Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak powodzenia u płci przeciwnej


top23

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce mi sie pisac o tym, ze kazdy chce miec pieknego, bogatego, madrego i "wpisz tu kazda inna dobra ceche" partnera - czy to kobieta czy facet - TO NORMALNE

 

moge napisac jedynie ze a znalazlem optymalne rozwiazanie dla mnie - zajmuje sie tylko soba. staram sie dba o swoje cialo i umysl, czyli ruszac sie i nie zrec syfu i uzywek...

 

... wtedy telefon sam zaczyna dzwonic, pojawiaja sie znajomi, praca, dziewczyny. waszym problemem jest zbytnie skupienie sie na kims innym niz na samym sobie.

 

jestem skupiony, mam potencjal i nadchodze. na koniec dnia to albo chce mi sie odebrac sluchawke, albo nie, a czy do ciebie ktos dzwoni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla facetów co nie piją, nie imprezowali i np. pokończyli uczelnie techniczne, mają prace techniczną, gdzie nie ma kobiet, takie portale to jedyna szansa by zagadać kobiete (u mnie na wydziale na 400 studentów było może 3 kobiety, żonate) na wielu wydziałach mechanicznych czy informatycznych kobieta to rzadkość nawet dziś, o jednostkach wojskowych , firmach typowo maszynowo-techniczno-konstrukcyjnych nie wspominając (no może sprzątaczki są),

Tu akurat się nie zgodzę wiele kobiet nawet na tym forum szuka właśnie takich spokojnych informatyków, komputerowców, po politechnice ( jest tu nawet taki wątek specjalny- harem polibuda). Ode mnie z roku ze studiów wszystkie ładne dziewczyny właśnie mają, miały mężów, facetów po politechnice zwykle nie specjalnie przystojnych, ale inteligentnych rokujących dobrze na przyszłość a obecnie dobrze zarabiających. Dziewczyny inteligentne, czy po dobrych studiach lecą właśnie na informatyków, ścisłowców i z branży pokrewnej przynajmniej jeśli chodzi o dłuższe związki, małżeństwa a nie jednorazowy seks.

Takich pakerów, zawadiaków, agresorów zionących testosteronem to ubóstwiają raczej te niezbyt ambitne i inteligentne a te mądrzejsze to takich co najwyżej do seksu potrzebują ale nie na dłuższy związek bo to by nie miało szans.

Nie wyobrażam sobie i nie znam jakiejś pani menedżer w korporacji lekarki, prawniczki która miałaby za męża, chłopaka tego napakowanego dresa, czy jakiegoś przystojniaka po zawodówce. One często atrakcyjne wybierają ze swojego podwórka ludzi oczywiście im przystojniejszy bogatszy tym lepszy ale na pewno wolałyby przeciętniaka na poziomie niż jakiegoś tumana przystojnego czy napakowanego.

 

-- 08 sie 2012, 15:47 --

 

chwilowo_gosc
ja mam 194 cm wzrostu 103 kg wagi jestem dość szeroki w barach i mam niski głos czyli jestem męski wg Twoich standardów przynajmniej z wyglądu to dlaczego mam tak beznadziejne powodzenie u kobiet dużo gorsze niż większość niskich i chudych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam pojęcia o takim czymś jak harem polibuda, bo akurat jako umysł ścisły szukałem tylko tam gdzie z góry napisano, że ktoś szuka randki czyli cafe, ilove.pl, sympatia, randki.o2, fotka itp.

nie na forach o depresji bo takowe mi się raczej nie kojarzyły z miejscami na podryw bo ich nazwa mówi co innego to raz,

a skoro nie masz powodzenia z tymi parametrami to znaczy, że nie umiałeś sie promować, bo akurat te cechy co wymieniłeś są podstawą dla tych setek kobiet co mnie olały,

ja mając 194, będąc napakowany, mając niski głos, ruchałbym pewnie już mając 17 lat i miałbym na koncie 20 ślicznych dziuń, a nie odświeżał skrzynki na portalach w nadziei że jakaś sie wogóle odezwie i coś odpisze i może ewentualnie po 3 tygodniach mailowania łaskawie da sie zaprosić na spacer do parku,

