Skocz do zawartości
Nerwica.com

chwilowo_gosc

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chwilowo_gosc

  1. no i znów zaprzeczanie faktom i kłamstwa, w takim razie jak cudowne mają charaktery faceci : - panien narzekających na forach psychologicznych, że są bite, że on przepił majątek, że on ćpa, że on nic w domu nie robi tylko leży z piwem przed TV, - którzy dokonują przestępstw, rozbojów itd. znów widze zakłamywanie rzeczywistości i pisanie kłamstw przez hipokryzję tak mam paskudny charakter, zamiast uwalić sie z piwem w ręku przed meczem piłki, ide po zakupy, gotuje, tak mam paskudny charakter, gdy niechodząca 80 letnia sąsiadka miała rozwaloną ścianę po wymianie rur w bloku pomalowałem jej za darmo otynkowaną ścianę by nie straszyło, tak mam paskudny charakter, gdy inni grali w piłkę i bajerowali laski, ja w PCK nosiłem butle z wodą dla powodzian , tak mam paskudny charakter w porównaniu z tymi dresami z mojego podwórka którzy mają panny, żony, kochanki, łamią prawo itd. jakbym miał dobry charakter to bym z nimi razem kradł radia samochodowe a potem szedł na disco a nie siedział nad wzorami i kuł matme i fizyke jesteś zakłamana i tyle
  2. mówienie by dać sobie spokój to tak jak mówienie głodnemu by dał sobie spokój z jedzeniem lub duszącemu się by nie łapał kurczowo powietrza, głodny chce sie najeść, bo inaczej umrze, porady o tym by nie polował na jedzenie są co najmniej nieadekwatne, im dłużej się nie ma dziewczyny, tym mocniej chce się mieć ją już teraz zaraz , głupia porada, każdy dzień samotności to o 2 dni samotności za dużo , to zmarnowany dzień życia , spokój z poszukiwaniem się daje wtedy, jak się już znajdzie i leży obok tej, którą się chciało, ja nie należę do 1% aseksualistów
  3. a no właśnie , skąd wiadomo, że masz rzekomo być meganudziarzem ? za wiele mądrych pojęć używasz, które wymagają od rozmówców ciągłego wertowania wikipedii i nudzą się bo nic w nich śmiesznego ? -- 09 sie 2012, 13:33 -- no widzisz, sam piszesz, że przeciętne, a do nich chyba pisałem czy w 2007, czy w 2008 czy 2010 nie pamiętam dokładnie takich profili są dziesiątki, setki na różnych portalach, pisałem do nich, do niektórych i 2-3 razy, odzew był zerowy ewnentualnie wyzywanie od karypli lub pytanie o zarobki, generalnie takie profile zaczepiałem (taki wygląd) aczkolwiek tu wybrałem losowo bez czytania opisu jako przykłady, każda z nich olewała przeciętnych, część z nich tam była 2-4 lata i przeniosła się na sympatie gdzie np. profil uzupełniła o inne wymagania itd.
  4. Wolcia taka ? nie, na przykład takie: http://randki.org/users.php?sex=kobieta&state=7&city=Warszawa&age=25 http://ewcia82.randki.org/ http://iris.randki.org/ http://redlabel.randki.org/ http://akna86.randki.org/ http://vivivivi.randki.org/ http://funia31.randki.org/ http://venicitas.randki.org/ http://jane-doe.randki.org/ z wyglądu , to tylko na szybko wyszukane z jednej strony, znajdź mi wśród nich jedną solare, a chyba zaczepiałem je z 2-3 lata temu bez efektu , to tylko przykłady, solar tam nie ma
  5. o brawo, wie jakie zaczpiałem, wie, że zaczepiałem blondyny po solarium, heheh nie wiesz jakie zaczepiałem, zaczepiałem te co wyglądają na przeciętne, średnie, normalne, szczupłe i bezdzietne, nie moja wina, że np. chuda metalówa w bojówkach ma mózg dresiary, nie moja wina, że szczupła dziewczyna w eleganckim kostiumie ze zdjęciem za biurkiem ma mózg dresiary, ale ty wiesz, że ja zaczepiałem różowe tipsiary, hehe, jestem metalem, daleko mi do blondi tipsiar, lubie chude czarnowłose i brunetki , najchętniej punkówy, metalówy, ewentualnie te co mają zdjęcie w górach czyli taki styl rock-turystyczny (bojówki, glany) no ale jak widzę jedna z drugą lepiej ode mnie wiedzą kogo zaczepiałem, hehe, zaczepiajac miałem prosty sposób wyboru: rubryczki - wzrost 155-165, niepaląca, stosunek do alkoholu negatywny lub nie pijąca, bezdzietna, sylwetka szczupła lub normalna, muzyka rock, metal, regge, blues, punk, takie zaczepiałem i takie kryteria wpisywałem na sympatii, ilove, randki24, randki o2, randk.gumtree , randki onet, randki interia, cafe itd. , jak czarnowłosa metalówa jest cycatą różową blondi w białych kozaczkach to ja jestem eunuch , jak rudowłosa chuda punkówa jest cycatą różową blondi to ja jestem eunuch , jak elegancko ubrana dziewczyna w okularach z fotografią za biurkiem jest cycatą blondi z dyskotek wg. zdjęcia to ja jestem enuch, ba te cycate blondi z solarium na randkach praktycznie nie występują, one mają facetów W REALU, one nie szukają przez net, bo one są ze swoimi dresami, szukają te inne, a to, że te inne mają kryteria "kopia Johna Deepa powiększona o 10 cm i spłacone mieszkanie własnościowe" to co ja poradze, nie ważne czy panna ma na sobie białe kozaczki i różową mini, czy ma glany i bojówki czy elegancki kostium biurowy - myślą podobnie "wysoki, przystojny , bogaty, świetnie tańczy, zaradny, brunet"
