Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Ja juz powoli trace cierpliwosc do tej wenlafaksyny, kurde myslalem ze bedzie mi chociaz troche lepiej niz po paroksetynie a tu guzik nadal

len moze troche mniejsza zamula, nasila niepokój,jakis taki spiety jestem caly czas, sam juz nie wiem, czy przestac to brac, czy jeszcze poczekac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dość długo, ja poczułem poprawę po miesiącu a uboki przeszły po 2 tygodniach mniej więcej na dawce 75mg. Kiedy po paru latach wchodziłem znowu na wenlę uboki męczyły mnie dłużej, jakieś 5 - 6 tygodni. 10 to faktycznie kupa czasu, może to faktycznie nie dobry lek dla Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie z leków które wymieniłeś najlepiej działała sertralina, trochę mnie ożywiła i polepszyła nastrój, ale za bardzo podkręciła lęki przy okazji i musiała pójść w odstawkę. Jeszcze niedawno, kiedy wydawało mi się że lęk mam opanowany, myślałem żeby do niej wrócić, ewentualnie dołożyć odrobinę do paro, ale teraz to byłoby niemożliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokonać na 100%, raz na zawsze, być może nie. Ale na pewno można coś zdziałać żeby okresy dobrego samopoczucia były jak najdłuższe. Poza tym, na całym świecie badane są przyczyny i metody leczenia depresji, testowane są nowe leki. Jakaś nadzieja jest dla tych którzy chcą ją widzieć (piszę tak dlatego, że mi się już chyba nie chce, ale mam nadzieję że większości ludzi będzie się chciało).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze mi ktos kiedys powiedzial ze tego sie nie da pokonac, a nawet jesli to na chwile i predzej czy pózniej depresja wróci pewnie z podwójna sila :roll:

 

sranie w banie :mrgreen:

 

Nie da się walczyć z depresją, trzeba ją zaakceptować i wtedy jest lżej. Doceniam to co mam, bo jutro tego mogę nie mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby chociaż te leki pomagały lub nie ale nie miały skutków ubocznych bo one są często do niezaakceptowania i jeszcze większa egzystencja niż choroba.To bym łykał do skutku aż któryś pomoże a nie walczył z deprechą i skutkami ubocznymi samego brania tabletek które mają ją leczyć.Nienormalne :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem brać Velaxin prawie 4 tygodnie temu. Stwierdzona ciężka depresja. Na początek 37,5mg po 3 dniach 75 mg. Po 3 tygodniach zero zmian, efektu. Efekty uboczne czasami: bóle głowy, napięcia mięśniowe na całym ciele. Lekarz stwierdził, żeby zwiększyć do 150mg. Pierwszy dzień miałem duszności, brak apetytu, problemy z przełykaniem, szał w głowie nie wiedziałem co ze sobą zrobić i na koniec straszną biegunkę. Następnego dnia wziąłem 75 i było ok. 3 dnia znowu 150mg i to samo tylko bez biegunki. Od dwóch dni biorę 75 i dzisiaj cały dzień boli mnie wątroba w prawym boku, że nie mogę się zgiąć. Zastanawiam się czy nie odstawić tego w cholerę. Wizytę mam w czwartek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wisnia80,

ciekawi mnie po co Ty bierzesz leki skoro na każdą dolegliwośc masz recepte pozalekową, bo raczej osoba z poważnymi problemami nie rzuca hasłami typu wylecz depresje za pomocą hobby bo wie ze to jest bzdura

 

Uderz w stół a nożyce się odezwą.

 

Gdybyś uważnie czytał co piszę, to widziałbyś że mówię o rzeczach które są oprócz leków. Ale jak się ma klapy na oczach... poza tym, skoro ciebie hobby nie wyleczyło/wyleczy, to nie oznacza że kogoś innego nie może, prawda?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ,że w depresji moim największym hobby było przetoczyć się jak najszybciej przez dzień , a w nocy spać , spać spać do najpóżniej jak tylko można . Na więcej mnie nie było stać w głebokiej depresji . Cudem wykonywałem codzienne obowiązki ojca i mężą ,,, ale było to na wielkim dupościsku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś uważnie czytał co piszę, to widziałbyś że mówię o rzeczach które są oprócz leków. Ale jak się ma klapy na oczach... poza tym, skoro ciebie hobby nie wyleczyło/wyleczy, to nie oznacza że kogoś innego nie może, prawda?

nie widze ze gdzies uzyles stwierdzenie "oprócz leków" ale przegladam jeszcze raz i dalej tego nie widze, odnośnie bzdur o hobby nie bede sie powtarzał

 

-- 22 lip 2014, 19:46 --

 

Kalebx3,

jak widac nie wytłumaczysz tego każdemu bo on bedzie wiedział swoje nawet jak czegoś nie doświadczył samemu to i tak bedzie wiedział lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś uważnie czytał co piszę, to widziałbyś że mówię o rzeczach które są oprócz leków. Ale jak się ma klapy na oczach... poza tym, skoro ciebie hobby nie wyleczyło/wyleczy, to nie oznacza że kogoś innego nie może, prawda?

nie widze ze gdzies uzyles stwierdzenie "oprócz leków" ale przegladam jeszcze raz i dalej tego nie widze, odnośnie bzdur o hobby nie bede sie powtarzał

 

 

Nie pasuje ci to nie czytaj. Zawsze musi się znaleźć jakiś malkontent. Normalnie pies ogrodnika, żal mu dupsko ściska że zamiast siedzieć i płakać jak on, ktoś coś próbuje zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×