co do zarobków też byś sie zdziwił,

dobrze płacą informatykom programistom i inżynierom budowlanym z uprawnieniami oraz architektom, natomiast inżynierowie materiałów, inżynierowie produkcji, inżynierowie kolejowi, inżynierowie maszyn roboczych, inżynierowie mechanicy, chemicy, fizycy itp. w różnych urzędach, firmach zarabiają nieraz mniej jak robotnik z uprawnieniem na wózek widłowy (bo w Polsce nie ma przemysłu i nie ma wielkich fabryk jak w PRL były a wszystko jest made in China) na nocnej zmianie

robotnik magazynowy z uprawnieniami na widlaka jak bierze zmiany nocne wyciągnie 3000 netto, kolej mojemu koledze po polibudzie płaci w dyrekcji w biurze 2200 , ja mam identycznie w mojej instytucji, mój kolega w urzędzie centralnym po chemii ma 2150,

znajomy z dyrekcji się wyniósł i poszedł jeździć jako kierowca autobusu komunikacji miejskiej, jak bierze święta i niedziele i nocki to 3500 wyrobi,

takie są zarobki, więc to, że te panny czyhają, to może wiesz, kolejne idiotki wierzące w cuda ?

robotnik na wózku wyrobi 500 zł miesięcznie więcej ode mnie (jak dobra firma zagraniczna, np. kolega robi w kurierskiej UPS albo TNT, ma zawodówke i wózek widłowy w magazynie i odbiera 2800 netto, 3000 netto miesięcznie )

a w tramwajach inny kolega w biurze miał 1800 netto kiedyś, itd.

ja jako osoba opracowująca statystyki w pewnej firmie dostawałem 1200 kiedyś, bo jak nie "to jest 10 lub 20 chętnych na twoje miejsce" a robotnik na wózku był członkiem NSZZ solidarność i dostawał wtedy 1750 , gdy ja czy inni młodzi po studiach dostawali 849-1200 (fabryka pewna, co już nie istnieje bo upadła 5 lat temu)

kiedy na rozmowie o prace powie się np. 4000 to wyśmieją bo do nich przyjdą chętni za 1500-2000 (bo nie każdy wyjechał do UK i dużo jest np. inżynierów gotowych robić za takie pieniądze bo zlikwidowano im firmy, mają 50 lat i nastoletnie dzieci i MUSZĄ gdzieś robić, upadek przemysłu, plajty firm powodują, że mechanicy, konstruktorzy itd. idą np. do urzędów na urzędników a jak płacą urzędy niepolitycznym to wiadomo, słabizna)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląd to nie wszystko zwłaszcza po 30-ce co z tego że mam tyle wzrostu jak nie mam pracy i kwalifikacji a jedyną możliwą jaką mógłbym znaleźć to jakaś budowa( ale tylko jako pomocnik tylko bo nic nie potrafię) czy sprzedawca a to nie jest zachęcające dla potencjalnych partnerek poważnie myślących o związku. Kiedy byłem młody powiedzmy 18-23 lata wtedy kiedy jeszcze kobiety tak na zarobki, pracę nie patrzą to byłem tak nieśmiały, usztywniony że słowem się do dziewczyny odezwać nie potrafiłem i straciłem swoje najlepsze lata.

A kobieta poważnie myśląca o życiu mając do wyboru mikrego programistę komputerowego czy mnie bez pracy, przyszłości to wybierze tego pierwszego. Czasy zbieractwa- łowiectwa gdzie liczyła się siła fizyczna która zapewniała byt rodzinie minęły dziś liczy się odp. kwalifikacje, odwaga, przedsiębiorczość, spryt i to zapewni byt przyszłej rodzinie kobiety a nie wysoki wzrost i szerokie bary.