  6. no i znów zaprzeczanie widzę, znów gadanie o charakterze, podczas gdy odrzucenie kogoś przed poznaniem odbywa się po obejrzeniu zdjęcia, widzę , że więcej osób ma kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem, wg. danych w Wikipedii IQ powyżej 120 ma 12% populacji , powyżej 130 chyba 8% , co ja poradzę, że też nie rozumiesz tego o czym piszę, i że zaczynasz gadać o rzekomej roli charakteru w powodzeniu, podczas gdy liczy się wygląd niedługo znów usłyszę kłamstwa, że np. brak kobiety wynika np. z tego, że ktoś mało czyta a udowadnianie prawdy jak widać jest chamstwem, hehe normalnie jak rozmowa polityków w telewizorze : - pytanie o gospodarke i bezrobocie: - a samolot ruscy zestrzelili - a wy oszołomy i durnie jesteście to byl wypadek - a ja chce legalną maryche - a to stalowa brzoza była - a wy durnie jesteście i oszołomy - pytanie o stan zadłużenia w bankach i autostrady: - a ci od samolotu to oszołomy - a wy kłamcy - a wy durnie i oszołomy tak wygląda dyskuja i tu :] minie miesiąc, jakis chłopaczek się zaloguje napisze "nie mam powodzenia, dziewczyny ze mną nie chcą gadać bo jestem niski i nie mam dobrej pracy" odezwą się 3 dziewczyny "to nie prawda że to dlatego, widocznie masz nieciekawy charakter" tak to wygląda at mortem defecatem
  7. Carlo - gratuluje nieumiejętności czytania ze zrozumieniem, może faktycznie to co pisałeś wcześniej, że nie umiesz objąć pewnych rzeczy i niskie kwalifikacje to prawda, ja cały czas o jednym a Ty o drugim ja piszę o nieprawdziwości twierdzeń, że najważniejszy jest charakter, a Ty piszesz, że ja też patrze na wygląd, człowieku, czy ja gdziekolwiek napisałem, że najważniejszy dla mnie jest charakter ??? czy ja sprzedaje bzdury, że miłość i bycie z kimś i powodzenie to charakter ? czy może inni sprzedają te bzdury tonami ? wiesz, reagujesz troche tak jak obywatel co ma pretensje do policjanta co łapie bandytę o to, że skorumpowany sędzia go wypuścił, policjant złapał, sędzia wypuścił a obywatel ma pretensje do krawężnika tak samo się zachowujesz, ja napisałem i poświęciłem mój czas aby zaprzeczyć pierdom jakie tu i w innych miejscach wyczytałem - że brak powodzenia to zły charakter, natomiast skupiłeś się na tym jakie kobiety mi się podobają, a co ma piernik do wiatraka (takie polskie przysłowie, aczkolwiek w realu ma wiele bo piernik robi się z mąki, którą mieli sie w wiatraku, ale przysłowie to przysłowie) ja cały czas piszę o czymś innym, piszę o tym, że kłamstwem są twierdzenia o roli charakteru, natomiast sam zachowujesz się jak politycy gdy politycy np. usłyszą, że jest źle w gospodarce, to jedni mówią o katastrofie samolotu a inni mówią o legalnej maryśce a trzeci mówią o tym, że ci od samolotu to głupki, a ktoś ich zapytał o bezrobocie i dług publiczny na przykład, a nie o samolot i maryśke, a nikt o gospodarce z nich sie nie wypowie tylko będą krzyczeć o maryśce, samolocie i o tym, że inni są głupi , tak samo tu, ja mówię, że kłamstwem są twierdzenia , że zły charakter odpowiada za brak powodzenia albowiem o powodzeniu decyduje wygląd i kasa u facetów , a czytam, że faceci chcą silikonowe lale, kurde... no kłania się czytanie ze zrozumieniem tak samo jak kłamstwem są twierdzenia kobiet co najpierw piszą, że dla nich najważniejsza jest inteligencja, a jak się taką zagaduje na PM, to jej PM brzmi "wyślij fotke" , skoro inteligencja jest najważniejsza, to po co im zdjęcie ? iq ze zdjęcia się nie wyczyta, od tego są testy z liczbami, kwadracikami, a co dla mnie Słowianina żyjącego w Polsce ma wzrost meksykanek to nie wiem, nie żyje w Meksyku, nie zaczepiam Meksykanki, ale Polki (a to , że wiele z nich jest tak głupie, że z jednej strony pragną Johna Deepa mającego 177 a z drugiej piszą, że facet poniżej 185 to nie facet, to co ja na to poradzę, do mózgu wiedzy im nie wleje, nie da się ludzi zmienić bez endokrynologa który te hormony by im może nieco wyciszył, niejeden hollywoodzki aktor ma 169, kochają się w nim na zabój, ale facetowi wyższemu od niego powiedzą że jest za niski, gdzie tu logika ??? ) ,
