Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś tez miał po wenladleksynie straszne mrowienie nóg/pieczenie od kolan w dol. Na początku za czym zacząłem brać lek miałem takie mrowienie wokol kostek, mówię pewnie objaw nerwicy bo sos długo to trwało, teraz jak zacząłem brać Valaxin 37,5 3 dzień całe nogi mi mrowia od kolan w dol nasila się bardziej przy chodzeniu lub po zapaleniu papierosa. Zastanawiałem się czy nie jechać na Sor bo aż mnie bolały przy chodzeniu. Nie mam żadnej meczliwosci tylko jakby cięższe nogi. Zastanawiam się czy to nie jakiś problem krążeniowymi choć 2 miesiące temu miałem usg kończyn dolnych gdy mrowienia łapały sporadycznie, ale lekarz zrobił wnikliwe badanie i powiedział ze przepływy wszystko ok nawet żadnej blaszki miażdżycowej. Czy to może być skutek uboczny leku, bo nawet nie czytałem ulotki żeby sobie nie ryć bani. Dziekuje i pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Singsing napisał:

Czy ktoś tez miał po wenladleksynie straszne mrowienie nóg/pieczenie od kolan w dol. Na początku za czym zacząłem brać lek miałem takie mrowienie wokol kostek, mówię pewnie objaw nerwicy bo sos długo to trwało, teraz jak zacząłem brać Valaxin 37,5 3 dzień całe nogi mi mrowia od kolan w dol nasila się bardziej przy chodzeniu lub po zapaleniu papierosa. Zastanawiałem się czy nie jechać na Sor bo aż mnie bolały przy chodzeniu. Nie mam żadnej meczliwosci tylko jakby cięższe nogi. Zastanawiam się czy to nie jakiś problem krążeniowymi choć 2 miesiące temu miałem usg kończyn dolnych gdy mrowienia łapały sporadycznie, ale lekarz zrobił wnikliwe badanie i powiedział ze przepływy wszystko ok nawet żadnej blaszki miażdżycowej. Czy to może być skutek uboczny leku, bo nawet nie czytałem ulotki żeby sobie nie ryć bani. Dziekuje i pozdrawiam

Ja tam bym powiedzial ze skoro zanim zaczales brac juz takie mrowienia miales to pewnie po Wenlafaksynie zaczales sie w to wkrecac i sie rozeszlo. Raczej takie cos nie jest spottkane mysle. Ja nic takiego nie mialem ani nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy dzień było ostro bo ściskało mnie w klacie skok cisnienia i tętno  przyspieszone, ale trwało to ok 1,5h później zaczęły sie to mrowienie/pieczenie nóg. Ogólnie jest ok. Tylko się martwię bo, jestem przewrażliwiony na punkcie mojego zdrowia, objawy są jak u większości nie potwierdzone badaniami co jakiś objaw to od razu w Google. I tak w kółko czekam, aż lek zacznie działać i bede miał wyj czy to tętniak, niewydolność serca czy coś innego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Długo mnie tu nie było, więc postanowiłam wejść pochwalić się co u mnie słychać. Od jakiegoś czasu niechcący jak i celowo zapominam o braniu leków. Tzn od 3 dni nie brałam wcale wenli, a wcześniej, albo brałam pełną dawkę (300), albo część. Teraz dopiero wzięłam 150 bo pomyślałam, że chyba nie powinnam od tak odstawiać. Pregabalinę i miansec ostatnio też biorę niepełną dawkę. Lekarz mówił, że z czasem będę zapominać. A dlaczego, również specjalnie unikam? Dlatego bo czuję się o wiele lepiej, bo zdałam sobie sprawę, że leki nie pomogą na stałe jeśli ja sama nie będę ze sobą współpracować. Zdałam sobie sprawę, że one mnie zaleczą, ale jeśli w pełni chce z tego wyjść to muszę też sama coś od siebie dać. Oczywiście sama bym raczej, aż tak nie zmieniła myślenia gdyby nie pewna grupa na fb. Tam jest wszystko tak wyjaśnione, są filmiki, moduły do czytania. Wypowiada się osoba, która sama z tym walczyła i której się udało. Ten człowiek gada tak mądrze, jak opowiada to czujesz, że gada o Tobie. I zaczynasz analizować, że ma rację. Dodatkowo 7 tysięcy osób, które wiesz, że mają to samo, a nawet bywa i gorzej, ogromne wsparcie.. Na psychoterapię prywatnie by mnie Nie było stać, a tu mam ją za darmo, nazywam to psychoterapia online. Oczywiście jeszcze nie jest tak jak było zanim to się zaczęło, jakbym chciała żeby było, ale poprawa jest duża.. Nie jestem pewna czy mogę podać tu nazwę tej grupy, czy w ogóle ktoś by chciał. Jeśli tak to zapraszam na priv..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.11.2020 o 20:48, PiotrekLondon napisał:

Ja bite dwa miesiace i lipa, dorzucilem 20mg Paroksetyny i teraz cos zaskoczyc musi. Sama Wenla o kant dupy potluc😤😤

 

Nie głupie. Paro działa dobrze p/lękowo ale troche zmula .

Wenla wprowadza tą nerwowość, w początkach nasila lęki ale daje napęd.

Psychiatra tak Ci zalecił?

Nie głupie  Psychiatrzy się boją łączyć leki z podobnych grup. Chodzi o potencjalny ZS.

