Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Mufiśka napisał(a):

Tak oczywiście to zupełnie normalne na początku leczenia to jeszcze potrwa chwilę, ale później tak jak napisałam ustabilizuje się na dobre, lekarze mało mówią, a ja wiem jak ja sama kiedyś się martwiłam co i jak. Teraz mam nawrót po 8 latach i też o wszystko wypytuję bo się obawiam, ale to normalne i jeśli ktoś może pomóc to czemu nie 

 

To cenna informacja, bo już miałam chwile zwątpienia co do działania leku. Wiem, że jeszcze za krótko na rezultaty ale pierwszy raz przyjmuje tego typu leki stąd też dużo pytań, a wizytę u psychiatry mam dopiero po świętach. 

Bardzo współczuję nawrotu, czy też walczysz z lękami? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Akinoom napisał(a):

 

To cenna informacja, bo już miałam chwile zwątpienia co do działania leku. Wiem, że jeszcze za krótko na rezultaty ale pierwszy raz przyjmuje tego typu leki stąd też dużo pytań, a wizytę u psychiatry mam dopiero po świętach. 

Bardzo współczuję nawrotu, czy też walczysz z lękami? 

Tak też nerwica lękowa 😏miałam sporo czasu spokoju od tego, ale jakieś 3 lata temu przeszłam rozwód i miałam sporo stresu z tym związanego i długo to trwało bardzo i dopiero jak zaznałam spokoju i stabilizacji to mnie siekło tak, że masakra, ja na terapię też poszłam tym razem, ale wcześniej byłam to 3 lata trwała tydzień w tydzień, to jest straszne co nas dotyka, ale ja tym razem długo walczę bo od maja i ciężko było za nim coś zaczęło iść w dobrą stronę. Najpierw lekarz dał mi nowy lek Seronil to nie spałam po nim 4 doby i nie dałam rady bo nawet xanax mi słabo pomiatał tak mnie trzepało po tym, a mówią, że to jest słaby lek, potem Wellbutrin pomógł na chwilę i dalej lęki okropne, po miesiącu ponad zmiana na stary lek, który brałam przez te wszystkie lata jak było coś tam gorzej, ale w bardzo małych dawkach, no i teraz doszłam do 150 mg i czekam co dalej będzie choć i tak jest lepiej już dzięki Bogu bo już miałam okropne myśli 

Ja z nerwicą żyje już 19 lat i bywało różnie nawroty są nie ciekawe dlatego bardzo ważne jest aby mieć jak najmniej stresu na tyle ile to możliwe oczywiście, terapia uważam jest potrzebna, ale trzeba czuć na 100%, że to ten człowiek co ma ci pomóc, musi to grać ty i terapeuta, najlepiej z tym nie walczyć wiem to głupie, ale tak jest zaakceptuj to i nie walcz z tym tylko bądź dla siebie dobra i wyrozumiała, jedni mają taką inni choroby serca my mamy to i jakoś z tym żyć trzeba . Są leki i trzeba je brać jeśli już jest źle bo po to one są, skutki uboczne są i wiadomo u każdego inaczej to wygląda dlatego trzeba czasu na wszystko, ja też miałam duże skutki uboczne i długo i każdy mówił, że panikuję wkręcam sobie, ale nie prawda bo ja przecież znałam ten stan już i wiem, że zawsze mam na początku duże uboki i tyle. Ale jeśli będziesz potrzebowała wsparcia czy dobrego słowa pisz śmiało ❤️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze, że zmierza ku dobremu,bo jednak uczucie, że nic nie pomaga, a ty czujesz się coraz bardziej zlękniona, powoduje, że brak jakiejkolwiek motywacji do dalszej walki... Też po Asertinie nie mogłam spać dłużej niż 4/5h i to z przerwami, a w dzień oczy jak 5zł i mimo zmęczenia nie mogłam zrobić drzemki, ale ten skutek uboczny minął po około półtora tygodnia od pierwszej tabletki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Akinoom napisał(a):

Czy też mieliście problem z potliwością w nocy przy Asertinie? Od kilku dni budzę się może nie mokra, ale mocno spocona... Czy jest szansa było to minęło? 