  8. pod warunkiem, że się podoba ta osoba fizycznie NAJPIERW o tym pisze, a moje prywatne niechęci wynikają z tego, że od 2002, kiedy siadłem do internetu po raz pierwszy , byłem odrzucany po wysłaniu zdjęcia lub po zerknięciu na zdjęcie i rubryczkę wzrost, trudno nie mieć niechęci gdy setna osoba kasuje wiadomość sekundę po otworzeniu zdjęcia lub wejściu na profil , trudno nie mieć niechęci gdy przeglądasz setny profil ze słowem "wysoki" z wykrzyknikiem, trudno nie mieć niechęci gdy chcesz do kogoś napisać i wyskakuje blok systemowy "twoje kryteria profilu nie pasuja do jej kryteriów" i system zatrzymuje wysłanie wiadomości (bo np. w niektórych portalach randkowych masz taką możliwość, że blokujesz możliwość otrzymania listu od osób nie mieszczących się w danej granicy wieku, wzrostu, nawet rubryczki dochód są na portalach randkowych, ja nigdy nie wypełniałem rubryczek dochód) wreszcie trudno nie miec niechęci kiedy patrzysz na dziewczynę w tramwaju, ona się odwraca zniesmaczona, wsiada napakowany wysoki gość i wlepia w niego gały i aż się ślini i uśmiecha , ale nie o moich prywatnych niechęciach jest rzecz ale o systemie kłamstw obowiązującym wszem i wobec, który wmawia, że liczy się serce, charakter itd. (np. moja matka wmawiała, że liczy się by facet był uczciwy, bez nałogów, dobrze się uczył) , takie teksty notorycznie czytałem od panien na forach co pisały, że najważniejsze by facet miał "pasje i był inteligentny" , otóż pasji i hobby mam wiele, a testy na iq też rozwalałem nieraz, mi chodzi o to, że NIE MA pokrycia między tym co MÓWIĄ że rzekomo chcą a TYM co robią i za co wybierają, setki razy czytałem kobiety piszące w profilach lub na forach o tym, że dla nich NAJWAZNIEJSZA jest inteligencja, pasje, oczytanie, tylko jak dochodziło do rozmowy, to ich pierwsza wiadomość brzmiała "wyślij fotke" rozumiesz ? one 100 razy będą deklarować, że liczy się coś innego niż naprawdę się dla nich liczy, z 30 razy zaczepiałem panny z for piszące "a ja szukam inteligentnego chłopaka, co ma hobby, jest wartosciowy" i pisałem do niej, a dostawałem PMa "masz tu mojego maila, wyślij fotke, ale nie jakaś miniaturka sama twarz, ale i żeby sylwetka była widoczna" rozumiesz ?
  9. nie czytasz ze zrozumieniem, ja napisałem by obalić te piardy jakie czytałem i czytuję często, piardy pod tytułem "skoro jesteś sam to znaczy że to wina charakteru złego" ludzie (kobiety, mężczyźni) są sami bo najczęściej są nie atrakcyjni lub biedni, z charakterem ma to niewiele do czynienia o ile wogóle ma -- 09 sie 2012, 11:41 -- nie, on nie jest alfa , hormony nie mówią cipie by się zwilżyła, więc idąc za hormonami , drogą atrybucji, mózg mówi "on jest nie teges, on jest nudny, zły, na pewno ma milion ukrytych wad które ukrywa"
  10. dokładnie, ale dlatego pisałem to co pisałem - mówienie o charakterze to stek kłamstw , to po prostu kłamstwa, z tym niestawaniem jest tak jak piszesz, 2 razy to przerabiałem, dobre dziewcze i co z tego, jak nic nie było, bo tego się nie da przeskoczyć, jak sie nie podoba, to nie staje, jak nie staje, to jest załamka, że jest źle i tylko leżeć i płakać oboje mogą bo ona by chciała , on by chciał a nie działa, a przy innych widzianych na ulicy laskach jest od razu w pół minuty reakcja organizmu
  11. cofnij się pare stron wstecz i przeczytaj ponownie co pisałem co z tego, że świat jest różny i składa się z różnych typów, jak dany typ jest np. 10 czy 50 razy bardziej pożądany niż inne typy, dam przykład z pizzeri , gdzie pracuje 2 moich znajomych , co z tego, że w karcie dań masz 30 propozycji jak 80% klientów zamawia 2 pozycje ? pozostałe 28 pozycji zamawia 20% klientów, tak samo jest z wyborami ludzi, jeśli należysz do 28 pozostałych to być może ktoś się znajdzie kto zamówi i zechce, jeśli należysz do pozostałych 2, to masz 101% pewności, że dziś nieraz i nie dwa i nie pięć zamówią, wytłumaczenie pannom siedzącym od roku 2006 i czekającym na kopię np. Johna Deepa, że niski blondyn lub niski grubszy rudy też jest dobry nic nie da, ona od 2006 czeka na swój ideał w którym zakocha się od pierwszej sekundy, nie wytłumaczysz im tego, tak ja z kolegami na tych forach nie byliśmy zdolni wytłumaczyć tym bitym dziewczynom alkoholików, że trzeba patrzeć na innych facetów, one pisały, że nie ma porządnych facetów, więc skoro każdy facet to świnia, to chociaż warto być z przystojnym , ewentualnie nam banowano kolejne konta :D możesz próbować