Co do wykształcenia technicznego to racji trochę masz po niektórych kierunkach rzeczywiście nie ma wielkiej kasy mój kuzyn ma chyba niecałe 2 tysiące na ręke po jakiś mechanicznych studiach na politechnice no ale i tak o niebo łatwiej po tym o pracę niż po jakiejś pedagogice, socjologii czy geografii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak pomocnik na budowie zarobisz 4000, tyle płacono ludziom wymieniającym u mnie w bloku okna, więc sie nie łam,

nie wiem ile mieli goście co ocieplali blok,

ja już nie mówie o kafelkarzach czy stolarzach , w sklepie typu Media Markt płacą ludziom 1700, to w moim laboratorium tyle miałem 5 lat temu właśnie jak szukałem intensywnie panny po rozpadzie związku (gdzie byłem z panną co miała kompleksy bo miała nadwage i ważyła 62 kilo przy chyba 158, jak schudla do 53 kilo to mi powiedziała, że już mnie nie potrzebuje bo poznała jakiegoś Tomka a on "jest wysoki, silny, jak mnie bierze w ramiona to czuję się przy nim taka maleńka i bezbronna") i wtedy zostałem sam na długie lata bo własnie liczyło się, że cytuję "przy tobie nie moge nosić obcasów a każda kobieta uwielbia obcasy by w tańcu wyglądać... " itd.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem kobietą i powiem Wam, że sama jestem niska, więc nie chciałabym 2-metrowego chłopa.

ale gdybym miała 170cm no to mogłabym się z takim związać.

jakoś to musi wyglądać

a i kasa się dla mnie nie liczy, jeśli facet mi się podoba - mamy o czym pogadać i się ze sobą nie nudzimy... pociąga mnie. wiadomo, że wolałabym nie trafić na kolesia z budowy, ale jeśli się zakocham w takim, to jakoś sobie będziemy musieli poradzić. także nie mówcie o nas kobietach jak o jakichś materialistkach ;o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Montaż okien akurat jest dosyć dochodowy z tego co słyszałem ale te wszystkie ekipy budowlane działają na zasadzie znajomości a ja nie mam znajomości a jeśli jest jakieś ogłoszenie to są wymagania co do umiejętności, doświadczenia a ja nie mam stricte doświadczenie w budowlance mam tylko jeśli chodzi o sprzątanie i rozbiórkę, czyli praktycznie żadne, nigdy nic nie budowałem i nie montowałem. Poza tym nie lubię budowlanki nie interesuje mnie to zupełnie, ludzie są tam zwykle nieciekawi no ale rzeczywiście czasem można nieźle zarobić nawet w Polsce i jest to jakieś rozwiązanie dla ludzi bez kwalifikacji i papierów. Ale budowlanka też ma swoje wady sezonowość pracy, często jest na czarno także też nie jest to jakieś super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiadomo, że wolałabym nie trafić na kolesia z budowy, ale jeśli się zakocham w takim, to jakoś sobie będziemy musieli poradzić. także nie mówcie o nas kobietach jak o jakichś materialistkach ;o

a dlaczego ? Ci ludzie nie są gorsi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i co że na czarno i tak nie dożyjesz emerytury bo przesuną znów za kilka lat na np. 75 lat jak cały zachód będzie miał 60 , wal, że na czarno,

 

zrób sobie zdjęcie w slipkach, oprzyj sie o jakiś motor albo o czyjąś beemke, daj na fotke, sympatie, cafe, randki o2 i jeszcze pare i zobaczysz, że się cośtam znajdzie , pościemniaj i nie bedziesz musiał spać sam,

 

ja choćbym stanął na uszach nie osiągne nic, bo panna powie "jesteś za niski" i wyjdzie z randki po minucie (jak pisałem 6 takich randek miałem) albo będzie się silić by zakończyć spotkanie pod pozorem "babcia jest chora i za pół godziny musze iśc po leki" itd.

kiedyś pamiętam jak na gumtree były randki, połowa ogłoszeń zaczynała się od "min. 185 cm" , a na sympatii coraz więcej ogłoszeń ma "wysokiego" "przynajmniej 185" "WYSOKI !!!" itp.

te panny mają same po 160-165, ale one sie naoglądały kolorowych czasopism, gdzie panna w obcasach stoi obok modela i sięga mu do ramion, więc one chcą takiego faceta, że jak założą obcasy to sięgają mu do brody, jak te znane aktorki (bo przecież każda krowa o sobie myśli "jestem wyjątkową księżniczką" bo przecież zwyczajność, normalność, przeciętność to nie jest coś co im "imponuje" , wg. nich 7 milardów ludzi na ziemi to same indywidua, a nie masy)

zresztą i tu padły teksty o wybijaniu się ponad przeciętność, zamiast np. o tym by po prostu być uczciwym, słownym, dobrym człowiekiem (no bo to nie jest w cenie kompletnie, w cenie jest to co jest na zdjęciach z Pudelka gdy aktor z hollywood hajta sie z aktorką z hollywood)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiadomo, że wolałabym nie trafić na kolesia z budowy,