Dlatego kazał zmniejszyć dawke Wenli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ledzeppelin2hr napisał:

 

Nie głupie. Paro działa dobrze p/lękowo ale troche zmula .

Wenla wprowadza tą nerwowość, w początkach nasila lęki ale daje napęd.

Psychiatra tak Ci zalecił?

Nie głupie  Psychiatrzy się boją łączyć leki z podobnych grup. Chodzi o potencjalny ZS.

Dlatego kazał zmniejszyć dawke Wenli.

 

Tak psychiatra zalecil mi taki zestaw... ja mam tak ze zawsze lubie skonsultowac sie u kilku psychiatrow i 4 na 4 zalecalo Paroksetyne. Wiec to poprostu juz mnie przeswiadczylo ze ma to sens. Sama Wenla na leki nie pomogla ale chcialem zachowac to fajne takie pobudzonko dajace jakis animusz i troche werwy i dolaczyc dzialanie przeciw lekowe Paro. Psychiatrzy nie byli jednak do konca zgodni czesc sugerowala calkowiete zejscie z Wenli i Mianseryny ktora tez biore, a druga czesc zmniejszenie Wenli do 150mg czyli takiej optymalnej dawki i powolne wycofywanie sie z Miansy. Aktualnie biore Paro 40mg, Wenla 150mg plus Miansa 60 mg na sen. No i wlasciwie plan mam taki zanim Paro sie rozkreci zostac na 150mg Wenli , mysle ze 3-4 tygodnie i Paro powinno zaskoczyc, jesli nie zbije lekow wtedy poprostu z Wenli sie wycofac i zobaczyc jak bedzie na Paro solowo. Jeden z lekarzy stwierdzil ze prawdopdobnie jestem leko oporny i w zestawie z Paro proponowal male dawki neuroleptykow: Chlorprotixen, Olanzapin, Tisercin ... No mozliwosci jakies sa.👍🏻👍🏻

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i w sumie Paro przyjmuje od wtorku czyli tylko kilka dni, dosc szybko podnioslem na 40mg zeby sie organizm dobrze lekiem przesycil. Poki co w ruch idzie Xanax bo jednak leki sa nasilone ale powoli zaczynaja mijac skutki uboczne. Mysle zestaw powinien sie spisac👍🏻👍🏻

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2020 o 12:15, PiotrekLondon napisał:

No i w sumie Paro przyjmuje od wtorku czyli tylko kilka dni, dosc szybko podnioslem na 40mg zeby sie organizm dobrze lekiem przesycil. Poki co w ruch idzie Xanax bo jednak leki sa nasilone ale powoli zaczynaja mijac skutki uboczne. Mysle zestaw powinien sie spisac👍🏻👍🏻

Brałem paroksetyne 40 mg kastruje całkowicie do tego nocne zlewne poty, koncentracja do dup*.W Sytuacji kryzysowej całkowicie przestała działać. 

Edytowane przez donjuan123

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witaj, mialem ten sam problem, po 5 latach wenla przestawała działać.... coraz szybciej powracał stres i somatyka szwamkowała...
lekarz kazał mi dołożyć 10mg paroksetyny, no i moge powiedzieć, że się uspokoiło po tygodniu wszystko.... ale wlasnie ją odstawiłem.... 
podejrzewam, że miałem pierwsze objawy zespołu serotoninowego.... od kiedy dołączyłem paroksetyne, poczułem się spokojnie ale zarazem też zmęczony, mogłem spać po 14h, dodatkowo dostałem jakiś dziwnych skurczy mieśni gdy zasypiałem, jakieś  takie nagłe napięcia/drgawki pojedyńcze... a do tego podniesiona temperatura ciała.... ponadto czytałem wiele prac, że nie wskazane jest stosowanie paroksetyny z wenlą... że w połączeniu wzrasta ich toksyczność.... 

Powiedzcie mi czy to mogly być pierwsze objnawy ZS ???? 

Odstawiłem Paroksetyne, dziś drugi dzień bez i czuje się świetnie, nie ciągnie mnie do łóżka, jestem bardziej aktywny... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wenlafaksyna ma tak słabe powinowactwo do transportera serotoniny (Ki=82nM)? Nie wpływa to w znaczący sposób na jej efektywność?

 

Potrzebuję czegoś na bardzo ciężkie OCD I lęki, z tym że nie może to być lek, który hamowałby aktywność enzymu 2D6 i P-Gp, i który byłby antagonistą receptorów dopaminowych (np. klomipramina, która byłaby idealna, gdyby właśnie nie jej działanie antagonistyczne względem rec. dop.). Mam do wyboru escitalopram i wenlafaksynę. Jednak escitalopram nawet w maksymalnej dawce 20mg może być niewystarczający na natręctwa, wenlafaksyna zaś też może być za słaba, jeśli słabe wiązanie się z SERT ma znaczenie. We wtorek idę do lekarza zmieniać wortioksetynę i nie wiem na co się zdecydować, ktoś mógłby się wypowiedzieć - wenla vs esci?

Edytowane przez mrwelladjusted

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mrwelladjusted moja lekarka w OCD bardzo chwali Aryzalerę (tak wiem, to lek p/psychotyczny), mówiła, że działa cuda. Tylko jeśli Twój lekarz nie spotkał się ze stosowaniem tego w OCD i nie ma doświadczeń to nie sądzę, żeby Ci chciał to przepisać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×