mówić ludziom o różnorodności ale uwierz - to nie dotrze , tak jak z tą pizzą, 80% zamawia peperoni i hawajską tam gdzie koledzy pracują, co z tego, że serowa najlepsza dla mnie, co z tego ? oni gustu nie zmienią, co najwyżej będą chcieli by serowa znikła z menu bo dla nich śmierdzi, co z tego, że zrobisz najsmaczniejszy kotlet schabowy jak np. wegetarianin ominie tą część menu, tak samo jest z życiem, owszem, alfa nie są większością, ale jak pisałem wcześniej, pewni aktorzy, muzycy zaliczyli 1000 panien, 500 panien, 2000 panien, o czym to świadczy ? czy któraś z tych panien umówiła by się ze zwyczajnym średnim facetem ? nie, one czekały rok pod bramką klubu VIP by wejść i zrobić loda znanemu aktorowi w kiblu, ilu zwyczajnym dały kosza ? pewnie tysiącom, znam paru alfów i kolego, mają np. żone i 2 kochanki , kochanki zmieniają co np. rok mam znajomego co zarabia bardzo dużo (naście tysi), ma 10 letnią córkę, żone, jest wysoki i wysportowany i napakowany brunet, ma żonę, ma kochankę lub 2, czasem gdzieś podczas jakiejś delegacji przeleci kolejne, ten facet pewnie miał z 30 kobiet albo 50 w życiu , w tym czasie iluś prawiczków pewnie się powiesiło albo łyknęło coś by zasnąć na zawsze, co z tego, że jestesmy różni, jedni mają takie powodzenie, że 2 kochanki tolerują żone a żona 2 kochanki, jeszcze mogą do swingersklubu chodzić
  12. kolego mylisz się dzieląc związki na przelotne i trwałe z tego co ja zaobserwowałem (i nie tylko ja ale i moi koledzy) to te jak je nazywasz - przelotne- przechodzą w trwałe jeśli ów samiec nie odejdzie do innej (o ile nie jest bankrutem), nie znam z mojego otoczenia zbyt wielu przykładów na to by związek "przelotny" (używając kategorii o jakich mówisz) się zakończył bo kobiecie nie pasował charakter samca, raczej samica chciała i nastawała na formalizację związku (obrączkowanie) i potomstwo, związki "przelotne" kończyły się w moim otoczeniu i otoczeniu moich kolegów z 2 powodów: - samiec znalazł inną samicę znudzony obecną (ile razy ten sam tyłek można oglądać) - samiec zbankrutował (np. firma mu padła i został goły) nigdy nikt z moich znajomych nie zaobserwował w otoczeniu przypadku opuszczenia samca przez samicę z powodu "toksyczności" związku, raczej na odwrót - toksyczność napędzała związek, gdyż w czasie toksyczności są emocje, a emocje są paliwem samic, samiec spokojny nie dostarcza emocji więc "nudzi" (ale by doszło do zbliżenia to najpierw musi być wygląd ) natomiast nie rozumiem czemu nie zrobisz sobie uprawnień na wózki widłowe, skoro masz na tyle iq by pisać na kompie i pisać składnie i zrozumiale, to czemu nie masz uprawnień na wózki, zarobiłbyś 3000 w magazynie zachodniej firmy handlowej (np. centra logistyczne, magazyny kurierów, magazyny marketów , tam wbrew pozorom na magazynie są zarobki bo nie chcą mieć kradzieży palety sprzętu wartej kilkanaście tysi , mój znajomy dostaje premie co miesiąc 800 zł jak nie ma manka, jego zarobki to 1600 + 800 jak nic nie zginie, więc nie kradną, dzięki temu mają 2400 na rękę, ja nie mam tyle) miast narzekać na samego siebie zrób uprawnienia na wózki bo nie piszesz jak przygłup ale jak osoba kumata , więc powinieneś załapać obsługę pojazdu mechanicznego bez problemu , jest kierownica, dżojstik, sterowanie widłami , prościzna
  13. nie dzieci, nie mają dzieci, jak czytam takie topiki to mało ma dzieci , często to relacje chłopak-dziewczyna, relacje np. 17, 19, 20, 24 latków , jeszcze bez dzieci, regularnie stosujących antykoncepcję (wchodzi się na profil użytkownika, patrzy gdzie pisał, panna pyta np. rok wcześniej o tabletki, po roku skarży się na nowy związek, logika i dedukcja mówią, że raczej dzieci nie mają) albo taka panna np. używa maila, jaki podała np. na NK, wchodzisz na NK lub Grono, znajdujesz jej profil, widzisz ją w objęciach wysokiego wysportowanego wytatuowanego dresika w bluzie HWDP (kiedyś tak z kolegami śledziliśmy narzekające na złych facetów i brak normalnych facetów, samotne matki z for, szukaliśmy ich po NK, jak podały maila, zazwyczaj wynik tego był ten sam - była z napakowanym lub wysokim i przystojnym dresem) tak kilka lat temu się bawiliśmy (nie trudno namierzyć jak ktoś podaje maila, nazwy profili i ma na 5 forach identyczne nazwy, na fotce ma profil, na sympatii ma profil o tej samej nazwie, a tam zdjęcia z byłym i serduszka w fotoszopie rysowane) nie trzymają ich dzieci, trzymają ich hormony, bo on jest "alfa" lub pozoruje "alfe" (siłownia, auto ze