Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :**********

Wrocilam z rtg kregoslupa ledzwiowego , bylam jeszcze zabrac liste z pracy bo musze ja w pon zawiezc do UP zebym miala wyplate za czerwiec.

Noga dalej boli. Do tego leki powoduja mi zawroty glowy wiec chyba je odstawie. No nie dam rady tak chodzic. A Bol jest jak i byl bo one pomagaja na chwile.

Upal niemilosierny. Plakac mi sie chce juz z tego wszystkiego . Nie wiem jak ja dam rady w tych bolach pracowac no ale nie mam wyjscia. W domu sle tez zle czuje i dziczeje.

 

mirunia, Kochana :******** ja tez tak mamw upaly ze zaraz mi ciemno przed oczami i mi sie robia miekkie nogi . Dzis juz nie wychodze nigdzie bo mam zawroty po tej kopnietej tabletce :silence::silence:

I ja ogladalam wczoraj mecz chociaz nigdy nie ogladam . Stwirdzam ze nasi grali bardzo dobrze , nawet lepiej niz Portugalia a o wygranej coz zdecydowal łut szczescia bo tak bywa przy karnych .

 

kosmostrada, Kochana a ja bym tyrknela do dentystki i spytala co robic , mzoe Ci na jakis lagodniejszy antybiol zamieni???:******** Ja pamietam ze jak juz totalnie nie moglam brac zadnego dawali mi taki na trzy dni dokladnie trzy tablety i po nim bylo ok. Moze ten , nie pamietam chyba Sumammed?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, klindamycyna jeśli to masz z antybiotyków może na początku takie objawy powodować. Bierzesz przy antybiotyku coś osłonowego? Jakiś Dicoflor 60 czy coś?

 

 

A ja mam dzisiaj wolne, ale od rana bawiłam gości mojej matki, bo ta se gdzieś polazła a goście do niej przyjechali bo ma imieniny :roll:

przez to wszystko cały mój plan na dzisiejszy dzień szlag trafił, bo dopiero pojechali. Wyskoczyłam tylko do biblioteki odebrać zamówione książki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Kochana tak dziś piąteczek i byle do domku i już jesteś w komforciku. :D Niby upały Was przestaną męczyć od poniedziałku, czego życzę z całego serca. Jesteś strasznie dzielna, że mokra jak mysz ale dajesz radę! :smile:

Zgadzam się, bardzo ładny mecz, byłam dumna z chłopaków.

 

platek rozy, Ściskam mocno Kochana!!! Poczekam jeszcze do jutra z tym antybiotykiem, jak Mirunia radzi, może też i organizm się oswoi.

 

JERZY62, Och jak dobrze słyszeć, że masz lepszy dzionek! :great:

 

Jestem już w chałupie, wcześniej mnie wygonili z pracy ( I dzięki Bogu), pichcę obiadek i spróbuję potem strzelić drzemkę, żeby coś z wieczora skorzystać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich gorąco :D

 

Ja kocham futbol, więc trochę mnie zmartwiła wczorajsza przegrana, chociaż stosowny dystans do sportu mam...

 

Nie wiem, czy to skutek wczorajszych emocji, a może zbliżająca się zmiana pogody, ale też słabo się czuję dzisiaj.

Staram się zrelaksować, nie zapominając o swoich obowiązkach oczywiście :lol:. Mam nadzieję, że pozbędę się różnych, męczących dolegliwości niebawem ;) Jestem już pogodzona z huśtawką psychofizycznych dolegliwości ;)

 

Życzę spokojnego dnia i poprawy samopoczucia!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, wczoraj to czułem się tragicznie, duże napięcie, mrowienie i tak nerwy mi skakały.

 

misty-eyed, witasz gorąco a tu słońce zaszło no i dobrze :D Wczoraj trochę polało to też dobrze bo sucho.

 

platek rozy, skład Neurovitu, same witaminy.

witamina B1 (tiamina)

witamina B6 (pirydoksyna)

witamina B12 (cyjanokobalamina)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, wiem ale po nim mi sie bardzo kreci w glowie i w ulotce jako jedyne efektyy uboczne pisze zawroty i bole glowy . Widocznie tak jest.

I nie mam tych zawrotow z neroww bo kreci mi sie po tym leku tak jak od blednika , tak mi w kolo wiruje w jedna strone , jakas godzine po wzieciu tablety a dzis juz apogeum.

 

4. Możliwe działania niepożądane

 

Jak każdy lek, Neurovit może powodować działania niepożądane, chociaż nie u każdego one wystąpią.

 

Zgłaszano następujące działania niepożądane po krótkotrwałym lub długoterminowym stosowaniu leku Neurovit:

 

Rzadko (mogą wystąpić u 1 do 10 osób na 10 000):

 

• Nudności

 

• Ból głowy, zawroty głowy

 

Bardzo rzadko (mogą wystąpić u mniej niż 1 na 10 000 osób):

 

• Reakcje nadwrażliwości jak potliwość, szybkie bicie serca oraz reakcje skórne jak świąd i pokrzywka.