Pracowałem kiedyś na budowie( sprzątaliśmy tam czyli byliśmy najniżsi rangą) z doktorem filozofii także nie zawsze ludzie tam pracujący to niewykształceni pijacy bluzgający na prawo i lewo. Nie wiem co kobiety tak odstrasza od budowlańców ja miałem na profilu w portalu randkowym napisane robotnik budowlany to wszystkie kobiety mnie olewały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, dokładnie. mój facet pracuje na budowie. Jest specjalistą w jednej dziedzinie. Nie ma wyzszego wykształcenia ale potrafimy przegadaz całą noc. Sorry ale nawet mój ex mąż (szanowny pan mgr inż) nie był tak inteligentny. Oczywiście zdarzają się "buraki" (przepraszam ale tak prosto z mostu walnę) ale generlizować nie można. Bo mojego faceta właśnie boli jak ludzie mją takie pojęcie o budowlańcach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chwilowo gośc takie dziewczyny co liczy się dla nich tylko wygląd i to przy jakiej bryce stoję się dla mnie nie liczą, nie znalazł bym z nią wspólnego języka a jestem człowiekiem o dość małym popędzie i niskim poziomie testosteronu i nie muszę sobie ruchać dla sportu tak jak większość facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, Aranjani wiem, że nie są gorsi, ale wolałabym by moje życie było stabilne, że tak powiem. nie chciałabym niespodzianek, a z robotnikiem pewnie niemiłe niespodzianki na mnie by czekały.

powiem Wam, że mój brat i ojciec pracują na budowie. ojciec zły nie jest, w końcu ma średnie wykształcenie i zna się na wielu rzeczach... ale brat to nierób, nawet nie chciało mu się skończyć szkoły. no i faceci na budowie kojarzą mi się z tymi co tak laski zaczepiają, rzucają jakieś głupie teksty na prawo i lewo... to nie jest atrakcyjne. ;) ale wiem, że nie są to ludzie gorsi. przykład mój ojciec. jest to dobry człowiek. i takich na budowie się znajdzie co w życiu im się nie powiodło, dlatego nie napisałam, że nie chcę robotnika, tylko, że to trochę mnie by odstraszało... ale na pewno szansę takiemu facetowi dałabym. jeśli by mnie sobą "oczarował" to oczywiście, że by mi to nie przeszkadzało... jakoś byśmy sobie poradzili.

 

-- 08 sie 2012, 18:17 --

 

nie skreślam na samym wstępie faceta, bo jest z budowy. to na pewno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monar, no wlansie. Moj facet czasami sie chowa jak jego "koledzy" walą takie teksty do przechodzącej kobiety. W tym wszystkim nie liczy się zawó a mentalność człowieka.

A stabilne życcie to co dla Ciebie znaczy? a jakich niespodaianek sie spodziewasz po robotniku? Sorry że drąże temat (absolutnie nie mam nic do Ciebie) tylko z psychologicznego punktu widzenia mnie to interesuje :smile:

 

-- 08 sie 2012, 18:21 --

 

no i faceci na budowie kojarzą mi się z tymi co tak laski zaczepiają, rzucają jakieś głupie teksty na prawo i lewo... to nie jest atrakcyjne. ;)

mnie tez kieyds sie kojarzyli z gwizdającymi napalonymi facetami jak szlam w mini. Ale zmieniłam zdanie. Nie wszyscy są tacy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aranjani, robotnik pracujący na dodatek "na czarno" może zostac wywalony na zbity pysk z pracy, ot tak. jeśli ktoś pracuje na umowę, to jest mniejsze prawdopodobieństwo utraty pracy. poza tym taki facet z budowy ma bardzo trudno. szef opierdala za najmniejszy błąd, trzeba poprawiać, zostawac po godzinach... później powiedzmy taki facet mi wraca do domu i robi mi awantury, wyżywa się na mnie. bo coś mu nie wyszło. niestety tak właśnie mój brat i ojciec mają. i sądzę, że taka praca jest bardzo stresująca. ten stres dosięgałby również mnie... tego bym się obawiała. życie z robotnikiem nie jest pewne...

