Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, dziki94 napisał:

@DEPERS tylko pamiętaj że jest jakiś procent pacjentów którzy nie odczuwają właśnie skutków ubocznych leków więc tylko się cieszyć że jesteś w grupie szczęśliwców skoro tak bo inni przechodzą piekło na starcie gdzie czasami odstawiają lek bo skutki są nieznośnie.

Nie no, to tak nie do końca, na reboksetynie to czułem się jak zatruty jakimiś odpadami radioaktywnymi i to po odstawieniu się jeszcze parę dni utrzymywało mimo, że brałem ją tak ze dwa tygodnie. Pierwszy raz jak spróbowałem wenli to mnie przekopało 37,5 mg, ale to dlatego, że nie wiedziałem czego się spodziewać, teraz już to wliczam w koszty leczenia, nie ma żadnych rozdrobnień w wchodzeniu i schodzeniu, ale to ja, a ja jestem dość kontrowersyjny w temacie leczenia, bo dużo już mam za sobą i sporo rzeczy mi się nie zgrywa w zapewnieniach i lekarzy i producentów, ale to moje takie tam:) ja nikomu nie sugeruje nic, czasami pokieruje jak widzę, że błądzi w ciemności, a rozwiązanie jest przed nim🙃

Edytowane przez DEPERS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, dziki94 napisał:

@DEPERS od jakiej dawki tego startowałeś bo ta podana na ulotce jest srogo przesadzona i dlatego ten lek spuszcza taki łomot i ludzie często się zniechęcają.Ja zaczynałem od 1mg i już było ok chociaż pierwsze godziny po zażyciu to dreszcze itp.

Tylko 1mg brałem. Pierwsze trzy dni było ok, a później bezsenność i uczucie zatrucia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, chester napisał:

Jakieś pobudzenie było czy tylko wkurw? 

Pierwsze dni tak było neutralnie, może poty, ale później to wytrzeszcz, bezsenność i uczucie zatrucia, no nie dla mnie jest ten lek. Może jakoś pobudzała, ale co z pobudzenia jak czujesz się byle jak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od niedzieli na 150mg. Dzisiaj zaczynam czuć uczucie (masło masło) podobne do wypicia kawy. Czego się spodziewać w następnej kolejności?
Pytam, bo aktualnie dość mocno skoczyły mi lęki. Jest szansa, że to zejdzie, czy jednak to standardowy efekt tej noradrenaliny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Samniewiem napisał:

Od niedzieli na 150mg. Dzisiaj zaczynam czuć uczucie (masło masło) podobne do wypicia kawy. Czego się spodziewać w następnej kolejności?
Pytam, bo aktualnie dość mocno skoczyły mi lęki. Jest szansa, że to zejdzie, czy jednak to standardowy efekt tej noradrenaliny?

Wenla na noradrenaline raczej dziala od dawki 225 mg ale wiadomo - kazdy organizm reaguje inaczej. Od niedzieli minęły dopiero 3 dni także sytuacja z lękami powinna się ustabilizować i tego mocno Ci życzę 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, chester napisał:

Jakieś pobudzenie było czy tylko wkurw? 

@DEPERS @chesterja pierwsze dni na 1mg to miałem wnet stany euforyczne i libido wywalone mega.Ogólnie 1mg bardzo sobie chwalę zwłaszcza jako dodatek do jakiegoś zamulajacęgo SSRI.Jedyne na co można narzekać i jest uciążliwe to straszna nadpotliwość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, dziki94 napisał:

@DEPERS @chesterja pierwsze dni na 1mg to miałem wnet stany euforyczne i libido wywalone mega.Ogólnie 1mg bardzo sobie chwalę zwłaszcza jako dodatek do jakiegoś zamulajacęgo SSRI.Jedyne na co można narzekać i jest uciążliwe to straszna nadpotliwość.

