Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, tadeusz.chory napisał(a):

przed pracą na noce nie miałem problemu z ciśnieniem, obecnie póki co lekkie. Tzn chyba organizm jest rozregulowany po prostu jak raz się śpi a rsz się nie śpi...

No i chyba jest cos takiego ze jesli organizm zbyt dlugo jest spowolniony i niezaktywizowany to wtedy cisnienie lekko rosnie bo probuje zrekompensowac sobie ten brak aktywizacji. Po za tym szybko sie mecze jakakolwiek czynnoscia. I praca na noce tez na pewno miala na to wplyw bo juz kiedys to zauwazylem. Ale wpakowanie slabo wydolnego serca na wellbutrin to chyba slaby pomysl, wpierw cos mniej aktywizujacego. Albo wenla albo duloksetyna. 

Co do wenlafaksyny to zadziwiony jestem tym ze wg wikipedii ona bardzo slabo hamuje i serotonine a tymbardziej noradrenaline. Byc moze inna jej cecha podnosi ta norke...

W badaniach wenlafaksyna względem blokowania serotoniny bije nawet paroksetynę, ale nie seduje bo w wysokiej dawce blokuje też noradrenalinalinę, a w maksymalnych zachacza o dopaminę. Tyle, że w takich nadprogramowych dawkach, to jest ze mnie robot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, tadeusz.chory napisał(a):

No i po za tym cirkawe jak watroba zniesie te 150 mg wenlafaksyny, bo tez troche narzekam na niestrawnosc...

Bupropion wg badań ora wątrobe bardziej niż amfetamina i kokaina. Wenlafaksyna też jej dokucza i mirtazapina też. Coś za coś:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, DEPERS napisał(a):

Bupropion wg badań ora wątrobe bardziej niż amfetamina i kokaina. Wenlafaksyna też jej dokucza i mirtazapina też. Coś za coś:) 

ale reasumując.... jakiegos mocnego braku energii nie mam. Powiedzialbym sredni albo lekki, ale bardzo juz mnie psychicxnie dolujący. Czyli z 150 mg wenli powinno byc w sam raz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tadeusz.chory napisał(a):

ibuprofteny i inne paracetamole najbardziej

Escii najmniej ją cheta 🤔 pewnie dlatego nie działa 🙃😂 paracetamol bardziej obciąża wątrobę niż ibuprofen, za to ibuprofen jest kardiotoksyczny no i działa zdecydowanie lepiej jak dla mnie. Tak więc trza po trochu brać ze wszystkiego. "Bierzcie 🤔, a będzie Wam dane" Leczyć wątrobę 🤭😂🤫 ciiiicho, bo to wątek o wenli:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, DEPERS napisał(a):

Escii najmniej ją cheta 🤔 pewnie dlatego nie działa 🙃😂 paracetamol bardziej obciąża wątrobę niż ibuprofen, za to ibuprofen jest kardiotoksyczny no i działa zdecydowanie lepiej jak dla mnie. Tak więc trza po trochu brać ze wszystkiego. "Bierzcie 🤔, a będzie Wam dane" Leczyć wątrobę 🤭😂🤫 ciiiicho, bo to wątek o wenli:) 

a no do leczenia wątroby tez sa odpowiednie lekarstwa np hepatile itd ale nigdy nie korzystalem, bo balem sie ze pozniej wlasnie organizm bedzie slabiej sam zwalczać toksyny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, tadeusz.chory napisał(a):

a no do leczenia wątroby tez sa odpowiednie lekarstwa np hepatile itd ale nigdy nie korzystalem, bo balem sie ze pozniej wlasnie organizm bedzie slabiej sam zwalczać toksyny...

Ja biorę żeby temu organizmowi to ułatwić. Gram wit c dziennie jest od bardzo dawna. Zakwasisz organizm oksydantami, pH się podniesie i komórki zaczną mutować. W niskim pH nie ma szans na powstanie komórek nowotworowych. To tak dla ciekawości:) , a wenlafaksyna to jest dla mnie super hmmm. Żeby nie było 🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam wczoraj brać wenlę, to mój pierwszy kontakt z SNRI (wcześniej było wiele pięknych lat Escitalopramu, potem nieudane podejścia do Pregabaliny i Sertraliny). Dziś, po drugiej tabletce Oriven 37,5 czuję drętwienie ust i języka, jakie mieliście skutki uboczne na początku? Naczytałam się w ulotce o dusznościach i strasznie się boję, choć pewnie sobie wmawiam...