 

-- 08 sie 2012, 18:24 --

 

Aranjani, no może nie wszyscy, ale jednak dużo takich i łatwo na takiego trafić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zbudowanie domu, nie mówiąc już o jakiś mostach czy innych budowlach jest na pewno bardziej skomplikowane niż wypełnianie papierków w biurze. W Anglii zanim nie zwaliły si e tam tłumy z Europ śr-wschodniej praca na budowie była b. dobrze płatna kilka razy więcej niż np w biurze, nawet dziś w dobrych firmach wykwalifikowany specjalista wyciągnie tam w dzień tyle co biurowa w tydzień, z reszta w Polsce też tak już zaczyna być. Ja niestety nie mam głowy do budowlanki mam słabą wyobraźnie przestrzenna, brakuje mi intelektu, zdolności technicznych i mogę co najwyżej łopatą machać albo taczka jeździć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a życie z nauczycielem? policjantem? jest stabilne? bo wiem z doświadczenia, że nie. A stres jest w każdej pracy. Nie ważne czy siedzisz za biurkiem czy trzymasz młot w reku. Mój facet pracuje w jednej firmie juz 13 lat. Owszem zdarza sie ze jest sytuacja nerwowa w pracy. Ale staram sie nie przekładac tego na nasze prywatne życie. Oczywiscie rozmawiamy o tym, Ale nigy nie skonczylo sie to kłótnia. Bo praca to praca Dom to dom. Mnie tez w pracy niejeddnokrotnie szef opierdzielił. Ale tak jest zawsze i wszedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chwilowo gośc takie dziewczyny co liczy się dla nich tylko wygląd i to przy jakiej bryce stoję się dla mnie nie liczą, nie znalazł bym z nią wspólnego języka a jestem człowiekiem o dość małym popędzie i niskim poziomie testosteronu i nie muszę sobie ruchać dla sportu tak jak większość facetów.

a no widzisz, a ja mam duży popęd, mnie brak seksu, tulenia, całowania, macania przez np. rok kosztował 3 próby samobójcze, miałem łzy w oczach , trzęsły mi się ręce jak widziałem całującą się pare, tak bardzo chciałem dotknąć kobiete, pomacać, pospać z nią , rozebrać,

nie mogłem z domu wychodzić latem bo zaraz płakałem, że oni mają dziewczyne a ja nie,

ja moge 2-3 razy dziennie, jak mam z kim, jak miałem zarwane panny na "dresa" to i 4 razy dziennie było , to dla mnie norma, że codziennie musze conajmniej raz , jak nie mam seksu, tulenia, całowania to czuję się kompletnie załamany, raz nawet prace zawaliłem jedną bo nie mogłem wyjśc na ulice, znów bym zobaczył dresów z podwórka jak macają po dupach te piękne niuńki, a ja pisze 100 maili do 100 panien a jedna mi odpisuje "spadaj karyplu" druga mi odpisuje "cześć a ile zarabiasz, gdzie pracujesz i na jakim stanowisku, jaki masz samochód" a 98 nie odpisuje wogóle,

może masz nature samotnika, ja mam nature papugi nierozłączki, musze z kimś być, kogoś tulić, kogoś obejmować, jak mam kogoś to jestem nonstop razem, razem na zakupy, razem coś zwiedzać, spać obejmując, w kuchni obejmować, cały czas jak przylepka obok obejmować, głaskać itd.