spojlerami, agresywny styl bycia, wysoki, zadbany mocno, rewelacyjna sylwetka wysportowana, męskie rysy itd) dzięki temu on może pić, bić, w domu nawet nie wynieść śmieci - a ona lata wokół niego, gotuje, prasuje , robi loda i płacze, że czemu ją kochany chłopaczek zdradza wchodziłem na te fora z kilkoma kolegami (o podobnej sytuacji jak ja) i pisaliśmy tym pannom by umawiały się z facetami spokojnymi, porządnymi za ich charakter - za każdym razem byliśmy lżeni, wyzywani od idiotów, proponowano kasowanie naszych postów, pisano, że jesteśmy nienormalnymi desperatami co nie rozumieją miłości itd. wszedłem na jedno z takich for po ponad półrocznej nieobecności i znów zauważyłem w czołówce topiki : on mnie bije, on pije, on mnie zdradza, on nie pomaga, on ... i to nie są żony dzieciate, to są młode wolne atrakcyjne panny co mogły by mieć INNEGO faceta, tylko ten INNY nie jest wysokim szczupłym wysportowanym wytatuowanym tancerzem, ten inny do pracy jedzie tramwajem a nie beemką ze spojlerami (wartą grosze bo 15 letnią, ale spojlery i beemka) więc na tego INNEGO plują, mimo, że on nie uwaliłby się z piwem przed meczem w TV, ale pomógł i obrał kartofle na obiad,
  14. co do roli tegoż charakteru dodam jeszcze, że przez lata miałem czas na chodzenie po różnych forach i między innymi forach psychologicznych, powtarzającą sie milion razy i nagminną rzeczą na tych forach są topiki kolejnych kobiet narzekających, że ich facet: - bije je - pije za dużo alkoholu - jest do nich agresywny i wyzywa - zdradza je - ćpa - w niczym nie pomaga w domu, wszystko na ich głowie a on tylko TV i piwko w takim razie JAKI wpływ na powodzenie i zaistnienie związków ma ten charakter, skoro tysiące panien, od lat narzeka na forach psychologicznych narzekając na takie rzeczy jakich żaden z nas nie robiłby będąc w związku? czemu te panny są w związkach w których cierpią i na które narzekają ? czemu ? odpowiedź jest jedna - są razem bo trzyma ich wygląd lub wygląd i kasa żadne pieprzenie o jakimkolwiek charakterze gdyby chodziło o dobry charakter, to na żadnym forum psychologicznym nie było by nawet jednego topica w stylu "mój chłopak mnie bije, zdradza, przepija majątek i krzyczy jak nie zrobię obiadu na czas" kiedyś na podwórku zaczepiałem pewną dziewczynę imieniem D***, w jej pierwszym związku była bita, dostawala w ryja jak nie zrobiła loda od razu gdy jej koleś wracał z pracy, nie ona go rzuciła, on odszedł do młodszej i szczuplejszej, w drugim związku jej chłopak ćpał i pił i prosiła mnie o pomoc bo się kumpluje z dzielnicowym, żeby jej pomóc bo dilerzy nachodzą ich w domu (bo jej chłopak nie miał kasy i nie płacił za towar) zapytałem jej czemu sie wiąże z takimi menelami a nie ze mną, wtedy mnie zwyzywała mówiąc, że nie rozumiem miłości, że jestem jeszcze gorszy od nich a po za tym, to jestem od niej niższy, wylądowała w trzecim związku, facet ma żonę i dziecko, jest kierowcą i służbowo bywa w moim miescie co kilka dni, u niej ma noclegi to tylko jeden przykład z bloku takich na necie można wyczytać tysiące, więc pytanie jaki sens ma to pieprzenie o rzekomym braku powodzenia przez zły charakter, jakie złe cechy charakteru ma spokojny niepijący cichy wzorowy uczeń (nazywany cipą, nudziarzem a nie rodzinnym wzorowym facetem) w porównaniu z cudownymi cechami 'intrygującego, wyróżniającego sie" wysokiego szczupłego gościa o ciemnych oczach co wisi za amfetaminę dwu lokalnym dresom ale bajeruje na grę na gitarze ? dziewczyna nie jest po podstawówce czy zawodówce, dziewczyna ponoć skończyła medycynę (a przynajmniej wtedy była na studiach medycznych) i co z tego, że nie "głupia" jak głupia bo hormony grają pierwsze skrzypce, te 2 co przeleciałem udając dresa to nie były solary, jedna była nauczycielką, a druga pracownikiem banku zarabiającym 6500 z własnym domem pod miastem, nowym autem, hormony powodujące, że panny lecą tylko na wygląd i kase to nie kwestia ich wykształcenia, majątku, to coś niezależne, czy panna jest po zawodówce czy panna ma MBA , każda wzdycha do np. Deepa i jest gotowa z podobnym do Deepa pójść po godzinie do łóżka bez względu na konsekwencje, to kwestia stopnia zwierzęcości homosapiens, idealizowanego tutaj tekstami o charakterze, kilka razy zapytałem, jaki dobry charakter mają ci co nie są sami ale np. mają wyroki na koncie ? a w moim blokowisku widzę jak tacy żyją , przez lata ile panien zmieniali (bo na moim blokowisku jest trochę takich typów co siedziało, kartoteki ma itd) o jakim charakterze złym powodującym, że nie mamy związku mowa? no chyba, że ten charakter to ma być buta, agresja, chamstwo, pyszałkowatość - cechy alfa, to być może trochę się liczą jak obudową są mięśnie lub kasa
