Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, ravv napisał(a):

@kabe1789, widać, że otwarta jesteś na kontakt i bezpośrednia, ale ludzie bywają wredni. Wiązanie swojej twarzy z chorobą w internecie jest dosyć ryzykowne. Google też nie zapomina. 🙂

? Chodzi o zdjęcie z grzybami? 😞wiem że ludzie są wredni a jednak rodzina chce żebym była otwarta ufna ale ja wiem, że gdziekolwiek pójdę to ludzie mnie zranią, nie wiem czemu. Od zawsze tak mam np szkoła, studia. Ja powodzian ludzi co mają mnóstwo znajomych, imprez nie życzę im źle ale może się okazać że ci przyjaciele ich zdradza, oszukują itd. Póki mają interes to są mili, ja się stałam jak oni bo mnie do tego zmusili tym złem. Teraz muszę naprawić wszystko.

 

 

Edytowane przez kabe1789

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kabe1789, tak, z grzybami, które wyświetla się w temacie. Co innego kiedy wrzucasz zdjecie na fb, jakiś portal randkowy, a co innego gdzie w twoich postach opisujesz co czujesz, z czym masz problem, na co chorujesz. Ktoś może to powiązać i wykorzystać.

Nie mam na tym punkcie paranoi, ale zauważyłem, że kobity często niefrasobliwie pochodzą do tematu własnej prywatności w internecie, chociaż w realu nie chodzą z tymi informacjami wypisanymi na czole.

Oczywiście nie ma co aż tak zrażać się do ludzi, ale trzeba być przezornym, żeby nie mieć później problemu. 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mocno "skacowany". Dawno tak się nie czułem, ale czego nie załatwi klonazepam (nie polecam - lepsza woda, jakieś elektrolity, odpoczynek i wymordowanie tego stanu naturalnie). Podsumowując jestem zezłomowany chyba na resztę dzisiejszego dnia i tak wiem, że dopiero dzisiaj piątek, ale życie różnie się układa 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Fobic napisał(a):

Mocno "skacowany". Dawno tak się nie czułem, ale czego nie załatwi klonazepam (nie polecam - lepsza woda, jakieś elektrolity, odpoczynek i wymordowanie tego stanu naturalnie). Podsumowując jestem zezłomowany chyba na resztę dzisiejszego dnia i tak wiem, że dopiero dzisiaj piątek, ale życie różnie się układa 😅

😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś czuję się jak przysłowiowy wyłuskany słonecznik. Wstałam rano  z uśmiechem i entuzjazmem na cały dzień, a teraz rozwala mi głowę z bólu i z każdą godziną mi się pogarsza i mimo, że niedługo wychodzę z pracy i zaplanowane mam spotkanie z przyjaciółmi wieczorem, to wolałabym zostać w domu pod kocykiem 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiepsko. Sama do końca nie wiem dlaczego 😮‍💨

5 godzin temu, Fobic napisał(a):

Mocno "skacowany". Dawno tak się nie czułem, ale czego nie załatwi klonazepam (nie polecam - lepsza woda, jakieś elektrolity, odpoczynek i wymordowanie tego stanu naturalnie). Podsumowując jestem zezłomowany chyba na resztę dzisiejszego dnia i tak wiem, że dopiero dzisiaj piątek, ale życie różnie się układa 😅

Proszę mi tutaj się nie złomować na cały dzień bo potrzebuje wsparcia na pv😮‍💨

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj czuję się tak, jak wtedy kiedy nadchodziła psychoza, bardzo się obawiam jej nawrotu. Psychiatra dopiero w przyszłym tygodniu, bede musial niestety o tym wspomniec, pewnie dostane jakies neuroleptyki na kiju, eh.. Już szło coraz lepiej i znowu jestem w czarnej dupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
9 minut temu, DziwnyTyp napisał(a):

Dzisiaj czuję się tak, jak wtedy kiedy nadchodziła psychoza, bardzo się obawiam jej nawrotu.

 

Też się tego obawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, DziwnyTyp napisał(a):

Dzisiaj czuję się tak, jak wtedy kiedy nadchodziła psychoza, bardzo się obawiam jej nawrotu. Psychiatra dopiero w przyszłym tygodniu, bede musial niestety o tym wspomniec, pewnie dostane jakies neuroleptyki na kiju, eh.. Już szło coraz lepiej i znowu jestem w czarnej dupie.