No to jesteśmy zupełnie inni, u mnie na rebo, libido totalne dno. Raz, że nie ma czym, dwa, że nawet jak by było czym to nie ma podniecenia, spełnienia, exstaza na poziomie tafelka czekolady. Tak więc, reboksetyna nie jest dla mnie bo nawet gdyby były duże koszty, ale z efektem pozytywnym na wysokim poziomie to bym mógł na niej jeszcze trwać no, ale niestety. Dla mnie kombinacja love & sex, to trazo z wenlą i kabergoliną😍

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DEPERS napisał:

No to jesteśmy zupełnie inni, u mnie na rebo, libido totalne dno. Raz, że nie ma czym, dwa, że nawet jak by było czym to nie ma podniecenia, spełnienia, exstaza na poziomie tafelka czekolady. Tak więc, reboksetyna nie jest dla mnie bo nawet gdyby były duże koszty, ale z efektem pozytywnym na wysokim poziomie to bym mógł na niej jeszcze trwać no, ale niestety. Dla mnie kombinacja love & sex, to trazo z wenlą i kabergoliną😍

Z jakiego powodu została Ci wypisana kabergolina?Na zbicie prolaktyny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, dziki94 napisał:

Z jakiego powodu została Ci wypisana kabergolina?Na zbicie prolaktyny?

🤔 aaa tajemnica:) bardzo długa historia i zachowuje ją dla siebie. Napisze tylko, że ja dużo testowałem na sobie i raczej nie jest to tamat na wątku o wenlafaksynie🤫

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktos bierze 300 mg wenlaflaksyny i 15 mg arypirazolu? Jak u Was takie polaczenie sie sprawdza? Ja na razie 150 mg wenli i 15 mg abilify, mam wejsc na 300 mg ale zastanawiam sie czy dopytac lekarza o dawke 375 mg wenlaflaksyny.. jak myslicie czy tak duza dawka podnosi bardzo cisnienie i ogolnie jaka jest roznica miedzy 300 mg a 375 mg wenlaflaksyny, bral ktos takie dawki?

Chyba zeby lepiej brac 300 mg wenli i do tego dorzucic actimodan(mondafinil) w dawce 50 mg lub 100 mg wtedy byla by potencjalizacja dopaminy i noradrenaliny tylko czy lekarz by przepisal jak myslicie? Wiem ze najlepiej skonsultowac z lekarzem wszystko bo taki mam zamiar ale wizyta za miesiac a chcialem tez wasze opinie poznac ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Pawel.770 napisał:

Ktos bierze 300 mg wenlaflaksyny i 15 mg arypirazolu? Jak u Was takie polaczenie sie sprawdza? Ja na razie 150 mg wenli i 15 mg abilify, mam wejsc na 300 mg ale zastanawiam sie czy dopytac lekarza o dawke 375 mg wenlaflaksyny.. jak myslicie czy tak duza dawka podnosi bardzo cisnienie i ogolnie jaka jest roznica miedzy 300 mg a 375 mg wenlaflaksyny, bral ktos takie dawki?

Chyba zeby lepiej brac 300 mg wenli i do tego dorzucic actimodan(mondafinil) w dawce 50 mg lub 100 mg wtedy byla by potencjalizacja dopaminy i noradrenaliny tylko czy lekarz by przepisal jak myslicie? Wiem ze najlepiej skonsultowac z lekarzem wszystko bo taki mam zamiar ale wizyta za miesiac a chcialem tez wasze opinie poznac ;)

Ja biorę 150mg wenli i 5 mg Abilifi i chyba wreszcie udało mi się stanąć na nogi ;) co do dawek to chyba dużo zależy jak metabolizujesz leki, mi ten zestaw (dodatkowo biorę jeszcze plaquenil na autoimmunologiczną) podnosi jedynie puls, ciśnienie mam nadal niskie (a wypijam dodatkowo 3 kawy dziennie i palę). Dodam, że ważę 45kg wiec większych dawek zapewne nikt mi nie przepisze. W każdym bądź razie uboków w postaci ciśnienia, kołatania serca etc nie mam wcale (ale ja wysoki puls mam od zawsze wiec nawet nie odczuwam fizycznie tachykardii)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nieprzenikniona napisał:

Ja biorę 150mg wenli i 5 mg Abilifi i chyba wreszcie udało mi się stanąć na nogi ;) co do dawek to chyba dużo zależy jak metabolizujesz leki, mi ten zestaw (dodatkowo biorę jeszcze plaquenil na autoimmunologiczną) podnosi jedynie puls, ciśnienie mam nadal niskie (a wypijam dodatkowo 3 kawy dziennie i palę). Dodam, że ważę 45kg wiec większych dawek zapewne nikt mi nie przepisze. W każdym bądź razie uboków w postaci ciśnienia, kołatania serca etc nie mam wcale (ale ja wysoki puls mam od zawsze wiec nawet nie odczuwam fizycznie tachykardii)

Mnie tak niska dawka abilify by wywaliła w kosmos... jak sie czujesz na 5 mg arypirazolu, nie aktywizuje Cie nadmiernie? Ja biore 15 mg bo nizej to mam natłok mysli... a wenle musze brac zeby miec cos na napęd czyli na dzialanie NA i Dopaminowe tez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Pawel.770 napisał:

Ktos bierze 300 mg wenlaflaksyny i 15 mg arypirazolu? Jak u Was takie polaczenie sie sprawdza? Ja na razie 150 mg wenli i 15 mg abilify, mam wejsc na 300 mg ale zastanawiam sie czy dopytac lekarza o dawke 375 mg wenlaflaksyny.. jak myslicie czy tak duza dawka podnosi bardzo cisnienie i ogolnie jaka jest roznica miedzy 300 mg a 375 mg wenlaflaksyny, bral ktos takie dawki?

Chyba zeby lepiej brac 300 mg wenli i do tego dorzucic actimodan(mondafinil) w dawce 50 mg lub 100 mg wtedy byla by potencjalizacja dopaminy i noradrenaliny tylko czy lekarz by przepisal jak myslicie? Wiem ze najlepiej skonsultowac z lekarzem wszystko bo taki mam zamiar ale wizyta za miesiac a chcialem tez wasze opinie poznac ;)

Lekarz Ci nie przepisze modafinilu raczej, nie wiem czy on w Polsce w ogóle jest stosowany, bo jakiś czas temu tylko w Grecji był stosowany jako lek. Ja brałem 200 mg zwykłego, a wersji zmodyfikowanej FL 100mg, ściągnąłem go ze strony z suplementami. Ok 300 zł za 20 caps. Do 150mg wenli brałem jedną kapsułkę i wyrywało z trampek, dopaminę czuć znacznie w porównaniu do bupropionu. Ciśnienie wali konkretnie i puls też, aż gęba pali i oczy łzawią. Myślę, że na 300 mg plus modafinil, no to zawał, albo wylew jest gwarantowany i modafinil trzyma jak w termosie. Także zastanów się tęgo, czy warto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pawel.770 napisał:

Mnie tak niska dawka abilify by wywaliła w kosmos... jak sie czujesz na 5 mg arypirazolu, nie aktywizuje Cie nadmiernie? Ja biore 15 mg bo nizej to mam natłok mysli... a wenle musze brac zeby miec cos na napęd czyli na dzialanie NA i Dopaminowe tez.

Nieee kompletnie mnie nie wywala, zresztą odkąd biorę to połączenie wieczorem codziennie mnie odcina ok 21-22 i śpię min 8h. Dawno tyle nie spałam co po tej mieszance. Od rana za to wstaję w miarę wyspana ale i tak muszę wypić 3 kawy żeby nie ziewać w pracy ;)

Na mnie aktywizująco działała jedynie fluoksetyna, większość leków mnie muli, sama wenla też tak działała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, DEPERS napisał:

Lekarz Ci nie przepisze modafinilu raczej, nie wiem czy on w Polsce w ogóle jest stosowany, bo jakiś czas temu tylko w Grecji był stosowany jako lek. Ja brałem 200 mg zwykłego, a wersji zmodyfikowanej FL 100mg, ściągnąłem go ze strony z suplementami. Ok 300 zł za 20 caps. Do 150mg wenli brałem jedną kapsułkę i wyrywało z trampek, dopaminę czuć znacznie w porównaniu do bupropionu. Ciśnienie wali konkretnie i puls też, aż gęba pali i oczy łzawią. Myślę, że na 300 mg plus modafinil, no to zawał, albo wylew jest gwarantowany i modafinil trzyma jak w termosie. Także zastanów się tęgo, czy warto

Mondafinil jest chyba od pół roku w Polsce pod nazwa actimodan. Ja bralem 37,5 mg wenlafalaksyny i 300 mg bupropionu i szału nie bylo.. modnafinil podobno mocniejszy od bupropionu to prawda ale tez wyrabia tolerancje tak slyszalem..

 

17 minut temu, nieprzenikniona napisał:

Nieee kompletnie mnie nie wywala, zresztą odkąd biorę to połączenie wieczorem codziennie mnie odcina ok 21-22 i śpię min 8h. Dawno tyle nie spałam co po tej mieszance. Od rana za to wstaję w miarę wyspana ale i tak muszę wypić 3 kawy żeby nie ziewać w pracy ;)

Na mnie aktywizująco działała jedynie fluoksetyna, większość leków mnie muli, sama wenla też tak działała

Moze powinnas zwiekszy wenlaflaksyne do 300 mg bo wtedy ona pobudza gdyz włancza sie dzialanie na NA i Dopamine.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Pawel.770 napisał:

Mondafinil jest chyba od pół roku w Polsce pod nazwa actimodan. Ja bralem 37,5 mg wenlafalaksyny i 300 mg bupropionu i szału nie bylo.. modnafinil podobno mocniejszy od bupropionu to prawda ale tez wyrabia tolerancje tak slyszalem.

Tak, ciągiem jego stosowanie jest bezsensowne. Ja brałem sporadycznie jako turbo do wenlafaksyny, ale między czasie pojawiły się problemy z sercem, a on po sercu jechał mi akurat konkretnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, DEPERS napisał:

Tak, ciągiem jego stosowanie jest bezsensowne. Ja brałem sporadycznie jako turbo do wenlafaksyny, ale między czasie pojawiły się problemy z sercem, a on po sercu jechał mi akurat konkretnie

A myslisz ze stosowanie typu 2 tygodnie zazywania i tydzien przerwy i potem znowu 2 tygodnie brania i tak w kółko nie wyrobi tolerancji? Chodzi mi o to czy kazde ponowne wejscie po przerwie w braniu bedzie skutkowalo taka sama stumulacja czy tez wystapi jednak zjawisko tolerancji i bedzie to samo co podczas ciaglego brania? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazwyczaj brałem go razem z wenlafaksyną, raz wziąłem z paroksetyną, parę razy z anafranilem i tylko z wenlafaksyną był synergizm, ale tylko jednodniowy, na drugi dzień jak wziąłem to już nie było psychicznego pobudzenia, tylko fizyczne i to dość silne. Nie brałem go nigdy ciągiem. Tolerancja na niego rośnie do takiego stopnia, że nawet po tygodniu od wzięcia, podczas następnej kapsułki już to nie było co po pierwszej. Brałem raz na jakiś czas, tak co trzy tygodnie, czasem dwa miesiące było przerwy. Nie sądzę by on aktywizował długoterminowo, raczej doraźnie, taki jednodniowy kop w tyłek

Edytowane przez DEPERS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok a w kontekscie wenlaflaksyny to co ile sie zwieksza dawke? Czy wchodziliscie o 75 mg wiecej czy o 37.5 mg i co ile dni? Oczywiscie mowie tu o tym jak Wam zalecil lekarz a nie jak ktos samemu to robil. Obecnie jestem na 150 mg i zastanawiam sie w ile dni mi lekarz pozwoli wejsc na 300 mg.