 

Mam też pytanie z ciekawości - wenla zaczyna działać na noradrenaline dopiero od jakiejś tam dawki. Czy to znaczy, że na niskich dawkach działa jak SSRI? Czy te mechanizmy nie są identyczne?

Edytowane przez plumbien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, plumbien napisał(a):

Zaczęłam wczoraj brać wenlę, to mój pierwszy kontakt z SNRI (wcześniej było wiele pięknych lat Escitalopramu, potem nieudane podejścia do Pregabaliny i Sertraliny). Dziś, po drugiej tabletce Oriven 37,5 czuję drętwienie ust i języka, jakie mieliście skutki uboczne na początku? Naczytałam się w ulotce o dusznościach i strasznie się boję, choć pewnie sobie wmawiam...

 

Mam też pytanie z ciekawości - wenla zaczyna działać na noradrenaline dopiero od jakiejś tam dawki. Czy to znaczy, że na niskich dawkach działa jak SSRI? Czy te mechanizmy nie są identyczne?

Trochę działa w małych dawkach na noradrenalinę tyle, że powyżej 150 mg to już się bardziej odczuwa. Na początku brania wenli: wytrzeszcz, jadłowstręt, kapeć w gębie, potliwość, nadmierne ziewanie, może być trochę problemu ze snem, ale to wszystko zazwyczaj przechodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zburzony napisał(a):

@DEPERS wzorcowo opisałeś start na wenli 👍😃

owszem, chociaz zawsze trzeba pamietac ze kazdy organizm inaczej reaguje w zaleznosci kto ile ten noraerenaliny ma. Ja od kilku dni slabo spie i sie wczoraj wkur*** i dzis juz wyzsze stezenie norki hihi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tadeusz.chory napisał(a):

na innym popularnym forum nawet dawki 75 mg juz niektorym niezle norke wystrzeliwaly

No to jest zależne wszystko od reakcji, jak ktoś jest podatny na wzrost noradrenaliny to i mała dawka na niego zadziała. Tak naprawdę to napiszę, że noradrenalina sama w sobie to ona ma byle jakie działanie, wiem po dużych dawkach wenli i reboksetynie, czułem się jakbym się zatruł. Dla mnie to jest jedynie jako dodatek żeby serotonina nie sedowała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, DEPERS napisał(a):

No to jest zależne wszystko od reakcji, jak ktoś jest podatny na wzrost noradrenaliny to i mała dawka na niego zadziała. Tak naprawdę to napiszę, że noradrenalina sama w sobie to ona ma byle jakie działanie, wiem po dużych dawkach wenli i reboksetynie, czułem się jakbym się zatruł. Dla mnie to jest jedynie jako dodatek żeby serotonina nie sedowała

ja sie ciesze ze wizyte mam w poniedzialek w koncu wezme cos na norke , chociaz ostatnio to widze ze ona chyba sama by sie wyrownala od niespania i nerw hihi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, DEPERS napisał(a):

Po neuroprzekaźniku który kurczy naczynia to Ci ją rozerwie , zapewne🤭

a no wlasnie dlatego tak wazna jest rownowaga i dlatego wole nie ryzykowac wellbutrinu....no troche naczynia musi skurczyc bo obecnie to są sflaczałe za mocno 😔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, tadeusz.chory napisał(a):

a biorąc pod uwage ze leczyć sie lecze od jakiegos roku 2012.... to na prawde nic tak nie nastraja pozytywnie czlowieka jak dyndajacy flaczek miedzy nogami

A Ty myślisz, że ta noradrenalina go ożywi? Bo ja myślę, że nie. Ja na reboksetynie to byłem sprawny sexualnie jak na amfetaminie. Za to na tritico z moimi miksturami mogę rąbać drzewo i rąbie, ale nie drzewo 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×