Tak ja tak miałam i mam jak zwiększam dawkę 

Hej wszystkim pytanie takie, czy ktoś z was brał lek w dawkach 2 razy dziennie lub 3 razy dziennie? Na przykład 50 rano, 50 po południu i 50 wieczorem ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mufiśka napisał(a):

Kochani czy macie doświadczenia odnośnie zmniejszania dawek? Zeszłam ostatnio z dawki zoloftu i wczoraj tak mnie złapało wieczorem, że poleciał xanax, czy to możliwe, że jakieś skutki uboczne się pojawiają przy zmniejszaniu ? 

Oczywiście. Jak schodziłam z zoloftu miałam przez tydzień zespół odstawienny. Bardzo nieprzyjemny. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Akinoom napisał(a):

 

Możesz coś więcej powiedzieć o objawach? 

Schodziłam z 50 mg na 25 mg, silne zawroty głowy, pocenie, drżenie, mdłości, nasilenie natrętnych myśli, stan jakbym miała zaraz zemdleć ale nie mdlalam, spowolnione ruchy, stan jakbym widziała siebie obok, stan zawieszenia..nie każdy musi tak mieć. Trwało to tydzień. Ten lek akurat nie był dla mnie. Całkowite odstawienie tego leku było łagodniejsze niż zmniejszenie dawki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy włosy bardzo Wam lecą po sertralinie? chciałbym wrócić do niej ale boję się o włosy że wszystkie stracę mimo że zrobiłem przeszczep trzy miesiące temu 

W dniu 25.12.2023 o 16:08, Mufiśka napisał(a):

Ale myślicie, że to się ustabilizuje z czasem? Bo takie mdłości to miałam właśnie wcześniej i dlatego lekarz zwiększył mi dawkę leku ze 100 na 150 

Ja na mdłości na asentrze dostałem mianseryne na noc,to nie dość że przytyłem bo byłem szczupły to jeszcze podbiło działanie asentry trochę, spróbuj może 10mg miansecu to mdłości napewno przejdą 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Oncki napisał(a):

Czy włosy bardzo Wam lecą po sertralinie? chciałbym wrócić do niej ale boję się o włosy że wszystkie stracę mimo że zrobiłem przeszczep trzy miesiące temu 

Ja na mdłości na asentrze dostałem mianseryne na noc,to nie dość że przytyłem bo byłem szczupły to jeszcze podbiło działanie asentry trochę, spróbuj może 10mg miansecu to mdłości napewno przejdą 

U mnie leciały i na sertralinie i na paroksetynie. Garściami 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Oncki napisał(a):

Czy włosy bardzo Wam lecą po sertralinie? chciałbym wrócić do niej ale boję się o włosy że wszystkie stracę mimo że zrobiłem przeszczep trzy miesiące temu 

Ja na mdłości na asentrze dostałem mianseryne na noc,to nie dość że przytyłem bo byłem szczupły to jeszcze podbiło działanie asentry trochę, spróbuj może 10mg miansecu to mdłości napewno przejdą 

Kurczę mi też lecą włosy mam ich mniej, ale na mniejszych dawkach aż tak nie, dziękuję za informację 🥰 ile czasu potrzeba żeby zaadoptowała się mniejsza dawka znów ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Raissa667 napisał(a):

U mnie leciały i na sertralinie i na paroksetynie. Garściami 

 

Po jakim czasie było to zauważalne? Już włosy lecą mi od długotrwałego stresu, a jeszcze jak mają od leków, które mi pomagają, to w ogóle będę łysa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Takie gadanie. Mi włosy lecą odkąd się leczę, czasem bardziej, czasem mniej i jakoś łysa nie jestem ;)  a leczę się od prawie 10 lat

To prawda. Ja biorę krócej, ale ten stan utrzymywał mi się na początku, nie trwało to cały okres brania leków. Ale przy infekcjach wirusowych też wypadają, a tych teraz nie brakuje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Takie gadanie. Mi włosy lecą odkąd się leczę, czasem bardziej, czasem mniej i jakoś łysa nie jestem ;)  a leczę się od prawie 10 lat