 

Częstość nie może zostać ustalona na podstawie dostępnych danych:

 

• Przyjmowanie dawek większych niż 50 mg witaminy B6 na dobę przez dłuższy okres (dłużej niż 6-12 miesięcy) może prowadzić do wystąpienia neuropatii obwodowej (zaburzenia nerwów powoduj ące uczucie kłucia lub mrowienia)

 

Moze u mnie to wszystko ponasilane z e wzgledu na to iz mam kilka chorob w tym blednik chory i czesto po lekach mam zawroty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY62, gorąco jak diabli u mnie ;) W niedzielę ma być 20oC i deszcz. Czekam z utęsknieniem więc :D

 

mirunia, ja znam jedną jedyną witaminę B complex, której działanie odczułam. Niestety jest dość droga :

 

http://www.solgar.pl/produkty/witaminy/witaminy-z-grupy-b/witamina-b-kompleks-50 Polecam!!!

 

platek rozy, Kamilko, żyjesz w nieustającym stresie, a to powoduje najróżniejsze objawy, niestety. Znam z autopsji. Potrzebujesz wyciszenia przede wszystkim. Prawdopodobnie masz do czynienia z narastającym konfliktem wewnętrznym, który trzeba rozpoznać i zneutralizować Kochana...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Przeciwbolowe mam diclofenac w tabletkach o przedluzonym dzialaniu.

No i po tamtej tez za dobrze sie juz nie czuje a nie mija mi bol , tylko na chwile i znow wraca.Tylko czy mi cos pomoze ta witamina w malej dawce? Bo ponoc konskie sie bierze w takich sparwach .. Od pon rehabilitacje zaczynam ale na szyjny bo taka bralam w lutym ..

 

misty-eyed, Aniu ja sadze ze te zawroty to od tabletek bo nie mam ich jak ich nie biore . Widocznie Neurovit mi nie sluzy.

Na terapie nadal chodze wiec omawiam na biezaco sprawy... Ale trafi mniez ta rwa chyba ze to nie rwa a np chory staw biodrowy ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Kochana pozostaje mi Tobie życzyć trochę chłodku!

 

JERZY62, Grunt, że dziś lepiej.

 

mirunia, Lubię zupy owocowe domowe, robię co roku jako danie sezonowe zupę wiśniową z kluseczkami. Arcypychota!

 

platek rozy, Nie czytaj ulotek, to dla nas kończy się zwykle katastrofą! Kochana te upały też swoje robią, jeśli chodzi o zawroty. :bezradny:

 

Jestem po obiadku, teraz spróbuję się kimnąć.

Cieszę się, że zmobilizowałam się do zrobienia obiadu, jednak pichcenie mnie uspokaja i daje szybką satysfakcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, :D

 

kosmostrada, dziękuję Kochana :D Czekam :!:

 

Zajęcia w kuchni też mnie uspokajają :D Być może to jest namiastka normalności po prostu :mrgreen::?:

 

 

platek rozy, być może tak jest...każdemu coś innego szkodzi! Kamilko, a może, tak jak ja, czytasz w pozycji, której nie lubi Twój chory kręgosłup? I to potęguje zawroty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no, autentycznie.

Urzęduję na tym forum z niewielkimi przerwami od 20.04.2013r.

Forum ma niemal 60 tysięcy użytkowników i jeszcze nigdy nie udało mi się spotkać nikim z mojej okolicy.

Najbliżej spotkanie forumowe udało mi się odbyć w Warszawie, czyli te 100km ode mnie.

Bo to właśnie tam wyjechali wszyscy mieszkańcy mojej okolicy, którzy mieli jakąś wolę przetrwania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, może w Twoich stronach powietrze lepsze i ludzie nie chorują na choroby nam znane :mrgreen::?:

Nie. Po prostu to była przemysłowa okolica, za czasów Gierka świetnie się rozwinęła. Potem były przemiany ustrojowe, wszystkie zakłady przemysłowe padły, lokalny rynek pracy przestał istnieć, 3/4 powiatu straciło pracę, więc kto mógł, to wybył do Warszawy albo Lublina. Po zakładach przemysłowych zostały tylko ruiny, a na tych ruinach ci którzy z różnych powodów nie mogli wyjechać, albo mają inne źródła dochodu niż uczciwa praca.

Po prostu w tej okolicy nie ma przyszłości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to prawda. Przejeżdżałam kiedyś przez Ursus. Widok był bardzo przygnębiający. Mnóstwo opustoszałych hal produkcyjnych, różnych budynków - wymarła okolica.

