Skocz do zawartości
Nerwica.com

jakie suple żrecie i jak się czujecie


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie jak byś napisał jak udało i czym uregulować GABA czy efekty są stałe.

 

Długa i żmudna (od listopada) suplementacja Relatonic max (w ten original lepiej się nie bawić - za słaby), w międzyczasie jeden cykl na Comfortil max. Odstawiałem esci biorąc Comfortil i praktycznie żadnych negatywnych skutków odstawienia nie odczułem. Dodatkowo przed spaniem dojadam Ashwagandhę Swansona/Jarrow KSM-66.

Efekty są stałe. Robiłem przerwy od suplementacji i utrzymywały się wtedy.

Najfajniejsza moim zdaniem korzyść jest taka, że w trakcie/po sytuacji stresowej organizm bardzo szybko łapie równowagę. Kiedyś po doświadczonym stresie potrafiłem przez połowę dnia chodzić wkurzony. Ustąpiły także wszelkie fizyczne dolegliwości, jak np. kłucie w okolicach serca.

 

Mam problem z przyjmowaniem preparatów w postaci proszku. Są ohydne w smaku. Macie jakieś sposoby na ich przyjmowanie?

 

Ja miałem tylko NALT i DLPA w proszku z tych mniej przyjemnych, ale je wsypywałem do szklanki z wodą (niewielka ilość) i normalnie wypiłajem.

Sulbutiaminy w proszku nie odważyłbym się próbować po opowieściach osób, które się w to bawiły. CDP-Cholinę i Sulbutiaminę miałem w kapsułkach.

Jeżeli już je masz w proszku to można zakapsułkować lub niestety zacisnąć zęby i zapić czymś.

 

Pan1karz, esci odstawiłeś w trakcie czy przed rozpoczęciem suplementacji?

 

Odstawiłem w trakcie suplementacji. Czułem się na tyle dobrze (w lutym), że sam zaproponowałem to lekarzowi. Jakoś około miesiąc jestem bez leków i mam się dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie jak byś napisał jak udało i czym uregulować GABA czy efekty są stałe.

 

Długa i żmudna (od listopada) suplementacja Relatonic max (w ten original lepiej się nie bawić - za słaby), w międzyczasie jeden cykl na Comfortil max. Odstawiałem esci biorąc Comfortil i praktycznie żadnych negatywnych skutków odstawienia nie odczułem. Dodatkowo przed spaniem dojadam Ashwagandhę Swansona/Jarrow KSM-66.

Efekty są stałe. Robiłem przerwy od suplementacji i utrzymywały się wtedy.

Najfajniejsza moim zdaniem korzyść jest taka, że w trakcie/po sytuacji stresowej organizm bardzo szybko łapie równowagę. Kiedyś po doświadczonym stresie potrafiłem przez połowę dnia chodzić wkurzony. Ustąpiły także wszelkie fizyczne dolegliwości, jak np. kłucie w okolicach serca.

 

Mam problem z przyjmowaniem preparatów w postaci proszku. Są ohydne w smaku. Macie jakieś sposoby na ich przyjmowanie?

 

Ja miałem tylko NALT i DLPA w proszku z tych mniej przyjemnych, ale je wsypywałem do szklanki z wodą (niewielka ilość) i normalnie wypiłajem.

Sulbutiaminy w proszku nie odważyłbym się próbować po opowieściach osób, które się w to bawiły. CDP-Cholinę i Sulbutiaminę miałem w kapsułkach.

Jeżeli już je masz w proszku to można zakapsułkować lub niestety zacisnąć zęby i zapić czymś.

 

Pan1karz, esci odstawiłeś w trakcie czy przed rozpoczęciem suplementacji?

 

Odstawiłem w trakcie suplementacji. Czułem się na tyle dobrze (w lutym), że sam zaproponowałem to lekarzowi. Jakoś około miesiąc jestem bez leków i mam się dobrze.

 

 

A co byś polecał do skomponowania własnej mieszanki,mam parę typów ale z regulacja GABA jeszcze nie mam doswiadczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom to nie jest takie proste, ponieważ większość nawet pojedynczych składników będzie mulić. Pewnie dlatego w SHI dodali ginkgo do relatonica, przez co jego działanie jest zrównoważone i nie działa zbyt mocno sedatywnie ani nie usypia.

 

Jeśli miałbym sam komponować mieszankę, byłoby to coś takiego:

- Bacopa Monnieri, ekstrakt 50% lub Bacognize

- Ashwagandha 5% (KSM-66) lub 8% (Sensoril)

- L-Teanina (być może + EGCG)

- jakiś odmulacz typu Ginkgo (żeby można było brać to w ciągu dnia, a nie tylko wieczorem/przed spaniem)

 

Cykl minimum 3 miesiące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie teraz biore, b12, witamine c, oraz magnez b6 i czuje sie swietnie.

B12 w jakiej postaci - iniekcja, suplement czy lek, suplementy to drenaż dla kieszeni.

 

Na wątrobę sylimarol albo raphacholin, magnez z vit.B6 - magne b6, slowmag czy magvit; BIOTEBAL - lek na włosy, skórę i paznokcie. Tak więc suplementów w mojej szafce nie znajdziecie :)

Syntetyczna witamina C? Polecam cytrynę, choć może ostatnio nieco podrożała :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam puste kapsułki. Teraz będę łykała wszystko bez problemów

ja też .