  15. no fakt, każda polityka ma 2 nogi - ekonomia i społeczne a mochery mają z kolei wadę - seks widza jako zlo, a to przecież normalne, że sie chce seksu, a one mówią, że facet świnia bo je chce przelecieć, podczas gdy to normalne, że chce je przelecieć (bo to aseksualizm przez lekarzy jest zaliczany do odchyłów a nie norm , normą jest seks, ale własnie wiele tych mocherowych widzi to na odwrót)
  16. no z liberalnymi poglądami może być źle (marycha, związki pedalskie z adopcją, brak kontroli państwa nad gospodarką gdzie kręcą biznesmani i trucizna trafia na rynek i truje konsmenta, brak socjalu i opieki medycznej pomimo podatków wysokich itd.) to ja nie mam liberalnych, mam surowe zasady moralne, tradycyjne , narodowe , antyliberalne (anty obecne rządy, anty to co po 1989 się w przemyśle (a raczej jego likwidacji) dzieje i na rynku pracy (bezrobocie, umowy śmieciowe), rynku mieszkaniowym (eksmisje, drogie kredyty, pazerność developerów), traktowaniu biednych jak gówna, traktowaniu słabszych jak gówna) więc ja z nimi się dogaduje świetnie, bo ich poglądy są narodowo-socjalistyczne (choc pewien pan z wąsem wypaczył to słowo bardzo mieszając do niego zwykłą nienawiść rasową a nie tylko ekonomię i dbanie o rodzimy przemysł ) to wtedy ich nie polecam bo dla nich np. słowo Polska znaczy coś bardzo bardzo bardzo ważnego, za co można zabić i zginąć (a w mojej rodzinie orzełka na czapce nosi ) , wbrew pozorom chrześcijaństwo ma bardzo bardzo wiele wspólnego w warstwie humanistycznej z Leninem na przykład (stosunek do ubogich, biednych, słabych) dla mnie głupie są tylko wtedy gdy mówią, że seks oralny to grzech i poniżenie albo że seks powinien być po ślubie i kota w worku brać, więc z oazowymi się nie dogadasz (ja dogadywałem sie 2 razy świetnie i obecnie dogaduję się również świetnie na każdym polu poza tym materacowym) w zasadzie gdyby one wierzyły, że lodzik to święty obowiązek i sakrament, to bym był megaszczęśliwy , Ty zapewne z nimi się nie dogadasz, jeśli czcisz balcerowicza, lewandowskiego, bieleckiego, palikota , międzynarodowy fundusz walutowy, grupę bilderberga, i to jak duże koncerny zachowują sie w krajach trzeciego świata, blackopsy, więc już ich nie doradzam, ale może kiedyś zmienisz poglądy jak poczytasz o stanie gospodarki, o tym jak najbogatsi doszli do swoich ogromnych majątków , jak np. bezkarni są bandyci w tym kraju gdy mają kase i znajomości żaden sąd ich nie wsadza itd. ja poglądów liberalnych nie mam absolutnie no chyba, że w dziedzinie seksu zaletą tych mocherów jest cenienie człowieka jako bardziej istoty duchowej, np. te z jakimi byłem doceniały to, że nie piję alkoholu, że przestrzegam przepisów itd. dla innych był to powód do śmiechu, wyśmiewania , podobnie jak np. mocherom imponowało, że np. pomagałem w młodości w PCK, a inne to wyśmiewały, tylko fakt, mochery mają tą wadę, że to co na tzw. pornosie widać to dla nich straszne rzeczy, a ludzie to robią dla przyjemności , ale jak wcześniej pisałem - to kwestia hormonów, mochery mają je małe, stąd więcej używają mózgu (wbrew pozorom wielu wysoko wykształconych ekonomistów, inżynierów, wojskowych wcale nie popiera obecnej opcji bo patrzą na statystyki cen, gospodarki, ekonomii, długu , bezrobocia, emigracji i obronności kraju) to, że mochery są głupie to mit :) u mnie w pracy głosy najbardziej wykształconych inżynierów, chemików to nie są głosy poparcia obecnej władzy bo oni nie kupują reklam zielonej wyspy pełnej dobrobytu która ominęła kryzys (z dochodami 400 euro mediany pensji , eksmisjami na bruk, bezkarnymi recydywistami, pomysły likwidacji zachowku , pomysły likwidacji kodeksu pracy itd) po za tym popatrz na to, że im więcej liberalizmu i wolności, tym ważniejszą role odgrywa prawo dżungli, wg. prawa dżungli żyć może tylko silny , to tak jak kobiety co wybierają samca alfa , ja jestem temu przeciwny totalnie , bo na prawo dżungli się nie łapię :) ja wolę tradycyjne wartości gdzie np. ojciec wybierał córce kandydata na męża (patrząc na jego opinię, opinię o rodzinie, odpowiedzialność kandydata) wtedy by było bardzo mało sytuacji , że dresy mają panienki a np. kujon uczciwy na doktoranckich studiach się wiesza bo jest prawiczkiem , mimo, że to on zasłużył na