 

W Warszawie to tylko budynki mieszkalne, banki i apteki i puby. Zakładów produkcyjnych już chyba w ogóle nie ma.

Nie dodałam jeszcze Alkohole24h co krok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to prawda. Przejeżdżałam kiedyś przez Ursus. Widok był bardzo przygnębiający. Mnóstwo opustoszałych hal produkcyjnych, różnych budynków - wymarła okolica.

No to u mnie właśnie podobnie jak w Ursusie.

Ludzie którzy stąd wyjechali mówią też, że w Warszawie jest zupełnie inna mentalność.

Dam taki przykład - byłem raz w centrum Warszawy i widzę jegomościa, którego nietypowy ubiór sugerował iż może być innej orientacji seksualnej. Zacząłem więc ordynarnie rechotać na jego widok (teraz wiem że to było chamskie) ale po chwili zorientowałem się że nikt inny się nie śmieje, tylko wszyscy bez słowa go mijają. Po prostu w mojej okolicy taką osobę wszyscy wyśmiewają, wytykają palcami, albo i co gorszego potrafią zrobić. Nawet mi nie przyszło do głowy że są okolice w których jest to odbierane w inny, tolerancyjny sposób. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to nie jest tak do końca. Ksenofobia jest wszechobecna. Może w centrum stolicy chcą uchodzić za tolerancyjnych, albo ich to nie obchodzi zwyczajnie, bo pracują po 12 godzin w korporacjach, nie mają czasu na nic...

 

Ja aktualnie mieszkam w dzielnicy poza centrum, bo tam nie dało się żyć - spaliny, hałas, wiecznie zapędzeni ludzi, jakaś nerwowość dziwna. Jestem bardzo szczęśliwa, bo rano budzi mnie śpiew ptaków, a nie zgiełk i odgłosy jeżdżących pojazdów. Ale odbiegłam od tematu...

Otóż na moim osiedlu mieszka cały przekrój społeczeństwa. Nie zawsze jest słodko. Nie czuję się komfortowo /np./, gdy jadę w windzie z chłopakiem--mordercą, który opuścił zakład karny warunkowo. Albo cotygodniowe odwiedziny na klatce schodowej /zimą zwłaszcza/ grupy młodych panów z piwem i innymi używkami. Są też przesympatyczni obcokrajowcy-Japończycy - cała dwupokoleniowa rodzina, przesympatyczni, uśmiechnięci, itd... Nie zawsze jest bezpiecznie, nie wszyscy ludzie są przyjaźni. Jak widzisz, to nie tylko miejsce zmienia i ma wpływ na człowieka, ale to jaką mamy świadomość wpływa i kształtuje nasz stosunek do świata i ludzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, to nie jest tak do końca. Ksenofobia jest wszechobecna. Może w centrum stolicy chcą uchodzić za tolerancyjnych, albo ich to nie obchodzi zwyczajnie, bo pracują po 12 godzin w korporacjach, nie mają czasu na nic...

 

Ja aktualnie mieszkam w dzielnicy poza centrum, bo tam nie dało się żyć - spaliny, hałas, wiecznie zapędzeni ludzi, jakaś nerwowość dziwna. Jestem bardzo szczęśliwa, bo rano budzi mnie śpiew ptaków, a nie zgiełk i odgłosy jeżdżących pojazdów. Ale odbiegłam od tematu...

Otóż na moim osiedlu mieszka cały przekrój społeczeństwa. Nie zawsze jest słodko. Nie czuję się komfortowo /np./, gdy jadę w windzie z chłopakiem--mordercą, który opuścił zakład karny warunkowo. Albo cotygodniowe odwiedziny na klatce schodowej /zimą zwłaszcza/ grupy młodych panów z piwem i innymi używkami. Są też przesympatyczni obcokrajowcy-Japończycy - cała dwupokoleniowa rodzina, przesympatyczni, uśmiechnięci, itd... Nie zawsze jest bezpiecznie, nie wszyscy ludzie są przyjaźni. Jak widzisz, to nie tylko miejsce zmienia i ma wpływ na człowieka, ale to jaką mamy świadomość wpływa i kształtuje nasz stosunek do świata i ludzi...

Ja wiem, ale chodzi mi o to, jak sama zauważyłaś, u Ciebie jest cały przekrój społeczeństwa. A u mnie to mam wrażenie że jak znasz jedną osobę z tych okolic, to znasz wszystkich...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Aniu wlasnie ostatnio maloc zytalam ale najgorzej mi siedziec przy kompie w pracy bylo bo mnie bolala juz ta noga i chyba po prostu od tego sie tak stalo. A musialam ostatnio duzo rozliczen w pracy robic i efekt mam.

 

Stowrzylam sobie mroczne lale ... Bo juz nie wiem co ze soba robic . Zapowiadalo sie chwile na burze alee niestety gdzies bokiem pszlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×