No dobrze a wcześniej jakiś chłopak pisał, że brał trzy miesiące i już zaczęły mi się lekkie zakola pojawiać.. więc ja też się zastanawiam czy po dłuższym braniu też mogę poprostu wylysiec.. pamiętam kiedyś jak brałem chwilę to włosy były takie słabe kruche jak ręka po włosach przeciągnąłem to w ręku zostawało dużo plus leciały reszta na ziemie leciała a.bez leków widać nawet jak są mocne i błyszczące i w ręku nic nie zostaje...a sertralinie to w tym momencie obok fluoksetyny jedyne co może mi pomóc 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam do was pytanie odnośnie zoloftu, biore go rano 50, potem po południu 50 i na wieczór 25, wydawało mi się, że najbardziej zmęczona powinnam być wieczorem lub rano, ale największy zjazd mam w pracy około 15.00 normalnie marzę o spaniu i lenistwo totalne, co prawda wstaję bardzo wcześnie, nie mogę zapytać doktorka bo jest na urlopie więc może wy coś wiecie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zew napisał(a):

Biorę teraz 125 mg (od dwóch tygodni) i nie czuję się specjalnie dobrze. Wcześniej byłem ponad miesiąc na 150 mg. Jakieś 2 tygodnie było "normalnie", czyli nie było ani lęków, ani nie byłem nadmiernie pobudzony. Ale potem było gorzej, zwiększona derealizacja, drżenie ciała, niepokój ruchowy i psychiczny. Wypróbowaliśmy z lekarzem dawkę 125 mg i na tej dawce nie czuję się za dobrze. Lęki wróciły jak sprzed brania leku. 

No ja biorę Zoloft już z pół roku będzie i ciągle jest coś nie tak, już sama nie wiem o co chodzi, teraz też jestem na 125 mg od 20 dni i od wczoraj jakoś gorzej się czuję znów, a było już całkiem fajnie, nie wiem czy to za mała dawka za duża czy może jeszcze chwilowa sinusoida związana z większą dawką, lęków jakoś dużych nie mam choć złapało mnie dziś w pracy rano na chwilę, ale mam mdłości znów i odbija mi się często senność, fakt takiego nawrotu nerwicy nie miałam jak żyje, ale coś długo się wkręca ten Zoloft, już było nawet ok na 100 mg, ale poszłam na imprezę wypiłam sporo i od nowa jazda lęki i jak by lek przestał działać to lekarz zwiększył mi do 150 i zeszłam na 125 bo spać nie mogłam, męczą mnie te mdłości, ale cały czas mam nadzieję, że to minie bo skakałam na dawkach i może dlatego tak jest, lekarz nie kazał zmieniać na razie leku, 31 mam wizytę i zapytam co dalej bo to zaraz kolejna wiosna, a ja niby lepiej, ale nie tak jak powinno być. Słyszałam, że jak ktoś wraca do leku to gorzej się wkręca, no ja go brałam cały czas przez lata, ale w dawce 25 mg czasem zwiększałam jak miałam jakieś gorsze momenty, ale nie doszłam wyżej niż 75 mg, może on już nie zadziała mimo wyższych dawek, a może trzeba jeszcze czasu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Ja biorę 150mg i jest zacnie :D 

Długo się wkręcała u Ciebie taka dawka? Ja to jakiś odmieniec chyba jestem bo za każdym razem jak zwiększam to jest ok z tydzień lub dłużej i później dopiero zaczyna się coś dziać z uboków, poczekam wiadomo dopiero około 20 dni może potrzeba więcej czasu, ale już brak mi sił bo jak zacznie być ok to za chwilę znów coś 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

Ja przeszłam ze 100 od razu na 150mg bez żadnych problemów. Nie odczułam nawet specjalnie zmiany dawki.

To masz farta zazdroszczę, ja już tyle lat mam to świństwo i myślałam, że wiem najgorsze, ale się pomyliłam bardzo. Myślisz, że jest szansa jeszcze żeby się to ustabilizowało? Wiadomo powinnam spytać lekarza, ale to my tutaj mamy wspólne problemy oni mówi tylko to co usłyszą od pacjentów, szkoda by mi było się poddać teraz po takim czasie długim, jest lepiej, ale nie stabilnie 😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×