Skocz do zawartości
Nerwica.com

Idę po moc


KarinaMarina

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Jestem tutaj i pisze post o 4:54 (jest on wklejony) ale naprawdę nie wiem komu i gdzie mam o tym napisać.

Miałam sen w którym widziałam sylwetkę mojego męża i słyszałam iż mój wewnętrzny głos mówił mi że jest on święty. Mogłabym uznać iż sen był zwykłym snem gdyby nie fakt iż moja klatka piersiowa wypełniona była jakby energią mojego męża, trochę jakby płonęła ale jednak była to energia tak mocna iż czułam że jej nie mieszczę w sobie. Czułam jego świętość i wyjątkowość mimo że na co dzień nic nie mogę do niego głębszego poczuć. I tak po dwóch godzinach snu wstałam o dziwo wyspana. Dotarło do mnie że posiadam w sobie jego energię która ma moc, jest optymistyczna oraz popłakałam się ponieważ było to takie doświadczenie iż nie wiem co z tym teraz robić i czy powiedzieć o tym zajściu mężowi.

Moim pierwszym doświadczeniem na miarę paranormalnego było jednak zjednoczenie dusz podczas pocałunków z moim ex. Wtedy też czułam palenie w klatce ale po prostu pożar nie do ogarnięcia aż do momentu paraliżu ciała, rąk i nóg gdzie czułam jak moje wnętrze jest rozkładane na czynniki pierwsze. Pierwszą miłość pamiętam jako nieszczęśliwą, toksyczną ale intensywną.

Mam pytanie czy każdy tak ma, czy coś ze mną nie tak? Czy to możliwe mieć w sobie czyjąś energię i czuć ją mimo iż mąż wyjechał na delegacje z pracy? Czy to co odczuwam to może pobudzone czakry? Naprawdę to doświadczenie pozwala mi czuć kogoś w mojej duszy, coś nie do ogarnięcia.

Edytowane przez KarinaMarina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra chyba już wiem o co chodzi ale nie sądziłam iż odpowiedź uderzy mnie tak szybko. Mogę się mylić dlatego proszę o komentarz. Mam taki trop. 

 

Rozwiązanie zagadki to brak miłości do siebie i związana z tym tęsknota za miłością. Pustka którą wypełnia czyjąś miłość do mnie, a której ja sama nie umiem wypełnić z różnych powodów.

 

Czy jest na sali ktoś kto może to skomentować? 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@KarinaMarina jak dla mnie brzmi to trochę manijnie, albo schizofrenicznie. Nie idź w tym kierunku, jak takie wizje będą się powtarzać - skonsultuj się z psychiatrą. Sam przechodziłem manie psychotyczne wielokrotnie i różne takie wizje, stany - które oddziaływały też na odczucia somatyczne. Niepokojący jest też skrócony sen

Cytat

 I tak po dwóch godzinach snu wstałam o dziwo wyspana

właśnie tak jest w manii. Można w ogóle nie spać i czuć się dobrze (oczywiście we własnym mniemaniu i poczuciu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź wszystkim. Jeżeli taki stan się pojawi nie będę w to się zagłębiać jednak teraz się zastanawiam w takim razie co to znaczy kochać kogoś. Zawsze mi się wydawało iż jest to właśnie takie intymne wrażenie na poziomie czakry serca i splotu słonecznego. Czyli taka mocna energia wytworzona przez myśli, emocje i czyny skierowana na drugiego człowieka. Czy tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×