szczęście w życiu a nie ten dres co np. kradł (w dużych miastach w blokowiskach pełno takich), wolność może być przekleństwem dla reszty, gdy dasz ją bezwzględnym chciwym , mojej babci pradziadek wybrał męża, patrzył na jego uczciwość, żyli razem do śmierci, jej wola liczyła się mało, moja matka natomiast wybierała sama, na podstawie hormonów samca alfa, żyli baaaaaaaaaaaaaaardzo krótko i zostały tylko obdukcje , bo ona patrzyła na rozrywkowego imprezowego szpanującego kasą pakera, a to, że kasa była... no siedział generalnie przed i po też miał z milicją nieraz do czynienia, natomiast mój znajomy który jest osobą baaaaaaaaaaardzo uczciwą, niepijącą, ale ma wadę wyglądu, uważa, że prawo Szariatu sprawdza sie 1000 razy lepiej niż inne , on nie ma szans na kobietę żadnych, mimo, że pewnie nigdy by takiej nie okłamał, nie porzucił, nie oszukał, zawsze pomagał, nosił zakupy, odkurzał, prał , gotował, to chłop jest prawiczkiem,
  17. tak mają, wiesz ile co roku jest samobójstw z powodów miłosnych, samotności ? zapraszam na stronę Komendy Głównej Policji w statystki, podpowiem, jak nie masz czasu szukać ok. 30% z ogólnej liczby samobójstw, która wynosi 800-1000 kobiet rocznie i 4000 facetów, więc przykładowo w ciągu 10 lat to może być i 15 tysięcy facetów w piachu, tak... problemy samotności i miłosne to istotnie błahostka , w Katyniu o którym mówimy od lat wielu zginęło 12 tysięcy oficerów, być może 2 x więcej kobiety swoimi wymaganiami posłały do piachu od 1989 dodać można np. samobójstwa z braku kasy, problemów finansowych (które z kolei również implikują rozpady małżeństw, odejścia kobiet o bankrutów, bankrut nie ma co ruchać i sie wiesza) , to wszystko jest w statystykach policji, tylko nieco poszukać wbrew pozorom to nie sa błahostki, ale dla wielu ludzi "być z kimś" to pierwszy priorytet życiowy "bliskość, tulenie, bycie obok, obejmowanie" to ich szczyty marzeń i dążeń, bez której to bliskości NIC nie ma sensu dla nich , nic nie smakuje, jeśli nie mogą kogoś objąć, przytulić (kontakt fizyczny) itd. więc atrakcyjność fizyczna, brak powodzenia - to podstawowe problemy od 15tego do pewnie 40tego roku życia - dla tych co nie mają jej (kobiet też, bo są takie co zawsze będą same całe życie przez wygląd np. twarzy) --- Carlos - z religijnymi jest okej, jak mnie jakiekolwiek chciały "na prawdziwy profil", to właśnie mocherowate , one mają nieco inny system wartości, fakt, że w łóżku często jest porażka, ale akurat sam o sobie piszesz jak piszesz, więc przejdziesz z taką życie dobrze, ateizm nie będzie jej przeszkadzał, bo dla wielu z nich liczy się moralność i dobre serce (jako niewielu), chodziłem z 2 katoliczkami i one były bardzo bardzo okej, rozpadło się z innych powodów, ale ja takie oazowe polecam mimo, że sam nie jestem ani religijny ani nie słucham poezji śpiewanej (ani disco, którego nie znosze) z nimi można sobie ułożyć życie dobrze, jak ktoś nie potrzebuje dużo seksu , więc do nich próbuj
  18. no widzisz i tu masz przykład takiego kłamstwa , właśnie masz jak na dłoni zaprzeczanie faktom i wręcz piorunującą hipokryzję obracanie kota ogonem i mówienie w 1940 roku, że niemcy się bronią i dlatego musza strzelać do Polaków , totalny przykład widoczny powyżej widzisz Carlos o czym mówię ? powyżej masz żywy przykład osoby zakłamanej, co obraca kota ogonem, nie rozumie lub udaje że nie rozumie ciągu przyczynowo-skutkowego itd. najpierw nożyce zadzwoniły a 5 lat później ktoś delikatnie musnął koło stołu o takich kłamstwach pisałem zakładając tutaj konto, tu masz Carlos przykład osoby totalnie zakłamanej co kompletnie ignoruje fakty nawet jakby milion panien zaczepić i milion by powiedział, że jest się za niskim by się umówić, to taka zakłamana osoba napisze, że to kwestia złego charakteru (w tym czasie recydywista co napada i wyrywa torebki, czyli ma ewidentnie zły charakter, zmieni kolejną panne na jeszcze ładniejszą, jakiś lokalny zaćpany muzyk by zmieniał kolejną modelkę, jakiś biznesman zdradzający żone miałby kolejną kochankę - oni mają złe charaktery, ale jak widzisz ona pieprzy o charakterze POMIMO faktów, których obalić nie sposób )
