracy. Nie wiem co mam robić - kontynuować branie Parogenu czy nie.... lekarka mówi, że trzeba się przemęczyć, ale to już 3 tygodnie, a lęk jest silniejszy po Parogenie niż bez niego... i to wyraźnie. Doradźcie coś proszę!

Edytowane przez Lucaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To normalne objawy. Być może jeszcze organizm się nie przyzwyczaił do danej dawki. Pół tabletki niewiele mi mówi. Napisz konkretnie ile mg bierzesz. Paroksetyna potrafi rozkręcać się do 3 miesięcy, więc daj jej jeszcze czas, porozmawiaj o dobraniu odpowiedniej dawki i głowa do góry. Będzie lepiej 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam przepisane tabletki 20mg. Biorę połówkę, a więc 10mg, czyli naprawdę mało. Więcej nie biorę, bo mam dotkliwe skutki uboczne np. ciśnienie zwykle miałem wzorowe - 120/80. Po paroksetynie automatycznie idzie w górę - 145/100. Dodam, że nie piję kawy i biorę czosnek w kapsułkach. Najgorsze jednak są te dziwne "uderzenia adrenaliny" w ciele. No i niepokój niestety wzmożony, a do pracy chodzić trzeba... i do sklepów też. Generalnie masakra... Afobamu staram się nie brać, z tego co słyszałem może później powodować jeszcze gorsze samopoczucie przy odstawianiu.

Edytowane przez Lucaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wziąłem 5 mg paroksetyny. Dzielę po prostu tabletkę na 4 części. Dałem sobie spokój z 10 mg. Po takiej dawce czuję się dobrze, czuję delikatne działanie leku  a jednocześnie nie ma skutków ubocznych. Miałem tylko jeden lekki napad paniki, ale trwał zaledwie pół minuty. Widać, że lek mimo bardzo małej dawki działa. Może to jest wyjście dla "nadwrażliwych" na efekty uboczne  - mała dawka przez dłuższy czas. Tylko, że na pełny efekt  trzeba pewnie czekać nieco dłużej. Za mną już 3 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Od 4 dni biorę paroksetynę na fobie społeczną. W zasadzie to problem mam tylko w pracy. Stresuje się, mam lęki, że nie jestem kompetentny etc. Problem polega na tym, ze czuje się fatalnie – jakbym był chory. Boli mnie głowa, jestem osłabiony, mam nudności i do tego jestem zamulony. W pracy zawieszam się jak coś robię przy komputerze. Poza tym mam wrażenie, że lęki się wręcz nasiliły. Psychiatra przepisał mi Alprazolam w razie potrzeby. Za 3 dni mam 2 dniowy cykl spotkań służbowych. Czy brać ten alprazolam w razie potrzeby jak przepisał lekarz czyli powiedzmy w dni spotkań czy brać już od dzisiaj?

Jak długo mogą potrwać skutki uboczne paroksetyny? Po alprazolamie jestem dodatkowo senny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej byłoby gdybyś miał ze dwa tygodnie zwolnienia i  na spokojnie "wszedł" w paroksetynę. Ja mam ten sam problem, tyle że lęki mają inny charakter. U mnie tez się nasiliły podczas przyjmowania leku.  Skutki uboczne paroksetyny występują u mnie nawet po 3 tygodniach, chociaż to chyba indywidualna sprawa. Może zrób tak jak ja - na razie bierz po 5 mg, czyli ćwiartka tabletki. Przy takiej dawce nie powinieneś odczuwać już aż takich napadów lęku, a nawet jeśli to krótkie i do opanowania.

Jeśli to możliwe, nie bierz alprazolamu. Z tego co wiem bardzo uzależnia, a przy jego odstawianiu lęki potęgują się. Odstaw kawę i herbatę. Przed ważnym spotkaniem tylko zioła uspokajające. Nie bierz nic innego, bo jeszcze wkręcisz sobie jakąś schizę, że jesteś "na bani" i wszyscy to widzą, albo coś podobnego. I koniecznie zmniejsz dawkę moim zdaniem, do takiego poziomu by czuć się dobrze. Po około dwóch tygodniach zauważysz, że lek pomału wytłumia Twoje lęki. Trzymaj się!

Edytowane przez Lucaso

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×