Edytowane przez Pawel.770

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Pawel.770 napisał:

Moze powinnas zwiekszy wenlaflaksyne do 300 mg bo wtedy ona pobudza gdyz włancza sie dzialanie na NA i Dopamine.


raczej nie, bo po duloksetynie czułam się źle a ona już na niższych dawkach (brałam 40) działa na NA. Chyba zejdę trochę z wenli albo w sumie najchętniej zamieniłabym ją na coś innego tylko dziłających na SER. U mnie odpada co prawda citalopram i escitalopram (interakcja z moim lekiem), powrót do fluo chyba nie bardzo, może sertralina hmmm, w sumie sama nie wiem co by dobrze podziało w połączeniu z Abilifi. Tylko na SER i DOP…chociaż może okazać się, że zostanę na samym Abilifi, ciekawe czy 7,5 nie usypiałoby mnie bardziej niż 5, może kiedyś spróbuję (chociaż te 10 kijowo się dzieli na mniej niż pół)

Edytowane przez nieprzenikniona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nieprzenikniona napisał:


raczej nie, bo po duloksetynie czułam się źle a ona już na niższych dawkach (brałam 40) działa na NA. Chyba zejdę trochę z wenli albo w sumie najchętniej zamieniłabym ją na coś innego tylko dziłających na SER. U mnie odpada co prawda citalopram i escitalopram (interakcja z moim lekiem), powrót do fluo chyba nie bardzo, może sertralina hmmm, w sumie sama nie wiem co by dobrze podziało w połączeniu z Abilifi. Tylko na SER i DOP…chociaż może okazać się, że zostanę na samym Abilifi, ciekawe czy 7,5 nie usypiałoby mnie bardziej niż 5, może kiedyś spróbuję (chociaż te 10 kijowo się dzieli na mniej niż pół)

Żeby bujnąć samą dopaminę bez noradrenaliny, no to już trzeba samemu kombinować, bupropion to praktycznie sama noradrenalina, mph raczej nie dostaniesz, kabergoliny i bromokryptyny też jak nie masz problemów z hormonami. Pozostają suplementy, czasem warto spróbować i zobaczyć czy to coś wniesie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem 10 dzień; aktualnie na dawce 112,5 wenli (zaczęłam 37,5). Biorę rano ale z dnia na dzień przesuwałam godziny bo strasznie śpiąca byłam no i teraz biorę koło południa i jest nieco lepiej ale i tak o 21.00 zapadam głębokim niczym nie zaburzonym snem...kiedy pojawi się efekt "aktywizujący" ? I czy w ogóle skoro dotąd jest jak jest....a no i apetyt jakby lepszy zamiast słabszy, a już miałam nadzieję na efekt uboczny typu minus x kg...:( Dodam, że mam dobrnąć do dawki 150 i potem kontrola.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Nowicjuszka napisał:

Jestem 10 dzień; aktualnie na dawce 112,5 wenli (zaczęłam 37,5). Biorę rano ale z dnia na dzień przesuwałam godziny bo strasznie śpiąca byłam no i teraz biorę koło południa i jest nieco lepiej ale i tak o 21.00 zapadam głębokim niczym nie zaburzonym snem...kiedy pojawi się efekt "aktywizujący" ? I czy w ogóle skoro dotąd jest jak jest....a no i apetyt jakby lepszy zamiast słabszy, a już miałam nadzieję na efekt uboczny typu minus x kg...:( Dodam, że mam dobrnąć do dawki 150 i potem kontrola.

Efekt aktywizujacy zaczyna sie od dawki 150 mg wzwyż. Chociaz ja jak bralem 37.5 mg to juz po 5 dniach zaczołem czuc kopa ;) generalnie po 4 lub 5 dniach wenla juz zaczyna dzialac ale jesli chcesz osiagnac efekt aktywizujacy wenlaflaksyny to pewnie na kontroli lekarz zwiekszy Ci do 300 mg bo taka dawka najabrdziej akrywizuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×