bez tego życie jest okropne a latem jak się widzi te panny w mini, jezuuu , skręt głowy, każdą by się chciało :D

dziwny jesteś jak na faceta, moi kumple jak np. mówią, że 2 tygodnie nie poruchają to normalnie już szukają cokolwiek, jeden jest żołnierzem i jak ma jechać na misje to choruje, kolejny ma żone co ma delegacje długie... no nie jest jej wierny bo tydzień bez seksu to normalnie już dostaje depresji i załamki nerwowej i by pobił każdego jak sie nie spuści, ja też dostaje agresora jak sie np. dzień nie spuszcze

dziwi mnie to co piszesz, ale wiem, że i tacy są, to prawda, mniej więc odczuwasz ból odrzuceń i ból tego, że kolejna mówi "zostańmy przyjaciółmi, nie iskrzy mi" a chce się bardzo , tylko jest sie dla niej za niski i nie ma sie sportowego auta ze spojlerami ,

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, no właśnie. ja nie narzekam na zarobki swojego faceta. Sama chcialabym tyle zarabiac... ech :lol:

 

-- 08 sie 2012, 18:31 --

 

chwilowo gośc takie dziewczyny co liczy się dla nich tylko wygląd i to przy jakiej bryce stoję się dla mnie nie liczą, nie znalazł bym z nią wspólnego języka a jestem człowiekiem o dość małym popędzie i niskim poziomie testosteronu i nie muszę sobie ruchać dla sportu tak jak większość facetów.

 

ja mojego poderwałam na starego forda (oczywiscie zartuje :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uh, 30 lat bez ?

to mój kolega właśnie dlatego sie powiesił, zresztą wielu samotnych wiesza się właśnie bo już nie wytrzymuje presji testosteronu,

ja też byłem bliski samobójstwu pare razy z braku bliskości więc może trudno być zrozumieć co się czuje jak w środku skręca gdy widzisz pare, on np. 60 lat Mercedes SLK, ona 20 lat , dupka 34, cycki D, buzia super i on ją maca, to po prostu krew człowiekowi podchodzi aż się wymiotować chce, że on ma a ja nie , trudno opisać to uczucie komuś, kto ma niski poziom libido, co to znaczy być np. odrzucanym z powodu wyglądu po raz setny gdy np. potem oglądasz jakąś seksfotke i widzisz gościa co ma może 12 cm a masz znaacznie więcej i być taką panne młocił 2 razy dziennie a jej nie masz, bo on ma BMW ze spojlerami i 190 wzrostu,

masz inny organizm jak reszta, sam to przyznajesz,

ja mam taki sam organizm jak INNI mają (poziom testosteronu), czyli musze i chce i baaaaaaaardzo chce i baaaaaaaaaaaardzo lubie i zapewnia mi to szczęście w życiu (z tym, że inni zaczynają mając 16 lat, a ja 27 z dziewczyną co średnio mi się podobała ale mnie nie odrzucała jak inne)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chwilowo_gosc Ty myślisz o kobietach tylko w kategoriach seksualnych, zaliczyć, poruchać kobieta jest dla Ciebie tylko materacem do dymania. Aby poderwać dziewczynę która godzi się być tym materacem jesteś za mało atrakcyjny i kasiasty a na te mądrzejsze jesteś za płytki bo myślisz tylko o seksie a nie relacjach partnerskich, rozmowie i całej tej otoczce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale zobacz te dresy je biją, ja bym nie bił, nie zdradzał, więc szanowałbym, zakupy przyniose, odkurze, wypiore, a znam wiele małżeństw gdzie wszystko robi żona a mąż uwali sie przed meczem przed TV z pilotem, w reku piwo i ryczy "kiedy obiad" - tak żyją ludzie przeciętnie i tak jest, a ja np. obiore ziemniaki, wiec jest to partnerstwo a pogadać z kobietą jest ciężko bo mało z nich interesuje się np. techniką, bronią, balistyką, programowaniem

kobiety interesują sie np. życiem aktorów albo godzinami oglądają seriale o miłości a mnie mdli od M jak Miłość czy Klanu, kiedy mojej jednej czy drugiej ex włączałem Discovery to wychodziły znudzone i kazały przełączać na RMF bo tam muzyka taneczna,

pytanie czy można traktować jako parnera intelektualnego kogoś, dla kogo problemem jest :

- z kim jest JeyLo

- z kim jest Pitt

- z kim jest Szyc

- czy Kaśka z Maćkiem będą się kochać w 45235 odcinku, czy Ania wyjdzie za Marcina

- czy w H&M będzie nowa bluzeczka w weekend

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×