Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.06.2025 o 21:30, Raccoon napisał(a):

Byłem na L4 tak wiele razy, że wstyd pokazywać świadectwa pracy.

Na rozmowie kwalifikacyjnej nigdy nie ogladali moich świadectwa a potem to już się chyba bardziej liczy to co reprezentujesz. Ja u poprzwdniego pracodawcy byłam na zwolnieniu ciągiem przez pół roku,  a u obecnego wcale od ponad 6 lat. Moim problemem jest głowa i jakies chore podejście, że jak psychicznie nawet ledwo się trzymam to i tak chodzę nawet jakbym miała spóźniać się codziennie. Nie wiem ja sie chyba boje dyskryminacji z powodu zwolnienia od psychiatry.

 

W dniu 30.06.2025 o 21:06, Maat napisał(a):

Tak szczerze to u mnie przynajmniej 3 razy w tygodniu na obiad jest ryż albo makaron.🙂

Makaron jest super. Ja moge jesc codzienie z bulionem, pomidorami z puszki, z serem, że szpinakiem, z mlekiem, że szprotkami w pomidorach. Dla mnie to jest obiad w 10 min 😉.

 

@Raccoonjak przeczytałam że chciałeś zamówić zupki chińskie w takiej ilości to pomyślałam ze mnie pewnie rozbolały brzuch po zjedzeniu dwóch. I nie wiadomo czy nie miałabym rewolucji w żołądku. Wydaje mi sie też troche, że to pozornie tanie jedzenie. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że biedna rodzina na codzien zajada sie zupkami chińskimi. Już bardziej gotuje garnek zupy. 

W dniu 30.06.2025 o 21:46, Raccoon napisał(a):

Ale z L4 po zakończeniu zatrudnienia nigdy nie korzystałem, nawet nie wiem zbytnio jak to by miało wyglądać. Może to faktycznie rozsądny pomysł.

 

A co z tą terapią grupowa, chyba myślałeś o tym? 

 

6 godzin temu, Raccoon napisał(a):

 Najgorzej właśnie jest z tym gazem żeby coś ugotować, dlatego bułki bardziej się opłacają niż ryż.

A chleb nie wychodzi taniej od bułek?

 

3 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Pierogi z jagodami :105: jadłabym 🤤

Ja też. Moja mama zawsze robila takie napchane i jak się je jadło  to łatwo było się opryskać sokiem.

Edytowane przez bei

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nkt? 😐 Ja się nie obrażę, tego teraz potrzebuję. Nie macie czasu na tak nic nie znaczącą personę jak Fobic z lubelskiego. Ma zachcianki jakieś dziwne typ i myśli, że ktoś będzie poświęcał dla niego 15 minut swojego (nie wątpię) cennego czasu. Dobrze, że to nie próba s-bójcza, bo dopiero by było. Tyle chemii co mam teraz w systemie to chyba Elvis Presley byłby pod wrażeniem 🎸

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic dziś nie piłem, coś się zmieniło w moim żyćku z nienacka. Szkoda, że nie mam przy sobie prawdziwych bliskich, albo... może to i lepiej dla nich. 900 mg fenobarbitalu, 20 mg alpazolamu  i 150 mg baklofenu 🫡

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam gdzie pisać więc piszę tutaj jak ostatni kretyn. Ok, odbierzcie mi ten fuksem zdobyty tytuł Znachora i tak nie zasłużony. Nie mam pojęcia o medycynie, tak jak @acherontia styx  która ma do tego powołanie, a nie hobby napędzane zdobywaniem informacji o co raz bardziej klepliwym towarze, a przy okazji liznęciem wszystkiego po trochu. Kocham was prawie wszystkich, bo nie wszystkich do końca znam,ale szanuję każdą obecną i nową osobę. Jakbym jutro nie wstał to wiadomo co 😗

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Fobic napisał(a):

Nie mam gdzie pisać więc piszę tutaj jak ostatni kretyn. Ok, odbierzcie mi ten fuksem zdobyty tytuł Znachora i tak nie zasłużony. Nie mam pojęcia o medycynie, tak jak @acherontia styx  która ma do tego powołanie, a nie hobby napędzane zdobywaniem informacji o co raz bardziej klepliwym towarze, a przy okazji liznęciem wszystkiego po trochu. Kocham was prawie wszystkich, bo nie wszystkich do końca znam,ale szanuję każdą obecną i nową osobę. Jakbym jutro nie wstał to wiadomo co 😗

Pozdrawiam

@Fobic nie kombinuj, ja cię lubie bardzo.Wiec się melduj jutro na forum ,bez dyskusji😜🖐️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pracowałam wczoraj 14 godzin, położyłam się dobrze po północy, a rano miałam rozmowe kwalifikacyjną. Bez szału ta oferta, raczej gorsza od tego co mam teraz, tyle że byłoby to nowe wyzwanie, ale chyba nie chce mi sie go podejmować.

 

Jestem zmeczona, powinnam iść spać ale wpadłam na pomysł ze wypije sobie lnke o smaku kukułek ktora dzisiaj dorwalam w sklepie. Co prawda zawiera ok 30 % cukru ale to i tak lepiej niż capucino ktore dzisiaj ogladalam, które w polowie było cukrem.  Już miałam zalewać kubek i zauważyłam że zagotowałam wodę po pierogach z pływajacymi resztkami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fobic napisał(a):

Kocham was prawie wszystkich, bo nie wszystkich do końca znam,ale szanuję

A mnie? 

Chodź na priv. 

 

Dzień dobry wszystkim. Jestem mega zmęczona psychicznie i fizycznie też. Dużo się dzieje u mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Raccoon napisał(a):

 

😱 Jak ty tak dajesz radę? Dla mnie idealny czas pracy to 4h dziennie.

Nie wiem, od dziecka byłam nauczona pracować. Wiesz wychowałam się na wsi i wieś to nie tylko cisza i spokój, ale czasami właśnie praca od rana do wieczora. Jak pisałam byłam zmęczona. 

@Raccoon a ty szukasz bardziej aktywnie teraz nowej pracy, czy na razie robisz sobie przerwę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rainy-mood napisał(a):

a u Ciebie?

Mamy upał, a ja jestem przeziębiona. Dwa dni temu po bieganiu mnie przewiało i teraz ponoszę konsekwencje. Boję się, że córeczka może się ode mnie zarazić, a nie ma jeszcze trzech miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rainy-mood napisał(a):

O rany, współczuję. Kiepsko musi być chorować w taki upał 😕 

Ja się jeszcze jakoś trzymam. Zazwyczaj dobrze znoszę infekcje i szybko wracam do zdrowia. Gorzej będzie, jak się mała i mąż pozarażają. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spóźniłam się dzisiaj do pracy 4 godziny bo wyłączyłam budzik i poszłam dalej spać, bo myślałam że za pół godziny zadzwoni kolejny, a nie zadzwonił. Nawet nikt mnie nie zapytał dlaczego przyszłam później. Dzień mi przeleciał ot tak.

23 godziny temu, Raccoon napisał(a):

Dla mnie idealny czas pracy to 4h dziennie.

No to dzisiaj miałam taki dzień. Szkoda, że to nowy miesiąc bo by się wyrównało z tymi 14 godzinami, a tak to już jestem w plecy w tym miesiącu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×