1000 0 juz zużyłem. teraz zakupiłem 1000 0 + 1000 00. Żałuję ,że nie ma jakiś większych rozmiarów ,żeby wesło co najmniej 1200mg supla . Najczęściej kapsułkuję produkty M Protein .Dobra jakość , niska cena .

Wszystko kapsułkuję . :lol:

A supli żrę bardzo dużo , tak dużo ,że muszę się konspirować przed Żoną , bo by miała o mnie złe zdanie i bałaby się że mogę zejść od tej chemii ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan1karz, :lol: a powiedz mi jeszcze czy jak sie to bierze z antydepresantami to nie ma efektu natezania antydepresanta?

 

A ja kupie jednak choline i ten relatonic. Przeczytalam badania ze cholina zmniejsza kortyzol o okolo 33%.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan1karz, :lol: a powiedz mi jeszcze czy jak sie to bierze z antydepresantami to nie ma efektu natezania antydepresanta?

 

A ja kupie jednak choline i ten relatonic. Przeczytalam badania ze cholina zmniejsza kortyzol o okolo 33%.

 

Trudno przewidzieć konkretną reakcję.

U mnie Comfortil/Relatonic wzmagały przymulenie po esci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od 1,5 roku jakoś suplement witaminowy vitalmaxu i ostatnio pare miesięcy witaminę D. pogorszenia/polepszenia - ciężko mi powiedzieć, ale chyba przy takim pakiecie ciężko żeby coś nie działało. dodatkowo czasem wspomagam się melisą :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkrótce kończę brać NEURIDINE . co teraz polecacie na stany depresyjne i regulację GABA(niestabilny nastrój do antydepresanta biorę stabilizator)jednak ostatnio miałem sporo wydatków i preparaty złożone nie wchodzą obecnie w gre,moje typy co z tego warto wybrać:

-Picamilon można brać przez kilka tygodni?

-EGCG / Camellia Sienensis

-Fosfatydyloseryna

-Brahmi / Bacopa Monnieri

-Lion’s Mane / Hericium Erinaceus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja kończę drugie opakowanie(biorę prawie drugi miesiąc) żeńszenia koreańskiego 500mg i stał się u mnie cud. Tydzień temu zanikła u mnie prawie w całości anhedonia, powróciła motywacja, nastrój znacznie poszedł w górę i jest pewna poprawa w pssd. Zastanawiam się czy to sama zasługa żeńszenia czy może dodatkowych produktów, które zacząłem suplementować wcześniej przed poprawą - napar z dwóch łyżeczek żeńszenia syberyjskiego, witamina d i czystek.

 

Oprócz tego minęło mi przewlekłe zmęczenie, które się wlekło u mnie miesiącami, już po dwóch tygodniach suplementacji. O i jeszcze ciśnienie mi się podwyższło, a miałem niskie.

 

Jest jednak jeden skutek uboczny - nasiliły się u mnie problemy z zasypianiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkrótce kończę brać NEURIDINE . co teraz polecacie na stany depresyjne i regulację GABA(niestabilny nastrój do antydepresanta biorę stabilizator)jednak ostatnio miałem sporo wydatków i preparaty złożone nie wchodzą obecnie w gre,moje typy co z tego warto wybrać:

-Picamilon można brać przez kilka tygodni?

-EGCG / Camellia Sienensis

-Fosfatydyloseryna

-Brahmi / Bacopa Monnieri

-Lion’s Mane / Hericium Erinaceus

 

- Picamilon, sugerując się danymi z ulotki rosyjskiego leku można brać 1-2 miesiące. Brany w pojedynkę może być za słaby.

- EGCG, nie ma sensu branie tego (w celu, który podałeś) bez jakiegoś stacku

- Fosfatydyloseryna, może troszkę obniżyć kortyzol. J.w. - sama raczej nie pomoże

- Brahmi/Bacopa, z tego co wymieniłeś przede wszystkim ten ekstrakt wziałbym pod uwagę (i Ashwagandhę)

- Lion`s Mane/Hericium, podstawowa korzyść przyjmowania tego ekstraktu to zwiększenie ekspresji NGF (czynnik wzrostu nerwów), neuroplastyczność

 

oczywiście jakieś dobre ekstrakty, a nie sproszkowane rośliny czy grzybnię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli Ashwagandhę.

 

Poniżej, tak na szybko, lista znanych mi żeń-szeni:

 

Panax Ginseng --> żeń-szeń właściwy / żeń-szeń koreański

Eleuterokok (Eleutherococcus Senticosus) --> żeń-szeń syberyjski / Eleutero / Eleuterkok kolczasty

Ginseng / American Ginseng --> żeń-szeń amerykański

Ashwagandha (Withania Somnifera) --> żeń-szeń indyjski

Jiaogulan (Gynostemma pentaphyllum) --> żeń-szeń pięciolistny / żeń-szeń 'dla ubogich' ('poor man's ginseng') - tak wiem, bardzo nieładna nazwa, ale wynika to z jego historii i tego, że jest/był tańszy od Panax'a w Państwie Środka

Dzięgiel chiński / Dong quai (Angelica sinensis) --> żeń-szeń kobiecy / żeński żeń-szeń

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robię drugie podejście do Sulbutiaminy. Poprzednio brałem przez kilka dni. Każdego kolejnego dnia byłem coraz bardziej zmęczony i osłabiony. Ostatniego dnia dostałem krwotoku z nosa. Nie mam dobrego mózgu do supli a próbowałem już wielu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×