Dobrze cię widzieć, ale szkoda że przychodzi nawrót.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziewięćdziesiąt Cztery
37 minut temu, bei napisał(a):

Dzisiaj wstalam o 18.00. To chyba mój rekord. Nie czułam się głodna, ani nie chciało mi się bardzo do toalety. Rozładował mo sie telefon więc wstałam.

 

Też tak miewam czasami, w zeszłym tygodniu leżałem do 20.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ludzie szukają wszelkich sposobów żeby się nie pocić, bo źle z tym wyglądają. Kremy, toniki (to jeszcze pół biedy), faszerowanie się różnymi tabletkami na nadciśnienie i inne niezwiązane bezpośrednio z potliwością rzeczy. Tłumaczę że jak co roku są upały, a normalny człowiek poci się w celu schłodzenia organizmu i nie jest to żadne zaburzenie. Życie to nie tv i pokaz mody. Co ma powiedzieć ktoś pracujący fizycznie, kiedy pot kapie mu z nosa jak z kranu przez 10 godzin?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Fobic napisał(a):

A ludzie szukają wszelkich sposobów żeby się nie pocić, bo źle z tym wyglądają. Kremy, toniki (to jeszcze pół biedy), faszerowanie się różnymi tabletkami na nadciśnienie i inne niezwiązane bezpośrednio z potliwością rzeczy. Tłumaczę że jak co roku są upały, a normalny człowiek poci się w celu schłodzenia organizmu i nie jest to żadne zaburzenie. Życie to nie tv i pokaz mody. Co ma powiedzieć ktoś pracujący fizycznie, kiedy pot kapie mu z nosa jak z kranu przez 10 godzin?

Dzien dobry.I wlasnie tych najbardziej mi zal,tych ciezko pracujacych w tym czasie,i wogole np strazakow przy pozarach.Milego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Fobic napisał(a):

A ludzie szukają wszelkich sposobów żeby się nie pocić, bo źle z tym wyglądają. Kremy, toniki (to jeszcze pół biedy), faszerowanie się różnymi tabletkami na nadciśnienie i inne niezwiązane bezpośrednio z potliwością rzeczy. Tłumaczę że jak co roku są upały, a normalny człowiek poci się w celu schłodzenia organizmu i nie jest to żadne zaburzenie. Życie to nie tv i pokaz mody. Co ma powiedzieć ktoś pracujący fizycznie, kiedy pot kapie mu z nosa jak z kranu przez 10 godzin?

Racja, budowniczy domów czy inny robotnicy sezonowi itd. Warto pracować na tyle spokojnie bez presji by bardzo się nie męczyć, trzeba też siebie szanowac. Wiele osób myśli że osobą młodą to musi działać jak robot non stop, ale umówmy się praca to nie niewolnictwo mamy prawo na odpoczynek. A leki na pocenie wpływają na nerki. Kiedyś brałam ale czułam je (nerki) i ciągle się biega do WC a i tak się pocilam. Trzeba pić bo można się odwodni. Uznałam że nie warto się faszerować. Z twarzy można chusteczka się wytrzeć umyć twarz. A gdzie się da użyć kosmetyk. Chodząc po mieście czasem trudno jest się spoconym. To normalne.

Edytowane przez kabe1789

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@kabe1789 co racja, to racja. Ja mam niestety chyba już taką nerwicę, że gdy coś robię to choćbym nie widział na oczy przez ociekający pot, działam zawsze na 101%. Szybko, precyzyjnie, prawie jakby się paliło, albo mnie ktoś z biczem gonił. Nieważne czy akurat zamiatam, czy wnoszę 30 kg worki na 3 piętro, leje się ze mnie tak samo równo 😅

@Lucy32 dokładnie. Bycie m. in. ciężko pracującym fizycznie pracownikiem na kacu to podwójna ludzka tragedia 😂

Miłego dnia wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

chora 🙄

zdrówka! teraz niestety chyba panuje jakiś wirus, praktycznie z tego co słyszę to każdy jest chory… sama wychodzę z przeziębienia, więc łączę się w bólu!

 

 

głowa mi dzisiaj pęka, ale nie jest źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×