  19. ale ja Carlos mówie o czymś innym, ja mówię o tym, że kłamstwem są twierdzenia, że za brak powodzenia odpowiada zły charakter, bo za brak powodzenia odpowiada wygląd i kasa u facetów, zły charakter mają bandyci a oni nie są sami jakoś, nie mówię o tym kto ma gorzej , mówie o tym , że powszechne na tego typu forach i w różnych innych mediach gadanie o inteligencji, charakterze itd. to kłamstwa i hipokryzja i zaprzeczanie faktom , które empirycznie można dowieść więc mówienie komuś porad w stylu "widocznie coś źle robisz" jest kłamaniem, jedyna UCZCIWA porada może być "wypiękniej albo odziedzicz miliony" za wiele rzeczy nie odpowiadamy i nie mamy na nie wpływu i obwiniać nie powinniśmy siebie, ale np. czyjeś hormony , jeśli szukasz zbyt wiele winy w sobie, popadniesz w depresję próbując być coraz lepszy, podczas gdy dla drugiej strony ma znaczenie sylwetka jaką masz i portfel
  20. dlatego właśnie się włączyłem do tego forum, bo jak przeczytałem piardy kłamstw, to postanowiłem nieco sprostować, to co czytałeś przed chwilą tylko potwierdza jak naprawdę jesteśmy brutalni i bezwzględni dla słabszych jako gatunek i jak zakłamanymi hipokrytkami są te co mówią , że jak ktoś jest sam to jego zły charakter (to co na czasem na iluś forach w iluś postach się przewija) to taka próba usprawiedliwienia na zasadzie jakby Niemiec w październiku 1939 się usprawiedliwiał "strzelam do Polaków bo oni strzelają do mnie" - być z osobą o podobnym poziomie ? wiesz w czym problem ? w samoocenie, 90% panien z portali mimo, że są normalnymi zwykłymi dziewczynami uważa się za piękności i wyjątkowe księżniczki przeciętna kobieta wygląda tak jak widuje codziennie na ulicy, ale co z tego, skoro w jej mózgu ona jest super ? więc ona uważa, że ja jako przeciętniak się nie łapię, bo one ignorują przeciętnych , zauważają jedynie najprzystojniejszych, przez nich np. potem cierpią i ... przez nich mówią, że faceci to świnie (bo ją przeleciał i zostawił dla nowej) a połowa z nich już daje zdjęcia do robienia zawodowcom (fotoszop) więc wiesz co to znaczy znów posłużę sie przykładem z imprez jakie przeżyłem wszystkie panny były wokół JEDNEGO gościa, a każdy z gości innych siedział sam i gadali ze sobą, wyglądało tak, że 5 facetów gada ze sobą, 4 panny gadają z jednym, potem wychodziliśmy a one mu robiły loda po kolei po pijaku, tak to było jak byłem pare razy na imprezach na studiach, my dla nich byliśmy powietrzem, przeźroczyści, niewidzialni a on dla każdej był "może ze mną będzie chodzić"
  21. a i tu sie mylisz, bo debil zapewni "śmiechawke, haha, hihi" i debilka będzie się z nim śmiała "przy browcu" "w klubie, w pubie i potańczą" a intelektualista np. powie "a jak sądzisz, czy wymowa książki prof. X na temat warunków jakich w XIX wieku była Francja w porównaniu z carstwem Rosji..." spowoduje, że panna wyjdzie z randki, wiesz, ja na iluś randkach chciałem zaszpanować wiedzą, mówiłem o np. historii , mówiłem o ekonomii, o polityce i ... "nudzisz", 2 razy udałem dresa i efekt był miły i taki , że nigdy w związku tego nie miałem tak uwierz mi, że głupieją od hormonów i wiek w jakim te hormony przestają grać to np. 30-35 i dziecko , a przepraszam kogo miałem podrywać mając np. 24, 25????
  22. to co opisujesz dałem w linkach, piszę o tym poraz enty, http://pl.wikipedia.org/wiki/Atrakcyjno%C5%9B%C4%87_fizyczna#Wp.C5.82yw_wygl.C4.85du_na_przypisywane_cechy_.28atrybucj.C4.99.29
  23. to też opisano w artykule jaki linkowałem , ciekawe czy ktoś raczył te 4 linki przeczytać wogóle - edit Carlos - kurde , ale bez wyglądu nikt się nie zechce SPOTKAĆ wogóle i o tym pisałem, bo tutaj zobaczyłem ileś postów kłamstw i zakłamywania rzeczywistości, że liczy sie charakter, gówno prawda, liczy się pierwsze wrażenie - to zapewnia wygląd i kasa a nie charakter, który wychodzi np. w sytuacji stresu lub gdy ktoś pomocy potrzebuje, charakter poznaje się po roku życia z kimś a nie po 10 minutach rozmowy, bo np. są małżeństwa gdzie po 3 latach ktoś zdradza
  24. i właśnie to mu piszę, różne płcie mają różne zadania w naturze, a Carlosbueno pisze tutaj o rozmowach i partnerstwie, ciekawe jakie partnerstwo zapewnia maczo uwalony z piwkiem w ręku przed meczem w TV gdy jego żona narzeka, że musi sama odkurzyć, przynieść zakupy i ugotować "kochanemu misiaczkowi" obiad, bo jej hormony jej każą to robić z przyjemnością (podczas gdy dla nieprzystojnego by tego nie robiła tylko waliła feministycznymi sloganami) dlatego mówiłem Carlosowi by poczytał wikipedię i artykuły - atrakcyjność fizyczna a postrzeganie - atrybucja
  25. a o rozwoju broni pancernej w trzeciej rzeszy oraz o zastosowaniu noktowizorów w czasie drugiej wojny światowej można z wami pogadac ? nie ... to temat skończony odróżnisz Tygrysa od Pantery ? (nie mówię o kotach)
×